Majóweczki 2011 | Forum dla mam

Witajcie
malgosia31 co do pieluch z biedronki"DADA" to ja ostatnio na nich jechalam,bardzo fajne pieluszki....podobne sa w rossmanie i w podobnej cenie,tyle ze te z rossmana sie bardziej oplaca....w biedronce 28szt kosztowalo 12.99 a w rossmanie babydream 42 szt za 14.99...mowa o "2"....

Martyna jeszcze raz ogladałam filmik twoj.. i znowu wzruszenie >.. jaki to był piękny czas-bycie w ciazy 😁

małgosia założyłam na razie 2 pieluszki 🙂 bo w pierwszą od razu Hania zrobiła piękną kupkę, czyli test nowych pampersów 😁
Są bardzo podobne do pampersów oryginalnych, faktycznie miękkie, mocne rzepy, szeroki pas 🙂 Więc może będzie ok 🙂 czekam teraz tylko czy nie będzie żadnych odparzeń...
Aneczka dziękuję 🙂 ☺️ ja też dzisiaj się wzruszyłam sama jak go oglądałam... Myślę, że za kilka lat będzie miał jeszcze większa wartość 🙂 🙂

MArtyna a co powiedział alergolog??

martyna_czaro napisał(a):

małgosia założyłam na razie 2 pieluszki 🙂 bo w pierwszą od razu Hania zrobiła piękną kupkę, czyli test nowych pampersów 😁
Są bardzo podobne do pampersów oryginalnych, faktycznie miękkie, mocne rzepy, szeroki pas 🙂 Więc może będzie ok 🙂 czekam teraz tylko czy nie będzie żadnych odparzeń...
Aneczka dziękuję 🙂 ☺️ ja też dzisiaj się wzruszyłam sama jak go oglądałam... Myślę, że za kilka lat będzie miał jeszcze większa wartość 🙂 🙂

no dokładnie.. fajna pamiątka 🙂

Aneczka1983 napisał(a):

MArtyna a co powiedział alergolog??

Powiedziała, że wygląda to na skazę, atopowe zapalenie skóry i dała leków za 100zł... :/
Kupiłam kropelki, maści i odstawiłam nabiał i produkty alergizujące... Za tydzień kontrola.
Mam nadzieję, że się poprawi... 🙂

martyna_czaro napisał(a):

Aneczka1983 napisał(a):

MArtyna a co powiedział alergolog??

Powiedziała, że wygląda to na skazę, atopowe zapalenie skóry i dała leków za 100zł... :/
Kupiłam kropelki, maści i odstawiłam nabiał i produkty alergizujące... Za tydzień kontrola.
Mam nadzieję, że się poprawi... 🙂

o losie... ale najwazniejsze zeby poprawa była. a u nas krostki z buzki znikneły.. ale walczymy z ciemieniucha dzis pani dr dała nam specyfik, do zrobienia w aptece, ciekawe czy pomorze.

Cześć Dziewczyny!!!! 😘 😘 😘 😘
Witam się z Wami dopiero teraz bo jakoś tak wcześniej nie było jak... 😜 czytam Was co wieczór na bieżąco ale zazwyczaj jak kończę to już nie mam sił pisać ale w końcu się zmobilizowałam 🙂

Nasz Niuńka rośnie jak na drożdżach :P też jak większość z Was walczyłyśmy z koleczką ale w naszym wypadku pomaga w miarę delicol ... mamy lepsze i gorsze dni ale ogólnie jest ok... niestety od dłuższego czasu karmimy się wyłącznie butelką bo mi zanikł z dnia na dzień pokarm 😮 😮 byłam w szoku ale niestety... po przejściu na sztuczne mieliśmy problem z kupkami ale już jest ok... pomógł lakcid i dwa razy termometr w pupci... teraz jest jedna wieeeeelka kupa na dzień lub dwa 🙂


aj.. dużo by pisać ale nie będę Was zanudzać 🙂

teraz będę starała się na bieżąco odzywać 🙂

mocno całuję wszystkie 'stare' i 'nowe' majóweczki :* 🙂 🙂 🙂) 🙂

Kasia21 napisał(a):

