GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

dorianna napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Aniqa1111 napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Hej dziewczyny!
Meliska dzięki za wiadomość 😘
Brakuje mi czasu na wszystko, jak Wy to robicie, że dajecie radę jeszcze na forum się udzielać?
Zawaliłam sprawę z usypianiem małej i pewnie dlatego mam masakrę wieczorami 😞 Ogólnie w dzień jest super, a wieczorami nie chce spać. zmęczona marudzi, płacze.
Od wczoraj próbujemy metody z "Uśnij wreszcie".. Pomocy, osiwieję zaraz... powiedzcie, że warto tego słuchać, serce mnie boli i płaczę... czy Wasze dzieci tak nauczyłyście usypiać?? ja nie daję rady... maż ją odkłada i od do niej chodzi. teraz co 5 min... napiszcie, że to się uda 😞

nadia, uda sie napewno!!!!!kalina jest doskonalym przykadem, ze mozna!!!!tez stosowalam metode z usnij wreszcie". w koncowej fazie jest wejscie co 17min, ale ja tak dlugo nie czekalam, max 13min. trwało to ok. 25-30 min na poczatku zanim usnela. mniej wiecej po 2-3 tyg. usypiala w ciGU 10MIN OD ODLOZENIA DO LOZECZKA, A TERAZ WOGOLE NIE PLACZE 🙂 odkladam, wychodze i jest cisza. takze napewno zadziala, tylko musisz byc silna, konsekwentna, a za miesiac toska bedzie sama zasypiala. a masz stala pore wybrana?bo to tez jest wazne. u nas zawsze o 19 kapiel,butla i spac

Aniqa właśnie przypomniałam sobie, jak pisałaś, że czekasz te minuty do wejścia do Kalinki. Mam nadzieję, że Tosia nauczy się. Z tym kąpaniem to niestety różnie bywa. Bo mąż często późno wraca z pracy, a to on ją odkłada, bo ja za miękka jestem. Ale staram się, żeby w miarę o jednej porze to było.

Ja malego tak nauczylam samego zasypiac: jak go odkladalam na poczatku to siadalm przy lozeczku i go glaskalam i uspokajalam spokojnie mowiac do niego az zasnal, potem tylko glaskalam, potem tylko siedzialam obok, a teraz go odkladam, smoczek do buzki i ewentualnie troszke poglaszcze i jest ok, jak nie zasypia odrazu to sobie lezy, a po chwili spi.
Ale kazdy maluch jest inny i trzeba znalezc samemu sposob metodami prob i bledow.
Trzymam kciuki zeby sie udalo 🙂

to ja podobnie, z tym, że jak na początku go wkładałam to razem z moją głową 🙃 wyglądało to komicznie jak na krześle w klęczkach byłam i tylko dupa mi wystawała, bo reszta w łóżeczku 😜 i tak stopniowo, potem jak go wkładałam to razem z moją ręką pod głową i jak ją czuł to było ok, i mu spiewałam kołysanki. potem już go głaskałam i śpiewałam, potem tylko śpiewałam, potem tylko głaskałam. a teraz po kąpieli Maciek dostaje jeść, i go kładę do łóżeczka i wychodzę 🙂 on nawet chce żebym wyszła chyba 😜 bo jak ostatnio przy nim siedziałam to nie spał a tylko wyszłam od razu usnął 🙂 no i usypia czasem od razu po moim wyjściu, czasem 1-2 minutę po 🙂 także szybko 🙂

aaagaaa napisał(a):

dorianna napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Aniqa1111 napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Hej dziewczyny!
Meliska dzięki za wiadomość 😘
Brakuje mi czasu na wszystko, jak Wy to robicie, że dajecie radę jeszcze na forum się udzielać?
Zawaliłam sprawę z usypianiem małej i pewnie dlatego mam masakrę wieczorami 😞 Ogólnie w dzień jest super, a wieczorami nie chce spać. zmęczona marudzi, płacze.
Od wczoraj próbujemy metody z "Uśnij wreszcie".. Pomocy, osiwieję zaraz... powiedzcie, że warto tego słuchać, serce mnie boli i płaczę... czy Wasze dzieci tak nauczyłyście usypiać?? ja nie daję rady... maż ją odkłada i od do niej chodzi. teraz co 5 min... napiszcie, że to się uda 😞

