Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Rehabilitantka powiedziala mi, że mam się narazie skupic na tym, żeby te rączki były razem. Jak pokazywała, to ten staw łokciowy był bardziej za stawem barkowym. Jutro idę na kontrolę to jak chcesz coś się jeszcze dowiedziec to dawaj, podpytam 🙂
Paweł zaczyna walczyć chyba z kupą, bo się krzywi i ciśnie. Ale słyszę samo prukanie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej dziewczyny,
Oblalam oczywiscie, tak jak myslalam. Egzaminator powiedzial ze malo brakowalo i by mnie puscil ale niestety. No coz, wrocilam podlamana do domu, ale Adi walnal mi taki usmiech na powitanie ze juz mi bylo wszystko jedno.
Dzis juz zrobil 3 kupki, troche sie martwie bo byly dziwne, niby zbite, ale troche wody bylo no i pelno glutkow, ale to moze przez przeziebienie. Wojtek chory na maksa, dzwonilam do lekarza chicialam zeby od razu maleo ogladnal, ale nie przyjmie nas, musimy czekac do jutra czy bedzie poprawa i dopiero nas raczy przyjac.
Teraz Adi drzemie wiec troche ogarne mieszkanie i popiore.

Jak klade go na brzuszek to tez rozklada rece, czesto tez prawa raczka rusza, jakby chcial cos chwycic przed soba.
Szczerze, nie mam zamiaru sie przejmowac jego postawa, czy tez jak trzyma glowke, mysle ze z czasem maluszki ucza sie nowych ruchow i wszystko sie unormuje. Tak jak przekrecal sie ciagle na prawy boczek, tez przy kapieli, juz tak nie robi, wiec ja co do ruchow nie bede nic wymyslac. Dzis albo jutro mam zamiar jeden posilek zastapic ziemniaczkiem i marchewka, czyli wieksza porcja bedzie.

Niby mowi sie ze jak dziecko juz sie przyglada jak jemy to jest gotowe na pierwsze posilki. Oczywiscie nic do przesady.

Butterfly zrobisz jak uwazasz, ale ja bym sie wstrzymala z czopkiem, z tym ze ja jestem strasznie na nie jesli chodzi o ten sposob wywolywania kupki. Moim zdaniem nie masz sie co martwic jesli Twoj maluszek sie nie meczy. Moze 3-4 lyzeczki gotowanego jablka? Ja dalam Adrianowi za pierwszym razem 60ml tej wody, ale stwierdzilam ze to moze za duzo i drugim razem dala 20ml przed jedzeniem, jeszcze nie skonczyl jesc i juz poszlo. Zwroc tez uwage czy jak puszcza baczki czy sie spina czy samoczynnie no i czy nie smierdza gorzej niz zwykle. No ale ja nie sadze zeby byl zapchany, bo uwierz mi ze to idzie poznac po dziecku, placze ciagle i puszcza twarde, wymeczone baki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry! 😉

u nas nocki ostatnio takie sobie, mały częściej się budzi, w dzień raczej na rączkach bo inaczej marudzi.... chyba i u nas skok, poza tym ten strach przed osobami trzecimi... mam nadzieję, że wszystko wróci do normy... właśnie usnął w huśtawce, ciekawe ile pośpi, bo ostatnio słabo przesypia, a jeszcze tydzień temu 3h mógł przespać....

Nequitia kurde felek... oby ten otwór się zamknął... już tyle na Was spadło. TRZYMAMY KCIUKI!

