Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Magda dzięki za link 🙂 mi mała też się krztusi ale to chyba dlatego że za szybko i za dużo z bimbołka leci....
Foga ja myślę że niestety chyba trzeba wziąć na przetrzymanie 🤢 samo minie za jakiś czas......ale co się dzieciaczki i my umęczyły to już nasze.... 😞
Agnie-szka powodzenia i dużo zdrówka dla Emilki 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
siehankowa napisał(a):
aniołek, dzwoniłam do Amicusa. powiedzieli mi że możliwe że kardiolog będzie w tym miesiącu, bo maja juz troche dzieci zapisanych... w każdym razie mają dzwonić i informować 🙂
może uda się, że wizyta będzie szybciej niż we wrocku, bo nie dosc że na miejscu to jeszcze taniej 😜


no to super 🙂 Co prawda mogłyby być okoliczności troszkę inne ale w końcu może się spotkamy 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim,
Ulala, Agnie-szka - miło znów was czytać.
Agnie-szka, życzę żeby twoja Emilka szybko nadrobiła to że się wcześniej urodziła i żebyś nie musiała zbyt często odwiedzać tych specjalistów, o których piszesz 🤔
Ja właśnie wróciłam z kocicą od weterynarza. Eh, i mamy problem. Kociczka będzie musiała mieć operację kolana 😞 bo ma zerwane wiązadło 😞 Niestety to dość poważny zabieg, po którym przez półtora miesiąca będzie musiała siedzieć w domu. Buuu, płakać mi się chce
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta-lion napisał(a):
Witaj Agnie-szka 🙂

Hehe no fakt my z Magdą stękałyśmy w tym samym czasie 🙂 🙂 🙂 Magda urodziła 5:15, a ja 5:50 🤪 🤪 🤪



No, a moją Hankę to chyba zmobilizowałyście tym waszym stękaniem. Tak się podekscytowałam waszymi sms-ami .... że aż pojechałam rodzić 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniela - kurcze ale aż takie zaparcia?? A z tym Lefaxem, to ile razy dziennie podawać?? Bo mi pani w aptece napisala, że 3-5 razy dziennie tylko czy to w razie konieczności czy tak systematycznie??? Nie wiem bo ogólnie boję się podawac leki tak małemu dziecku...
Magda może ty coś wiesz??

A co z tym szpinakiem kochane, bo m mi kupił na to moją anemię, lecz nie wiecz czy małej nie zaszkodzi.. i tak już nie biorę 2 tabletek żelaza tylko jedną, bo po tym tez może miec zatwardzenie...

Jo - aneczka - no to poważnie gdzieś ta kocica musiała skoczyć, skoro aż więzdło jej poszło... matko, swoja droga myślałam, że takie rzeczy to tylko ludziom się zdarzają...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
jo-aneczka napisał(a):

Ja właśnie wróciłam z kocicą od weterynarza. Eh, i mamy problem. Kociczka będzie musiała mieć operację kolana 😞 bo ma zerwane wiązadło 😞 Niestety to dość poważny zabieg, po którym przez półtora miesiąca będzie musiała siedzieć w domu. Buuu, płakać mi się chce

Wszystko będzie ze zwierzaczkiem dobrze. Ja na Boże Narodzenie miałam operowanego psa (chichuachua). Miał kamienie w przewodzie moczowym, pękł mu już pęcherz i sączyło się wszystko do otrzewnej. Zrobiłam wielkie oczy, jak pani weterynarz powiedziała, że będzie go natychmiast operować. U nas na prowincji rzadko się to zdarza 😉 . Był zacewnikowany przez 2 tygodnie. Przez pierwszą dobę tylko leżał na starych kołdrach a mocz z cewnika kapał gdzie popadnie. Potem miał przyklejone wkładki urologicze, ale też trzeba było często zmieniać. Jak zaczął wychodzić na pole (było dość mroźno) trzeba było go owijać albo bandażem elastycznym, a potem wydziergałam (a mam 2 lewe ręce do takich rzeczy) takie ubranko wiązane na plecach. Po jakimś czasie pies z tego wyszedł, teraz jest prawie że okazem zdrowia (staruszkowi dokuczają stawy), ale przynajmniej żyje. A za uratowanie życia autentycznie okazuje wdzięczność.
Jo-aneczka zobaczysz- kotka się z tego wyliże i będzie psocić jak do tej pory.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foga napisał(a):
Daniela - kurcze ale aż takie zaparcia?? A z tym Lefaxem, to ile razy dziennie podawać?? Bo mi pani w aptece napisala, że 3-5 razy dziennie tylko czy to w razie konieczności czy tak systematycznie??? Nie wiem bo ogólnie boję się podawac leki tak małemu dziecku...
Magda może ty coś wiesz??

A co z tym szpinakiem kochane, bo m mi kupił na to moją anemię, lecz nie wiecz czy małej nie zaszkodzi.. i tak już nie biorę 2 tabletek żelaza tylko jedną, bo po tym tez może miec zatwardzenie...