nadia, uda sie napewno!!!!!kalina jest doskonalym przykadem, ze mozna!!!!tez stosowalam metode z usnij wreszcie". w koncowej fazie jest wejscie co 17min, ale ja tak dlugo nie czekalam, max 13min. trwało to ok. 25-30 min na poczatku zanim usnela. mniej wiecej po 2-3 tyg. usypiala w ciGU 10MIN OD ODLOZENIA DO LOZECZKA, A TERAZ WOGOLE NIE PLACZE 🙂 odkladam, wychodze i jest cisza. takze napewno zadziala, tylko musisz byc silna, konsekwentna, a za miesiac toska bedzie sama zasypiala. a masz stala pore wybrana?bo to tez jest wazne. u nas zawsze o 19 kapiel,butla i spac

Aniqa właśnie przypomniałam sobie, jak pisałaś, że czekasz te minuty do wejścia do Kalinki. Mam nadzieję, że Tosia nauczy się. Z tym kąpaniem to niestety różnie bywa. Bo mąż często późno wraca z pracy, a to on ją odkłada, bo ja za miękka jestem. Ale staram się, żeby w miarę o jednej porze to było.

Ja malego tak nauczylam samego zasypiac: jak go odkladalam na poczatku to siadalm przy lozeczku i go glaskalam i uspokajalam spokojnie mowiac do niego az zasnal, potem tylko glaskalam, potem tylko siedzialam obok, a teraz go odkladam, smoczek do buzki i ewentualnie troszke poglaszcze i jest ok, jak nie zasypia odrazu to sobie lezy, a po chwili spi.
Ale kazdy maluch jest inny i trzeba znalezc samemu sposob metodami prob i bledow.
Trzymam kciuki zeby sie udalo 🙂

to ja podobnie, z tym, że jak na początku go wkładałam to razem z moją głową 🙃 wyglądało to komicznie jak na krześle w klęczkach byłam i tylko dupa mi wystawała, bo reszta w łóżeczku 😜 i tak stopniowo, potem jak go wkładałam to razem z moją ręką pod głową i jak ją czuł to było ok, i mu spiewałam kołysanki. potem już go głaskałam i śpiewałam, potem tylko śpiewałam, potem tylko głaskałam. a teraz po kąpieli Maciek dostaje jeść, i go kładę do łóżeczka i wychodzę 🙂 on nawet chce żebym wyszła chyba 😜 bo jak ostatnio przy nim siedziałam to nie spał a tylko wyszłam od razu usnął 🙂 no i usypia czasem od razu po moim wyjściu, czasem 1-2 minutę po 🙂 także szybko 🙂

hehe tez czasami musialam sie "jakby klasc sie" kolo niego czescia ciala 😁

nadia85 napisał(a):

Nadrabiam zaległości..
Aga dzięki. Ty też tak uczyłaś Maciusia?
Jejku jak ja Wam zazdroszczę, że Wasze dzieci usypiają tak ładnie.. Jest cicho..zaglądać do niej jak jest cicho?? Najgorzej, że ona co 2 h w nocy budzi się na jedzenie, więc jak ją wczoraj odkładałam do łóżeczka, to padnięta byłam. Więc chyba nie ma sensu, bo muszę jakoś w dzień funkcjonować i chyba po 24 będę ją brała do łóżka naszego... czy w takim razie ma sens uczenie jej samodzielnego zasypiania? Czy w dzień Wasze dzieci same też zasypiają w łóżeczkach? bez protestów? dlaczego ja się tak późno do tego zabrałam 😞 macie jakieś rady?
Aga Twój Maciuś jest dzielny i Ty razem z nim..

