Skocz do zawartości

Marcóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka_m

    1158

  • niunia26_m

    1010

  • Misia_m

    855

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Pati dziękuję,że pytasz 🙂
W nocy miał temperaturę więc dostał znowu nurofen. Potem rano obudził się bez gorączki. Mleko i kaszkę zjadł normalnie ale potem zaczęło go mulić. Oczka się mętne zrobiły i poszedł spać sporo wcześniej niż zwykle. Jak zasnął to tak na dotyk stwierdziłam, że ma temperaturę i dałam mu paracetamol w syropie. Teraz dalej śpi, już ponad godzinę. Na 15.40 mamy umówioną wizytę u lekarza. Niby wizyty są na godziny więc dużo ludzi być nie powinno. Grześ choruje pierwszy raz i jakoś trudno mi zachować zimną krew i nie iść do lekarza. A jeszcze spanikowana mama nad głową... więc dla świętego spokoju idę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haliszczanka napisał(a):
Pati dziękuję,że pytasz 🙂
W nocy miał temperaturę więc dostał znowu nurofen. Potem rano obudził się bez gorączki. Mleko i kaszkę zjadł normalnie ale potem zaczęło go mulić. Oczka się mętne zrobiły i poszedł spać sporo wcześniej niż zwykle. Jak zasnął to tak na dotyk stwierdziłam, że ma temperaturę i dałam mu paracetamol w syropie. Teraz dalej śpi, już ponad godzinę. Na 15.40 mamy umówioną wizytę u lekarza. Niby wizyty są na godziny więc dużo ludzi być nie powinno. Grześ choruje pierwszy raz i jakoś trudno mi zachować zimną krew i nie iść do lekarza. A jeszcze spanikowana mama nad głową... więc dla świętego spokoju idę.

Ajjj , mysłam że już nie będzie gorączkować. Dobrze , że idziesz z nim do lekarza, niech ona stwierdzi czy to ząbkowanie - oby! ;-) wiesz.. ja jestem jakoś przeczulona jak Bartek ma katar albo kaszel. Bo ostatnio miał katar (myślałam ,że to w końcu zębole) i przez to doszło do lekkiego zapalenia uszek, musiał brać antybiotyk. Daj znać jak będziecie po wizycie, 3mam kciuki ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ej no nie zapominaj o Fasolu - u nas zębów ani jednego, żaden tez sie nie zapowiada w najbliższym czasie 🙂))))))))) jesteśmy szczęśliwymi bezzębowcami - czy ktoś jeszcze nei ma zębów - zastanawiam sie jak to będzie z karmieniem.

Szarla dzięki dobrze wiedzieć, ale inhalator super rzesz Aleks miał katarek taki lejący właśnie - zapodała 3 x dziennie inhalacje z 5 ml soli fizjologicznej i po dwóch dniach zniknął, dawałam mu dużo płynów do picia, tłuściejszy obiadek, cieplej ubierałam disne mar i inhalator i szczęśliwie nie rozchorował sie a katarek zniknął 🙂

My mamy termometr zwykły pod pachę, w smoczku ze dwa i nie wiadomo po co M zamówił jeszcze ten do ucha - wszystkie elektroniczne i wszystkie pokazują co innego.

CO do wizyt u lekarza tez jestem zdania że tylo w ostateczności tym bardziej że teraz sezon przeziębieniowo wirusowy i przychodnie pełne chorych dzieci.

Pati z tych chodzikiem bym uważała - i neurolog i ortopeda wyrażali sie o nich bardzo niepochlebnie.

A mrożonki tez stosuję - wygodne i podobno lepsze jakościowo niz świeże w markecie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MandraSala napisał(a):
Ej no nie zapominaj o Fasolu - u nas zębów ani jednego, żaden tez sie nie zapowiada w najbliższym czasie 🙂))))))))) jesteśmy szczęśliwymi bezzębowcami - czy ktoś jeszcze nei ma zębów - zastanawiam sie jak to będzie z karmieniem.

Szarla dzięki dobrze wiedzieć, ale inhalator super rzesz Aleks miał katarek taki lejący właśnie - zapodała 3 x dziennie inhalacje z 5 ml soli fizjologicznej i po dwóch dniach zniknął, dawałam mu dużo płynów do picia, tłuściejszy obiadek, cieplej ubierałam disne mar i inhalator i szczęśliwie nie rozchorował sie a katarek zniknął 🙂

My mamy termometr zwykły pod pachę, w smoczku ze dwa i nie wiadomo po co M zamówił jeszcze ten do ucha - wszystkie elektroniczne i wszystkie pokazują co innego.