Cześć Dziewczyny!!!! 😘 😘 😘 😘
Witam się z Wami dopiero teraz bo jakoś tak wcześniej nie było jak... 😜 czytam Was co wieczór na bieżąco ale zazwyczaj jak kończę to już nie mam sił pisać ale w końcu się zmobilizowałam 🙂

Nasz Niuńka rośnie jak na drożdżach :P też jak większość z Was walczyłyśmy z koleczką ale w naszym wypadku pomaga w miarę delicol ... mamy lepsze i gorsze dni ale ogólnie jest ok... niestety od dłuższego czasu karmimy się wyłącznie butelką bo mi zanikł z dnia na dzień pokarm 😮 😮 byłam w szoku ale niestety... po przejściu na sztuczne mieliśmy problem z kupkami ale już jest ok... pomógł lakcid i dwa razy termometr w pupci... teraz jest jedna wieeeeelka kupa na dzień lub dwa 🙂


aj.. dużo by pisać ale nie będę Was zanudzać 🙂

teraz będę starała się na bieżąco odzywać 🙂

mocno całuję wszystkie 'stare' i 'nowe' majóweczki :* 🙂 🙂 🙂) 🙂

Kasia, dzisiaj o Tobie myślałam 🙂 🙂
Fajnie, że znów napisałaś i Milenka rośnie zdrowo 🙂 🙂



Aneczka na pewno pomoże 🙂 Ale zastanawiam się jak ty tą ciemieniuchę z Martynki gęstych włosków wyczesujesz 🙂 jeej 🙂

Martynko no to przywołałaś mnie myślami hehe :P nawet nie wiesz ile razy zbierałam się żeby się w końcu zalogować i napisać :P

szczerze powiem że tęskniło mi się 🙂 ☺️

Kasia21 napisał(a):

Martynko no to przywołałaś mnie myślami hehe :P nawet nie wiesz ile razy zbierałam się żeby się w końcu zalogować i napisać :P

szczerze powiem że tęskniło mi się 🙂 ☺️

To tak jest, że jak się już długo nie pisze a nawet tylko podczytuje to trudno coś napisać bo nie wiadomo od czego zacząć 😁 🙂 Wiem, bo też tak miałam kilka razy 🙂
Ale teraz już się nie wymigasz :*

Martynko nasze dziewczynki tego samego dnia będą urodziny obchodzić 😁 :P

no teraz już nie mam wyjścia skoro się ujawniłam hehe 😁

Kasia21 napisał(a):

no teraz już nie mam wyjścia skoro się ujawniłam hehe 😁

A w profilu masz wpisany 22 maja? 🙂
Ale urodziłaś 25?? 🙂 🙂 🙂

Kasiu - piszesz że u Was Lakcid pomógł na kupki? bo mnie ostatnio jedna dr o tym mówiła i się własnie zastanawiałam

Martyna błąd w druku hehe tak 25 maj :P
Jamargaretka u nas kupy nie było też 5 dobę już podałam małej lakcid rano i w południe była piękna wielka kupka, wcześniej walczyłam termometrem ale bałam się że mała się przyzwyczai i nie będzie chciała próbować sama... Lakcid podawałam przez 5 dni rano i wieczorem i po tym się właśnie unormowało wszystko...

A tak w ogóle to z tym lakcidem u nas było tak że jedna Pani doktor m,owiła żeby do mleka podawać... i nie było żadnego rezultatu więc odstawiłam... później od takiej pewnej baaardzo wiekowej położnej dowidziałam się że do mleka absolutnie nie i rozmieszać to z około 2 ml wody i podać bezpośrednio do buźki... i faktycznie miała rację bo kupka się pojawiła... po 5 dniach odstawiłam i jest ok...

a jeśli mogę jeszcze coś polecić dziewczynom które mją problemy z koleczkami i marudzeniem... ja od tej samej położnej dowiedziałam się o czopkach VIBURCOL... to są czopki homeopatyczne więc można je spokojnie podawać... są uspokajające... ja przez tydzień walki z kolką i brzuszkiem podawałam Milence rano i wieczorem... przeraził mnie rozmiar tych czopków ale naprawdę są ok... Mała nie była może całkowicie spokojna ale ewidentnie mniej płakała i szybciej zasypiała... szczególnie wieczorem... ponoć dobre są też przy ząbkowaniu... no i to homeopatia więc są bezpieczne...
teraz opakowanie leży w apteczce i w razie kryzysowych sytuacji jest czopek i Malutka się uspokaja 😜

ok uciekam do łóżeczka... Mała ponad godzinę już śpi a ja na kompie wiszę zamiast się do męża przytulić 😜 😉 dobranoc 😘 😘 😘 😘

. walczymy z kolka jutro sie odezwe.buzka

dobrej nocy.