nadia, zawsze ma sens uczenie samodzielnego zasypiania, im szybciej tym lepiej. przeciez napewno nie chcesz, ze by Tosia zawsze z wami spala? 😉 a co do zasypinia w dzien, odkad nie karmie piersia juz, to jest niestety troch placzu, ale prktycznie zawsze w dzien tez w lozeczku spi, czasami w wozku. a jes;i chodzi o rady, to nie ma chyba zlotego środka, każde dziecko jest inne i inne rzeczy beda je uspokajaly, jedyne co Ci moge doradzic, to badz konsekwentna 🙂 takie male dzieci szybk osie ucza, wystarczy 2-3 tyg. i mala wszystkiego sie nauczy

dorianna napisał(a):

aaagaaa napisał(a):

dorianna napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Aniqa1111 napisał(a):

nadia85 napisał(a):

Hej dziewczyny!
Meliska dzięki za wiadomość 😘
Brakuje mi czasu na wszystko, jak Wy to robicie, że dajecie radę jeszcze na forum się udzielać?
Zawaliłam sprawę z usypianiem małej i pewnie dlatego mam masakrę wieczorami 😞 Ogólnie w dzień jest super, a wieczorami nie chce spać. zmęczona marudzi, płacze.
Od wczoraj próbujemy metody z "Uśnij wreszcie".. Pomocy, osiwieję zaraz... powiedzcie, że warto tego słuchać, serce mnie boli i płaczę... czy Wasze dzieci tak nauczyłyście usypiać?? ja nie daję rady... maż ją odkłada i od do niej chodzi. teraz co 5 min... napiszcie, że to się uda 😞

nadia, uda sie napewno!!!!!kalina jest doskonalym przykadem, ze mozna!!!!tez stosowalam metode z usnij wreszcie". w koncowej fazie jest wejscie co 17min, ale ja tak dlugo nie czekalam, max 13min. trwało to ok. 25-30 min na poczatku zanim usnela. mniej wiecej po 2-3 tyg. usypiala w ciGU 10MIN OD ODLOZENIA DO LOZECZKA, A TERAZ WOGOLE NIE PLACZE 🙂 odkladam, wychodze i jest cisza. takze napewno zadziala, tylko musisz byc silna, konsekwentna, a za miesiac toska bedzie sama zasypiala. a masz stala pore wybrana?bo to tez jest wazne. u nas zawsze o 19 kapiel,butla i spac

Aniqa właśnie przypomniałam sobie, jak pisałaś, że czekasz te minuty do wejścia do Kalinki. Mam nadzieję, że Tosia nauczy się. Z tym kąpaniem to niestety różnie bywa. Bo mąż często późno wraca z pracy, a to on ją odkłada, bo ja za miękka jestem. Ale staram się, żeby w miarę o jednej porze to było.

Ja malego tak nauczylam samego zasypiac: jak go odkladalam na poczatku to siadalm przy lozeczku i go glaskalam i uspokajalam spokojnie mowiac do niego az zasnal, potem tylko glaskalam, potem tylko siedzialam obok, a teraz go odkladam, smoczek do buzki i ewentualnie troszke poglaszcze i jest ok, jak nie zasypia odrazu to sobie lezy, a po chwili spi.
Ale kazdy maluch jest inny i trzeba znalezc samemu sposob metodami prob i bledow.
Trzymam kciuki zeby sie udalo 🙂

to ja podobnie, z tym, że jak na początku go wkładałam to razem z moją głową 🙃 wyglądało to komicznie jak na krześle w klęczkach byłam i tylko dupa mi wystawała, bo reszta w łóżeczku 😜 i tak stopniowo, potem jak go wkładałam to razem z moją ręką pod głową i jak ją czuł to było ok, i mu spiewałam kołysanki. potem już go głaskałam i śpiewałam, potem tylko śpiewałam, potem tylko głaskałam. a teraz po kąpieli Maciek dostaje jeść, i go kładę do łóżeczka i wychodzę 🙂 on nawet chce żebym wyszła chyba 😜 bo jak ostatnio przy nim siedziałam to nie spał a tylko wyszłam od razu usnął 🙂 no i usypia czasem od razu po moim wyjściu, czasem 1-2 minutę po 🙂 także szybko 🙂

hehe tez czasami musialam sie "jakby klasc sie" kolo niego czescia ciala 😁

mi tez sie wydaje, ze moja obenosc Kalinie przeszkadza, dopoki mnie widzi to nie spi, dlaego od razu po karmieniu wychodze

