Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

moja gwiazda naspała się ... całe pół godziny ... ehhh

http://wiadomosci.wp.pl/title,Zobacz-film-na-ktorym-mama-malej-Madzie-przyznaje-sie-co-zrobila,wid,14222541,wiadomosc.html zobaczcie
Nequita nie wkurzaj się

Monia superowo. czyli to moze szczepienie moze co innego moze nawet laboratorium kiepsko zrobiło skoro teraz w innym jest ok.
Doris tak mamy te.tylko powiem Ci ze na poczatku mi sie nie podobała bo dzwieki sa takie nie dzieciece.ale teraz wszedzie szukamy małpki i mały sie smieje jak mówie u-u-u-a-a-a. takto to tam sa dzwieki takie hm...bardziej naturalne.i nie dzieciece. helikopter, statek, autobus, rower, sowa. malpka,pszczółka, żaba, jojo, telefon, pianinko, piła 😮

Monia cieszymy się, że wyniki ok.
Eh, matki to się jednak umartwią.

Doris, no już w tą środę... To mój ostatni tak "wolny" weekend 🙂 Ale jakoś jestem pozytywnie nastrojona do tego faktu. Pewnie przejdzie mi max. po miesiącu 🤪

Monia super, że wyniki są dobre!!

Magda, różnica między Marysią z poprzedniego zdjęcia a teraz jest kolosalna 😮 Też już "dojrzała"...
Aha! Zwazyłam dzisiaj Pawełka- 8200 🙂
No i to mycie pupy przy każdej zmianie pieluchy nie jest zbyt wygodne 🤢 Pod prysznicem niewygodnie, bo trzeba go trzymac mocno i boję się, że się wyślizgnie jak drugą ręką będę trzymać prysznic, a umywalka za mała.. Chyba będę lać wodę do miski i po prostu go w niej posadzę... Lekarka powiedziała, że po Pimafucorcie powinno po 4 dniach zejść, ale to samo mówiła przy Laticorcie, więc mam wątpliwości...

Aniu nalewaj ciepłej wody do miseczki rozmydl trochę mydełka i myj watą, nie wacikiem... urwij trochę waty, namocz i wytrzyj dupalka... jak już umyjesz, to zmocz zwykłą flanelową pieluchę i zmyj wodę z mydełkiem, najlepiej jak pupa sama wyschnie- ja zmywałam też watą zamoczoną w czystej wodzie... robiłam tak przez pierwsze 2 miechy, ale tylko przy kupkach 🙂 później wodę wylać i już... wiadomo więcej roboty, ale i więcej korzyści dla pupci 🙂

A Marysia faktycznie już doroślejsza hihi no i ma więcej włosów, co zabawniejsze ruda jest 🤪 😮

Dzięki dziewczyny za rady! Skorzystam na pewno. Magda, a czemu nie wacikiem? Bo za mały?
Basia, a mi sie wydaje, czy Ty kiedyś pisałas o rozmowie kwalifikacyjnej do nowej pracy? Udało się?
Madzia, Ty mnie zabijesz, ale ja dosłownie musze się wykrzyczec o tą sprawę z Sosnowca... JAk czytam komentarze, to mnie szarpie. Komu ludzie chcą współczuć??? Tej matce?? Ojcu, który tez ściemniał?? Normalnie mnie targa! Że w szoku? Że wystraszona?? I w szoku wymyśla takie historie? W szoku kładzie się na ziemi i uderza sama w głowę?? Obmyśla dokladnie drogę, którą przemierza i wymyśla gościa, który niby ją śledzi?? I przez 1,5 tygodnia wali ściemę?? Normalnie jak czytam o tym współczuciu i o szoku jaki niby opanował ta panienkę, to mnie krew zalewa. Normalna matka łapie za telefon i dzwoni na pogotowie, a nie obmyśla show na całą Polskę. Achhh...normalnie eksploduję zaraz.

Butterfly napisał(a):

Dzięki dziewczyny za rady! Skorzystam na pewno. Magda, a czemu nie wacikiem? Bo za mały?
Basia, a mi sie wydaje, czy Ty kiedyś pisałas o rozmowie kwalifikacyjnej do nowej pracy? Udało się?
Madzia, Ty mnie zabijesz, ale ja dosłownie musze się wykrzyczec o tą sprawę z Sosnowca... JAk czytam komentarze, to mnie szarpie. Komu ludzie chcą współczuć??? Tej matce?? Ojcu, który tez ściemniał?? Normalnie mnie targa! Że w szoku? Że wystraszona?? I w szoku wymyśla takie historie? W szoku kładzie się na ziemi i uderza sama w głowę?? Obmyśla dokladnie drogę, którą przemierza i wymyśla gościa, który niby ją śledzi?? I przez 1,5 tygodnia wali ściemę?? Normalnie jak czytam o tym współczuciu i o szoku jaki niby opanował ta panienkę, to mnie krew zalewa. Normalna matka łapie za telefon i dzwoni na pogotowie, a nie obmyśla show na całą Polskę. Achhh...normalnie eksploduję zaraz.

zgadzam się w 100 procentach!!! poza tym nie sądzę, żeby upadek mógł tą dziewczynkę zabić! albo ta baba zrobiła coś gorszego, albo nieprzytomną wywiozła i bidulka zamarzła! Takie baby nie powinny być matkami!