Beti tak narzekasz na swojego synka, a on taki uśmiechnięty chopczyk 😜 ładniutki jest 🙂

Ivi śliczna ta Twoja Lenka 🙂 i w szoku jestem, że tak długo na brzusiu bez marudzenia... u nas do 5 min to max jak leży na brzusiu. Mój maluszek identycznie z brzuszka na plecki się przewraca... odchyla główkę do tyłu, zamach nóżką i bach leży ma pleckach 🙂

Ania
fajniutki ten Twój Pawełek, teraz i ja będę zwracała uwagę na te rączki jak je trzyma... jak będzie coś nie tak to i dostosuje się do rad Twojej rehabilitantki 🙂 No i trzymam kciuki, żeby udało się Pawełkowi coś wydusić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
JEST KUPA
Alleluja! Co prawda niezbyt duża, ale baaaardzo gęsta i cudnego jajecznicowatego koloru 🙂 Może faktycznie toen soczek z jabłuszka pomógł, bo dziś rano dałam mu jeszcze 20ml, tak jak polecała Marlena. Oj, aż mi lżej. Mam nadzieję, że to nie koniec na dzisiaj 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
agata_j napisał(a):

Ania
fajniutki ten Twój Pawełek, teraz i ja będę zwracała uwagę na te rączki jak je trzyma... jak będzie coś nie tak to i dostosuje się do rad Twojej rehabilitantki 🙂 No i trzymam kciuki, żeby udało się Pawełkowi coś wydusić 🙂


Ja sama nie wiem- widzicie, ze np. Nequitia mówi coś zupełnie innego odnosnie tych rączek.. Ja tam postępuję jak ona mi powiedziała, bo widziała Pawełka i wie, co mu dolega. A przyznam szczerze, że mnie sie też nie podobało, jak mu się te ręce tak rozjeżdżały. Teraz tez czasem je "rozczapierzy", ale to tak do przodu, jak mu położę z przodu jakąś zabaweczkę to chce ja jakby chwycić, a tak dzieci szykują się do raczkowania, więc to chyba nic złego.

Beti co do ćwiczen rozluźniających to ja mam właśnie takie. Masujemy ramionkami, lekko je ugniatając jakby, potem pukamy dłońmi Pawełka o moją dłoń jak ma w piąstkę i potem gładzimy, żeby ją sam wyprostował (dzięi tym ćwiczeniom faktycznie trzyma już te dłonie często otwarte), bujamy ciałkiem w prawo i lewo na leżąco i ćwiczymy główkę przyciągając ją do klatki. Tylko wszystkie ćwiczenia muszą być w odpowiedniej kolejności. No, a o ten mostek też będę pytać, bo też zaczał robić, także jutro napisze co usłyszałam. Mam nadzieję, ze mi nie powie, że chce się w ten sposób przytulac do mnie,bo to naprawdę jest jakaś abstrakcja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Butterfly Az sie usmiechnelam, ciesze sie z Pawełka kupki hihi. Moze mu sie tam nazbieralo, no ale widzisz, troche konsystencja gesta, wiec potrzebowal "popychacza". Dobrze ze dalas tylko 20ml, bo inaczej moglabys wywolac biegunke, a to jeszcze gorsze.
No i nie polecam podawac codziennie, wiec sie nie przyzwyczajaj 😉.
Ufff ale ulga 🙂.

Agatka ja chyba nigdy nie zdam 😮, strasznie opownie mi to idzie. No ale jak wszystko sie troche uspokoi to sprobuje. Niestety bede musiala znow zaczac od teorii. Szkoda, bo w pracy prawojazdy bardzo by mi pomoglo, no i wiadomo, zawsze latwiej gdzies sie dostac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Mamuska27 napisał(a):
Butterfly Az sie usmiechnelam, ciesze sie z Pawełka kupki hihi. Moze mu sie tam nazbieralo, no ale widzisz, troche konsystencja gesta, wiec potrzebowal "popychacza". Dobrze ze dalas tylko 20ml, bo inaczej moglabys wywolac biegunke, a to jeszcze gorsze.
No i nie polecam podawac codziennie, wiec sie nie przyzwyczajaj 😉.


