GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

rozumiem cię tylko i tak będziesz musiała wprowadzić modyfikowane bo idziesz w lipcu do pracy to co Kuba będzie jadł

W koncu o 16:30 sie ubralam i poszlam na spacer 🙃 W sloncu o 17 godz. 26 stopni 🤪 podoba mi sie to. Fajnie wyjsc o tej porze, bo jakos slonce inaczej swieci i Mala po oczach tak nie dostaje. Ale za to dzieciaki wychodza ze szkoly i...mnostwo samochodow, bo oczywiscie dzieci chodzic nie moga i trzeba je samochodami wozic 😎

My juz po kapieli, jemy na spiaco. Ciekawe jaki dzis wieczor bedzie z Yasminka.

A co do pieluch w nocy to ja rano sciagam mega zasikana, po brzegi. Dzis nawet o 6 zmienialam, nie czekalam jak sie obudzi. A w nocy nie zmieniam, bo nie chce ryzykowac, ze ja rozbudze.

holi32 napisał(a):

rozumiem cię tylko i tak będziesz musiała wprowadzić modyfikowane bo idziesz w lipcu do pracy to co Kuba będzie jadł

bede karmic przed wyjsciem i sciagac na karmienie mleko jesli jeszcze bede miala mleko...... a jak ja wroce do pracy to on bedzie mial juz 7 miesiecy to w dzien mama mu zupke da,jakis deserek....no chyba ze nie uda mi sie sciagac i bede miala malo mleka to wtedy modyfikowane...no a jak niania bedzie do wtedy fakt... pewno modyfikowane pojdzie w ruch ale 9-10 miesieczny babel mysle ze juz troche rzeczy stalych je

dzwonilam do poradni laktacyjnej, kazala mi jutro isc do gina po bromergon na zasuszenie

cześć dziewczyny!!!!!!!!!!!!!! 🙂

pammat napisał(a):

cześć dziewczyny!!!!!!!!!!!!!! 🙂

czesc czesc! 🙂

Aniqa to dobrze, ze zadzwonilas. Kurde szkoda tego wszystkiego...

nie miałam czasu przez ostatnie dwa dni i bo szykujemy powoli się do naszego wesela papiery załatwiliśmy nasze chrztu i bierzmowania akty urodzenia a od kwietnia nauki przedmałżeńskie nasz czekają 🙂 rozglądam się powoli za suknią 🙂 byliśmy zamówić tort i ciasta mamy wódkę już byliśmy również zamówić obrączki jak załatwiam to wszystko to czuję że ten ślub już jest blisko 🙂 bardzo się cieszę i już nie mogę się doczekać 🙂 malutka śpi a ja mam trochę czasu dla siebie teraz oglądam na wspólnej 🙂

pammat napisał(a):

nie miałam czasu przez ostatnie dwa dni i bo szykujemy powoli się do naszego wesela papiery załatwiliśmy nasze chrztu i bierzmowania akty urodzenia a od kwietnia nauki przedmałżeńskie nasz czekają 🙂 rozglądam się powoli za suknią 🙂 byliśmy zamówić tort i ciasta mamy wódkę już byliśmy również zamówić obrączki jak załatwiam to wszystko to czuję że ten ślub już jest blisko 🙂 bardzo się cieszę i już nie mogę się doczekać 🙂 malutka śpi a ja mam trochę czasu dla siebie teraz oglądam na wspólnej 🙂

To super, ze przygotowania w toku 🙂 Zostalo juz nieduzo czasu, wiec czas najwyzszy wszystko szykowac...choc ja tam sie nie znam, bo slubu nawet w Polsce nie bralam 😜 a siostry tez wesel nie robily.
Fajnie fajnie Pammat wszystko jes tak jak chcecie 🙂

hej hej 🙂
Maciuniek śpi od 19.50 🙂
dzisiaj jak leżał na leżaczku to łapał się moich rąk i podnosił głowę 😁 pierwszy raz, bo wcześniej tak nie robił 🙂

Pammat super 😁 😁 😁 już tak blisko do tego wielkiego dnia 🙂 🙂 🙂

hej kochane mój mały śpi już od 40 min ja już umyta i zaraz też idę spać!!!
PAMM super że szykujecie się powoli do ślubu, przygotowania pełną parą!! EKSTRA
AGAMI wiesz co no nie wiem życzę ci żeby było tak jak chcesz ale ja mojemu będę musiała wcześniej dać modyfikowane bo nie chcę odłączać go od razu nagle bez cycka przez 7 godzin jak mnie nie będzie
Coq to superowo temperatura zaje... aż chce się żyć !!!!

