Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Dzien Dobry!

Kornelka ja bym zawalu chyba dostala...a na pewno nie wiedzialabym jak zareagowac...trzymam kciuki zeby to jednorazowy incydent byl 😘 😘

Justyna jak chcesz sama sprawdzic czy norbi jest przesuniety to przekrec go na brzuszek i kciukami przejedz wzdluz kregoslupa, jesli linia bedzie prosta to jest ok...i jeszcze nad pupka dziecko ma takie 4 doleczki, jesli tworza one kwadrat to tez jest ok...nie wiem czy Ci dobrze wytlumaczylam ale polozna mnie tak uczyla...a co? wyslizgnal Ci sie maluch i dlatego sie boisz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
madalena20 napisał(a):
Kornelka7 napisał(a):
madalena20 napisał(a):
Kurcze Korneka przykro mi, że i Was takie historie dopadły 😞 U nas jest w miarę ok tzn. wtedy było tak niedobrze bo jeszcze dodatkowo był przeziębiony i katar spływał mu do gardła co utrudniało mu oddychanie. Chodź w sumie ja już wariuje bo teraz w nocy też jest podobnie. Niby kataru nie ma ale tak świszczy mu w nosku i dalej mam wrażenie jakby coś mu spływało do gardła. To jest tak, że ja za każdym razem jak on charczy i łapie ten oddech to ja wylatuje z łóżeczka jak z katapulty. To jest okropne bo ciągle boje się, że za którymś razem nie złapie tego powietrza a ja spanikuję i nie będę potrafiła mu pomóc. Na szczęście mam ten monitor oddechu. Dostaliśmy w prezencie od mojego szefa i jego żony. I tylko dzięki niemu mogę spokojnie wyjść np. do łazienki z Kubą. Bo tak to za każdym razem był strach. Ten monitor jest z firmy Angelcare. Jest bardzo dobry. Jestem z niego zadowolona. Trzymajcie się dzielnie. I oby okazało się, że u Was to fałszywy alarm i jednorazowy przypadek.


Dziękuję. No właśnie Magda to świszczenie jest tak jakby do gardła mu coś spływało i zaobserwowałam, że kaszelek pojawia się z rana jak się obudzi. Tak jakby mu coś zatykało gardło czy coś. Dziś powiasiłam mokry ręcznik na łóżeczko bo pomyślałam że powietrze suche i dziś kasłał mniej. W dzień jak jest na rękach czy w leżaczku, czyli w innej pozycji niż leżąca to nie kaszle więc to nie przeziębienie.


Boże Kornelka u mnie jest identycznie 😞 😞 🥴 i ja też tak robię wieszam ten mokry ręcznik ale to dupa nic nie daje 😞 😞


Dostałąś oklaska ode mnie za pomoc a Marcie nie mogę bo znów jestem w kolejce 🙂
Magda a może nawilżacz powietrza byłby lepszy. Córka jak była mała to taki stosowałam i do wody rumianek wlewałam. Powietrze tak fajnie pachniało i było nawilżone. Zaden ręcznik czy te ustrojstwa co się na kaloryfer wiesza nie dadzą takiego efektu w najmniejszym nawet stopniu. Albo lekarza poszukac, tylko jakiego? Z jaką specjalizacją? W necie jak czytałam to raczej z tym trzeba życ, pilnowac, pilnowac, pilnowac...... Ja w monitor jednak chcę zainwestowac, jeszcze z osobistym nie gadałam o tym ale już na all do obserwowanych eden dodałam.
I jeszcze o rączkach w buzi pisałyście, to mój też je pcha i clamie i uśliniony taki. Działa to też uspokajająco. W szpitalu jak noworodki tak robiły to pielęgniarki neonatologii mówiły ,,łapki do buzi maluszku bierzesz, uspokajasz się tak, to dobrze, possij sobie 🙂 One tam tyle sposobów na dzieci miały, wszystko w jednym palcu.
Daniela oby się Tosia przespała i uspokoiła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a mnie dopadl straszny bol plecow...momentami powietrza nie moge zlapac, mam wrazenie jakby ktos mi pustaki na lopatce i mostku rownoczesnie polozyl...w sobote wieczorem to malej nie moglam na rece wziac i jedna reka mi ciagle dretwiala...dzisiaj juz jest lepiej, jakies dwa tyg tez tak mialam ale nie tak mocno...i nie wiem od czego...ale chyba niemozliwe zeby to skutki znieczulenia po takim czasie teraz byly...Lilki nie nosze, tyle tyko co ja do odbicia potrzymam bo ona srednio lubi na raczkach 🤔 🤔

