Skocz do zawartości

Marcóweczki 2011 | Forum dla mam


Admin

Rekomendowane odpowiedzi

Haliszczanka a ja myślałam, że to tylko mojej tak odbiło przy zmianie pieluchy. Nie ma szans u nas na zmianę, jak nie dostanie jakiegoś kremu do ręki, albo np. aspiratora do nosa. Wtedy mam 10 sekund na zmianę. Nudzi jej się, wykręca na wszystkie strony, chce od razu na brzuch, na czworaka, na nogi... wszystko byleby nie zmiana pieluchy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 10,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka_m

    1158

  • niunia26_m

    1010

  • Misia_m

    855

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
U nas tak samo... już nawet nie wiem czym go zabawiać... kiedyś to tak się wykręcił, że sturlał się z przewijaka do łóżeczka i był bardzo szczęśliwy. Po czym wstał, oparł się i dopiero na stojąco mu zmieniłam... :P
Hawajka to cieszę się, że nie jestem sama... tylko moje dziecię zasypia między 18 a 19. Dziś o 19, a pobudka była o 20.30.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
szarla napisał(a):
Haliszczanka a ja myślałam, że to tylko mojej tak odbiło przy zmianie pieluchy. Nie ma szans u nas na zmianę, jak nie dostanie jakiegoś kremu do ręki, albo np. aspiratora do nosa. Wtedy mam 10 sekund na zmianę. Nudzi jej się, wykręca na wszystkie strony, chce od razu na brzuch, na czworaka, na nogi... wszystko byleby nie zmiana pieluchy!


miałm wrażenie że piszesz o Fasolku hihi jak tylko go kładę na przewijak to z aniołka robi jest mistrz wyginki i kevin rozrabiaka - ale staram się nier dawać mu wszystkiego na co się rzuca bo widzę że ewidentnie jest u nas czas testowania siiebie na wzajem - jak czegoś nei dostanie to jest yyyyyyyhhhhh i napinka - wygląda to przezabawnie ale lekceważe to i spokojnie dzień w dzień tak samo tłumaczę że on ma swoja zabawki a dorośli swoje i nic tego nie zmieni - mam nadzieję że to da efekt i będzie grzecznym dzidziusiem.

Hawajka ja rybe robiłam najzwyklej na świecie wrzucam tak samo jak normalne mięsko do garnuszka: najpierw warzywa jakie chce żeby zjadl (typu marchwew brokuł ziemniak fasolka groszek) gotuje 10 min, dorzucam 2 łyżeczki kaszy manny i kawałek ryby (szczupaczek, bez ości dokładnie sprawdzam), blenderuje, na koniec zielenina koperek lub pietrzuszka do posypania 2 łyżeczki oleju rzepakowego oraz ew. pół żółtka, , ew. kleik ryżowy lub kaszkę zbożową do zagęszczenia jeśli jest taka potrzeba.
Dziewczyno jak Ty sie wysypiasz, to ja nie pracuje, obijam się, Fasol w nocy budzi sie raz lub wcale a ciągle chodze jak cień, marze o spaniu.
A dziś oddam wszystko za moja ukochana podusie i kładę sie za chwilkę spać, bo ostatnie 3 dni przeimprezwaliśmy a wczoraj to juz totalne przegiecie ale ciesze sie bo wracam do spoleczenstwa, odnawiam wszystkie kontakty i nie oszczędzam sobie wychodzenia.

W marcu planujemy narty, czy ktoś jeszcze sie wybiera? Zbieram większą ekipę, część dzieciowa. zapraszam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
HAWAJKA podziwiam Cię, a próbowałaś małemu dać kaszkę na noc żeby się wyspać?
W ogóle podziwiam że tak z mężem się zmieniacie, my teraz ciągle z pomocą osoby trzeciej, oprócz weekendów. Babcie w tygodniu się małą zajmują to w weekend nie chcemy ich wieczorami eksploatować więc wyjść nie ma. (Zazdroszczę Mandrasala). I pod tym względem nie żałuję że dziecko mam dopiero teraz bo jednak za "młodego" byłoby mi znacznie trudniej w weekend w domu siedzieć.
Zmiana pieluchy u nas i w ogóle ubieranie nie należy do łatwych już jak kładę ją na przewijak to jest wkurzona i mi się obraca i od razu szuka co ma w zasięgu rąk.U nas śpiew jest lekiem na wszystko bez względu na zdolności wokalne. 😁
U nas Sleep&Play się sprawdzały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
DOROTA napisał(a):
A możeczas skończyć z cycem?