AGGGGAA mój mały już też chce podnosić głowę a jak chwycę go za rączki to on siada

dobranoc

Hej dziewczyny!
Meliska dzięki za wiadomość 😘
Brakuje mi czasu na wszystko, jak Wy to robicie, że dajecie radę jeszcze na forum się udzielać?
Zawaliłam sprawę z usypianiem małej i pewnie dlatego mam masakrę wieczorami 😞 Ogólnie w dzień jest super, a wieczorami nie chce spać. zmęczona marudzi, płacze.
Od wczoraj próbujemy metody z "Uśnij wreszcie".. Pomocy, osiwieję zaraz... powiedzcie, że warto tego słuchać, serce mnie boli i płaczę... czy Wasze dzieci tak nauczyłyście usypiać?? ja nie daję rady... maż ją odkłada i od do niej chodzi. teraz co 5 min... napiszcie, że to się uda 😞

Nadia na pewno się uda, trzymam kciuki 😘 😘 😘

Nadrabiam zaległości..
Aga dzięki. Ty też tak uczyłaś Maciusia?
Jejku jak ja Wam zazdroszczę, że Wasze dzieci usypiają tak ładnie.. Jest cicho..zaglądać do niej jak jest cicho?? Najgorzej, że ona co 2 h w nocy budzi się na jedzenie, więc jak ją wczoraj odkładałam do łóżeczka, to padnięta byłam. Więc chyba nie ma sensu, bo muszę jakoś w dzień funkcjonować i chyba po 24 będę ją brała do łóżka naszego... czy w takim razie ma sens uczenie jej samodzielnego zasypiania? Czy w dzień Wasze dzieci same też zasypiają w łóżeczkach? bez protestów? dlaczego ja się tak późno do tego zabrałam 😞 macie jakieś rady?
Aga Twój Maciuś jest dzielny i Ty razem z nim..

No to moze nie jest tak zle, jak wasze maluchy tez nie sikaja w nocy 😉

coq dzieki za kciuki, okaze sie w srode na kontroli co dalej... Nie chcialabym go cewnikowac, bo nie chce mu zadawc bolu, wystarczy ze robi to personel medyczny, a ja w tym czasie pocieszam malego i uspokajam, a jak bede musiala to sama robic to kto go uspokoi jak nie bedzie nikogo 🥴

holi ta kaszka manna to pewnie po to zeby oswoic dziecko z glutenem i tez wiem o tym, ze trzeba powoli wprowadzac po 4 mies.
agami a podaje sie tak, ze w malej ilosci goracej wody mieszasz troche kaszki i dodajesz taka spulchniona do deserku lub obiadku ze sloiczka albo do mleka i podajesz lyzeczka, na poczatek nie wiecej niz lyzeczka kaszki i obserwujesz czy nie ma reakcji alergicznej, bo jak tak to moze dziecko miec celiakie, czyli alergia na gluten, tu masz link celiakia

A wogole napisze wam co dzisiaj owalil moj starszy synek, tak sie wystraszylam, ze omalo zawalu nie dostalam. Karmilam malego i starszy w tym czasie zrobil siku do nocnika i mnie zawolal, wiec na chwile polozylam malego na kanapie i do niego podeszlam, bo sie niechcacy osikal, zeby mu pomoc, poszlam wylac siuski z nocnika, a w tym czasie starszy polozyl sie kolo malego od strony oparcia i go zepchnal na dywan, ale na szczescie zdazylam go zlapac jak juz lecial i tylko sie wystraszyl i bardzo plakal, ale nie wytrzymalam z nerwow i starszy niestety dostal konkretne klapsy i juz chyba zapamietal, ze tak nie wolno robic...
Teraz juz wiem, ze nawet na chwile nie moge ich zostawic razem, bo nigdy nie wiadomo co do glowy takiemu udezy, no i oczy to trzeba miec na okolo glowy.
Dzika Bogu, ze nic sie nie stalo 🤔

dorianna napisał(a):

No to moze nie jest tak zle, jak wasze maluchy tez nie sikaja w nocy 😉

coq dzieki za kciuki, okaze sie w srode na kontroli co dalej... Nie chcialabym go cewnikowac, bo nie chce mu zadawc bolu, wystarczy ze robi to personel medyczny, a ja w tym czasie pocieszam malego i uspokajam, a jak bede musiala to sama robic to kto go uspokoi jak nie bedzie nikogo 🥴

holi ta kaszka manna to pewnie po to zeby oswoic dziecko z glutenem i tez wiem o tym, ze trzeba powoli wprowadzac po 4 mies.
agami a podaje sie tak, ze w malej ilosci goracej wody mieszasz troche kaszki i dodajesz taka spulchniona do deserku lub obiadku ze sloiczka albo do mleka i podajesz lyzeczka, na poczatek nie wiecej niz lyzeczka kaszki i obserwujesz czy nie ma reakcji alergicznej, bo jak tak to moze dziecko miec celiakie, czyli alergia na gluten, tu masz link celiakia

moja siostra cioteczna ma celiakie, teraz ma 12 lat, a wiadomo od czasu jak miała 5-6 lat. i to naprawdę dość uciążliwe... żadnego jedzenia w restauracjach, bo w sałatkach majonez, a nie można, mięsa przyprawione gotowymi przyprawami a tam gluten. i wszystko piekielnie drogie!

