Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
ja na poczatku tez mialam problem z piersia byla twarda bolala bardzo i mialam goraczke 40 stopni. trzymalo mnie przez jeden dzien. wzielam apap i przeszlo mi ale trzeba bardzo uwazac z piersiami to nie przelewki. ja jak wychodze z domu to zakladam na piersi pod bluzke pieluche tetrowa zeby nie przewialo.no i trzeba odciagac pokarm jak zostanie. na bolace piersi polecam tez polewanie goraca woda i masowanie koniecznie trzeba rozmasowac jak pojawia sie twrade grudki. masowanie boli ale pomaga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Butterfly napisał(a):
Zaczynają mnie boleć piersi 😞 Zwłaszcza jedna. Jest aż trochę twarda. Nie wiem już, co mam robić, wszędzie piszą co innego. Zdołowałam się tym strasznie i siedzę i rycze. Odciągać za dużo nie można, przystawiać dzidzię na żądanie- a co jak śpi, a mnie boli?? Przecież nie będę go budziła tylko dlatego,żeby pojadł, skoro nie jest głodny! A wyczytałam, żeby odciągać niewiele, bo ile odciągnę, tyle się zrobi na nowo. No to co ja mam zrobić?? Ale mam już doła...


Spokojnie, tylko nie panikuj !
Ja w pierwszym tyg. też tak miałam - wystarczyło, że Julka spała w nocy 5 godzin a mój prawy cyc mało nie wystrzelił. Budź małego na cyca - nawet jak nie będzie głodny to i tak coś chlipnie - a ty poczujesz ulgę. A jak nie chcesz go budzić to odciągnij do poczucia ulgi i zmiękczenia piersi. Ja tego nie zrobiłam w pierszym tyg. i miałam febrę, potem gorączkę przez 2 dni !
A na gorączkę broń Boże przeciwgorączkowy musujący. Ja wypiłam musujący APAP i jeszcze z gorączką zaliczyłam KOLKĘ ! MASAKRA ! (dopiero mi położna powiedziała, że ta kolka to napewno od tego apapu...)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja mam pytanie do mamusiek dziewczynek. Chodzi mi o mycie cipusi ☺️ ☺️ ☺️
Pytałam położną o przecieranie cipki chusteczkami - czy rozchylać wargi sromowe przy zmianie pieluszki w celu przetarcia jej wewnątrz ☺️, ale powiedziała, żeby nie wycierać nnaturalnej wydzieliny - białej w środku - tylko ewentulnie jakby się tam kupka dostała (no to wiadomo), ale nie zapytałam czy podczas mycia w wanience, myć tam tak dokładniej w sensie czy rozchylać ? ☺️
Głupio mi, że o to pytam bo powinnam to chyba wiedzieć - jestem przecież dziewczynką, ale ta cipusia jest taka malusia, że szok ! Boję się, że jak będę zabardzo grzebać przy jej maluniej cipusi to jej coś zrobię - podrażnię czy zmyję prawidłową florę bakteryjną, a z drugiej strony jak tam nie zajrzę przy myciu to, że będzie mieć jakieś zapalenie. Napiszcie jak wy pielęgnujecie ciposzki swoich córeczek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
beti82 napisał(a):
dziewczyny po sn i nacieciu krocza mam pytanie: jak długo miałyscie gulę i spuchniete w miejscu naciecia? bo sie zastanawiam czy tam w srodku ropien mi sie nie zrobił.
mam kurcze jescze 20 stron do przerobienia na mamusie net.brzuszka juz dzis obczytałam.wiec uf na bierząco jestem bo malutki po operze mydlanej dwudniowej i wynajmowaniu mnie jako dojna krowka w koncu spi normalnie dzis.


ja nie miałam żadnej guli, ogólnie było opuchnięte. Jestem 2,5 tyg po porodzie i śladu nie ma.
Wiem co przeszłaś z tą operą mydlaną... ja miałam to samo. Od piątku normalnie taka maruda, zero snu za dnia w związku z czym nie byłam w stanie niczego zrobić, taka maruda, że tylko przy cycku chciał siedzieć... MASAKRA 🙂 dziś odpukać jak na razie ok, na spacerze ładnie spał, teraz też od godziny śpi... oby tak dalej 🙂

Położna mi mówiła, że niemowlęta ok 2 tyg robią się takie marudne... muszą się przyzwyczaić do nas, tak samo my do ich rytmu. Mówiła że ok 5 tygodnia powinno wszystko się ustabilizować. Dziwne to, ale fakt do dwóch tygodni był przekochany, jadł, spał i kupki walił. Tylko 2 tyg skończył tak marudził, że ho ho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beti82 napisał(a):
dziewczyny po sn i nacieciu krocza mam pytanie: jak długo miałyscie gulę i spuchniete w miejscu naciecia? bo sie zastanawiam czy tam w srodku ropien mi sie nie zrobił.
mam kurcze jescze 20 stron do przerobienia na mamusie net.brzuszka juz dzis obczytałam.wiec uf na bierząco jestem bo malutki po operze mydlanej dwudniowej i wynajmowaniu mnie jako dojna krowka w koncu spi normalnie dzis.