Dzięki dziewczyny za wsparcie i rady. A stosujecie się do pór karmień?W tej książce są ustalone, ale ja na żądanie karmię. Tak co 2 h zazwyczaj Tosia chce jeść. W nocy niestety też..A u Was jak jest?

nadia85 napisał(a):

Dzięki dziewczyny za wsparcie i rady. A stosujecie się do pór karmień?W tej książce są ustalone, ale ja na żądanie karmię. Tak co 2 h zazwyczaj Tosia chce jeść. W nocy niestety też..A u Was jak jest?

jak karmilm cycyem, to na żadanie zawsze. tylko teraz jak jest butla to co ok. 3 godz
osoatnoi czytalam wyniki badan prowadzonych na przestrzeni 20 lat, że dzieci karmioone na żadanie leiej radza sobie w życiu 🙂 wiec karm na żadanie, co by Tosia dobrze sie w szkole uczyła 😉

nadia85 napisał(a):

Dzięki dziewczyny za wsparcie i rady. A stosujecie się do pór karmień?W tej książce są ustalone, ale ja na żądanie karmię. Tak co 2 h zazwyczaj Tosia chce jeść. W nocy niestety też..A u Was jak jest?

Do por sie nie stosuje, tylko staram sie nie karmic czesciej niz co poltorej godziny, zeby brzuszek odpoczal, srednio co 2 godzinki, a w nocy nie budzi sie na jedzenie tylko dopiero nad ranem tak ok 5-6, wiec luzik 🙂

dobranoc

dobranoc 🙂

no to see you tomorrow

dziewczyny wiecie co konsti robi rano? kladzie nogi na przewijak i trzaska nim prostuje nogi i on podnosi sie i tak robi juz 2dzien daje cynka jak wstaje 🙂

dzien dobry jestem pierwsza na forum ale wiekszosc z was na pewno juz wstala 🙂

witam, a ja druga na forum 🙂 a nie spie od 6.30

asiadudzika napisał(a):

hej Beatko.a na fb jesteś:P zapomniałam napisać ze moja Milu waży 5650g.nie za dużo ale taki jej urok 🙂 drobiazg mój śliczny 🙂

Fb w tel. i stale zalogowany.
DZIEN DOBRY,
POZNIEJ NADROBIE 🙂 U nas juz po poerwszym jabluszku i pierwszych kilku lyzeczkach luznego budyniu na mleku z kartona i jak na razie wszystko dobrze.
Zaczelam tez uzywac jedynie pieluch eco i jestm baaardzo zadowolona mimo tego,ze trzeba je prac. Do pozniej.

dzien dobry my tez juz dawno po sniadanku.... dzis konczymy 4 miesiace hihihi

beata26 napisał(a):

asiadudzika napisał(a):

hej Beatko.a na fb jesteś:P zapomniałam napisać ze moja Milu waży 5650g.nie za dużo ale taki jej urok 🙂 drobiazg mój śliczny 🙂

Fb w tel. i stale zalogowany.
DZIEN DOBRY,
POZNIEJ NADROBIE 🙂 U nas juz po poerwszym jabluszku i pierwszych kilku lyzeczkach luznego budyniu na mleku z kartona i jak na razie wszystko dobrze.
Zaczelam tez uzywac jedynie pieluch eco i jestm baaardzo zadowolona mimo tego,ze trzeba je prac. Do pozniej.

budyn na mleku? Sarah ma 3 miesiace tak? jej tyo chyba ja tylko taki cykor jestem bo jeszcze nic mlodemu nie dalam poza moim mlekiem i od 2 dni 60 ml modyfikowanego

nadia85 napisał(a):

