Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Ocia śliczny synek! No własnie chyba przegrzewałam Małego. Ale dziś wsadziłam mu po prostu body i przykryłam. I widzę, że główka przynajmniej nie jest spocona, a karczek ciepły w sam raz...
Chyba zaczął mi się nawał pokarmu... jakiś kosmos.. Odciągnęłam z jednej piersi 100ml i wydaje mi się, że jeszcze by chciało trochę polecieć, ale nie miałam siły już. Chyba dzisiaj Pawełek dostanie jedzenie z butelki, bo sutki mam zgryzione i chciałabym, żeby sie wygoiły trochę.. Musze poczytać o tej laktacji, bo w sumie to jestem zielona ciągle 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosia, właśnie poczytałam i to nienajlepiej.. nie powinno się tyle odciągac, tylko jakoś malutko 5-15ml żeby ulżyć piersi i przystawiac dziecko...ile ściągnę, tyle naleci.. tylko co jak ja już z tymi moimi brodawkami? Zaleciłam sobie dziś wietrzenie i częstsze smarowanie 🙂 A Pawełka chyba jednak zostawię na piersi, butelkę zostawię tylko na wieczór, jak co dzień. Po kąpieli dostaje butle, bo zauważyłam, że dłużej po niej śpi. A w nocy budzi się tylko raz, więc to żadne poświęcenie podać cyca. No i ten pokarm podobno najlepszy wtedy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a ja używam kapturków - inaczej Nikolka nie da rady pociągnąć - jakieś mam dziwne piersi, po 3 dniach i nocach prób, płaczu i pracy ok 5 pań położnych w szpitalu, następną trzepnęłam po łapie jak próbowała mi "przystawić" córcię po raz kolejny i się powyłam, powiedziałam że mam w dupie takie karmienie i niech przyniesie normalne mleko.. spytała zdziwiona : a Panią to tak boli?! hhehe a ja płakałam i aż się uśmiałam. Wzięła mnie za rękę do gabloty medeli i wyciągnęła kapturki... Nałożyła i kazała przystawić małą a Ja poczułam coś cudownego, po raz pierwszy udało mi się nakarmić Nikolkę i nie bolało..
zaraz wracam bo mała syrenka się włączyła..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja mam kapturki aventu, ale tylko raz wypróbowałam, Małemu coś nie podeszło i odłożyłam... ale nie wykluczam powrotu... na razie jeszcze będę twarda, smaruję non stop bepanthenem i swoim mlekiem. Już jeden sutek po szpitalu miałam doprowadzony do krytycznego stanu i zdązyłam go wyleczyć do jako takiego stanu, teraz jest lepiej, choć ciągle boli..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Malgorzatta napisał(a):
o kurcze Ania to dużo z jednego cycka 100 ml chyba, fajnie 🙂 u mnie jedna jest bardziej leniwa, zawsze jest w niej mniej mleka niż w drugiej....


Macie coś takiego, jak przykładacie małego do piersi jednej, to z drugiej automatycznie robi sie wyciek? już tak mnie to denerwuje że szoking 🙂

mały leży na kanapie z nami ubrany w body bez rękawków długich i bez nogawek, na kocyku, co chwila go odkrywam, bądź przykrywam 🙂


ja tak mam 🙂 jedną karmię, a z drugiej wyciek... masakra, zawsze muszę przykładać pieluchę tetrową bo po brzuchu mi cieknie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czerwcowka napisał(a):
a ja używam kapturków - inaczej Nikolka nie da rady pociągnąć - jakieś mam dziwne piersi, po 3 dniach i nocach prób, płaczu i pracy ok 5 pań położnych w szpitalu, następną trzepnęłam po łapie jak próbowała mi "przystawić" córcię po raz kolejny i się powyłam, powiedziałam że mam w dupie takie karmienie i niech przyniesie normalne mleko.. spytała zdziwiona : a Panią to tak boli?! hhehe a ja płakałam i aż się uśmiałam. Wzięła mnie za rękę do gabloty medeli i wyciągnęła kapturki... Nałożyła i kazała przystawić małą a Ja poczułam coś cudownego, po raz pierwszy udało mi się nakarmić Nikolkę i nie bolało..

też używam tych kapturków z medeli, są rewelacyjne 🙂 i nie wyobrażam sobie karmienia bez tych nakładek... z nimi moje brodawki krwawiły, więc nie wyobrażam sobie co by było bez nich.. mały rewelacyjnie chwyta, bez nich miałam problem, bo też mam dziwne cycki 😜
zaraz wracam bo mała syrenka się włączyła..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosia,mam chyba próbkę o której piszesz. Od jutra popróbuję, choć na mnie ten Bepanthen nieźle działa. Już dziś wieczorem sutki wyglądają całkiem nieźle.
Pamiętam,jak pisałaś na Brzuszku o tym, jak Ci cieknie z piersi i zastanawiałam się, jak to możliwe- dziś się dowiedziałam.Myślałam, że tak się pocę, a tu się okazało, że to mleko cieknie jak z poderżniętej 😮 Po tym co przeczytałam o odciąganiu pokarmu, to mogłam sobie zafundować odciągnięcie tylko po jakieś 15ml i nie wiem,na ile mi starczy. Pawełek pewnie obudzi się ok.2, bo to jego pora w nocy (na szczęscie jedyna) to pewnie będę zalana... 🙂