Kasia21 ja również o Tobie dziś myślałam i miałam pisać gdzie się podziewasz.
Moniczko jeżeli chodzi o pampki DADA z biedronki to trafiłas na te małe opakowanie bo ja używam je cały czas 72szt za 26.99 ale teraz są one z nowym nadrukiem i te promocyjne kosztują 23.99 i też 72szt chodź ostatnio widziałam w tesco takie jak GAGA za 26.99 i 82szt. Więc chyba wypróbuje... Teraz misiu już śpi mam nadzieję że do 4, a ja chyba sobie łykne reedsa jabłkowego taka mam ochotę.

Kasia21 napisał(a):

a jeśli mogę jeszcze coś polecić dziewczynom które mją problemy z koleczkami i marudzeniem... ja od tej samej położnej dowiedziałam się o czopkach VIBURCOL... to są czopki homeopatyczne więc można je spokojnie podawać... są uspokajające... ja przez tydzień walki z kolką i brzuszkiem podawałam Milence rano i wieczorem... przeraził mnie rozmiar tych czopków ale naprawdę są ok... Mała nie była może całkowicie spokojna ale ewidentnie mniej płakała i szybciej zasypiała... szczególnie wieczorem... ponoć dobre są też przy ząbkowaniu... no i to homeopatia więc są bezpieczne...
teraz opakowanie leży w apteczce i w razie kryzysowych sytuacji jest czopek i Malutka się uspokaja 😜

Kasiu, nam wczoraj Pani Doktor przepisała te czopki. Jeszcze nie mieliśmy potrzeby ich używać (mimo, że jak Hania wczoraj zaczęła troszkę mocniej płakać to teściowa mówiła, żeby jej dać tego czopka... ja nie chciałam tak od razu i Hania popłakała może jeszcze 10min. więc spoko). Też mnie przeraża ich rozmiar 😮 jak dla dorosłego człowieka! No i myślałam, że te czopki podaje się tak jednorazowo jak boli brzuszek a Ty piszesz, że dawałaś regularnie rano i wieczorem...?
No ciekawe kiedy będę musiała użyć pierwszy raz... aż się boję... 🤢

A moja Hania miała wieczorne buszowanie... Ona chyba nie może wcześniej niż o 22.00 zasnąć a czasem nawet do 23.30 buszuje... Dzisiaj bólów brzuszka nie było więc spoko, ale marudzenie i noszenie na rękach. Oczywiście nie chciała zasnąć w łóżeczku ale jak włączyłam suszarkę to nawet na chwilę podziałało (bo po 5min oczy jak 5zł).
Boję się, że przez to, że ma kolki i wtedy ją nosimy na rękach to tak lubi zasypiać... 🤔 🤨
No ale co zrobić jak w łóżeczku płacz jest... zostawić?! Nie da się...
Teraz śpi już od 22.15 (z małą pobudką na suszarkę w między czasie) i mam nadzieję, że do 24.00 chociaż pośpi...
🙂 Uff.. się rozpisałam o usypianiu naszym 😜

A mam takie pytanie do mam karmiących tylko piersią.
Czy pozwoliłyście już sobie na piwo??
Bo ja jak wyszliśmy ze znajomymi to wypiłam pół desperadosa... i więcej się bałam, spięta byłam, bo wiedziałam, że Dzidzia w domu a ja piwo piję... 🤔
I nie wiem, czy redsa czy karmi można... ale przy wyłącznym karmieniu piersią to nie wiem... :> :>

Ja już WYKĄPANA (podkreślam, bo pierwszy raz od ponad miesiąca brałam kąpiel... mmm... /wcześniej tylko prysznice/) Ale przyjemnie 🙂 🙂
Zmykam się do mężusia przytulić! 🙂
DOBRANOC :* 😘

ja jeszcze nie piłam - choć na redsika czasem mam ochotę 🙂