Skocz do zawartości

Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam


mikaanka_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Dyniowa robiłam w zeszłym roku na samo wspomnienie mniam!!!
Czekam na info jak chlebek ;-)

Przyszedł dziś facet do domu (hydraulik) i teściowa juz lata jak by cieczke miała..
Oj jak ja dam radę z nią mieszkać jeszcze chwile po porodzie?!??
Bo coś czuje ze remont skończy sie juz po porodzie..
Ps ale kibelek i całe wyposażenie kuchni juz mam ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • czerwcowka_m

    2751

  • agata_j_m

    2835

  • beti82_m

    3541

  • Malgorzatta_m

    3952

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Jejku, jak tak czytam Cię Iza, to ciary mi przechodzą, bo nas za miesiąc czeka przeprowadzka i aż mnie ściska na samą myśl. Jakoś nie umiem sie teraz tym cieszyć.

Dzisiaj musiałam wyjść wczesniej z pracy. Mama zadzwoniła, ze Paweł ma gorączkę pod 40 stopni.Już rano miał lekką, ale stwierdziłam, ze to pewnie zęby. Ale jakoś też tak płytko oddychał, leżał nieruchomo i tylko patrzył przed siebie tak usłyszałam od mamy. Wypadłam z pracy jak oparzona! Jak tylko dojechałam do domu akurat dojechał też Marcin, wpakowaliśmy Małego do auta i pojechaliśmy do lekarza. W środę byłam na kontroli po tym zapaleniu oskrzeli i już było wszystko ok, poza tym w ogóle nie miał gorączki wtedy. I było wszystko już super,a tu dzisiaj takie rzeczy. Lekarz zastanawiał się nad początkiem astmy..bo mój brat też miał... Dostał jakieś leki na rozszerzenie płuc, żeby lepiej oddychał. I kolejny antybiotyk, żeby powalczył z bakteriami, bo- jak uznał- widocznie na poprzedni były bakterie uodpornione. Teraz dostał antybiotyk z innej grupy. Tylko nigdzie go nie ma w aptekach, Marcin właśnie jeździ i szuka. Teraz Pawełek śpi. Żal mi go strasznie! Jak nie urok to sraczka. W dodatku widzę co najmniej 3 nowe zęby.. to już będzie 11... a nie wiem, czy przypadkiem nie ma tego więcej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
jejku... ja wczoraj pobalowałam z koleżanką... ;p

ale o 3 w nocy moje dziecię wszczeło alarm wyciem, wiec koleżanka legła na dole a ja z Marysią w objęciach i Rafałem na górze w stanie lekkiego zawiania... rano wstałam, umyłam się i myślę że spoko nawet się czuję, póki nie napiłam sie coli 😮 armagedon, dobrze że Marysia grzeczna była bo myślałam, że umrę... później się cały dzień gnieździłyśmy w łókżu hihi to zasypiając, to się tuląc i tak na zmianę... jejku gdyby nie fakt, że musiałam wziąć 2 apapy ekstra na głowę i ta pustka w żołądku (boję się cokolwiek zjeść) to było by całkiem milo 😁

Marysia leży już umyta w swoim łóżeczku i zasypia, a ja czekam żeby w końcu ogarnąć chatę trochę...
z gotowania byłam zwolniona bo mamy gaz na butle i się skończył więc przynajmniej tyle szczęścia w nieszczęściu 😉

z Doris mam tylko na fb kontakt... ogólnie numer zmieniłam wraz z telefonem i siecią, więc jakby któraś chciała do mnie kontakt poza internetowy to napiszcie na priv... bo tylko Andzi numer mam bodajże 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Borysio był dziś w żłobku, no i znowu jest płacz.. Jest troche nowych młodszych dzieci które płaczą, no i panie powiedziały że jak tylko któreś zaczyna płakać, to Borys zaraz razem z nimi daje koncert... albo one przestaną i on też, albo nie wiem co... Potwierdziły tez, że BOrys jest zazdrosny o te młodsze dzieci, jak tylko któreś jest na rękach u opiekunek, to Borys zaraz się kręci koło nich, próbuje zwalić dziecko, on jest najważniejszy i on ma być na rękach! tak samo sie zachowuje jak ja biorę jakieś dziecko na ręce. Wasze Maluchy to tez takie zazdrośniki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
wiecie co, tak ostatnio sobie myślałam że gdybym teraz zaszła w ciążę, to różnica wieku między dziećmi byłaby 2 lata! w sumie tak idealnie, prawda?? hmmmm.....


nie pisałam Wam chyba, ale z jakieś 2 tyg temu w końcu dostałam okres!