U nas na szczęście problem jest tylko po modyfikowanym, a takie dostaje tylko jak mam jakiś kryzys laktacyjny, więc mniej więcej raz na 2-3tygodnie. Oj, ale mi ulżyło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Butterfly ja wiem. Bo my juz 2 miesiace na modyfikowanym i musze mu co rano podawac laktoze w syropie zeby troche nawilzyla kupke i mogl sie wyproznic. Wiem doskonale jak to jest. Na szczescie jeszcze troszke i beda stale posilki u nas, mam nadzieje ze sie poprawi sytuacja.
Powodzenia, moze dzis jeszcze cos "Walnie" 😉

Dobra, lece zrobic zupke dla chorego 🙂.
Pozniej zagladne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Laski!

Filip jest przeziębiony. Prawie nie spał w nocy, cały czas się krzusił, kaszlał... Ma zatkany nosek.
Jak już pisałam wieczorem wczoraj dostał jakieś leki, ale nie antybiotyk, bo to dopiero począrek był i da się wyleczyć bez antybiotyku. ALe noc MASAKRA!!! Tym bardziej że mojego Męza nie było w domu w nocy, sama w pustym domu pierwszy raz i to z chorym dzieckiem, szok!!! 😮

Ale w dzień juz w miarę - kicha i mu ten katarek wylatuje to ja go chap do aspiratora i resztę co została w nosku i jakoś jest... Boję się nocy - wcale nie spałam!!! 🤢

Ale i tak najbardziej to mi szkoda Madzi i MArysi - bidulka ta Malusia 😞
MADZIU TRZYMAJCIE SIĘ!!! MY ZA WAS TRZYMAMY KCIUKI!!!

I dziś tak z ciekawości przeczytałam o porodzie Magdy - szok! Mój przy tym (też z niemałymi komplikacjami) to pikuś.... Naprawdę silna z Ciebie bestia Magda! Ale wiem i widzę sama po sobie, że najważniejsze żeby Dzieciątku nic nie było. Ja np teraz wolałabym nie wiem jak być chora, byle tylko Fifi wyzdrowiał...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Bosszzz... jak czasem czytam Was kobitki, to aż mi skóra na karku cierpnie bo wszystko co złe widzę w Lence 😞 Nawet nie wiedziałam, że na takie rzeczy trzeba zwracać uwagę 😞 A powiedzcie mi jak to było kiedy My byłyśmy dziećmi? Moja mama nawet nie wiedziała co to neurolog czy rehabilitant a jak widzę to z każdym dzieckiem coś jest... ehhhh Normalnie czasem im więcej się wie tym gorzej...
Jutro idziemy do neurologa.
Muszę w czwartek na szczepieniu poprosić o skierowanie do kardiologa żeby sprawdzić te szmery... No i dziwne, bo tydzień przed wizytą sąsiadki byłyśmy na szczepieniu i pediatra z ośrodka nic nie usłyszała w serduszku 😞


Powiem Wam, że wcześniej Lenka to nawet nie chciała "słyszeć" o leżeniu na brzuszku... ale od kiedy sama się umie na niego przewrócić tj od kiedy miała 2,5 miesiąca to całkiem całkiem znosi ten stan 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ZABRAŁĄM JĄ DZIŚ N SPACER... I wiem już o czy mówiłyście.. minut spokoju i ryk ale taki jakby ze skóry ją obdzierali w tej gondoli..

Deszcz zaczął padać więc nawet wyjąć i uspokoić nie mogłam..'
tak mi jej szkoda Było aż purpurowa się zrobiła
i po powrocie jeszcze minut w domu ją uspokajałam..

to ten skok??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Doris25 napisał(a):
moze u Ciebie skok, u mnie tak zawsze wyglądają spacery ... 😞 Julka wytrzymuje grzecznie 20 minut, potem jest ostrzeżenie mamusi poprzez jęczenie, kwilenie, kwękwanie które zamienia się potem w ryk jak jej nie wezmę na ręce, totalny szantaż.


jezuu u nas to pierwszy raz bylo..

mamy skok, plus zabki na raz i jeszcze delikatne koleczki'

i usiadla mi dzis na kolanach razy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...