Nie, nie, nie... ja uwielbiam karmić cycem. I jeśli synek będzie chciał to będę go karmić jak najdłużej się da. Poza tym dziś jak zasnął o 19 to do 23 przebudził się 2 razy, a potem już spał do 5 🙂)) natomiast zamierzam zabrać mu smoczek, bo im jest starszy tym więcej rozumie. Na przykład jak chce cycusia to przychodzi do mnie, wpina się i szarpie za koszulkę. Cwaniaczek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Znalazłam dziś artykuł odnośnie mamek w dzisiejszych czasach... co o tym myślicie? Pytam z ciekawości jakie jest Wasze podejście. Zdecydowałybyście się na coś takiego? Chodzi mi zarówno o jedną jak i drugą stronę.
http://dziecko.onet.pl/71181,6,9,mleczny_interes_matek,artykul.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć!
u nas jest podobnie ze zmianą pieluszki.. ale to tylko dlatego , że latem mu pozwalałam być bez 😜 teraz też by chciał być z gołą dupcią, czasami go zostawiam bez pampersa na 5 min i potem normalnie da się ubrać bez jeczenia 😉
Muuszę przyznać ze dzisiejsza noc byla koszmarna.... ! w łóżeczku co chwile się budził w końcu wziełam go w nocy do nas do łóżka i też to samo, cały czas jęczał, wiercił się , przewracał na wszystkie strony.. Jak zawsze przesypiał całą noc to teraz przeboje 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misia napisał(a):
Znalazłam dziś artykuł odnośnie mamek w dzisiejszych czasach... co o tym myślicie? Pytam z ciekawości jakie jest Wasze podejście. Zdecydowałybyście się na coś takiego? Chodzi mi zarówno o jedną jak i drugą stronę.
http://dziecko.onet.pl/71181,6,9,mleczny_interes_matek,artykul.html

Moim zdaniem ja bym nigdy nie kupiła mleka od jakiejś innej karmiącej kobiety, dla mnie to niehigieniczne.. bym wolała kupić normalne mleko modifikowane, przecież nie jedno dziecko nie jest karmione mlekiem matki.. 😮
Kupując takie mleko nie mamy pewności: jak karmiąca matka się odżywia, czy jest w pełni zdrowa, czy też dba o codzienna higienę i co najważniejsze jak przechowywany porkarm (czy nie za długo itp.) , moze też palić, pić... łeeeeeeeeeeee wiecie co jakoś obrzydzenie mnie aż wzieło. 🤢 JESTEM NA NIE!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Misia napisał(a):
Znalazłam dziś artykuł odnośnie mamek w dzisiejszych czasach... co o tym myślicie? Pytam z ciekawości jakie jest Wasze podejście. Zdecydowałybyście się na coś takiego? Chodzi mi zarówno o jedną jak i drugą stronę.
http://dziecko.onet.pl/71181,6,9,mleczny_interes_matek,artykul.html


Jeśli karmiłabym piersią i miałabym nadwyżkę pokarmu, to myślę, że bez problemu mogłabym się tym pokamem podzielić. Natomiast nigdy nie odważyłabym się brać pokarmu od innej kobiety. Głównie ze względów opisanych w artykule (możliwość zarażenia chorobami) ale również czułabym taki wewnętrzny opór przed podaniem mleka innej kobiety swojemu dziecku. Szczerze mówiąc to ja nie miałam odwagi swojego własnego mleka spróbować i mój mąż to samo. Nie wiem czym to wytłumaczyć.
Ja ogólnie podchodzę trochę sceptycznie do dobroczynnego działania mleka matki. Wydaje mi się, że odporność na choroby to jednak bardziej sprawa genów. Być może mam do karmienia piersią sceptyczne podejście, bo samej nie udało mi się małego karmić no i w rodzinie nikt nie karmił swoich dzieci piersią (ani mama, ani siostry). Co więcej, karmienie piersią nie kojarzy mi się z czymś pięknym i przyjemnym. Odwrotnie, kojarzy mi się z bólem i krwawiącymi sutkami, bo po prostu nie doszłam do momentu, w którym karmienie staje się miłym doświadczeniem.
Także wracając do tematu, jako dawca - jak najbardziej, jako biorca- raczej nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka. Ja już po pracy. Nocka do d..y więc nawet o tym nie będę pisać.
CO do mamek to ja uważam podobnie jak Haliszczanka. Gdybym mogła to oddałabym swoje mleko ale sama chyba bym się nie zdecydowała, to trochę jakieś takie niehigieniczne. Ale każdy ma prawo uważać inaczej. No i ja wierzę w "cudowne" właściwości mleka matki 🙂
Ugotowałam dziś Krystianowi tą rybkę, z marcheweczką, zieminaczkiem, brokułami koperkiem. No i powiem wam, że mu smakowało. A ja miałam meeega ciężki dzień w robocie, nawet na przerwie nie byłam a drugie śniadanie zjadłam wracając z pracy. No i teraz się pocieszam napoleonką 🙂 🙂 A powinnam się raczej odchudzać a nie sobie dogadzać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hawajka napisał(a):
Hejka. Ja już po pracy. Nocka do d..y więc nawet o tym nie będę pisać.
CO do mamek to ja uważam podobnie jak Haliszczanka. Gdybym mogła to oddałabym swoje mleko ale sama chyba bym się nie zdecydowała, to trochę jakieś takie niehigieniczne. Ale każdy ma prawo uważać inaczej. No i ja wierzę w "cudowne" właściwości mleka matki 🙂
Ugotowałam dziś Krystianowi tą rybkę, z marcheweczką, zieminaczkiem, brokułami koperkiem. No i powiem wam, że mu smakowało. A ja miałam meeega ciężki dzień w robocie, nawet na przerwie nie byłam a drugie śniadanie zjadłam wracając z pracy. No i teraz się pocieszam napoleonką 🙂 🙂 A powinnam się raczej odchudzać a nie sobie dogadzać 🙂


