Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

o kurde, to jeszcze może być faza z samochodem!

u nas jak na razie samochód to uspokajacz istny.

Gosia u nas też tak było... od razu przestawała płakać i szła spać... teraz już nie 😞

dzień dobry 🙂

Gosia - u nas w nocy podobnie, darcie straszne przez sen i tylko cyc pomaga!

A ja nie mam cyca i smoka też Lenka nie chce... A darcie takie samo jak u Was... 😮

Ivi chodzisz już do pracy?

Gosiu, wzięłam wolne do końca tego tygodnia bo inaczej pierwszy dzień mojego powrotu to była by środa.

No i nas też smok jest beeeee !

Ivi- nie lepiej tylko 2 dni pracy na rozgrzewkę ? ja bym chyba tak wolała.

Mnie tak wypadnie własnie powrót- w środe...

Heja!

U nas druga jedynka jest! wyszła 🙂

Magda ja również gratuluję zaliczeń! 🙂

U nas póki co samochód działa uspokajająco, oby to się nie zmieniło 🙂

Noce u nas też nie przespane, zawsze jest pobudka, płacz i już z lenistwa biorę go do łóżka... a wiem cholera jasna że nie mogę, bo się mały spryciarz przyzwyczai... ale co robić, sił nie mam latać co 5 min do łóżeczka...

Pawełkowi ropieje jedno oczko 😞 Zrobiło się czerwone i tak nieładnie wygląda....a żal mi go jak nie wiem, bo ciągle ma je takie załzawione...K...wa! A mówiłam lekarce ostatnio, że trze za często oczy, a ona mi na to, czy ropieją...no wtedy nie ropiały, więc uznała, że wszystko ok. A teraz masakra! Tak biednie wygląda teraz ten mój synuś.... 😞 😞 😞 Jak do rana to nie zejdzie to pójdę do lekarza jutro.

Cześć dziewczyny, a ja nie chciałam zapeszać i nic nie pisałam ale moja żaba w końcu przesypia noce. tzn, idzie spać ok 21 i śpi do 5 rano budzi się na 5 min do cyca i śpi do 8- 8:30. Normalnie niebo. Ja wyspana i ona szczęśliwa. Mam nadzieję, ze tak już zostanie.

A z tym, że bierzecie dzieci do łózka to ok. Ja tam uważam, zę nie ma co przesadzać.
Wiekszość rodziców tak bierze swoje maluchy, że przy pierwwszej pobudce idą do rodziców i zostają. A potem jest wszystko ok.
A nasza też nei chce jeździć w foteliku. Ostatnio 170km siedziała u mnie na kolanach na tyle auta 😮

Butterfly a poczytaj moze w necie. Napewno sa jakieś domowe sposoby żeby coś załągodzić to oczko. Dorosłemu to się herbatą przykłada. A takiemu maluchowi to nie wiem. Pewnie są też jakieś krople bez recepty w aptece.
Dziewczyny ze Śląska , już dawno miałam o to zapytać. Bo "Pole" jako dwór w Krakowie ogarniam, ale słowo "zaś" używane przez Was jest zupełnie w innym kontekście niż w reszcie kraju. U nas zaś jest synonimem "natomiast", a u Was?

o własnie Ivi i o co chodzi tu z tym "zaś"

"U Nas wychodzi druga jedynka... i zaś marudzenie w dzień... były dwa dni w miarę...ehh"

No tak mnie to nurtuje, że szok. 😁

Kasiu, "zaś" to takie "znowu" 🙂
Zagrajcie: http://en.akinator.com/ Mnie rozwaliło konstrukcję 🙂

U mnie "zaś" to znaczy "znów" 😁

Hej dziewczyny,
Ale naskrobalyscie 🤪.
"Zaś" hehe nooo "znów" 😁
Agatka Gratulujemy zabka nr.2 😉
Butterfly nie jestem pewna, ale chyba rumiankiem powinnas przemyc oczko. Najlepiej do lekarza, po co ma sie Pawcio meczyc. Powodzenia i daj znac czy mu przechodzi. No i nie martw sie, to chwilowe.
Z tego co widze dzieciaczki lobuzuja i robia sie niespokojne.
U nas katarek, ale ujdzie, pokaszluje mi troche ale tez nie non stop. Noce przesypia nadal, czasem marudzi, a czasem aniolek. Krzyczy glosno, az sie czerwony robi... no i probuje mowic "tata", buzie juz dobrze uklada, ale narazie wychodzi "nana" albo "dada" albo "lala" 😮.
Ogolnie u nas ok. Czytam was regularnie jak cos 🙂
Jutro w zlobku mala imprezka, ide sie zapoznac z innymi rodzicami 🙂.

Ania ja bym przemywała gazikiem nasączonym rumiankiem. ja małemu co wieczór buzię rumiankiem przecieram, zaczynam od oczek.
Kasia u nas zaś to znaczy znów 🙂

mały dzisiaj nie chciał zasnąć, gadał i gadał... aż go w końcu ululałam 🙂

dobrej nocy wszystkim!

Marlena a Tobie miłego dzionka zapoznawczego 🙂

Agata gratulacje ząbka nr 2 🙂

Butterfly ja też bym spróbowała rumianku o ile Pablo nie jest uczulony.

my mieliśmy przeprawę dziś...
MArcin stwierdził że dajemy małemu modyfikowane na noc. Dżizas co się działo, nic nie wypił, rzucał się, darł się, szał normalnie! w końcu obraził się na nas i w tej złości zasnął... nie minęło pół godz - wrzask... no to próbujemy znowu z tą butlą, załapał w końcu, zjadł i zasnął.
Ciekawe czy będą pobudki jakieś dziś.

ciekawe jak tam Czerwcówka po chrzcinach?

Hej.Znowu pierwsza. Andzi brakło ostatnio na forum to przejmuje pałeczkę 😉 Generalnie jest DO DUPY! Pawełek obudził się o 3, nosek miał tak zatkany,że nie wiem, jak w ogóle oddychał. Oczywiście nie dał sobie wyczyścić, udało mi się tylko z jedną dziurką. A ta, po której stronie jest ropiejące oczko całkowicie zatkana i wyczytałam, ze to może być przyczyną zapalenia oczka... Koleżanka wczoraj pokazala mi jak robić taki masaż żeby ropka wypłynęła (jak jej synek miał zabieg na kanaliki to jej lekarz pokazał taki myk) i faktycznie wczoraj zrobiłam i troszkę wyszło... O 5:30 znowu pobudka, potem o 6:30 i to już była masakra- krzyk taki jak nigdy. Jestem pewna,ze wszyscy w bloku zerwali się na nogi.. Kompletnie nie dał się nawet na sekundę położyć, cały czas bujanie na rączkach i w końcu uspokoiła go muzyczka z huśtawki... Ale co chwilę jęczy, raz się śmieje i bawi, a za chwile jest marudzenie...Idziemy do lekarza po 11.Oczko nie jest już takie czerwone, ale niech to obejrzy i da jakies kropelki "w razie W".

A teraz wpieprzam czekolade i zapijam kawą...a wory pod oczami to jakaś masakra!

Ania witaj w klubie worów pod oczami...

Jeszcze trochę i się wyprowadzę z pokoju, żeby się wyspać... masakra jakaś... idę kawę zrobić sobie... dzisiaj znów dużo latania po urzędach mam 😞