Mamy lutowe 2011 | Forum dla mam

Muszę się Wam pochwalić ,Zuzia zjadła dzisiaj pół gotowanej piersi i brokuły ,ale chyba sama o tym nie wiedziała bo zmiksowałam to i dodałam do zupki jarzynowej którą sama ugotowałam i szoook ,zjadła 2 michy 😲 😮
A jak ją karmiłam to Adrian cały czas zaglądał na jej uszy i stwierdził ze już chyba te żyłki widać 😉jednego w tym wszystkim żałuję że tym razem chciałam byc mądrzejsza i nie posłuchałam mojej mamy bo juz od kilku miesięcy "truła"mi o tych uszach Zuzi,

malamyszka napisał(a):

I Michasia złapała ta moja jelitówka. Na szczęście dziś byliśmy u lekarza i dostał leki. Biedny, cały dzień wciskałam mu wodę, orsalit, enterol i inne elektrolity. Musi duuużo pić.
Na szczęście biegunka ustąpiła. Jedynie w nocy miał i dziś rano. Ale teraz spokój. Tylko bidulek taki słaby jest. Mało się bawił. Głównie leżał koło mnie na sofie i oglądał mini mini. Pierwszy raz się skupił na bajkach i tak sobie leżał.

Bidulek 😞ucałuj go od nas 😘 😘 😘dobrze ze ta biegunka ustąpiła,

sobolinek napisał(a):

Jestem dziewczynki 🙂
Ale mi dobrze (tylko bez podtekstów). Wykąpana, zrelaksowana, otulona cudnym zapachem i wspomnieniami hehe.
Joasiu po pierwsze to dzisiejsze motyle pochodzą z Chorzowa, z Katowic mam tylko 3 i zobaczymy co jutro upoluję 🙂 A są naprawdę świetne. Ania już się śmieje jak je widzi na ścianie (choć na razie ma te 3)
Co do płynu to mam z tej serii i żel pod prysznic i płyn do kąpieli. Piękny zapach ale słodki a nie każdy lubi. Na zimę rewelka do wygrzania.
http://www.drogeria-uroda.pl/products/show/30573_palmolive_naturals_migdal_i_mleczko_nawilzajace_zel_pod_prysznic_750_ml_

a ja się kąpie w NIVEA dla dzieci szampon i płyn do kąpieli w jednym 🙃
ale niestety jestem zmuszona ,bo sprzedałam wanienkę Zuzi bo nie mogłam jej w niej połozyc do spłukania głowy i teraz muszę kąpać się z Zuzią bo ona boi się sama w dużej wannie ,nie wiem o co jej chodzi ,bo od 3 dni(tyle nie ma wanienki)jak widzi ze nalewam wode do wanny to zaczyna płakac i ucieka z łazienki ,a dzisiaj rozebrałam sie i weszłam do wanny pierwsza,to ona też bardzo chętnie do niej wlazła

miałam Wam jeszcze coś napisać w poniedziałek ale zapominam za kazdym razem jak tu wchodze,a łazi to za mna od kilku dni,otóż jak byłam na tym spotkaniu z kumpelami to okazało sie ze jedna z nich uczy mojego Michała niemieckiego, mój Michał to noga po mamusi do języków i miał na półrocze zaledwie 2 i jak to powiedziałam przy wszystkich ze ma 2 to one ze jak ta kumpela mogła mu tylko taka ocenę dać (zartowały)ale ja powiedziałam ze znam swoje dziecko i wiem jakie jest jego podejscie do nauki i jaki potrafi byc niegrzeczny w szkole ,szczególnie gadatliwy na lekcjach czym przeszkadza nauczycielom i jak tak robi na niemieckim to ma go trzepnąć w ucho bo inaczej to on sie nie opamieta i tu normalnie szok przezyła ta moja kumple i zapytała czy ja napewno jestem jego mama?bo pierwszy raz sie spotyka z takim podejsciem rodzica,zregoly jest odwrotnie ze to rodzice bronia uczni a im nauczycielom sie obrywa,i tak sobie mysle od paru dni moze moje podejscie jest złe moze powinnam bronic swojego dziecka ,bo jakas wyrodna matka ze mnie ,ale z drugiej strony jak widze i slysze co teraz wyrabia sie w szkołach to dla mnie to jest niezrozumiałe ze uczen "wchodzi na głowe"nauczycielowi ale cóz ma zrobic nauczyciel który nie ma prawie zadych praw,bo wszystkie sa po stronie ucznia,troche brakuje mi szkoły z moich czasów(bo ja juz troche wiekowa jestem)gdzie czuło sie respekt do nauczyciela,nie moge zrozumiec np jak Michał mówi do nauczycielki zamiast PROSZĘ PANI to poprostu PANI mnie by to przez gardło nie przeszło,i tłukę mu do tego łba że tak nie można a on(ostatnio musi mieć ostatnie słowo)że wszyscy tak gadają więc on nie będzie inny 😞