CO do wizyt u lekarza tez jestem zdania że tylo w ostateczności tym bardziej że teraz sezon przeziębieniowo wirusowy i przychodnie pełne chorych dzieci.

Pati z tych chodzikiem bym uważała - i neurolog i ortopeda wyrażali sie o nich bardzo niepochlebnie.

A mrożonki tez stosuję - wygodne i podobno lepsze jakościowo niz świeże w markecie.


Zdaje sobie sprawe , że chodziki są niezdrowe. Ale jakoś tyle dzieci w rodzinie się "wychowało w chodziku" i nic im nie jest, mają wszystko wporządku... Wogóle myśle ,że to sprawa indywidualna.
Sądzę , że dzieci są narażone na różne nieprawidłowości wtedy kiedy rodzice używają takich urządzeń bezmyślnie - czyli wsadzają dziecko na pół dnia (albo dłużej) i mają w to nosie. Jeżeli ja go tam daje na 10 min to nic sie nie stanie, cały dzień w tym nie siedzi 😜 Bartek chce cały czas żebym go trzymała aby sobie stał na nózkach i to jest bardzo męczące , więc go daje na chwile do chodzika a ja w tym czasie mogę coś zrobić ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej,
czytam was cały czas ale nie mam kiedy odpisać. Chodzikom jestem przeciwna, dostałam nawet jeden od brata, ale nie zamierzam wsadzać tam Krystiana. Jednocześnie rozumiem Pati, myślę że od 10 min dziennie nic się nie stanie, no ale fizjoterapeutą ani ortopeda nie jestem 🙂 Termometr ma zwykły elektroniczny i mierze po paszką. Mam taki do ucza i czoła ale mierzy jakąś temperature z d..y, zawsze około 33 stopni. Nie wiem co to za dziadostwo. Także mierzę zwykłym. Buziaki dla wszystkich maluszków i ich mam. Zmykam kolacje robić i niedługo kąpiel 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
patii0423 napisał(a):
DOROTA napisał(a):
My właśniewróciliśmy z basenu trochę sięboję bo co chwilę pootwierane jakieś okna były no i wiadomo raz zimniej raz cieplej. Z drugiej strony radochę ma wielką, no i może wpłynie to pozytywnie. na jej odporność.
Ja termometr mam elektryczny mierzę na czole i wyniki są zbliżone.
co do jogurtów to Agatka je lubi ale ja kupuję tylko Bobovitę.


Z Agatką byłaś na basenie? tak się zastanawiam przez dłuższy czas czy wziasc małego w końcu na basen w taką pogode..


TAK Z AGATKĄ!
PATI A Bartek już siedzi i stoi sam., bo mi się wydaje że jeśli dziecko już samodzielnie siedzi albo stoi to aż tak złe to nie jest zwłaszcza na tak krótko. Niemniej jednak ja bym nie wsadzała do chodzika tyle się od naszej rehabilitantki nasłuchałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
MandraSala napisał(a):
Ej no nie zapominaj o Fasolu - u nas zębów ani jednego, żaden tez sie nie zapowiada w najbliższym czasie 🙂))))))))) jesteśmy szczęśliwymi bezzębowcami - czy ktoś jeszcze nei ma zębów - zastanawiam sie jak to będzie z karmienie.


U Agatki zęby od razu dwa wyszły bez żadnych specjalnych oznak przepowiadających ten fakt, a znalazł je mąż bo akurat Agatkę zupełnie od piersi odstawiłam, teraz chce bym samochód mu kupiła 😁
Zęby są tak ostre że szok jak mnie chwyci za palec to zwijam ie z bólu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My dzisiaj byliśmy na rehabilitacji 28.10 byliśmy i kobieta była bardzo zadowolona i chwaliła Agatkę i mówiła że może do świąt poćwiczymy i już będzie koniec. A dzisiaj..
masakra tylko narzekała że nie tak to robi a że tu odruch z drugiego miesiąca, że szuka oparcia głowy jak nosimy ją tyłem do siebie i że nogi ma na dziecko 8 miesięczne i nie wiadomo czy to wynika z napięcia czy to, że akurat szybciej je tak robi. (Bo ona ma w sumie teraz 7,5ms-wiek skorygowany- dla mnie to trochę przegięcie czepiać się tego) Powiedziała że jak nie wyćwiczymy karku to jak będzie duża i będzie siedzieć to będzie walić głową o oparcie kanapy.Nogi za wysoko trzyma jak leży na brzuchu ma jak najczęściej być na boso i drażnić mamy jej stopy bo może mieć osłabione czucie w stopach. Ech... 😞 Nie smęcę dłużej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O właśnie, a propo zębów i karmienia. Sala Antoś ma dwie dolne jedynki i karmię go bez problemów. Ugryzł mnie może raz, a tak to jest delikatny 😁 boi się może, że jak ugryzie to mama więcej nie da ... 😁 ciekawe jak będzie gdy wyjdą też górne ząbki...
A ja się pochwalę, zrobiłam dziś wegańskie ciasteczka bez cukru, mąki, jajek, tłuszczu 😁DD samo zdrowie i w dodatku jakie pyszne :P
Teraz siedzę w wannie i popijam mojito... w końcu chwilka relaksiku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DOROTA , Bartek nie stoi sam, ale sam siedzi ;-)