a i na dodatek nie wiem czy taki skromny okres dostalam czy takie silne krwawienia poporodowe 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
brunia86 napisał(a):
Kurcze Kornelka trzymam kciuki zeby to było jednorazowe. Ja wpadłabym w panike i nie wiedziałabym co robić. Ja też mam monitor bo dzieki niemu śpię spokojnie.
A co to znaczy dmuchnąć dziecku w twarz?? Tak do buzi?
Nie. Jak trzymasz malucha przed sobą z niewielkiej odległości dmuchnij mu w twarz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Paninka mnie bardzo czesto bolą plecy ale ja miałam zniezculenie w kręgosłup. W 2tyg po porodzie to na prawą nogę przez 2 tyg nie mogłam stanąć.Normalnie płakałam bo na spacer z małym nie mogłam iść tak bolało. I nie zaraz po porodzie tylko 2 tyg po. A teraz boli często ale ból do wytrzymania. To moja wina bo nie wytzrymałam więc teraz muszę cierpieć. Ale ja bóle małam 3 dni a rozwarcia nie było a nie chcieli mi nic dac na rozwarcie i nie spałam 2 noce przed porodem wiec jak zacząl się prawdziwy poród to ja już nie miałam siły. I wziełam znieczulenie a teraz mam ból. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dziękuję dziewczyny za troskę 🙂
Marta ja też wódki nie lubię dlatego za kołnierz bym nie wylewała 😉 To też żart. Upic sie to nie sztuka bo potem nic sie nie pamięta i szkoda tylko czasu. Wino, wytrawne. Tylko ja nie mogę wtedy buraczków bo... mi się ulewa 🙂
Paninka może zwyczajnie kregosłup wraca na swoje miejsce i gdzieś uciska nerw. Może schyliłąś się nie tak, może po coś ciegałas.
Brunia trzymam kciuki za Twoje stalowe nerwy 🙂
A co do paniki to ja sie nauczyłam panowac nad sobą. Tzn nie do końca ale mi się udaje. Spanikowałam jak mi twisst a witaminki wpadł do buzi Rysia jak miał 2 tyg. Szybko go pleckami do góry przewiesiłam i w buzi szukałam a ta buzia taka mała i się bałąm że to wepchnę zamiast wyjąc. Ja szukałam a to samo wypadło jak go przełożyłam. To była lekcja ostrożności bo poprawiałam chwyt tego twissta zeby wypłynęło wszystko i w momencie poprawiania, wysmyknął się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ann5353 napisał(a):
Kornelka, Magda trzymam kciuki żeby wszystko było ok z waszymi maluszkami 🙂 Ja to bym pewnie wpadła w panikę, a to najgorszy doradca...
Paninka, a o co chodzi z tym uchynięciem dziecka? Na czym to polega? To jakiś uraz kręgosłupa?

jak Lilka tak plakala co sie nienajadala to bylam z nia sprawdzic czy nie jest przesunieta i skrecona...to jest uraz kregoslupa jak np. dziecko sie ze na rece zle wezmie albo sie wyslizgnie...ta babka to dociagala prawe kolanko do lewego lokcia i odwrotnie a potem paskiem materialu mierzyla ale to trzeba umiec robic zeby wiekszej krzywdy dziecku nie wyrzadzic...i jak gadaam o tym z polozna to mi pokazala jak w domu sprawdzac (wlasnie tak jak justynie pisalam)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
brunia86 ja mialam cesarke i jak mi sie wbii w kregoslup to mialam wrazenie jakby mnie pradem porazili i podskoczylam z ta igla w kregoslupie 🤢 i to nie jest taki bol jak przy przedzwiganiu...dziwny taki, przygniatajacy...nie umiem wytlumaczyc ale czasami z lozka nie moge sie podniesc 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Paninka napisał(a):
ann5353 napisał(a):
Kornelka, Magda trzymam kciuki żeby wszystko było ok z waszymi maluszkami 🙂 Ja to bym pewnie wpadła w panikę, a to najgorszy doradca...
Paninka, a o co chodzi z tym uchynięciem dziecka? Na czym to polega? To jakiś uraz kręgosłupa?

jak Lilka tak plakala co sie nienajadala to bylam z nia sprawdzic czy nie jest przesunieta i skrecona...to jest uraz kregoslupa jak np. dziecko sie ze na rece zle wezmie albo sie wyslizgnie...ta babka to dociagala prawe kolanko do lewego lokcia i odwrotnie a potem paskiem materialu mierzyla ale to trzeba umiec robic zeby wiekszej krzywdy dziecku nie wyrzadzic...i jak gadaam o tym z polozna to mi pokazala jak w domu sprawdzac (wlasnie tak jak justynie pisalam)

