Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum dla mam


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Paninka napisał(a):
Dzien Dobry!
u nas noc masakra...lilka nie spala do 3 nad ranem, usypiala na kilka minut i budzila sie z placzem...dopiero przed 3 kupke zrobila i usnela...ze mna w lozku ☺️ nawet nie wiem jak o sie stalo ale padlam i jej nie odnioslam...i spala potem do 9 - 6 godzin 🤪 teraz zjadla i znowu drzemie... w dzien ten brzuszek wogole jej nie meczy ale w nocy to tragedia...jeszcze ona nie placze tylko przerazliwie wrzeszczy, szczypie mnie i drapie bidulka... strasznie ja musi bolec a i ja dola wtedy lapie ze nie umiem jej pomoc...espumisan tez u nas chyba nie pomaga 🥴

madelenko od kiedy mozna podawac te kropelki...pojde dzisiaj do apteki ale w tej naszej wiejskiej to pewnie nie dostane szczegolnie jak to nowosc 😠


od urodzenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ann5353_m

    1287

  • Kornelka7_m

    1085

  • Mamusie
daniela napisał(a):
moniq1984 napisał(a):
DZIEŃ DOBRY 🙂
Powinnam sapć ale jakoś mi się nie che 😞 małą niby uśpiłam ale biedna ma problem z kupką znów same bączki puszcza 😞
nie wiem już jak mam jej pomóc 🤨 🤨 🤨z początku pomagało naciskanie brzuszka nózkami ale teraz nie działa 🤔


Moniq a ile pijesz dziennie tych herbatek z Hippa?? Ja zauważyłam że jak je ograniczyłam to małą tak bączki nie męczą. Piję co drugi dzień jedną saszetkę. Zauważyłam że jak piłam 3dziennie to Tosię bardziej męczył brzuszek
Co do soku jabłkowego to mi w szpitalu powiedzieli że przez 3tyg żeby nie pić no chyba że własnej roboty kompoty a później sok jabłkowy rozcieńczać z wodą.

Powiem Ci tak rano do śniadania piję mieszankę(po łżeczce)z hippa i bobo vita(tymianek,koper,mięta,anyż)w południe z hippa ułatwiającą trawienie(kupiłam dlamałej z myślą, że jak skończy miesiąc będę jej na noc dawać ale położna mi odradz i powiedziała abym ja piła)i na kolacje to co na śniadanie.
Myślićie, że za dużo??!! 🤢 🤢 🤢 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daniela napisał(a):
U nas pogoda okropna, pada deszcz a wczoraj tak ślicznie było...Siehankowa w deszcz też wychodzisz na dwór??

daniela, u nas jeszcze nie było tak, żeby cały dzień padało, ale 3 razy jak bylismy na spacerku to zaczął padać taki delikatny deszcz, założylismy wtedy folie na wozek i dalej spacerowalismy 🙂
ja chce co dziennie wychodzić z małym na spacer - min. na 2 godz. i wiadomo, jak będzie ulewa, to zmuszona będe odpuscić, ale jak drobny deszczyk, to folia, parasolka i spacerek 😉
wiesz, moja siostra była zmuszona do co dziennych spacerów ze swoją córką ( teraz juz ma roczek) ... i czy deszcz, czy snieg, czy mróz - musiała robic ok 7km dziennie, bo chodziła po starszego syna do przedszkola... i mała zdrowiutka i zahartowana jest 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień Dobry!!!

Divina - bardzo mi przykro z powodu zachowania twojego męża... no ale.. niektórych facetów nie da sie rozgryźć 🤢 🤢 🤢

Siehankowa - i co dałaś sobie jakoś rade z potówkami u Ksawiera, bo u mojej małej tak policzki wysypało że masakra, ale boję się jej to przemywać spirytusem na twarzy i w okolicach oczek... Może macie jakiś sposób na zlikwidowanie potówek na policzkach???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
moniq1984 napisał(a):
co do odbijania to mojej nie zawsze się odbjia 😞
a jak wam saśnie przy piersi też podnosicie??


ja podnosze...ale moja jak juz usnie to nic jej nie obudzi...a dwa razy zdazylo mi sie ze ja za krotko trzymalam i ulala teraz troche sie boje zeby sie nie zakrztusila...

madalenko dziekuje mam nadzieje ze uda mi sie je kupic i nam tez pomoga...i kupie tez sobie herbatki z koperku moze jak ja bede pila to malej chociaz troszke ulzy 🥴 ide juz bo mala w wozku czekam na szwagierke i lecimy na spacer 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foga napisał(a):
Dzień Dobry!!!