nadia85 napisał(a):

Nadrabiam zaległości..
Aga dzięki. Ty też tak uczyłaś Maciusia?
Jejku jak ja Wam zazdroszczę, że Wasze dzieci usypiają tak ładnie.. Jest cicho..zaglądać do niej jak jest cicho?? Najgorzej, że ona co 2 h w nocy budzi się na jedzenie, więc jak ją wczoraj odkładałam do łóżeczka, to padnięta byłam. Więc chyba nie ma sensu, bo muszę jakoś w dzień funkcjonować i chyba po 24 będę ją brała do łóżka naszego... czy w takim razie ma sens uczenie jej samodzielnego zasypiania? Czy w dzień Wasze dzieci same też zasypiają w łóżeczkach? bez protestów? dlaczego ja się tak późno do tego zabrałam 😞 macie jakieś rady?
Aga Twój Maciuś jest dzielny i Ty razem z nim..

ja inaczej uczyłam Maćka, nie tą metodą. ale na pewno Ci się uda 🙂 musisz być cierpliwa 🙂

aaagaaa napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Nadrabiam zaległości..
Aga dzięki. Ty też tak uczyłaś Maciusia?
Jejku jak ja Wam zazdroszczę, że Wasze dzieci usypiają tak ładnie.. Jest cicho..zaglądać do niej jak jest cicho?? Najgorzej, że ona co 2 h w nocy budzi się na jedzenie, więc jak ją wczoraj odkładałam do łóżeczka, to padnięta byłam. Więc chyba nie ma sensu, bo muszę jakoś w dzień funkcjonować i chyba po 24 będę ją brała do łóżka naszego... czy w takim razie ma sens uczenie jej samodzielnego zasypiania? Czy w dzień Wasze dzieci same też zasypiają w łóżeczkach? bez protestów? dlaczego ja się tak późno do tego zabrałam 😞 macie jakieś rady?
Aga Twój Maciuś jest dzielny i Ty razem z nim..

ja inaczej uczyłam Maćka, nie tą metodą. ale na pewno Ci się uda 🙂 musisz być cierpliwa 🙂

Aga a Ty jak uczyłaś? kurcze miotam się strasznie.. nie wiem, czy dam radę.. 20 min dzisiaj usypiała, nie długo, ale nie potrafię tak bezczynnie szukać jej płaczu..

Dorianna jej przy dwójce dzieci to naprawdę trzeba mieć oczy naokoło głowy..

nadia85 napisał(a):

Hej dziewczyny!
Meliska dzięki za wiadomość 😘
Brakuje mi czasu na wszystko, jak Wy to robicie, że dajecie radę jeszcze na forum się udzielać?
Zawaliłam sprawę z usypianiem małej i pewnie dlatego mam masakrę wieczorami 😞 Ogólnie w dzień jest super, a wieczorami nie chce spać. zmęczona marudzi, płacze.
Od wczoraj próbujemy metody z "Uśnij wreszcie".. Pomocy, osiwieję zaraz... powiedzcie, że warto tego słuchać, serce mnie boli i płaczę... czy Wasze dzieci tak nauczyłyście usypiać?? ja nie daję rady... maż ją odkłada i od do niej chodzi. teraz co 5 min... napiszcie, że to się uda 😞

nadia, uda sie napewno!!!!!kalina jest doskonalym przykadem, ze mozna!!!!tez stosowalam metode z usnij wreszcie". w koncowej fazie jest wejscie co 17min, ale ja tak dlugo nie czekalam, max 13min. trwało to ok. 25-30 min na poczatku zanim usnela. mniej wiecej po 2-3 tyg. usypiala w ciGU 10MIN OD ODLOZENIA DO LOZECZKA, A TERAZ WOGOLE NIE PLACZE 🙂 odkladam, wychodze i jest cisza. takze napewno zadziala, tylko musisz byc silna, konsekwentna, a za miesiac toska bedzie sama zasypiala. a masz stala pore wybrana?bo to tez jest wazne. u nas zawsze o 19 kapiel,butla i spac

