Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Ach te jego piąstki... wiecznie gotowy do walki. To po tacie 😁.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/220/1020617u.jpg/][IMG]http://img220.imageshack.us/img220/9135/1020617u.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/69/1020621.jpg/][IMG]http://img69.imageshack.us/img69/5827/1020621.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
hejka! 🙂

U nas apetyt dzisiaj troszkę lepszy, macie rację dziewczyny maluszek już nie rośnie w takim tempie jak po urodzeniu, może dlatego zjada mniej? od urodzenia do 6 tyg urósł 8,5cm... pewnie dlatego tyle jadł... będę go obserwowała przez kolejne dni.

Marlena mój mały też się ożywia w nocy po karmieniu i po przebraniu.. na pogaduszki mu się zbiera, no a mama chętnie by pospała 🙂 hehe odkładam go do łóżeczka, pogada sobie sam do siebie i zasypia 🙂
A dzisiaj w nocy mnie zadziwił... słyszałam takie walenie jakby ktoś w ścianę pukał... pomyślałam że może to od sąsiadów dochodzi... zaspana byłam, za chwilę karuzela w łóżeczku się włączyła... i za chwilę wyłączyła... mój Łukasz stwierdził, że to tak samoistnie... ale ja wstałam... patrzę a tam mój mały cały odkopany, leżał po przekątnej i kopał w cały ten panel od karuzeli... i udało mu się ją włączyć przypadkiem 🙂 ale się ośmiałam 😁 nie chciało mu się spać, więc znalazł sobie zabawę, żeby rodziców nie budzić zajął się sam sobą 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A moj Adi wykapany, najedzony, przebrany i nie chce spac. Lezy, gada do zerandola, wymachuje raczkami i kreci glowa, za cholere nie chce zasnac, a oczy az podpuchniete od zmeczenia i placzu, bo dzis spal w sumie gora godzine. Nie mam pojecia o co mu chodzi, ale poczekam jeszcze troche, jak nie zasnie no to poloze sie kolo niego i sprobuje zasnac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dopadło i nas... no własnie nie wiem co to było- kolka, skurcze brzuszka? nie wiem mała sie darła w niebogłosy, nawet na rekach... ostatnia kupa była w niedziele rano... w sobote jak nigdy dostała dwie butelki... przed bąkiem histeria... brzuch miekki- co jest dziwne... Co mam robic? czopek dać? najsmieszniejsze jest to przed kapaniem wczoraj zjadla dwa cyce, wykapalam ją... podjadła troszeczke i zasneła normalnie... i przespała cała noc... dopiero koło 5 sie obudziła i spałysmy do niedawna w moim łóżku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nequitia nie strasz, bo ja cały czas wierzę, że nas to ominiejak do tej pory nie było żadnych ekscesów z kolkami!
A my dzisiaj mamy szczepienie. Niby mam być o 9:45, ale tam i tak się wchodzi tak jak się przyjdzie, a lekarki nie było cały zeszły tydzień, więc będzie pełno ludzi, a Pawełek smacznie śpi i nie zamierzam go specjalnie budzić. Co za bzdura- zamaist umawiać na konkretne godziny, to oni wydziwiają i wszystkim każą przyjśc na tą samą, a potem tam jest jeden wielki krzyk, jak się dzieciaki rozedrą. A najgorzej jest z tymi starszymi, bo te małe to z reguły śpią.
Dzisiaj jedziemy do moich rodziców na pare dni. Marcin wyjeżdża na szkolenie, więc wykorzystam to i posiedzimy u rodziców w ogrodzie. Przynajmniej jest tam basen 😁 Teściowa się chyba skręci z zazdrości 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Nequitia nie faszeruj go od razu czopkiem. Jak niczym nie moglas pocieszyc to na bank byla kolka. Adrian od wczoraj rana tez nie robil kupki. Placze mi i sie spina od rana, a wlasciwie to od wczoraj wieczorem. Dalam mu herbatki i poczekam. Staram sie nie podawac tych kropelek, bo co z tego ze dzialaja, skoro on wtedy sie zalatwia tylko za pomoca stymulacji, a musi sam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
co do takiego płaczu spróbujcie położyć sobie dziecko na piersi(w pionie) no chyba że Was bolą to poprosić męża cyc na wysokości dziecka brzuszka i tak masować góra- dól powinny pójść bączki albo odbić się jak w szpitalu byłam to położna tak polecała dziewczyną u których dzieci napinały się i strasznie płakały powodzenia a co do czopków, kropelek ,mydełek itp.to uważam że masz rację to już ostateczność
mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi z tym masażem ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mamuska27 napisał(a):
alwo ja rozumiem. Niestety Adriankowi ostatnio nie chce sie odbijac, nawet pozycja pionowa nie dziala, a wczesniej sie udawalo. Baczki owszem sa, ale to nie wystarczy. Jak tak mu sie nie chce odbijac to wiadomo.... kolka.

😞 ja na szczęścnie nie wiem co to kolki udało nam się chociaż z odbijaniem też miałam kłopoty czasami i po 15 min trzymałam go w pionie i czasami raczyło się odbić tylko że mi synek nie płakał tak strasznie 😞 😞 😞 bidulka ale się namęczy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
alwo no on jak ma kolke, to ja placze razem z nim, bo nic nie dziala na niego. Jak nie moze kupki zrobic to tez wyje, nawet przy puszczaniu baczkow.

Dziewczyny czy ktoras z was karmi butelka aventa na kolki (butelka ktora znacznie ogranicza dostanie sie pecherzykow powietrza)? Wojtek dzwonil ze kupil w Polsce taka, ale ja mysle ze to pic na wode i wlasnie chcialam sie zapytac czy ktoras z was juz przetestowala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka!
U nas noc standardowo 🙂
Mój mały też ma ostatnio problem z odbijaniem, strasznie mi płacze jak go trzymam pionowo do beka... a czasami to trwa, bo jestem nieumęczona i czekam aż mu się odbije i dopinam swojego... ale ile się opłacze... szok! i standardowo ta jego podkowa na buźce 😁 śmiesznie wyglada 🙂

Ostatnio przed baczkiem się napina i płacze... po baczku się uspokaja... Czy to normalne????

Marlena ja uważam że te wszystkie butelki i smoczki antykolkowe to jeden wielki pic na wodę, chodzi tylko o kasę, bo wszystko co ma w nazwie antykolkowe ma cenę wyższą... tak samo z tymi mlekami antykolkowymi... uważam że to jeden wielki kicz. położna mi powiedziała kolkę po prostu trzeba przejść... wiadomo można jej trochę ulżyć kropelkami, herbatkami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...