Divina - bardzo mi przykro z powodu zachowania twojego męża... no ale.. niektórych facetów nie da sie rozgryźć 🤢 🤢 🤢

Siehankowa - i co dałaś sobie jakoś rade z potówkami u Ksawiera, bo u mojej małej tak policzki wysypało że masakra, ale boję się jej to przemywać spirytusem na twarzy i w okolicach oczek... Może macie jakiś sposób na zlikwidowanie potówek na policzkach???

Foga, no własnie nie udało mi się 😞 mało tego, Ksawier dostał wysypki na plecach i rączkach... już sama nie wiem czy to potówki czy nie daj boże skaza białkowa... w czwartek idziemy do lekarza - zobaczymy co nam powie....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze... się gówienko przypałętało... Ja gdzieś wyczytałam, żeby przecierać to roztworem sody oczyszczonej z wodą... (pół szklanki wody i łyżeczka sody) może dziś to spróbuję.. bo strasznie to wygląda a i chyba swędzi małą bo czochra się po polikach łapkami 😮 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jej dziewczynki, coraz bardziej zaczynam się bać jutrzejszej wizyty......... a co będzie, jeżeli jednak cos tam jeszcze we mnie jest niedoczyszczone?? No chyba zawału dostanę, jak będą mnie chcieli łyżeczkować.. a co wtedy z małą będzie???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Pisalam o swoejej historii na brzuszku ale wiekszosci z Was juz tam nie ma. Dlugo mnie nie bylo widze ze tabela wypelniona.
Mamy problem zz mala dlatego nie zagladalam. 3 dni po wyjsciu ze szpitala zaczela nam raz na dobe baaardzo wymiotowac. Byly to chlustajace wymioty. Pojechalismy do pediatry a on nas skierowal do chirurga dzieciecego. Chirurg stwierdzil ze to moze byc zwezenie odwziernika ktore trzeba operowac - myslalam ze umre ze strachu. Kazal zrobic usg jamy brzusznej- to wyszlo dobrze przeweenia nie ma. ?Mala dostala syrop gatrotus baby ale on jakos nie pomaga. Dalej codziennie raz na dobe strasznie wymiotuje. Sa to takie wymioty ze sie dusi. Lekarka kazala jej pilnowac 24h na dobe.Niestety te wymioty czesciej wystepuja w nocy i mala nawet lezac na boku nie poradzi sobie z nimi - sa zbyt obfite i sie dusi. Mamy przy niej rodzinne dyzury bo nie dajemy rade z mezem jej non stop pilnowac jestesmy padnieci a jemu sie konczy urlop. Jutro kolejna wizyta u lekarza.Jestem juz zmeczona i zalamana.
Powiedzcie co jecie karmiac piersia bo w kazdej ksiażce jest na pisane co innnego. W jednej zeby jesc wszytko z kolei w nastepnej ze tylko drob, nie mozna nabialu owocow niczego surowego bo beda bole brzucha.Juz zglupiec mozna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry mamusie,
Odnośnie odbijania - generalnie staram się ponosić małą po jedzeniu, ale w nocy, kiedy ja jestem zaspana a Hania w półśnie to odpuszczam i od razu kładę do ją łóżeczka.
Oczywiście nie zawsze się jej odbija. Zauważyłam natomiast, że jeśli w ciągu pierwszych kilku minut Hani się nie odbije to dobrze jest odłożyć ją na minutkę do łóżeczka i potem znów podnieść - wtedy efekt jest murowany - zawsze "beknie" sobie jak stary pijaczyna 😉
A co do kropelek na wzdęcia i kolki - mojej córci Espumisan też nie pomagał. Chyba dobrze wypróbować jest różne preparaty, bo jak widać dzieci reagują różnie i nie ma jednego uniwersalnego cudownego specyfiku.
Ja teraz regularnie (co 4-6 godzin) podaję Sab Simplex i widzę, że Hania się uspokoiła i ładnie puszcza bączki i robi kupki.
A kupki są żółte, ale dwa razy zdarzyło się, że zrobiła kupkę zieloną. Akurat byliśmy u pediatry, więc od razu zapytałam o to. Powiedziała, że jeśli zielona kupa pojawia się od czasu do czasu (i nie więcej niż raz dziennie) to nie należy się przejmować, ale gdyby stało się to regułą to znaczy, że dziecko źle reaguje na jakiś składnik pożywienia mamy i trzeba zastosować dietę eliminacyjną.
Tak więc, Moniq - zastosuj się do rad Madaleny i obserwuj jak Marysia będzie reagować.
Z tego co napisałaś, w twojej diecie jest ser żółty - to może być potencjalne źródło zagrożenia. Jak moja Hania dostała wzdęcia brzuszka to pediatra w pierwszym zdaniu zapytała czy nie jadłam czasem żółtego sera 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My tez mamy problem z brzuszkiem szczegolnie w nocy. Pilam kropelki espumianu ale nie pomaga. Moge powiedziec co zaleil mi lekarz na wczorajszej kolejnej wizycie. W ciagu dnia mam wypic ok 2 szklanek kopru wloskiego.Za kazdym razem po pare lyczkow zeby bylo w kazdym pokarmie. Kolejny napoj to szklanka na dobe: ! duza lyzka majeranku i mala lyzeczka kminku. Tez po lyczku zeby bylo w kazdym pokarmie. Dodatkowo mi kazal dawac probiotyki " Bio -gaja" one ulatwiaja trawienie i sa w 100% bezpeiczne. Z kupkami i bolem brzuszka rewelacja. Mala sie nie prezy i nie placze przy jedzeniu przez co nie zasysa powietrza. Dzieki Bogu nie wymiotowala juz dobe - mam nadzieje ze juz tak zostanie bo pilnowanie jej 24h na dobe to jakis koszmar.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foga napisał(a):
Jej dziewczynki, coraz bardziej zaczynam się bać jutrzejszej wizyty......... a co będzie, jeżeli jednak cos tam jeszcze we mnie jest niedoczyszczone?? No chyba zawału dostanę, jak będą mnie chcieli łyżeczkować.. a co wtedy z małą będzie???