Jo - aneczka - no to poważnie gdzieś ta kocica musiała skoczyć, skoro aż więzdło jej poszło... matko, swoja droga myślałam, że takie rzeczy to tylko ludziom się zdarzają...


Foga - żeby kolki przeszły trzeba kropelki podawać systematycznie (tak mi powiedziała pediatra), więc te 3 do 5 razy na dobę podziel na odpowiednią ilość godzin. Wyraźna poprawa powinna być po kilku dniach stosowania.

Co do szpinaku to ja na okres karmienia zmodyfikowałam sposób jego przyrządzania. Wcześniej robiłam go z dodatkiem podsmażonej cebuli lub czosnku i z odrobiną śmietany, a teraz robię go następująco:-
- robię zasmażkę (oliwa z oliwek, mąka, odrobina mleka)
- dodaję szpinak (mrożony lub świeży)
- jeśli mam to dodaję również pokrojoną w cieniusieńkie plasterki marchewkę i pietruszkę (można też zetrzeć na tarce o grubych oczkach),
- wszystko duszę i doprawiam do smaku (sól, pieprz, vegeta),
- jeśli konsystencja jest za rzadka to można dodać jajko.
To taka okrojona wersja, ale bezpieczna dla karmiących 🙂

A co do kocicy - to weterynarz nie miał wątpliwości - kocica nie zrobiła sobie tego sama, bo oprócz zerwanego wiązadła ma potłuczenia obu tylnych nóżek . Inny zwierz również tego nie zrobił. Reszty możesz się domyślić sama 😞 😞 😞 Wrrrr, bez komentarza 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki jo-aneczka, oklask dla ciebie 😉 a co fo tych dawek, to np rano przed jedzeniem, południe i wieczór mogą być??? hmm a to jajko do szpinaku.. to my możemy jajo??? bo ja to już głupia jestem...

a co do kotka, to chyba wszędzie są "życzliwi' i kochający " zwierzęta sąsiedzi... mojej babci otruli kota i udawali zdziwienie, że kot nie żyje 🤢 🤢 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Mamusie 🙂

Trzymam kciuki za zdrowie wszystkich naszych Bąbelków 🙂

Foga szpinak oczywiście jedz na zdrowie, ale to podobno mit z jego zawartością żelaza,
natomiast przesadzić nie wolno ze względu na odkładające się szczawiany.
Więcej żelaza znajdziesz np w buraczkach - w szpitalu prawie codziennie nam je serwowali 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny ja Wam powiem tak, że zaobserwowałam przy kolkach jakie miał mój Kuba kiedyś, że bardziej go męczyły bóle brzuszka, problemy z kupką i duże gazy wtedy jak ja łykałam co dziennie żelazo. Musiałam łykać bo miałam anemię straciłam wtedy dużo krwi przy porodzie. Od momentu jak na własną rękę odstawiłam żelazo, chodź nie wiedziałam jeszcze, czy wyniki się poprawiły to te problemy powoli zaczęły ustępować. Wtedy zamiast tabletek, starałam się jeść dużo rzeczy zawierających żelazo. Takie moje zdanie. Teraz przy Szymku mam porównanie. Jest zdecydowanie lepiej. Owszem zdarzają się dni, że go coś boli i stęka bo nie może kupy zrobić ale już nie codziennie i nie przechodzi tego tak intensywnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Foga napisał(a):
Dzięki jo-aneczka, oklask dla ciebie 😉 a co fo tych dawek, to np rano przed jedzeniem, południe i wieczór mogą być??? hmm a to jajko do szpinaku.. to my możemy jajo??? bo ja to już głupia jestem...

Hehe Foga 🙂 Jajo możemy 🙂 Nawet dwa 🙂 I to między też 😉 😉 😉 Tylko wiesz z odpowiednim zabezpieczeniem 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta-lion napisał(a):
Foga napisał(a):
Dzięki jo-aneczka, oklask dla ciebie 😉 a co fo tych dawek, to np rano przed jedzeniem, południe i wieczór mogą być??? hmm a to jajko do szpinaku.. to my możemy jajo??? bo ja to już głupia jestem...

Hehe Foga 🙂 Jajo możemy 🙂 Nawet dwa 🙂 I to między też 😉 😉 😉 Tylko wiesz z odpowiednim zabezpieczeniem 🤪 🤪 🤪


HAHAHA 🤪 🤪 🤪 to mnie Marta rozśmieszyłaś...................
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Tosiulek sobie smacznie śpi a tu bimboły już się odzywają 😉

Paninka no to super że tak Ci długo śpi. Pamiętam że Lilka miała problemy z brzuszkiem, co jej obecnie podajesz? bo rozumiem że problemy ustąpiły?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie- my z Szymkiem mieliśmy intensywny zakupowy dzień (nie ma to jak się wyrwać z domu)

Moniq- u mnie cera wreszcie ok.- bo w ciąży to była masakra
Magdalena- mój Szymek właśnie też leżakuje- zasnął na moich rękach i położyłam go do łóżeczka to się obudził, a jak dałam go do leżaczka to ładnie zasnął, ale ja go nie bujam- daję go bardziej na leżąco (mam wrażenie, że w takiej pozycji plecków nie ma tak pogiętych)
Foga- ja jem szpinak z makaronem, a do smaku dodaję serek topiony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marta-lion napisał(a):
Foga napisał(a):
Dzięki jo-aneczka, oklask dla ciebie 😉 a co fo tych dawek, to np rano przed jedzeniem, południe i wieczór mogą być??? hmm a to jajko do szpinaku.. to my możemy jajo??? bo ja to już głupia jestem...