Dzięki za wyjaśnienie 🙂 Kilkakrotnie się spotkałam z tą nazwą, ale nie wiedziałam o co chodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kornelka ja mam nawilżacz powietrza i to taki niby bardzo dobry. Tu masz link to sobie zobacz, jest dość drogi ale ja chciałam żeby był jak najlepszy bo u nas w domu szczególnie latem jest jak na pustyni, gorąco bo to 4 piętro i od dachu się nagrzewa. Wszystko było by ok, gdyby nie to, że to ustrojstwo ciągnie strasznie dużo prądu. Tzn. tak mi się wydaję i no trochę głośno chodzi. I jak bym chciała je na noc włączać to bym nie mogła spać, bo mi nawet tykanie zegara przeszkadza. No ale teraz to może spróbuje przynajmniej na dwie godzinki przed snem go uruchamiać.

http://www.nawilzacz.com/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
madalena20 napisał(a):
Kornelka ja mam nawilżacz powietrza i to taki niby bardzo dobry. Tu masz link to sobie zobacz, jest dość drogi ale ja chciałam żeby był jak najlepszy bo u nas w domu szczególnie latem jest jak na pustyni, gorąco bo to 4 piętro i od dachu się nagrzewa. Wszystko było by ok, gdyby nie to, że to ustrojstwo ciągnie strasznie dużo prądu. Tzn. tak mi się wydaję i no trochę głośno chodzi. I jak bym chciała je na noc włączać to bym nie mogła spać, bo mi nawet tykanie zegara przeszkadza. No ale teraz to może spróbuje przynajmniej na dwie godzinki przed snem go uruchamiać.

Dzieki kochana, to Ty masz tak jak ja. musi byc cicho zebym zasnela a zegar ze sciany zdjety juz. ten nawilzacz jest bardzo podobny do tego co mialam ale ja go wlaczalam na troszke. pare minut albco jak corki w pokoju nie było tez i wtedy jak np ze spaceru wrócila to juz wylaczalam. ogolnie kilka razy dziennie na kilka minut. i tak jak kupie monitor to z tym trzeba bedzie poczekac ale chcialabym kupic. tylko mowisz ze nic nie daje...... oj glupi czlowiek sie juz robi od tych domyslow.
http://www.nawilzacz.com/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Paninka napisał(a):
Kornelka dlaczego zmienilas zdjecie w avatarku 😮 😠 to tez oczywiscie jest sliczne 😉 😉 😉 😘


oj bo sie sobie nie podobam tam 🙂 a dzis chcialam zmienic bo fajne mam z rysiem ale nie mam sterownika a zdjecia w telefonie mam. i tak ani z mojego ani z m nie moge nic zgrac 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kornelka7 napisał(a):
Paninka napisał(a):
Kornelka dlaczego zmienilas zdjecie w avatarku 😮 😠 to tez oczywiscie jest sliczne 😉 😉 😉 😘


oj bo sie sobie nie podobam tam 🙂 a dzis chcialam zmienic bo fajne mam z rysiem ale nie mam sterownika a zdjecia w telefonie mam. i tak ani z mojego ani z m nie moge nic zgrac 😞


Kornelka to wyślij je do mnie to ja przerzucę na kompa i Ci je wstawię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madzia Kornelka no ja tez tak miałam jak Wy..nawet tykanie zegara mi przeszkadzało 😁 😁 😁 😁 ale odkąd zaczęłam się spotykać z moim obecnym osobistym 😁 to się oduczyłam....bo on zasypiał przy włączonym tv
My po spacerku ale jest cholernie zimno...ręce mi tak skostniały że szok normalnie rękawiczki trzeba zakładać już.... 😮 🤢
Kornelka zdrówka dla Rysia oby się to już nie powtarzało....Trzymam za Rysia i Szymka kciuki z całych sił...
Co do wódki to ja tez nie przepadam 😁 😁 😁 wolę piwko albo słodkie lub półsłodkie winko.....

Kurde za robotę czas się wziąć bo wszystko mam rozgrzebane a tak mi się nie chce........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dzień dobry 🙂
Mateuszek śpi a ja mam troszkę czasu dla siebie 🙂
Od kilku dni nie mamy już problemów z brzuszkiem i kupa jest bez problemu. Jejku jak to cieszy he he. Nie wiem czy to zasługa kminku czy gotowanych jabłek ale ważne, że mały się już nie pręży i nie płacze :-)
Popijam kawkę co prawda zbożową ale ciągnie mnie już by wrócić do rozpuszczalnej 🙂
Mamuśki a Wy jaką kawę pijecie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...