alwo napisał(a):

hej mamusie 🙂
Asiula pewnie że się pomodlę i jestem pewna że moja Danusia przytuli Waszego aniołka ja w to wierzę to pomaga mi spokojniej patrzeć na to co się dzieję wszędzie 🤢
malamyszko biedny Michałek dużo zdrówka dla niego najważniejsze że już biegunka odpuszcza to powinno na dniach wszystko do normy wrócić
Joasiu nie wiem czy przegapiłam coś ale jak tam Blanka jak jej uszko dobrze już??
dziewczyny my na nocnik na razie nie sadzamy bo tutaj nawet jak będzie wołał i ładnie na nocniku się załatwiał to i tak w żłobku pieluchy nakładają 😮 jednym słowem szkoda mojej pracy dopiero po ukończeniu drugiego roku zaczynają sadzać nie wiem jak jest w innych placówkach ale w tej do której chcemy go puścić to tak jest
zuzka to świetnie ciekawe tylko czy mama dobra kucharka czy Zuzi apetyt wraca aaa co do przypuszczeń Twojej mamy to wiesz nie mniej do Siebie żalu tak się zdarza i ja czasami widzę że nawet jak coś mama mówi to ja jakby głucha była na jej uwagi 🥴
sekunda

A kiedy będziesz posyłała Gabrysia do żłobka?idziesz do pracy ,czy chcesz żeby miał kontakt z innymi dziećmi?
A kucharka to ze mnie marna jak już nieraz pisałam ,bo moi panowie nie są wybredni i zawsze wszystko jedli co im ugotowałam a mnie nie zależało,ale teraz powiem Ci ze jak zaczełam dla Zuzi gotowac to bardziej sie staram i normalnie aż mi to bardziej smakuje niż kiedyc ,tą zupę jarzynową to wszyscy jedliśmy a Michal nawet 3 dokładki brał,byle im sie za bardzo nie spodobało

kochane ja zmykam bo A wychodzi do pracy,idę się z nim pożegnać i potem do wyrka ,bo zmuszona kąpielą siedzę w szlafroku juz od 19 😉
do jutra
Sobolinku a jak bedeą te motyle to ile mam ich kupic ?i jakieś specjalne zamówienie co do kolorów?
Spokojnej nocki ,bo u mnie znowu pewnie 3 godz spania a potem pobudka co 20 min.ale stwierzdiłam ze jutro ide na noc do mieszkania mojej mamy ,i się wyśpię ciekawe co na to Adrian?
DOBRANOC 🙂

doberek 🙂
Sobolinku czyli padłas wczoraj jak ja przedwczoraj 🙃

a ja wczoraj wieczorem jeszcze narzekałam ze pewnie sie nie wyspie a tutaj niespodzianka 😮Zuza poszła spać o 19.30 i spala do 23.30,po cycu spała do 4.30,znowu cyc i poszła dalej spac ale o 6 obudził ja A jak wrócił z pracy 😠poprzytulałam ja i pospała do 7.30 no szoook normalnie pewnie jednonocne zagranie ale cieszy niesamowicie bo wyspana mama to szczesliwa mama 😉

i tak sie zastanawiam dlaczego tak spala?bo wczoraj na kolację zamiast kaszki dostała tylko miskę budyniu który zrobiłam rodzince 😲myślałam ze to mało ,ale jak sama zjadłam podobną ilość to byłam pełna,dzisiaj znowu sprobuję ,budyń zrobiłam normalny na mleku krowim ,bo nie miałam Zuzi w planach 😉
Ja też uciekam na zakupy,do poczytania pózniej 🙂

malamyszka napisał(a):

Kochane, jednak nie zwalczyliśmy biegunki. W nocy było super, bo nie miał biegunki, ale teraz jest masakra. Od 6.30 to już 4 biegunka. Cały czas dostaje elektrolity i smectę (pół opakowania) ale to chyba nie pomaga. Jak tak dalej będzie to popołudniu jadę z Tatą do szpitala na izbę przyjęć. Tam może dadzą nam inne leki.

Ojej 😞koniecznie daj znać co i jak ,jak tylko znajdziesz chwile

Małamyszko ,a Michaś nie dostał Nifuroksazydu,u nas to od razu przepisuja przy biegunce nawet dorosłym,co to są te elektroloty?