sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam

A czemu zrezygnowałaś, nie dobrze to wpływa na to napięcie mięśniowe?

Cześć dziewczyny. U nas noc masakryczna.... maly normalnie dusil się przez ten katar a kurcze wczoraj było dobrze 😞 Nie spałam całą noc bo się bałam. Wyciągałam mu z noska i kropelki wkraplałam i jak kończyłam młody przerywał płacz i słodko spal a ja nad jego łózeczkiem. Bo chciałam go do łózka pierwszy raz wziąśc ale nie dało rady nie chce ze mną spać 🤨
Ja nie wiem co robić. Kurde byłam u laekarza i co?? Kurde co za kraj... ja chce do mamy do Polski 😞 😞

Teraz synuś slodko spi i nawet nie charczy a ja usnąć nadal nie mogę 😞 To będzie wspaniały dzień cos czuje 🤔
Daniela a może zainwestuj w tą suszarke mówie ci mojemu pomagało od razu. Poprostu tym najmniej ciepłym stumieniem kierowałam na normalnie ubrany brzuszek i w tym samym czasie delikatnie drugą reka masowałam i tym samym sprawdzałam czy nie za gorace powietrze leci. Mówie ci mały sie wtedy rozkładał i nawet nie pisnął i ja odpoczywałam i on. No fakt jak tylko przestawałam to zwykle zaczynało si eod nowa ale nie zawsze czasami poprostu zostawiałam suszarke właczoną bo widziałam ze mały usypia i ten szum go uspił do konca i było ok 🙂 Mówie ci sprubuj albo moze pożycz od kogoś na troche?? Ja teraz sciągłam sobie dzwiek suszarki z chomikuj Całe 80 min suszenia 🤪 Bo normalnie suszarke bym spaliła 🙂

Diviana napisał(a):

A czemu zrezygnowałaś, nie dobrze to wpływa na to napięcie mięśniowe?

Dostałam takie zalecenie od rehabilitanki. Hmm.... W sumie nie zaargumentowała tego zbyt dobrze, no ale kłócic się z nią nie będę. A że ja od początku podchodziłam do tego klina sceptycznie, to zrezygnowałam.
Kazała mi też unikać lezenia na boczku, bo to sprzyja wyginaniu (oczywiście jeśli już taka tendencja istnieje).

Co do klina i "zjeżdżania" z niego. Julka za każdym razem z niego zjeżdżała. Dlatego ja wkladałam ją w rozżek. Mimo że już jej w nim nie zapinałam tylko zakładałam tak jeden róg do drugiego i na to kladłam kocyk. Wtedy nie dała rady zjechać.

Wiatm sierpnióweczki 🙂
nareszcie wróciłam do domu 🙃 mam nadzieje że mnie przygarniecie do mamusiek sierpnióweczek?

WITAJCIE 🙂
Ale się u Was dzieje... aż serce się ściska na te choroby maluszków-DUŻO ZDRÓWKA DLA NICH I DLA WAS MAMUSIE ZDRÓWKA I CIERPLIWOŚCI.
U nas tak sobie 😞mała praktycznie przy każdym bąku płacze 😞a o kupce już nie wspomnę ile się musi namęczyć 😞 oo słyszę, żę już po spaniu i bąki idą.. no to pa

do mamusiek których maleństwa mają probley z oczkami. Mój Michałek od urodenia miał problemy z oczkami miał zapalenie spojówek. W szpitalu dostawał krople i 5 dni po wyjściu ale zapalenie nie przeszło 🤢 położna powiedziała że mam przemywać oczka albo jego moczem jak mi się uda i czarną herbatą. Efekt był po 2 dniach i do tej pory jest wszystko ok 🙂

do mamusiek maleństw z napięciem mięśniowym jakie wasze maleństwa miały objawy bo dopiero od was się dowiedziałam że takie coś jest 🤢 a wolałabym wykluczyć to u mojego Michałka 🤢

do mamusiek które karmią piersią mam pytanie czy wy macie jędrne piersi czy lekko obwisłe. Pytam dlatego że do przedwczorej ja miałam jędrne i pokarm mi się wyleawł czasem nawet mały się dławił a od wczoraj moje cycki zrobiły się obwisłe i jakby mniej mleka było chociaż mały ciągnie cycka. Mam nadzieje że to nie jest objaw że kończy mi się pokarm a tylko piersi przyzwyczaiły się już do rytmu malucha i wydzielają tylke pokarmu ile trzeba.

witam mamusie
u mnie wczorajszy wieczór przebiegał jak dzień wcześniej. Ciągle płacz, mała nerwowo ciągnęła prawie pustego cyca, dopiero jak dostała butelkę ponosiłam ją trochę i usnęła. Spała od 22 do 2, potem obudziłą sie jeszcze o 4 i 6 i spała do 9. Przed chwilą odessała się od przepełnionego cyca i domaga się drugiego. Nie wiem o co chodzi z tym moim pokarmem wieczorem, że muszę Anię ratować butlą... Mam nadzieję że to minie.

siehankowa współczuję z powodu odejścia Pumy

a najważniejsze chciałam POGRATULOWAĆ wszystkim mamusiom cudownych maleństw!!!!!

siehankowa strasznie współczuję 😞

Siehankowa przykro mi, ale pomyśl że Puma to mała bohaterka. Przecież nie wiedziałabyś do dziś że ten kaktus jest trujący, a gdyby kiedyś ugryzł go Ksawier.

