Czerwcóweczki 2011 | Forum dla mam

agata_j napisał(a):

Iza na ból pleców polecam plastry rozgrzewające, super efekt, gorąc pali po krzyżu jak cholera, ale na drugi dzień ból mija.
Śliczna firanka! super na dniach będziecie już na swoim 🙂

A jak karmiecycem to mogę taki plaster?
bo już wieczorem wolalam m, tyle wisiał na cycku na tym ręku że aż siempoplakalam... m trzymał główkę Bo a ten ssal przez sen już:-)

...

...

hej 🙂

wróciłyśmy ze spacerku 🙂 ale mróz 🤪

Mary pije mleczko i je serek, a ja dopijam kawę... nie mam pomysłu co by tu dziś porobić... pewnie leniuchowy dzień będzie 🙂

Jestem mega wykonczona nogi mam w d..pie od roboty i na gotowanie nawet juz nie mam siły.samo sprzatanie to normalnie armagedon przy Filipie. a dzis jeszce wziełąm sie za mycie zabawek, ksiazeczek nawet bo przeciez sa w serku, masle i czym tam jeszcze...
widze ze wasze szkraby na sankach smigaja. my teraz mamy zakaz, ale kilka razy bylismy wczesniej i choc mu sie bardzo podobało to 5 minut wytrzymał. woli latac niz siedziec.a jak go chciałąm raz przewiez podczas spaceru ze 20 metrów by sie przetransportowac dalej to mi wypadł, bo go nie zapiełąm, wiercipiete. a był cel tylko chwilke go przewiezc na alejke.bo non stop mi sie nie chciało go zapinac,skoro raz wyłazi raz włazi, a jednak trzeba. nic mu sie nie stało bo był snieg, i wolniutko jechałam wtedy.
Iza nie pamietam z czym sa te plastry przeciwbólowe z nostrzykiem? a nie myslałąs w ogole o zaplastrowaniu sie takim przez fizjoterapeute? moj T. mnie kiedys zaplastrował jak pracowałam i pomogło. nawet maluchy z asymetrią plastruja.wiec chyba nie ma tam zadnego srodka.druga sprawa ze jest taki żel ibum czy cos takiego. jak młody miał 8 miesiecy go uzywałąm bo nadgarstki mi wysiadały od porodu.warto jednak spytac pediatry czy mozesz bo tam chyba jest mentol w składzie.i nie pamietam czy am ogolne czy tylko miejscowe działąnie.w kazdy razie młodego wtedy karmiłam.
Dorotko ja własnie tez msyle o tym stoliku z Ikei ale mamut bo my nie mamy stołu a chce z młodym jesc przy stole posiłki w przyszłosci wtedy chetniej zje pewnie.
Basia zarzuc fote jak dasz rade. ciekawa jestem tego rudego jak kiedys zmienisz to pamietaj tez wrzucic fotke.

A co znaczy sie zaplastrowac?

Mi plastrami brzuch ratowała Marysi rehabilitantka 🙂 kurde, tydzień i brzucha nie było 🙂

Iza, naklejają ci plastry, które w specjalny sposób podtrzymują, w twoim przypadku, mięśnie kręgosłupa...
coś takiego
http://www.google.pl/imgres?hl=pl&tbo=d&biw=1517&bih=741&tbm=isch&tbnid=RNwq9MBlT_jgtM:&imgrefurl=http://www.domlekarski.pl/rehabilitacja_kregoslupa&docid=4DItEaYcxlesaM&imgurl=http://www.domlekarski.pl/jpg/kregoslup%2525205.jpg&w=224&h=248&ei=HiT0UOGXFczDswbx04HQCQ&zoom=1&iact=rc&dur=304&sig=113006387825927296758&page=2&tbnh=143&tbnw=128&start=38&ndsp=46&ved=1t:429,r:80,s:0,i:323&tx=55&ty=82

oczywiście różnie przyklejają, zależy od umiejscowienia bólu i takie tam.

ciekawe z tym zaplastrowaniem... hmmm 🤔
co do tych plastrów rozgrzewającyhc to nie wiem Iza czy jest jakiś wpływ na mleko matki.. musiałabyś popytac farmaceutę lub lekarza..