Aha, jeszcze mam jedno pytanie do Was- używacie smoczków? Przyznam, ze nawet żadnego nie zakupiłam, ale w wyprawce ze szpitala znalazlam taki fajny z Aventu i dziś pierwszy raz dałam go Pawełkowi- dosłownie szok, jaki był spokojny przy przewijaniu..a zazwyczaj pokwękuje... ale nie chciałabym go uczyć, że wiecznie będzie coś cyckać no i boję się o te zgryzy i inne cuda... co myślicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja uzywam smoczka, mam z Tommee tippee,Avent, Nuk, ale Zuzia lubi tylko tego Aventa bo jest dluzszy niz te pozostale i tez nie ssie go ciagle- bardzo zadko bo nie chce. 🙂
Co do kapturkow z Medeli bo bardzo dobre sa, ale moja Zuzia nie potrafila przez nie wyciagnac mleka 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Macie coś takiego, jak przykładacie małego do piersi jednej, to z drugiej automatycznie robi sie wyciek?


. Kiedy dziecko ssie, uwalnia się dodatkowa dawka prolaktyny, powodując dalszą produkcję mleka, wydziela się również oksytocyna i dlatego tak z drugiej piersi cieknie.. Na ogół napływ mleka zwiększa się zależnie od intensywności ssania piersi przez dziecko.Dziewczyny tak będzie cały czas przez okres karmienia.-przyzwyczaić się...... 🙂

a co do smoczków,to ja bym troszkę odczekała by nie podawać go maleństwu w pierwszych tygodniach jego życia,bo może to zaburzyć...jak tu to nazwać??.... technikę ssania
.a potem?jak kto uważa... nie jestem przeciwniczką.Córcia wychowała mi się zupełnie bez smoczka,synek ma go do spania....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kurcze dzisiaj Iguś dostał pierwszej kolki, nawet nie wiem od czego. Chyba wyszłam z wprawy, bo trochę spanikowałam. KOSZMAR! 😞
Co do smoczków to jako pierwszy kupiliśmy nuksilikonowy uspokajający, później aveta, canpolu lateksowy i przyznam, że mały zaprzyjaźnił się najbardziej z nukiem. Tylko tego od razu nie wypluwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasiula napisał(a):


a co do smoczków,to ja bym troszkę odczekała by nie podawać go maleństwu w pierwszych tygodniach jego życia,bo może to zaburzyć...jak tu to nazwać??.... technikę ssania
.a potem?jak kto uważa... nie jestem przeciwniczką.Córcia wychowała mi się zupełnie bez smoczka,synek ma go do spania....[/color]


No nie wiedziałam o tym, ja od samego początku podaje Igorowi smoka. Uspokaja go to i myślałam że dziecko powinno ssać smoczek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kasiula napisał(a):
ocia..jak córcia??myśle o was ...


Już przestała gorączkować, jeszcze jest troszkę słaba, ale już widać, że jest dobrze. 🙂) Mam nadzieję, że teraz to się utrzyma. Co prawda nad w łóżku leży, bo niestety musi, ale na szczęście najgorsze już za nami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A mamusie jak wy się czujecie?
Ja nadal jestem strasznie wrażliwa. Rano zabrałam się za czytanie książki- jakieś romansidło. No i oczywiście zaryczana jak nie wiem... Później oglądałam film na podstawie tej książki i gorzej niż przy lekturze.... No normalnie jak nigdy. Jakoś ostatnio ciężkie dni mi się zdarzają. Mam nadzieje że to przejdzie.
Może to zmęczenie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zaczynają mnie boleć piersi 😞 Zwłaszcza jedna. Jest aż trochę twarda. Nie wiem już, co mam robić, wszędzie piszą co innego. Zdołowałam się tym strasznie i siedzę i rycze. Odciągać za dużo nie można, przystawiać dzidzię na żądanie- a co jak śpi, a mnie boli?? Przecież nie będę go budziła tylko dlatego,żeby pojadł, skoro nie jest głodny! A wyczytałam, żeby odciągać niewiele, bo ile odciągnę, tyle się zrobi na nowo. No to co ja mam zrobić?? Ale mam już doła...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Butterfly ja tylko odciagam laktatorem tyle ile sie da bo moja Zuzia nie je z cyca i dostaje moje mleko z butelki. Jak bylam w szpitalu to zawsze bylo pierw karmienie a zaraz po karmieniu odciaganie reszty.
Moja mama jeszcze powiedziala zebys rozmasowywala kolistymi ruchami piers i odciagala recznie i malego przystawiac wiecej do tej piersi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...