Ja też trzymam kciuki, żeby wszystko było było ok, ale nie obawiaj się łyżeczkowania. Z tego co słyszałam, to robią to w narkozie (usypiają dosłownie na kilka minut) a po dwóch godzinach wychodzisz ze szpitala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej mamusie, na którymś wątku dziewczyny polecają takie ćwiczenia na pozbycie się flakowatego brzuszka 🙂 😉 ponoć efekt jest po miesiącu ćwiczeń. 🙂
http://www.youtube.com/watch?v=nRjEKVKACWM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He, he, wyglądają na łatwiutkie - jak ten gość je robi 🙂
Pewnie jak spróbuję to wyzionę ducha.
Ale trzeba coś zacząć robić, bo wizja przyszłorocznego lata i bikini jest dla mnie póki co frustrująca 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ile przytylyscie w czasie ciazy i ile udalo sie Wam juz zgubic?Ja przytylam 21 kg a gubialm 14 razem z porodem oczywscie a od paru dni waga w miejscu stoi niestety.
Kosmetyki na brzuch stosuje od poczatku. Tylko nie smaruje tam nisko w okolicach szwa. Szew naswietlam lampa solux bo mialam opuchniety w te upaly- teraz wyglada rewelacyjnie az jestem sama zdziwiona.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_Evelina_ napisał(a):
A ile przytylyscie w czasie ciazy i ile udalo sie Wam juz zgubic?