Iza Ty zaraz rodzisz a ja dopiero dostałam pierwszy okres!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej. Noc minęła normalnie, z jedną pobudka tylko ok.5, ale co z tego, jak Paweł ma ciągle goraczkę. Mniejszą troszkę, ale ma... Nie mogłam mu podac tego antybiotyku, bo lekarz kazał rozcieńczyć go z herbatką, dałam go Pawłowi, a on od razu się porzygał. Spróbowałam i.... tez się porzygałam. Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek piła coś tak obrzydliwego. Naprawdę, nie pamiętam. Aż się popłakałam, bo myślałam, że mi dosłownie ta gorycz gardło wypali. Paweł darł się przez pół godziny od spróbowania. Koszmar jakiś.. Rozcieńczyłam potem to w proporcji 1/3 tabletki (bo to kapsułki) do 300ml kaszki i nie dało się zjeść! W efekcie antybiotyk poleciał do kosza. Dziś sobota, więc zostaje szpital.
Z tą astmą to chyba też przesadził. Dziś jest wszysytko ok, wydaje mi się, że po prostu z tej gorączki Paweł tak dziwnie oddychał.
No i pozytywna rzecz: napisała dziś do mnie moja szefowa, jak się czuje Pawełek. Ja w piątek wypadłam z pracy jak oparzona i ją przeprosiłam za to, a ona, że jest też matką i nie ma zupełnie za co przepraszać. I jak chcę to mam brac wolne w poniedziałek i niczym się nie przejmować. dobrze, że istnieją jeszcze normalni ludzie na tym świecie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hejka!!
Ciężki i długi dzien...
A więc od rana wycieczka do szpitala, ok 8:30 juz na miejscu.
Zanim Polozna zeszła do nas na Ip (max10min) juz 3 osoby podeszły i pytaly czy mogą nam pomoc, w czym etc
I to z uśmiechem na ustach!! To pierwszy szok!
Drugie to wygląd, czystość, wszystko! Nie ma atmosfery szpitala;-)
Sale porodowe super, w każdej łazienka z prysznicem.

Jest miejsce na spotkania z rodzinami w tym Niki ;-)
Wszystko włącznie z ubrankami dostaje na miejscu..
Polozna powiedziała ze jeszcze jest czas do porodu jeszcze i szyjka może po prostu sie przygotowuje bo to drugi porod ;-) mówi ze gin straszy i czasem sie sprawdza ale rzadko..
I jest przekonana ze razem z nami pojedzie do porodu hihihi a ja juz nie byłabym taka optymistka;-)

Jak Pawelek i Adi?
Aniu byliście w szpitalu?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie Iza że Ci się podobało 🙂 Ja rodziłam na sali nr 1 (tej z wanną 🙂) Pamiętam jak dziś 🙂
Ja wzięłam Filipkowi ubranka jego bo te szpitalne go uczulały.. ale tylko ciuszki, bo rożek miałam szpitalny. No i czapeczki za duże były to też miał swoją. WOgóle ciężko było o najmniejszy rozmiar ubranek i dlatego też miał swoje 🙂
Mnie rozwalają te zdjęcia na ścianach - albo Zuzia na schodach! Po prostu boskie 🙂
Może zaplącze się w tym czasie kiedy Ty będziesz w szpitalu w Rz... CHciałabyś kwiatka z dostawą od Mamusiek?? 😜

ANia daj znać jak Pawełek...

U mnie dzień nijak.. Kupiłam sobie ekstra buciki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Zapraszam Serdecznie ;-)
Cieszę sie ze mogę uszczuplic torbę do szpitala ;-)
Teraz jest na "dopych" ;-))
Polozna tez super- znalysmy sie tylko przez tel do tej pory;-)

Ps jaka Zuzia na schodach? Chodzi o tą piękna dzidzi na ścianie klatki schodowej? Z kolczykami?


Ciekawe jak Pawelek i Adi?!
Bidulki

Ja jestem taka szczęśliwa bo Niki zrobiła sie przylepa;-)
Przychodzi, przytula sie, łapie za szyje Tuli i całuje mamę;-) a dziś weszła miedzy mnie i m i tulila nas obydwoje;-) szybko sie nudzi ale wystarczy ta chwilka;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filip ma taką fazę na przytulanie, całowanie już ze dwa tyg 🙂 ale za szyje łapie i przytula tylko mnie 🙂 Tomkowi daje tylko buziaki 🙂 raz jemu, raz mi... 🙂

Tak Iza, ta dzidzia ze schodów, chyba jest opisane to zdj.. Albo połozna mi mówiła..