Ania mnie właśnie wku**ia to współczucie... w tej sprawie... bo w szoku to ona mogła wziąć to dziecko na ręce i się bujać w tył i w przód a nie ubrać i wymyślić historyjkę... Zresztą cholera same mamy dzieci w tym wieku!! i nie wyobrażam sobie że po "upadku" wpadam w amok!! Dzidzia mogła przeżyć, no chyba, że matka walneła jej głową o tej przeklęty próg tak że ją roztrzaskała i dlatego stwierdziła, że nie żyje!!!

A nie wacikiem bo są często bielone, czy tam talkowane, pokryte takim czymś, co się osadza na skórze i tak... a wata to sama bawełna 🙂 a chodzi o to żeby dupalek był czysty bez chemii żadnej 🙂

Ania a ta maść którą dostałaś jakie ma działanie? też przeciwgrzybiczne????

a i zapomniałabym pogratulować najbardziej uzębionemu maluchowi na tym forum 🙂 Pawcio wiedzie prym, jak takie tempo narzuci to do roku wszystkie wyjdą 🙂 😁

Zgadzam się z Wami dziewczyny (w sprawie Madzi Z Sosnowca).
Podobno po przesłuchaniu (jak jeszcze nie wyszły kolejne fakty) namawiała męża na pójsce do ... KINA NA HORROR żeby sie odstresować ... 😮
MASAKRA !!!

agata_j napisał(a):

Ania a ta maść którą dostałaś jakie ma działanie? też przeciwgrzybiczne????
a i zapomniałabym pogratulować najbardziej uzębionemu maluchowi na tym forum 🙂 Pawcio wiedzie prym, jak takie tempo narzuci to do roku wszystkie wyjdą 🙂 😁

Wiesz co..lekara w sumie mi nie powiedziała, czy to grzybica czy odparzenie..Z tego co wiem, to jest to i przeciwgrzybiczne i przeciwuczuleniowe, bo akurat mam tą maść w domu, kiedyś mi ją dermatolog przepisał.
A co do zebów... Jedna jedynka górna od wczoraj wyszła tak bardzo, że wygląda jak łopata dosłownie! Jest taka wielka w porównaniu z tymi dolnymi! Smiesznie to wygląda 😁

Nequitia napisał(a):

Ania mnie właśnie wku**ia to współczucie... w tej sprawie... bo w szoku to ona mogła wziąć to dziecko na ręce i się bujać w tył i w przód a nie ubrać i wymyślić historyjkę... Zresztą cholera same mamy dzieci w tym wieku!! i nie wyobrażam sobie że po "upadku" wpadam w amok!! Dzidzia mogła przeżyć, no chyba, że matka walneła jej głową o tej przeklęty próg tak że ją roztrzaskała i dlatego stwierdziła, że nie żyje!!!

Dokładnie! Ja wiem, że nie powinno się wydawac sądów itd., ale jak można nie wydawać, skoro takie rzeczy się dzieją!? Kudły bym jej powyrywała! Niezależnie już co się stało....czy jej spadło, czy ją zabiła, czy sprzedała...

A ja znalazłam takie książeczki- jedna wybujana, druga mniej (ale też fajowa!):
http://allegro.pl/simba-4016649-ksiazeczka-edukacyjna-z-dzwiekami-i2062273257.html
http://allegro.pl/moje-wiejskie-zwierzeta-ksiazka-z-dzwiekami-teczka-i2076983496.html
I ta druga bardzo mi się podoba! 😁

Dzięki dziewczyny za wsparcie ulżyło mi jak cholera po niedzieli dostanę wypis i tam wszystko będzie napisane co i jak.
Agatka ten pumafucin na moje oko jest do dupy bo gorzej mu się zrobiło na nóżce bardziej czerwone i większe się zrobiło już tym nie smaruje g....nem jednym.
Posmaruje pózniej clotrimazolum i wtedy zobacze czy coś pomogło.
I wieczorem podczas kąpieli przemyje mu te miejsca nadmanganianem potasu kiedyś mu pomagało jak był mniejszy tak mi ojciec radzi.
Mam w domu alantan jeszcze tym mogę spróbowac jak clotrimazolum nie zadziała

Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki też tak ciągną za włosy?? nosz normalnie moja Maryśka to ma obłęd w oczach jak widzi w pobliżu swoich dłoni włosy, tak ciągnie że szok!!
No i uwielbia okularników... a raczej same okulary 🙃

Właśnie śpi już 30 minutek 🙂 w łóżeczku, ale zasnęła przy cycku na rękach...