Anya co do cycków to obstawiam opcję, ze organizm poprostu przywyczaił sie do potrzeb twojego synka i produkuje tyle mleka ile potrzeba. Moje też już nie przypominają jędrnych brzoskwinek, a le na szczęście jeszcze nie wyglądaja jak rodzynki 🤪 🤪 🤪
Co do napięcia. Wiesz nam szarym obywatelom ciężko jest stwierdzić czy to napiecie czy nie. Pierwszym objawem u Julki było bardzo wysokie podnoszenie główki, którą potrafiła tak dość długo utrzymać. Co dla 3 tygodniowego dziecka jest właściwie niemozliwe. Mielismy to obserwować. Po następnych 3 tygodniach nic się nie zmieniło, Julka dodatkowo bardzo wyginała ciało. Leżąc na brzuszku np robiła taką łódkę. Dostaliśmy skierowanie do neurologa, a tam wyszło jeszcze że Julka układa kręgosłup w literkę C. Teraz ćwiczymy 3 razy dziennie i jeździmy do rehabilitanta. I mimo, że cwiczymy dopiero tydzień już widzimy poprawę i my i rehabilitantka. U takiego dziecka szybko można osiągnąć efekt. Wszystko zalezy od stopnia odchylenia oczywiście i systematyczności pracy.
Jednak tak jak pisałam wcześniej wiele "dziwnych" dla nas zachowań dzieci okazuje sie całkiem normalnymi po konsultacji ze specjalistą.

Kurcze jak czytam Was to nie mogę narzekać 🙂 mały chowa się dobrze prawie wogóle nie płacze chociaż od kiedy mam obwisłe cycki a nie twarde jak skała to troche popłakuje przy karmieniu bo nie przyzwyczajony do łapania miękkich cycków 😜 rośnie jak drożdżach bo przytył już poad 1,6 kg a ciuszki roz. 56 już niepasują 🙃 a i co najważniejsze przesypia 3-4 h ale nie mamy jeszcze stałych godzin karmienia.

marta dziękuję za informacje o napięciu 🙂 a jeśli mój Michałek kładzie główkę częściej na skierowaną w jedną stronę to też jest z tym związane czy nie?

siehankowa napisał(a):

wiesz marta, ten kaktus to taki malutki , max z 10cm ma i był wysoko na półce połozony - dziecko by go nie dosięgło... ale Puma właziła wszędzie...
choć tak naprawde to ja nawet nie wiem czy to od kaktusa, bo ona obgryzła go jakiś tydzień temu, przez ten tydzień nic jej się nie działo, jeszcze w poniedziałek skakała po ścianach jak to zawsze lubiła robić, a już we wtorek rano ledwo stała na nogach 😞 po czym koło 22 odeszła, zegnając się z nami głośnym miauczeniem 😞 😞

Siehankowa mały kaktus nie mały, wysoko nie wysoko, od kaktusa czy nie. Pumki szkoda 🥴 🥴 🥴 Ale fakt tak wysoko Ksawier by nie wlazł.

Anya napisał(a):

marta dziękuję za informacje o napięciu 🙂 a jeśli mój Michałek kładzie główkę częściej na skierowaną w jedną stronę to też jest z tym związane czy nie?

Kładzenie główki na jedną stronę u nas poniekąd jest związane z asymetrią. Ale wcale nie musi. Dzieci zazwyczaj mają tendencję do jednej strony. Trzeba wtedy pilnować by miało główkę na zmianę. a jeśli ewidentnie i usilnie leży np na prawej stronie wtedy wszelkie bodźce przekładać na lewą (karuzelę, zabawki, podchodzimy z lewej itp.). Jednak najpierw powinnismy poinformować o naszym zaniepokojeniu pediatrę. Po długim upodobaniu jednej strony główka u dziecka się deformuje.

hej dziewczyny!
mam pytanie..
kiedy wyszlyscie pierwszy raz na zakupy do galeri sklepów z maluchami? ja musze koniecznie isc kupic sobie cos po ciazy ale bez malej nie ma mowy a do galeri mam kawalek..
podobno juz moge wyjsc z mala do galerii ale wole sie upewnic.
dodam ze na spacery wychodzimy odkad mala ma tydzien.
a i odwiedzaja nas czesto goscie wiec z ludzmi tez ma kontakt.

witam! i nas wczoraj dopadla ta wstretna kolka...mysle ze to przez to ze Lila strasznie lapczywa jest i nalyka sie powietrza zawsze przy tej butelce...i raz jej sie wogole wczoraj nie odbilo mimo ze ja nosilam bardzo dlugo...pozniej obudzila sie o 8 dostala swoje 120ml ale po 15 minutach znowu sie dopominala ( baaaardzo glosno) dojadla 30 i spi...czy mozna przekarmic dziecko mm?

siehankowa mi tez bardzo przykro! szczegolnie ze nie raz pisalas jaka wazna dla Ciebie byla Pumka 😞

mi polzna na ropiejace oczko polecila bardzo slaba czarna herbate...przemywalam dwa dni i wszystko sie zagoilo ale teraz znowu zaczyna ropiec...przemyje jeszcze kilka razy ale jak nie zejdzie to tez wybiore sie do lekarza 🥴