Ja miałam zarąbistego anestezjologa... Luzak był, ale widać ze wie co i jak 🙂 dużo mi psychicznie pomógl w czasie porodu. No i na obchodzie też troche pożartował 🙂
oj, kiedy to było? 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej. No u nas lepiej.. Paweł wczoraj miał jeszcze 38,5 po południu, nie chciał w ogóle spać, tarł bardzo dziąsła. Mnie to sie wydaje, że to po prostu zeby, a lekarz mocno przesadził... Dałam mu Ibum i zasnął. Jak się obudził, byli u nas znajomi. Od razu się rozbawił z nimi, a po temperaturze nie było śladu. Przed snem miał 35,9, więc osłabiony był. Już nic nie dostał na noc, przespał normalnie i jak mu rano zmierzyłam temp. to miał 36,9. Bawi się i wszystko jest ok. Zobaczymy w ciągu dnia. Slabia mnie ci lekarze...
Super Iza, ze szpital taki wypasiony! To jednak jest zawsze komfort. Zwlaszcza, jak niekoniecznie dobrze wszystko ukladalo sie podczas pierwszego porodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej!!

U nas noc ok trochę wcześniej wstala ale m kazał mi pójść do niej do pokoju a Niji zabrał do siebie i wstalam po 8;-)
Spać juz nie daje rady :-(
Wszystko miedzy nogami mam spuchniete/nabrzmiale.. Brrr
Wizyta na kibelku to meka :-(
Dobra juz kończę bo jest niedziela rano a ja smuce..

Basiu a pamiętasz z kim rodzilas?
Ja mam panią Ele, taka blondyneczka teraz krociutkie włoski


Aniu u nas teraz tez z tymi zębami jest Meksyk ale temperatury raczej nie ma aż tak wysokiej
Raczej nadrabia płaczem, brakiem snu, jedzenia i mega marudzeniem...

Niki dziś sama jadła sniadanko z nami ;-)
Jajeczniczka (jadła lyzeczka) i małe kanapeczki z maselkiem!!
Patrzyla na nas i robiła to co my!! Wreszcie od początku do końca zjadla sama;-)

Miłego Dzionka!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witam! 🙂
Wczoraj taka zabiegana byłam że nie miała chwilki żeby wejść na mamusie. Byliśmy na roczku u koleżanki Miłosza. Fajnie było 🙂 pogoda dopisała, tort bardzo średni, powiedziałabym nie smakował mi wcale 🤢 no ale zjadłam z grzeczności 🙂

Mysza raz jeszcze WIELKIE DZIĘKI za przepis! chlebek pyszny!!! łatwo i szybko się go robi i to bez żadnego robota do wypieku chleba. a jak robisz z cebulą to dodajesz surową czy najpierw ją szklisz na tłuszczu??

Iza fajnie że warunki takie super! przyjemniej będzie się rodziło. 🙂
milo też dzisiaj sam zjadł śniadanie od początku do końca, u nas był to parówki i kromka chleba. Wy jeszcze kroicie kromki na kosteczki?? ja już nie bo Miłosza woli w łapce trzymać kromkę i podgryzać.