Hehe Foga 🙂 Jajo możemy 🙂 Nawet dwa 🙂 I to między też 😉 😉 😉 Tylko wiesz z odpowiednim zabezpieczeniem 🤪 🤪 🤪


No to ja wolę to pomiędzy 🤪 bo trochę wyposzczona jestem ☺️ A tyle czasu pokutowałam i jeszcze trochę muszę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lydzia, własnie tak zjadłam ten szpinak... podusiłam go troche na maśle i dodałam makaron, który został mi z wczoraj i pokroiłam do tego pierś z kurczaka smażona na odrobince oliwy.. super wyszło, dzięki dziewczynki 🙂 A ztym jajkiem to tak na serio.. położne w SR twierdziły, ze jaj nie wolno spożywać bo powodują wzdęcia u maluchów, więc nie jadłam i stąd moje zdziwienie...

madalena - ja właśnie też odstawiłam sama to żelazo bo brałam dwa razy dziennie i sama miałam problemy z wypróżnianiem a co dopiero malutka.. skoro ja mam problem, to i ona też... stawiam na naturalne żelazo, sałatę, natkę pietruszki, szpinak i sok z buraków lub buraki... zobaczymy 🙂

Kurcze ze strachem patrzę na zegarek.. od dwóch dni Jagodę zaczyna męczyć kolka ok 18stej, nie wiem.. może dziś będzie lepiej po tym Lefaxie... Mogłoby być spokojniej, bo farba do włosów leży już od wtorku i nie mam kiedy jej położyć na łeb, bo nie chcę do małej podchodzić z chemią na głowie.. a jak by dziś spokojnie po kąpieli zasnęła, to wyskoczyłabym do mamy na godzinkę i może udało by mi się w końcu coś ze sobą zrobić, bo już na te odrosty patrzeć nie mogę 🤢 🤢 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
dzień dobry dziewczynki 🤪
my już po pierwszej wizycie u terapeuty i się okazało że Tosia nie potrzebuje rehabilitacji 😎 🤪 😎,tylko raz w miesiącu będą sprawdzaj rozwój malutkiej 😆
I w "pakiecie" badań czeka nas wizyta u psychologa i logopedy 😮 ciekawe co będą porabiać z takim szkrabem malutkim...
nie mam kiedy Was doczytać 😞
trzymam kciuki za maluszki Diviany,Aniołka i Siehankowej - na pewno wszystko bedzie dobrze 🙂
buziaki dla Was i kruszynek
jak mąż skonczy urlop to będę miała ciut więcej czasu 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
DZIEŃ DOBRY 🙂

Dziewczyny ale Wy produkujecie postów 🤪
U nas nocka ok. Nakarmiłam Tymka o północy,potem około 4 i po 7. Jak już pisałam wcześniej, w nocy najpierw karmię go piersią a potem dokarmiam butelką. Wcześniej mógł wisieć na piersi i wisieć i wisieć i nie był syty. Teraz pierś, rach ciach butla i śpi jak aniołek 🙂
Teraz jest trochę marudny, niby śpi, ale jakoś niespokojnie się kręci.

Dziś była u nas pielęgniarka środowiskowa, ale tylko tak porozmawiać i ustalić termin wizyty.

Jeju no jak on mi się kręci w tym leżaczku. Może mu się coś śni?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
daniela napisał(a):
A Tosiulek sobie smacznie śpi a tu bimboły już się odzywają 😉

Paninka no to super że tak Ci długo śpi. Pamiętam że Lilka miała problemy z brzuszkiem, co jej obecnie podajesz? bo rozumiem że problemy ustąpiły?


nie wiem czy to od tego ale od 3 dni jem pieczone jablka, jak najwiecej klade ja na brzuszku, praktycznie w ciagu dnia caly czas na nim spi, podaje espumisan i bioGaie ( wczesniej podawalam rano teraz wieczorem po kapieli zeby jej sie lepiej spalo) kiedy tylko mi pozwala ( bo nerwusek z niej 😉) masuje jej brzuszek delikatnie dociskajac do niego nozki...placze zanim kupke zrobi troche sie musi poprezyc ale widac ze jej duzo latwiej i nie trwa to juz tak dlugo...tfu tfu zeby nie przechwalic 😉 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...