Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

mapa napisał(a):
Dzień dobry Mamusie 🙂

A ja mam dwa pytania
1. Od jakiej temperatury planujecie ubierać Dzidki w kombinezony?
2. Bardziej do mam rehabilitujących ale może nie tylko;
Orientujecie się o czym może świadczyć zaciskanie piąstki w "figę" ?


Mapa
ja już od jakiegoś czasu ubieram Szymka w kombinezon.
a te piąstki to mój Kuba zaciskał w taki sposób,że kciuki wsadzone były do środka piąstki i to świadczyło o zwiększonym napięciu mięśniowym w kończynach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
mapa napisał(a):
Dzień dobry Mamusie 🙂

Oj czytam o tych wysypkach i innych problemach...ehh trudne to...
Trzymam mocno kciuki za wszystkie Maluszki i Mamy zmagające się z problemami!

A ja mam dwa pytania
1. Od jakiej temperatury planujecie ubierać Dzidki w kombinezony?
2. Bardziej do mam rehabilitujących ale może nie tylko;
Orientujecie się o czym może świadczyć zaciskanie piąstki w "figę" ?

A i Foga ja też bym nie kupowała oddzielnego wdzianka.
Ja mam granatowy kombinezon na zimę dla Maćka i w nim pewnie pójdzie na chrzest,
a po prostu pod spód ubiorę go elegancko 🙂


Mapa Tosia też czasem zaciska piąstki w figę i dopóki nie trzyma zaciśnietych przez cały czas to o niczym to nie świadczy 🙂 a jeśli piąstki są zaciśniete przez cały czas to może być sygnałem problemu z napięciem mięśniowym bądź niedojrzałym układem nerwowym (opinia Tosinego psychologa)
myślę że kombinezon "pójdzie w ruch" lada dzień.Na razie Tosia wychodzi w polarowym kombinezonie na spacer ale temperatury zbliżają się do zera nieuchronnie a ja poniżej minus 5 nie wychodzę z maluchami - zalecenie lekarza
Foga kremowe wdzianko też pasuje ,nie będzie monotonnie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A no właśnie też miałam sie pytać do jakiej temperatury można wychodzić z maleństwem, normalnie wszystkie myślimy o tym samym w tym samym czasie, Madziu a jak Kubuś miał to napięcie w rączkach to chodziłaś do jakiegoś rehabilitanta czy robiłaś jakies cwiczenia? Bo wydaje mi sie że mój Wituś też strasznie często zaciska rączki w piąstki i aż ma ciągle spocone łapki, trochę się tym martwię. Aha i jeszcze jedno pytanie pisałyście o tej parafinie na ciemieniuchę, jaka to ma być ta parafina? Bo nie mogę się uporać z tym badziewiem na główce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniczek 😘
U nas "figa jest często ale też rączki coraz częściej otwarte 🙂
Mój Mąż się śmieje z tej figi, że "ten typ tak po prostu ma", ale mnie już teraz wszystko zastanawia...

A co do tych temperatur mam nadzieję, że zima nie będzie mroźna !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
mapa napisał(a):
moniczek 😘
U nas "figa jest często ale też rączki coraz częściej otwarte 🙂
Mój Mąż się śmieje z tej figi, że "ten typ tak po prostu ma", ale mnie już teraz wszystko zastanawia...

A co do tych temperatur mam nadzieję, że zima nie będzie mroźna !


no to nie masz się czym martwić 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
O dzięki mapa, bo ja taka zaj...sta jestem ze kupiłam w stanie stałym ze tak powiem i pomyślałam sobie ze jak mu to zastosuję to chyba ze skórą wszystko zejdzie i tak mnie to zastanowiło ze chyba to nie o ta parafine musi chodzic 😮
A ja na spacerki też zakładam jeszcze polarowy kombinezonik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nio już jestem. 😉

Mój Kuba miał stwierdzone wzmożone napięcie mięśniowe w kończynach a obniżone w tułowiu przez neurologa. Objawiało się to tym, że tak jak pisałam wcześniej miał ciągle zaciśnięte piąstki i to tak mocno i strasznie wierzgał z taką siłą, że jak go trzymałam np. na pleckach na swoich kolanach to tak odpychał się nóżkami że bałam się, że mi spadnie. A obniżone w tułowiu objawiało się tym, że jak leżał na brzuszku to główka była dla niego na tyle ciężka, że nie dźwigał jej do góry nawet na chwilkę i ogólnie nie cierpiał takiej pozycji. Zawsze był płacz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
moniczek napisał(a):
a Bart biega bez pieluchy bo sie uczymy korzystać z nocnika i właśnie przed chwilą stanąl obok mnie i nasiurał na podłogę 😮 😮 😮 a jak krzyknęłam to skończył w nocniku 🙃
Tosia zasypiała to trzepnął w łóżeczko i po spaniu 🤔 ech...

Czyli można powiedzieć, że jest reformowalny 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Moniczek u mnie mozna powiedzieć, ze takie praktyki to codzienność. Ile razy już tak było, ze uspiłam małą i zadowolona zabierałam się za porządki, a tu wpadł Igor albo Norbert z krzykiem i po spaniu....
Igosiowi zbiera się też czasem na czułości jak Hania śpi i zadowolony ją całuję. Nie może zrozumieć, że ją budzi. A jak mu tłumaczę, że nie wolno to się dziwi, bo on jej przecież nic złego nie robi tylko ją całuję 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...