ajjj teraz relaksuje się przy piwku ;-) dawno nie piłam. Bartuś właśnie zasnał , przewrocil się na boczek i śpi pewnie już do rana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny. My już po lekarzu a ja po pracy. Grzesio mocno dziś cały dzień gorączkował a jak byliśmy u lekarza (n godzinę po wzięciu nurofenu) to miał ponad 38 st gorączki. Także pediatra kazała podawać co 4 h po 5 ml paracetamolu i w razie potrzeby między dawkami dołączyć nurofen. Powiedziała, że Grzesio ma tylko lekko zaczerwienione łuki gardłowe, więc bardziej jej to wygląda na wirusową trzydniówkę. Dla wszystkiego jednak kazała zrobić posiew moczu. Jak jutro damy mocz na posiew to w czwartek już będzie wiadomo czy coś tam rośnie. Jeśli się okaże, że tak, to mamy zacząć podawać antybiotyk.Jesli to natomiast trzydniówka to w czwartek gorączka powinna spaść i powinna się pojawić wysypka. Także pożyjemy zobaczymy. Bardzo jest mi tylko szkoda Grzesia, bo ma takie mętne oczy i taki cały dzień był rozpalony i słaby, że by się tylko przytulał do mamy. Powiem Wam jeszcze, że podobnie jak chyba u Edytki, pierwszym objawem tej choroby były u nas przedłużone drzemki. Zarówno wczoraj jak i przedwczoraj, gdy jeszcze nie było gorączki, Grzesio spał w południe ponad 2 h, gdzie normalnie spał ok 1 h. To tyle u nas. Będę dawała znać na bieżąco. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DOROTA napisał(a):
My dzisiaj byliśmy na rehabilitacji 28.10 byliśmy i kobieta była bardzo zadowolona i chwaliła Agatkę i mówiła że może do świąt poćwiczymy i już będzie koniec. A dzisiaj..
masakra tylko narzekała że nie tak to robi a że tu odruch z drugiego miesiąca, że szuka oparcia głowy jak nosimy ją tyłem do siebie i że nogi ma na dziecko 8 miesięczne i nie wiadomo czy to wynika z napięcia czy to, że akurat szybciej je tak robi. (Bo ona ma w sumie teraz 7,5ms-wiek skorygowany- dla mnie to trochę przegięcie czepiać się tego) Powiedziała że jak nie wyćwiczymy karku to jak będzie duża i będzie siedzieć to będzie walić głową o oparcie kanapy.Nogi za wysoko trzyma jak leży na brzuchu ma jak najczęściej być na boso i drażnić mamy jej stopy bo może mieć osłabione czucie w stopach. Ech... 😞 Nie smęcę dłużej


Nie przejmuj się ! pewnie jakbys poszla do innego lekarza , on powiedział by coś innego. Napewno u Agatki są postępy i będę za nią 3mać kciuki ;*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

haliszczanka napisał(a):
Cześć dziewczyny. My już po lekarzu a ja po pracy. Grzesio mocno dziś cały dzień gorączkował a jak byliśmy u lekarza (n godzinę po wzięciu nurofenu) to miał ponad 38 st gorączki. Także pediatra kazała podawać co 4 h po 5 ml paracetamolu i w razie potrzeby między dawkami dołączyć nurofen. Powiedziała, że Grzesio ma tylko lekko zaczerwienione łuki gardłowe, więc bardziej jej to wygląda na wirusową trzydniówkę. Dla wszystkiego jednak kazała zrobić posiew moczu. Jak jutro damy mocz na posiew to w czwartek już będzie wiadomo czy coś tam rośnie. Jeśli się okaże, że tak, to mamy zacząć podawać antybiotyk.Jesli to natomiast trzydniówka to w czwartek gorączka powinna spaść i powinna się pojawić wysypka. Także pożyjemy zobaczymy. Bardzo jest mi tylko szkoda Grzesia, bo ma takie mętne oczy i taki cały dzień był rozpalony i słaby, że by się tylko przytulał do mamy. Powiem Wam jeszcze, że podobnie jak chyba u Edytki, pierwszym objawem tej choroby były u nas przedłużone drzemki. Zarówno wczoraj jak i przedwczoraj, gdy jeszcze nie było gorączki, Grzesio spał w południe ponad 2 h, gdzie normalnie spał ok 1 h. To tyle u nas. Będę dawała znać na bieżąco. Pozdrawiam!