Aniqa1111 napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Hej dziewczyny!
Meliska dzięki za wiadomość 😘
Brakuje mi czasu na wszystko, jak Wy to robicie, że dajecie radę jeszcze na forum się udzielać?
Zawaliłam sprawę z usypianiem małej i pewnie dlatego mam masakrę wieczorami 😞 Ogólnie w dzień jest super, a wieczorami nie chce spać. zmęczona marudzi, płacze.
Od wczoraj próbujemy metody z "Uśnij wreszcie".. Pomocy, osiwieję zaraz... powiedzcie, że warto tego słuchać, serce mnie boli i płaczę... czy Wasze dzieci tak nauczyłyście usypiać?? ja nie daję rady... maż ją odkłada i od do niej chodzi. teraz co 5 min... napiszcie, że to się uda 😞

nadia, uda sie napewno!!!!!kalina jest doskonalym przykadem, ze mozna!!!!tez stosowalam metode z usnij wreszcie". w koncowej fazie jest wejscie co 17min, ale ja tak dlugo nie czekalam, max 13min. trwało to ok. 25-30 min na poczatku zanim usnela. mniej wiecej po 2-3 tyg. usypiala w ciGU 10MIN OD ODLOZENIA DO LOZECZKA, A TERAZ WOGOLE NIE PLACZE 🙂 odkladam, wychodze i jest cisza. takze napewno zadziala, tylko musisz byc silna, konsekwentna, a za miesiac toska bedzie sama zasypiala. a masz stala pore wybrana?bo to tez jest wazne. u nas zawsze o 19 kapiel,butla i spac

Aniqa właśnie przypomniałam sobie, jak pisałaś, że czekasz te minuty do wejścia do Kalinki. Mam nadzieję, że Tosia nauczy się. Z tym kąpaniem to niestety różnie bywa. Bo mąż często późno wraca z pracy, a to on ją odkłada, bo ja za miękka jestem. Ale staram się, żeby w miarę o jednej porze to było.

nadia85 napisał(a):

Aniqa1111 napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Hej dziewczyny!
Meliska dzięki za wiadomość 😘
Brakuje mi czasu na wszystko, jak Wy to robicie, że dajecie radę jeszcze na forum się udzielać?
Zawaliłam sprawę z usypianiem małej i pewnie dlatego mam masakrę wieczorami 😞 Ogólnie w dzień jest super, a wieczorami nie chce spać. zmęczona marudzi, płacze.
Od wczoraj próbujemy metody z "Uśnij wreszcie".. Pomocy, osiwieję zaraz... powiedzcie, że warto tego słuchać, serce mnie boli i płaczę... czy Wasze dzieci tak nauczyłyście usypiać?? ja nie daję rady... maż ją odkłada i od do niej chodzi. teraz co 5 min... napiszcie, że to się uda 😞

nadia, uda sie napewno!!!!!kalina jest doskonalym przykadem, ze mozna!!!!tez stosowalam metode z usnij wreszcie". w koncowej fazie jest wejscie co 17min, ale ja tak dlugo nie czekalam, max 13min. trwało to ok. 25-30 min na poczatku zanim usnela. mniej wiecej po 2-3 tyg. usypiala w ciGU 10MIN OD ODLOZENIA DO LOZECZKA, A TERAZ WOGOLE NIE PLACZE 🙂 odkladam, wychodze i jest cisza. takze napewno zadziala, tylko musisz byc silna, konsekwentna, a za miesiac toska bedzie sama zasypiala. a masz stala pore wybrana?bo to tez jest wazne. u nas zawsze o 19 kapiel,butla i spac

Aniqa właśnie przypomniałam sobie, jak pisałaś, że czekasz te minuty do wejścia do Kalinki. Mam nadzieję, że Tosia nauczy się. Z tym kąpaniem to niestety różnie bywa. Bo mąż często późno wraca z pracy, a to on ją odkłada, bo ja za miękka jestem. Ale staram się, żeby w miarę o jednej porze to było.

Ja malego tak nauczylam samego zasypiac: jak go odkladalam na poczatku to siadalm przy lozeczku i go glaskalam i uspokajalam spokojnie mowiac do niego az zasnal, potem tylko glaskalam, potem tylko siedzialam obok, a teraz go odkladam, smoczek do buzki i ewentualnie troszke poglaszcze i jest ok, jak nie zasypia odrazu to sobie lezy, a po chwili spi.
Ale kazdy maluch jest inny i trzeba znalezc samemu sposob metodami prob i bledow.
Trzymam kciuki zeby sie udalo 🙂

cholera, rozwalil mi sie laktator elektryczny, który kupilam 3 tyg. temu za 270zł 😠 😠 😠 😠 wogole nie ciagnie, przez 20 min zlecialo 20ml. wyciagnelam stary reczny i w 15 min sciagnelam 160ml, na szczescie,juz nie mam twardych piersi, wiec moze uda sie bez wizyty u gina po tabsy na zasuszenie.
ah, a w tej poradni laktyjnej to babka mi nic wiecej nie powiedzilam, co mam robic o czym wiedzialam, czyli cieple oklady, masaz i lod na koncu