Ja przytyłam 13 kg z 60kg na 73kg - obecnie wazę 62kg - czyli zostały mi tylko 2 kg
🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, Dziewczyny! 🙂
Widzę, że maluszki bolą brzuszki.. 😞 Szymonka też czasem boli... 😞 ale chyba nie jakoś strasznie, bo po prostu przy robieniu kupki bardzo się napina, krzywi, robi czerwony, ale zaraz mu przechodzi i tak kilka razy aż kupka wyjdzie 🙂
Ja mam dalej dietę cukrzycową i myślę, ze dzięki temu mały nie ma jakiś wielkich problemów...
Ja jem raczej tylko drób, głownie indyka, razowe pieczywo, jabłka, mnóstwo marchewki, ziemniaki, krupnik. Raczej gotowanie na parze. Pozwalam sobie na słodycze, by mleczko było smaczniejsze 🙂 Więc po 1-2 ciasteczka dziennie lub sezamki. Jogurty i sery żółte też jem, chociaż po tym, jak Diviana napisała, ze to może powodować ulewanie, to trochę ograniczyłam... Na razie nie widzę różnicy... Z warzyw to pomidory, rzodkiewka, sałata.
Jem też dość regularnie, bo o 8, 11, 14, 17, 19 i 22.
Myślę, że to stosunkowo dobra dieta mamy karmiącej.
Evelina - strasznie współczuję z tymi wymiotami! To musi być strasznie wyczerpujące fizycznie i psychicznie... Mam nadzieję, że faktycznie już więcej nie będzie wymiotować, skoro teraz lepiej!
Diviana To przykre, że Twój mąż Ci nie pomaga... ale z drugiej strony to super, że Cię tak wspiera, przytula itd... Mój z kolei niesamowicie mi pomaga przy dziecku i wszystko potrafi zrobić (no tylko cyca brak). Do tego mi gotuje codziennie i robi zakupy itd 🙂 ...ale za to mnie nie przytula, ciągle siedzi w oddzielnym pokoju, w łóżku to też 10 metrów ode mnie i w ogóle tak oschle...
Jutro Tomek wraca do pracy, więc ja jakoś będę musiała się zmobilizować z gotowaniem i zakupami... bo teraz to miałam totalny luz. Nie wiem, jak to będzie, bo mam problem z wychodzeniem na dwór. Jednak to 4. piętro to problem. Mama ma mi pomóc - zobaczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja przytyłam ponad 17kg 😞 ...a nie wiem nawet, ile straciłam przy porodzie, bo nigdzie wagi nie było i w domu też nie mam. To może i lepiej, bo bym się załamała chyba... Jeansy wchodzą na mnie do połowy uda, także nie wiem, w czym będę chodziła, jak się zrobi chłodniej.
Te ćwiczenia na brzuch, szóstka Weidera, podobno naprawdę skuteczne. Kolega robił i naprawdę stracił brzucha. Ja kiedyś próbowałam roić, ale to długa i żmudna praca...
Ja jeszcze nie próbuję ćwiczyć, bo jednak te szwy na mariolce bolą... i wewnątrz też trochę boli.
Ja i tak mam przymusową gimnastykę, bo mam te SCHODY 🙂 W ciąży mówiłam, ze te schody mnie dobiją i faktycznie - przez nie Szymon tak się strasznie obniżał 🙂 A teraz mówię, że te schody pomogą mi odbudować kondychę - więc mam nadzieję, że tak będzie 🙂 Ale teraz jest ciężko!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ann5353 napisał(a):
Ja przytyłam 13kg - z 44 na 57, a obecnie ważę 50 🙂 Czyli zostało 6 🙂 Z tym, że ja mam pytanie z innej beczki, co zrobić żeby je zatrzymać?
😁 WOW Zazdroszczę 🙂
Na zatrzymanie takiej wagi to mogą być np. słodycze po 22 🙂 i w ogóle podjadanie między posiłkami i jedzenie w nocy 🙂 Może też fast foody 😜 Tylko nie wiem, co na to Hania powie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...