Dobrze jednak , że wybraliscie się do lekarza. Mam nadzieję że Grześ szybko wróci do zdrowia , buziaczki dla niego ! ;* My 3dniówkę mamy za sobą.. rób mu najwięcej okładów zimnych na czoło - to u nas pomagało. Niektórzy mówią o kąpielach , ale to jest bardzo niebezpieczne bo można doprowadzić do zapalenia płuc - przynajmniej mnie pani dr ostrzegała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No dobrze dobrze. Trochę się uspokoiłam. Dziś w dzień robiłam mu okłady, ale teraz po dawce paracetamolu gorączka spadła. Szczerze mówiąc to teraz tę gorączkę mierzę tak "na całusa". Jak go całuję w czółko to czuję kiedy gorączka się podnosi. Ten termometr co mamy mnie strasznie wk...ia więc nie psuje sobie nim nerwów.A rtęciowego do pupy jak mały śpi to nie wkładam, żeby go niepotrzebnie nie rozbudzać. Ciekawe jak nam jutro pójdzie pobranie moczu do kubeczka,hehe. Ale mamy chłopców i tak mają łatwiej pod tym wzgledem niż mamy dziewczynek 🙂
Dorotko, codo Agatki, to faktycznie czepialska ta Pani doktor. Moim zdaniem nie powinna Was tak straszyć.Ćwiczycie z Agatką systematycznie i postępy na pewno są. Sama ostatnio pisałaś, że zaczęła się przewracać. Także głowa do góry i róbcie swoje.
Ps. Co do chodzenie boso, to Grzesio cały czas tak "lata" po domu. Wyczytałam u Zawtkowskiego, że tak jest najlepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
haliszczanka napisał(a):
No dobrze dobrze. Trochę się uspokoiłam. Dziś w dzień robiłam mu okłady, ale teraz po dawce paracetamolu gorączka spadła. Szczerze mówiąc to teraz tę gorączkę mierzę tak "na całusa". Jak go całuję w czółko to czuję kiedy gorączka się podnosi. Ten termometr co mamy mnie strasznie wk...ia więc nie psuje sobie nim nerwów.A rtęciowego do pupy jak mały śpi to nie wkładam, żeby go niepotrzebnie nie rozbudzać. Ciekawe jak nam jutro pójdzie pobranie moczu do kubeczka,hehe. Ale mamy chłopców i tak mają łatwiej pod tym wzgledem niż mamy dziewczynek 🙂
Dorotko, codo Agatki, to faktycznie czepialska ta Pani doktor. Moim zdaniem nie powinna Was tak straszyć.Ćwiczycie z Agatką systematycznie i postępy na pewno są. Sama ostatnio pisałaś, że zaczęła się przewracać. Także głowa do góry i róbcie swoje.
Ps. Co do chodzenie boso, to Grzesio cały czas tak "lata" po domu. Wyczytałam u Zawtkowskiego, że tak jest najlepiej.

Na boso w sensie, że goła stopa czy jak?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szarla napisał(a):
Ello, witam się i żegnam, bo u nas dalej grypa żołądkowa panuje. :/

właśnie się boje , że do nas się przyplątało to swiństwo.. mój mąż właśnie lezy plackiem, wymiotuje i ma stan podgorączkowy 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hawajka napisał(a):
Jeju, wszyscy chorzy. Trzymam kciuki za Grzesia, Amelke i męża Pati. Unas, odpukać, wszyscy zdrowi. Misia dawaj przepis na ten zdrowe ciastka bo mnie zaciekawiłaś, jak ciastka bez mąki??
Dobranoc wszystkim:*


ciastka bez mąki? hm.. też jestem ciekawa 😉
Własnie odizolowałam męża, bo boje się że zarazi małego.. zrobiłam mu łózko z gąbki w kuchni, biedactwo..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...