Sorki, że się wtrącę 🙂 ja miałam dosyć długo opuchnięte to miejsce i tam gdzie był szew na samym dole była taka malutka gulka no i mijały sobie tygodnie a to mnie zaczęło boleć coraz bardziej przy chodzeniu i w końcu nie wytrzymałam i zobaczyłam co tam jest tak właściwie no i był taki pęcherz z ropą i krwią, wygniotłam to, zrobiła się mała dziurka w tym miejscu i potem to zarosło i nie ma śladu, ogólnie blizna zlała się ze skórą nie ma jej prawie wcale widać. A wszystko robiłam i odkażałam i podmywałam się itd. także obserwuj to miejsce, może nic z tego nie będzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasiar12 napisał(a):
Gosia87 ja tez dokarmiam Zuzie modyfikowanym , ale u nas problemu z kupka nie, jest raz dziennie.
U nas noc dzis bardzo fajna, Zuzia po 22 zjadla mleczko, wstala o 4 napila sie herbatki i wstala przed 8 🙂 pospala do 10:30 zjadla mleczko i znowu spi 🙂


jaką herbatkę??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beti82 napisał(a):
Blue dzieki wychodzi na to że miałas ropien. czego ja sie własnie obawiam. toie udało sie samemu poradzic bo przewaznie sie chyba czysci. jak patrzyłam lusterkiem to nie mam nic na zewnatrz wygladajacego jak ropien ale moze byc wewnatrz. tego sie obawiam. bol mialam ogromny teraz schodzi bol. opuchniecia wszedzue znikły tylko big gula w miejscu szycia została. chyba pojde do lekarza jak nie zmniejszy sie w ciagu dwoch dni. ale jakos nie usmiecha mi sie byc nacinana jeszce raz i szyta...


No właśnie na początku miałam tylko gulkę i nic nie było widać prawie, więc się tym nie przejmowałam, myślałam, że zniknie, ale z czasem zakażenie jednak postępowało i się zebrała ropa. Na szczęście nie było jej dużo i w porę to usunęłam. Brrr nawet nie chcę myśleć co by było gdyby się nie zagoiło, bo nie wyobrażam sobie ponownego nacinania i tego bólu "po". Może lekarz jakieś maści Ci zapisze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze jak patrzę na wasze maluszki to się dziwnie czuję, że mają np. kilka dni.. a moja już taka stara dupa 😁 a przecież całkiem niedawno rodziłam 🙂 ah kiedy to było i tak szczerze to nigdy bym nie wróciła do tego okresu jak była mała, bo była nieznośna czasami i ciężko było się z nią porozumieć, teraz też nic nie jest lepiej, ale jeszcze kilka mieś. i będę mieć obok siebie już taką malutką kopię dorosłego człowieka, która będzie mówić, że chce jeść hehe 🙂 🙂 ok. już wam nie przeszkadzam! Dużo zdrowia waszym maluszkom życzę 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam mamuśki wpadłam na chwilkę zobaczyc co u was 🙂Gratuluję tym dziewczynom co się w końcu doczekały swoich maleństw wszystkie bobaski są słodkie do schrupania normalnie 🙂Muszę nadrabiac zacząc stronki bo już 50 się nazbierało 🙂
Dobrej nocki życzę chodz pewnie trudno ze spaniem bo ja mam 2 razy pobudkę w nocy bo karmię małego butelką 😞niestety nie mam pokarmu 😞 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mamuska27 napisał(a):
mi tez powiedziala ze jak cos przeciwbolowego to tylko paracetamol.
Liscie kapusty na cyce, naprawde ulga niemal ze natychmiastowa.
Dzis zamowilam laktator (reczny).
Jak przechowujecie sciagniete mleko? w lodowce czy zamrazarce?
A w czym odgrzewacie?


Ja wkładam do lodówki, ale zawsze zużywam przed upływem 12h, choć spokojnie w lodówce można trzymać do 48h. Podgrzewam w podgrzewaczu zawsze. Tylko ja karmię butelką tylko raz dziennie-na wieczór.
Dzięki dziewczyny za rady.. O liściach kapusty słyszałam i czytałam, ale jakieś takie głupie mi sie to wydawało. Jutro będę walczyła z kapustą w takim razie. Ale powiem Wam, że jakoś już mi lepiej. W glowie sobie poukładałam i nawet chętniej przystawiam Pawełka, bo do tej pory karmienie kojarzyło mi się tylko z bólem. Jak się w głowie poukłada,to od razu lepiej się robi. Stwardnienie, które się pojawia znika po karmieniu. Grunt to pozytywne myslenie!

Mojemu synkowi odpadł dziś pępuszek. Był taki niespokojny, nie wiedzieliśmy co się dzieje. No i w końcu okazało się, że to pępuszek. Tylko teraz przy kąpieli trochę wody sie tam dostało. wysuszyłam, ale teraz się troszkę martwię. I zostało tam troszke jakby śluzu. To normalne?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
bUTTERFLY - z tym śluzem w pępuszku to normalne ! Jak odpadł to przemywaj jeszcze raz / dwa dziennie spirytem na pałeczce do uszu i będzie pięknie. Mojej małej też odpadł 7 dnia i wtedy już go moczyliśmy podczas kąpieli a po niej spiryt i wszystko super się zagoiło. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...