Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
My po szczepieniu... Marysia waży 8,100 🙂 Kluseczka 🙂 Grzeczna była, trochę pospała jak wracałyśmy a teraz świruje na podłodze... kupiłam jej matę- takie pianinko i gra i świeci... frajdę ma, kładzie się na to i ciągle jej gra 🙂
Teściówka późno wróci z pracy, a teściu ma imieniny i wszystko na mojej głowie... ech... jeszcze Rafała brat będzie dziewczyne przedstawiał rodzicom... hehe ciekawa jestem jak to będzie wyglądało, takie oficjalne jak dla mnie, aż za bardzo...
Kurde Marysia po całym pokoju jeździ na tej macie... 😮 to jej śmieszne podnoszenie dupki przynosi efekty, bo już się nauczyła odpychać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny, doradźcie... Mój Pawełek odkąd skończył 6 miesięcy nie chce jeść zupek, obiadków- nic co warzywne. Zawsze zjadał ze smakiem. Najpierw myślałam, że chodzi o te kawałki, więc podałam całkowicie zblendowane. Nie chce jeść i koniec. W krzesełku dostaje szału po prostu, więc dałam go na leżąco. Raz tak zjadł troszkę zupki, ale tylko raz. Niewazne co bym mu podała i pod jaką postacią- warzywa nagle są "be". Owoce jak najbardziej, wszystko wchodzi jak w nóż w masło. Nawet w większych kawałkach. Dlaczego tak się dzieje? Jak sądzicie? No i jak przemycac mu jajko? 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Butterfly u nas tez byl okres ze Adrian nie chcial nic z warzywami. Wtedy dawalam mu tylko marchewke, po pewnym czasie znow sprobowalam i je. Czasami tak chyba bywa ze dzieci wydziwiaja. Z jajkiem bym sie nie przejmowala za bardzo, ja jeszcze nie podalam w ogole. Na wszystko przyjdzie czas.
Poza tym mozesz sprobowac dodawac zaufanych smakow. np. kleik ryzowy do warzyw, albo mleka (swojego czy tez mm, nie pamietam juz jak karmisz). Kombinacje jednym slowem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
acha, nie wiem czy Pawcio lubi ryz, bo mozesz ugotowac ryz zamiast kleiku, zblendowac i dodac minimalna ilosc warzywek, tak tylko zeby chociaz troszke witaminek zjadl.
Powiem wam ze wierze w to ze witaminy z owocow i warzyw uodparniaja nasze maluchy. Tak jak patrze dookola to Adrian jeszcze (tfu tfu) az tak duzo nie choruje jak inne dzieci, znaczy sie nic powazniejszego, no a w zlobku wiecznie dzieciaczki chore, mowie wam, jeden wielki szpital tam jest. Nie wierze natomiast ze mm uodparnia 🤢, niby wszystko tam jest, ale dla mnie to jednak jest syf i tyle.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziewczyny nie wiem jak pomóc mojemu synkowi... 😞 ma tak zatkany nosek, że nie może spać,a taki zmęczony jest że szok... fridą nic nie idzie, a dosłownie słychać, że aż bulgocze mu w tym nosku...
Jak myślicie mogę małemu podać NASIVIN tylko ten 0,025? on jest niby od 1 roku życia????????????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agata o katarku artykuł... http://www.mowimyjak.pl/dziecko/katar-u-niemowlaka-jak-mu-pomoc,16_31543.html może coś się przyda... poszukam jeszcze czegoś o bardziej doraźnych środkach...

Fragment z innego artykułu "Jeśli dziecko skończyło 6 miesięcy, możesz smarować mu plecki i piersi maścią z substancją lotną.
Zmniejsza się przekrwienie śluzówek, które ulegają obkurczeniu. "
Tu jest całość http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/zdrowie-dziecka/10-sposobow-na-zatkany-nosek_35624.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ktoś pytał o jajko. Ja daję żółtko do zupy. i blenderuje ze wszystkim
Ten przepis na pomidorową całkiem fajny.
Dziewczyny z katarem u maluchów, strasznie Wam współczuję. przeżyłyśmy to. Moje sposoby żeby ulżyć maluchowi:
1. Psiknąć wodą morską, po 5 inutach leżenia na pleckach odciągnąć fridą choćby nie wiem jak maluch płakał.
2. Inhalacje przy każdej drzemce. Obok łózeczka stawiałam miskę z wrzątkiem, do którego wkrapiałam kilka kropli amolu i inhalolu.tak z rozsądkiem żeby nie podrażnić gardełka.
3. Pieluszkę natarłam posiekanym czosnkiem i powiesiłam na brzegu łóżeczka. Super przeczyszcza drogi oddechowe. też z rozsądkiem żeby w oczka nie szczypało.
4. Aha, nie pisałam o tym ale ja mojej Oliwce postawiłam po dwie banieczki na pleckach i przeszło jak ręką odjął.
5. Smarowałam własnie maścią pulmoll baby, coś jak wick, plecki i klatkę piersiową. też fajnie udrażniała nosek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja dziś wróciłam z pracy i wpadłam na pomysł zeby odciągnąc trochę mojego mleka i powalczyć z butelką. Ja do laktatora a tu w pół godziny odciągnęłam 15ml wody 😲 😞
No i masz. Butelka i modyfikowane poszło w ruch. Nie udało się. Pluła, darła się aż zasneła. Ale udało się ominąć już dziś cycka o 17 i wieczornego przed snem. Zasnęła po kaszce podanej łyżeczką, na rękach po 10 min. bujania. I tak. Boję się nocy. Mój M. wziął ze sobą psa w trasę na dzisiejszą noc bo wiemy, ze może być horror. Bo co tu jej podać jak się obudzi. 😮
Naszykowałam siedem butelek, każda innej firmy, z innym smokiem itd. W każdej jest herbatka hippa. Zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Oj Nequita uwierz, że przerąbane. Najgorsze, to to, że nie wiem co jej nie gra. Czy zły smoczek i butelka, czy mleko nie podchodzi. Eh. W ostateczności rozcieńcz e to krowie, zrobię na nim kaszkę i zobaczymy. Nie wiem już sama, ale wiem jedno, idę zrobić sobie kawę bo czeka mnie długa noc. Trzymajcie kciuki zebym nie oszalała. Mój wziął jutro wolne i będziemy walczyć z małą od jutra.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No leże już w łóżku. Mała obudzi się pewnie ok 1. I od tej godziny będę musiała ją ogarniać jakoś do rana. Łoj, a szkoda mi jej jak cholera. Ona dziś płakała, rwąc mi koszulkę, tak się chciała dostać do piersi a ja wyłam z nią. Nigdy, przenigdy nie słyszałam takie błagalnego płaczu u mojego dziecka. H.....j by to wziął. A pokarm mi się wstrzymuje przez stres i nerwy. 😠 😠
Dobrej nocy, przymknę oko na chwilę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...