Super że Krystiankowi smakował dzisiejszy obiadek 😉 a jaką rybke mu zrobiłaś? filet?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Tak, filet kupiłam, z dorsza. U mnie w sklepie mieli tylko dorsza i pange a panga to niezbyt zdrowa i hodowana w brudzie ryba więc nawet nam jej nie kupuję a co dopiero Krystkowi. także musiałam kupić dorsza, który był koszmarnie drogi ale z jednego fileta będę miała porcję mieska na 3 czy 4 zupki 🙂 Strasznie dumna z siebie jestem jak mu coś ugotuję i mu smakuję, czuje się wtedy taka potrzebna 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hawajka napisał(a):
Moje dziecko ostatnio robi nową, zabawną rzecz. A mianowicie próbuje dokarmiać mnie swoimi chrupkami, chlebkiem. Ba, próbuje mi nawet "myć" ząbki swoją szczoteczką albo próbuje mi wciskać swój smoczek 🙂 Śmieszne to jest i takie słodkie 🙂


Chce się synuś z mamusią podzielić tym co najlepsze, tym co jest dla niego bardzo cenne 😁 . To takie słodkie jest 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A oto krzywe zęby młodej, mam nadzieję, że się wyrównają, bo te szpary mnie przerażają :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam, Pawcio się zaraził od mamy niestety ;-( Od soboty jest u moich rodziców i wraca w piątek.Dziwnie tak bez dziecka, ale nie możemy już brać wolnego w pracy i musieliśmy go oddać ;-( Na szczęście Pawcio lubi tam być, śpi sobie w łóżeczku turystycznym, które uwielbia. Męczy psa rodziców, bije ją po mordzie, a ta myśli chyba, że młody to jej dziecko, bo jak Paweł śpi to ona przy łóżeczku ciągle siedzi, jak Pawełek zapłacze to Brenda leci do niego. lub po rodziców żeby przyszli ;-) Wczoraj tam byłam i normalnie lałam z nich. Dwa pełzaki. Pamiętacie jak wygląda sunia moich rodziców? Na brzuszku wstawiałam fotki ;-) Kurczę nie ma młodego w domu, a ja i tak zmęczona chodzę. Też bym coś upichciła Pawciowi, ale nie mam kiedy ;-( Wczoraj u rodziców dałam mu "dupkę" od chleba i się na nią rzucił, bardzo mu smakowała ;-) Hawajka dogadzaj sobie ile się da, ja też ciastka wcinam ;-P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Fajnie masz Niunia, że rodzice mogą sie zająć Pawciem i że on tak chętnie u dziadków. Moi rodzice i teściowie mieszkają 100km od Szczecina więc przyjeżdżają raz na jakiś czas albo w jakiś naprawdę awaryjnych sytuacjach (były takie 2 do tej pory) ale wtedy co najwyżej zostają na weekend i zajmują się małym w dzień jak ide do pracy. Ale pewnie tęsknisz strasznie, nawet sobie nie wyobrażam 🙂 Buziaki dla Pawełka, niech szybko wraca do zdrowia.
Szarla, Amelka jest słodka, ma taki rozbrajający uśmieszek, No i te ząbki urocze. U nas górne dopiero co wyszły ale już trochę widać. A dolnych na zdjęciu nie mogę uchwycić nawet jak młody się szczerzy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hawajka, dzięki.. może mu w tym tyg zrobie obiadek z rybką tak dla urozmaicenia , a tą rybe normalnie gotowałaś we wodzie? Krystianek już potrafi z mamusią dzielić, coraz to mądrzejsze te dzieciaczki. 😉
Amelka i jej przecudny uśmiech 😉 ja to się nie umie doczekać zęboli.
Niunia, dobrze że masz z kim zostawić Pawełka i , że on tak zaśnie bez swoich rodziców. Niech Pawełek wraca szybko do zdrowia ;*
Ciekawa jestem co z Myszka.. może poszła z małym do swojej mamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati jak Bartkowi wyjdą ząbki to pewnie wszystkie na raz :P. A bezzębny uśmiech jest taki słodki 😁.

Mam nadzieję, że Myszka poszła do mamy, niech dziewczyna troszkę odpocznie od tej jędzy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...