Gosia mój Milo tez jest zazdrosny, o wszystkie dzieciaki, jak wezmę jakiekolwiek młodsze czy starsze na ręce albo zaczynam zagadywać żeby rozśmieszyć, to zaraz przybiega łapie mnie za nogę i wyciąga ręce żeby wziąć go na ręce., albo marudzi na potęgę 🙂 chyba taki okres po prostu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Agatka ja nie kroje ani nie daje całej kromki, bo skonczyło sie to bardzo źle. moj Filip pcha za duzo do buzi, i nie raz a kilka razy mi sie zadławił. raz go az tak waliłąm po plerach ze miał lekki slad bo ledwie go odratowałam. wiec podziekowałąm za takie atrakcje, teraz je tak ze ja trzymam kromke a on gryzie.jakbym mu dała na talerzu pokrojone to by albo wywalił wszystko na ziemie albo wepchał po kolei do buzi zanim pogryzie i połknie pierwszy kawałek.cały Filip.
w ogole to Filip zaczał coraz bardziej wymuszac wspomagacze karmienia typu zabawki a najbarzdiej telewizor.normalnie nie chcaił jesc bez tv. wiec powiedziałam koniec tego.zero telewizji. dwie godziny mi ryczał ze głodny a pieron nie chciał zjesc az po dwóćh godzinach zjadł całą miche bez zadnej zabawki.nie jest juz chudy jest normalny wiec nie trzeba sie troic i dwoic byleby zjadł.
Ania oby to zeby a osłuchowo jest ok na tej ostatniej wizycie?u nas raz była goraczka tylko 1 dzien a potem tydzien walki bez antybiotyku potem antybiotyk doustny az dostał zastrzyki. zawsze lepsze to niz szpital. nie kaszle Ci? mam nadzieje ze rzeczywiście jest wszystko ok.
Gosia ja nie miałąm okazji brac przy młodym innych dzieci na rece, wiec nie wiem.
Filip sie tez przytuli ale nie to ze nam zarzuci rece. ale o całuskach mozna zapomniec.wzbrania sie hehehe.za to zaczął za tatą płakac 🙂 jak T. wychodzi i robilismy wielkie pozegnanie by sie nauczył papa az na parapecie tez machanie było. neiwiele płącze ale zawsze teraz nawet jak jest normalnie pozegnanie juz.no odkad T. zaczał z nim wychodzic na spacery ich relacje sie poprawiły. czasem mnie to zaboli ale czasem mysle sobie ze jestem głupia bo najgorsze co moze byc dla chłopaka to bycie mamisynkiem.
a ale np. jak zadko bo zadko sie z T. przytulimy to zawsze sie dołącza do nas hehe i sie tulimy we trójke 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Beti, osłuchowo było wszystko ok.. Nie kaszle. Dziś temp. 37,3 była. Ale bawi się i śmieje. Je normalnie. Trochę godziny snu się opóźniły, ale nawet to dobrze.

Wróciliśmy właśnie z Targów Książki z siatami jak talala 😁 A ja oczywiście z tego powodu przeszczęśliwa, tylko nei wiem, kiedy ogarnę to wszystko. Najchętniej już bym się rzuciłą do czytania, ale muszę dokończyć to, co mam w trakcie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
cieszę się, że Pawełek lepiej... oby to tylko na zęby na tempka.

Beti witam w klubie, u mnie dzisiaj również meksyk z drzemką.. nie chciał zasnąć, 1,5h z nim walczyłam., już wychodziłam z pokoju bo tak mnie irytował, czułam że byłam zdenerwowana więc wolałam wychodzić z pokoju na 5 min, a on wtedy się darł, jak byłam w pokoju to smokiem się bawił i wyrzucał go co chwilę za łóżeczko.. jak mu nie podałam to wrzeszczał.. gargamel mały 🙂.. ech.. oby jutro było lepiej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aniu my tez uwielbiamy takie wypady!! Ja kocham książki!!
A Empik to był u mnie standart ;-) jak weszlam to musiał mnie wyciągać m ;-))

Agata to taki etap u nas przez kilka dni było to samo (chyba tylko kilka dni...)
Walka zamiast snu, wyrzucanie smoka i misia, darcie sie jak oparzona itp...
Trzeba przetrwać i sie nie dać.. Nerwy puszczają niestety..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej LAski 🙂


JA właśnie wyprasowałam tony prania, no i firanki też.. padam.

Wczoraj Borys miał taki katar, że szok! Do tego gorączka, ok. 39. Po południu poszedł spać, obudził się bez gorączki a dziś rano też bez kataru! i o co chodzi?

Muszę Wam powiedzieć że mój Borys tak samo, ok. jakiś 4 tyg temu rano codziennie sie do mnie przytula, całuje, daje buzi jak go poproszę! Taaaakie to jest fajne 🙂

Od jakiegoś czasu, Borys udaje że gotuje, miesza coś w wiaderku, miseczce, czy co tam pod ręką, udaje że próbuje, miesza, daje mi spróbować, heheh taki mam z tego ubaw! MOże kucharz mi rośnie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aniu super że z Pawłem lepiej!


Powiem Ci że Borys jak szły mu te wszystkie 4 na raz, zachowywał sie identycznie jak Paweł! A jak miał gorączkę przy tym przez 3 dni ok 40, to też już myślałam o najgorszym, ale nie przyszły mi nawet do głowy zęby!

dziś chyba dopatrzyłam się trójki jednej, ale to chyba...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...