mnie ostatnio tak plecy nawalają, masakra 😮

Basai z pieczonymi mięskami do chleba jest tak, że im dłużej się marynują tym są bardziej aromatyczne i soczyste.. jest to bardzo proste. Kupuujesz kawał szynki, karczku, czy schabu. Robię swoja marynatę ( oliwa z oliwek, różne zioła przyprawy n ajakie mam oxchotę i dużo zabków czosnku,. niekiedy cała główkę daję, mieszam to, ma wyjśc taka gęsta papa i mnacieram mięso, wkładam do brytwany i szczelnie zawijam folia aluminiową i tot ak stoi w lodówce co najmniej 24h. Po czym wyciągam, obsypuję jeszcze np majerankiem, wkładam gałązkę rozmarynu i piekę w temp 250 st.. i tu różnie bywa, po prostu sprawdzam widelcem mięsko kiedy jest już miękkie, zazwyczaj jest to ok 2h. Co do schabu to oprócz wymienionych czynnosci wcześniej wkładam go na dobę do zagotowanej, ostudzonej marynaty czyli wody z listkami laurowymi (5-6szt), zielem angielskim też garstka, sól (kupuję taka spacjelną zmiękczającą do mięs) do tego ok 1/2 szkl octu. i potym smaruję ta druga marynatą 🙂 gotowe 🙂 czasami jak mi się chce to wkładam mięska do tych specjalnych siatek do mięs, wtedy podczas pieczenia zachowują ładny kształt 🙂

sorki za błędy, piszę z telefonu 🙂

Basia koniecznie pochwal się nowym fryzem!! 🙂

Moje dziecko jest dzisiaj tak nie znosne że psyche mi zorał.. Luk wziął go teraz ze soba do sklepu.. więc relaksuję się chwilę i moje uszy odpoczywaja od ciągłego mruczenia za głową..
zganiam to zachowanie na kły.. jwedna 3 jest juz na wylocie... chwilka jeszcze i powinna się przebić.. a gdzie tu jeszcze 3 zostaną.. ja wykorkuje 🙃

Basia sama strzel sobie do lustra jak nie ma jak inaczej! 🙂

chyba i ja się wezmę za pieczenie tego schabu czy polędwiczki, w weekend spróbuję! narobiłyście mi smaka że ho!

Borys u mnie tez dziś nieznośny jak nei wiem co, zaczęło sie od rana, Marcin wstał zrobić mu mleko, ten za nim poleciał, nagle taki huk i ryk! Bo leży, wyrąbał orła na prostej drodze!!! dodam że nie mam progów ani nic z tych rzeczy... krwi pełno na podłodze, na nim, juz myślę ze pewnie znowu zęby... ale tylko warga, odbiły mu się wszystkie górne zęby na niej!!! Czaicie o 6 rano już takie przeboje....jak go odbierałam ze żłobka to wyglądał jak Bart Simpson normalnie, tylko nie ta warga... przed kąpielą wieczorem też już wzięłam go na mroźny spacer, bo myślałam że zwariuję! przynajmniej zasunął zaraz po kolacji.

Panie ze żłobka mówią że Bo jest strasznie aktywny przez cały dzień, wszędzie go pełno, nie usiądzie na chwilę nawet... no i popycha inne dzieci... wydaje mi się, że on to robi tak jak w domu, czasem mnie tak popycha, jak jestem na jego wysokości, żeby wskoczyć mi na barana, ma wtedy taki ubaw, no ale jak pchnie małe dziecko, to ono leci... Widziałam jak tak zrobił jak byłam u mojej Mamy, przyszła moja ciotka z młodszym od niego Igorem, ganiał za nim cały czas i właśnie tak go chciał pchnąć, raz tak ten Igor by wyrżnął w ławę, nas szczęście zatrzymał się przed nią...

co do tych taśm, to często sportowcy są nimi poobklejani, np. siatkarki, ale czy to działa? nie mam wiedzy...

w środę idziemy z Borysem na komisje lekarską, dziś do mnie dzwonili, w sprawie oceny tego poparzenia do ubezpieczenia, ciekawa jestem co to z tego będzie.

Znikam spać, bo jutro w pracy znowu armagedon będzie pewnie... jak ostatnio codziennie...

Nie wiem czy słyszałyście, w święta w krk ktoś podrzucił dziecko do Okna Życia, trafiło ono (tzn. jego sprawa) do nas do sądu.. no i ostatnio matka się znalazła!!! a już wszystko w toku do adopcji... no i na gwałt teraz badania dna itd żeby ustalić czy ona to matka i czy w razie co moze sprawować władzę rodzicielską... maskara.. i tak codziennie coś...

Spokojnej nocy!

Gosia to Niki jak twój Bo!!
Mam nadzieje ze mój Bo juz będzie spokojny...
Tłumaczę sobie ze są po prostu swiata ciekawe..

To matka zdanie zmieniła? Może to i lepiej, mam nadzieje ze nie wariatka..

Jutro przenosze powoli rzeczy do kuchni ;-)
Dopiero wróciliśmy z dołu.. Oj działo sie z zawiasami.. Ale rozwiazalismy w koncu problem i mozna było skończyć ;-)

Jeszcze sie obiadam;-)

Spokojnej nocki!!

hejka... wczoraj pofolgowałam i poszłam spać koło 3 😮 oglądałam filmy, a później trudno mi było zasnąć... masakra, ale dziś nie jest najgorzej nawet 😁

Za to Marysia od rana humorzasta jakaś, bardzo marudzi... już nie wiem jak ją zajmować hehe

niebawem dzień babci i dziadka, robicie coś z Maluchami? jakieś laurki?