Niestety, Pawełek też tak ma... On zazwyczaj chce mnie koniecznie pocałować i wtedy jest akcja: otwiera buzię i dosysa sie do mojego policzka, a przy tym targa za włosy albo szczypie po policzkach...Masakra... boli jak cholera.

Marysia też się tak przysysa... do mojego nosa, kolana... jak glonojad 🤢

Butterfly napisał(a):

Niestety, Pawełek też tak ma... On zazwyczaj chce mnie koniecznie pocałować i wtedy jest akcja: otwiera buzię i dosysa sie do mojego policzka, a przy tym targa za włosy albo szczypie po policzkach...Masakra... boli jak cholera.

Mam tak samo dziewczyny i podobnie jak ty Aniu moj Szymek robi dziś mi zwalił z nosa okulary 2 razy 🙂
I lubi mnie łapac za włosy za małe kosmyki i wtedy ciągnie a to boli jak smok.
Lubi też jak go wlosami po nosie kilam he 🙂

Ania mi też ta książeczka druga bardziej się podoba 🙂 książeczka ma przypominać książkę, a nie jakieś plastykowe badziewie 😉

Co do przytulasów, mój mały też lubi się wtulać, wtedy otwiera buźkę i jak wampir w szyję się wgryza, ślini mnie po twarzy, ale uwielbiam to, bo wtedy czuję miłość mojego synka, jak się tak przytula, przesłodkie to jest 🙂 a za włosy ciągnie i to jak mocno... boli jak cholera 🙂

mój Miłek robi się coraz bardziej cwany, już wiem kiedy chce na ręce, bo jedną rękę tak wyciąga do góry i patrzy, jak nie reaguje to zaczyna marudzić 🙂 A jak np bawimy się razem na macie, to spryciarz normalnie się po mnie wspina, tak na ręce się pcha 😁

Basia wszystko dzialo sie tak szybko, w tym samym czasie mialam jeszcze jakis koszmar. Szczerze powiem ze nie wiem, wydaje mi sie ze jak stanelam na bacznosc to on jeszcze byl w szoku po prostu i jak zaczelam sie drzec to on sie rozplakal. Nie dam sobie glowy uciac, ja po prostu do tej pory nie wierze w to co sie stalo...
W pracy caly dzien ryczalam, jeszcze kazdy komentowal matke zaginionej Madzi, czulam sie podle!
Adrian sie cieszy jakby nic sie nie stalo, normalnie byl dzis aktywny i wesoly, mam nadzieje ze sie nie uderzyl w glowe i ze nic mu sie nie stalo. Do lekarza nie mam co isc bo rzuci tylko okiem, a tyle to i ja potrafie.
Boze.... teraz dopiero wiem jakie to uczucie.
Dzieki za slowa otuchy, ja bym najchetniej zapadla sie pod ziemie. Jak go widze to czuje sie tak okropnie, mowie wam, nie moge sie ogarnac.

Hej,
mi też podoba się ta książeczka bardziej do książki podobna !
Co do ciągnięcia za włosy to u nas też masakra !!! Od jakichś 2-óch miesięcy związuję włosy bo by mi wszystkie wyrwała ! A jeszcze jak mówię : "ałaaaa !!!" to się cieszy jak niewiem co, buzię otwiera i się cieszy. Mówię jej : "- nie wolno !!! to mamusię boli, nie wolno !!!" 😉 to jeszcze bardziej !!! zołza jedna !!! Okulary też mi ścąga jednym ruchem. Jak się obudzi to biorę ją do naszego łóżka i się bawimy (o śnie nie ma mowy więc chcę ją za wszelką cenę przeciągnąć trochę żeby za szybko nie schodzić na "plac zabaw" i żeby móc w ciepłej kołderce jeszcze pobyć ☺️ ) i wtedy muszę iść prędko do toalety zrobić szybką zamiankę na soczewki bo nie da się z nią leżeć bo jej aż oczy błyszczą na widok tych moich okularów. A te małe, grubiutkie i obślinione paluszki straaasznie brudzą szkła .... 😁 😁 😁