Hej dziewczyny!
Meliska dzięki za wiadomość 😘
Brakuje mi czasu na wszystko, jak Wy to robicie, że dajecie radę jeszcze na forum się udzielać?
Zawaliłam sprawę z usypianiem małej i pewnie dlatego mam masakrę wieczorami 😞 Ogólnie w dzień jest super, a wieczorami nie chce spać. zmęczona marudzi, płacze.
Od wczoraj próbujemy metody z "Uśnij wreszcie".. Pomocy, osiwieję zaraz... powiedzcie, że warto tego słuchać, serce mnie boli i płaczę... czy Wasze dzieci tak nauczyłyście usypiać?? ja nie daję rady... maż ją odkłada i od do niej chodzi. teraz co 5 min... napiszcie, że to się uda 😞

Odpiszę zanim nadrobię resztę zaleglości bo potem zapomnę.
Ja stosowałam metodę z uśnij wreszcie, tak mniej więcej. Odkładałam małą do łóżeczka, zawsze po kapielki żeby kojarzyła że teraz jest pora na spanie. Na początku był wrzask i cięzko ją było uspokoić więc jak wpadała w histerię to ją zostawiałam i podchodziłam jak się zaczynała uspokajać.Wtedy podawałam smoczka, głaskałam po rączce i po chwili zostawiałam. w cięższe dni przystawiałam krzesło koło łożeczka i towarzyszyłam jej przy zasypianiu ale pod warunkiem że popłakiwała a nie RYCZŁA. Początki były cięzkie ale naprawdę warto zainwestowac w to trochę swoich nerwów - moja zasypia teraz samodzielnie a jak nie chce spać to gada z karuzelką ale nie płacze. oczywiście czasem zdażają się cięzkie wieczory ale większość jest na luzie i bez stresu że trzeba dziecko do łożeczka odłożyć. W dzień robię to samo - jak widzę że jest zmeczona to do łóżeczka, włączam karuzelkę i po chwili gadania zasypia sobie. czasem się nie udaje i wtedy jej nie zmuszam, jak w dzień mi marudzi to wyciagam ją z łóżeczka i kombinuję jak ja uśpić 😉 ale przynajmniej raz dziennie zasypia w łóżeczku,np. dziś. wstałysmy o 7 i przed chwilą ja odłożyłam, nic nie słyszę więc chyba już śpi 🙂
powodzenia nadia, moim zdaniem warto i jeśli starczy Ci cił żeby przetrzymać początki to z pewnością się uda 🙂

I dziewczyny mają racje, nie trzeba się stosować co do joty do tego co jest napisane w poradnikach tylko opracować swoja własną wersję i się jej konsekwentnie trzymać

To teraz DZIEŃ DOBRY 🙂
U mnie troche lipa, nie rozmawiamy z M od dwóch dni 🥴 W sumie to ja weszłam na ścieżkę wojenną, wczoraj jak wrócił o 18 to poinformowałam go że dziecko jest nakarmione i przewinięte i wyszłam na godzinę. Bo jakbym była w domu to pewnie ja bym się małą zajmowała a każdy chyba potrzebuje chwili przerwy???

Agami-Sarah ma 3 miesiace i dostaje butle,bo u mnie juz pustynia w cyckach a modyfikowane smakuje jak zmielony karton 😉 wczoraj dostala 4lyzeczki budyniu smietankowego i byla zadowolona. kupa poszla normalna, brak zmian na skorze itd. Ja nie moge isc do pediatry zapytac kiedy moge cos wprowadzac,wiec doradza mi Mama i siostra. Kochana u mnie w rodzinie kazdt odwazny byl w karmieniu dzieci. Siostry corka pijla tylko krowie mleko od 3miesiaca zycia bo innego nie tolerowala. Sarah lizala tez zelki i czekolade i jest zdrowa 🙂 Moze to moje dziecko takie UFO, ale co tam

ULKA ja tez sie nie stosuje do poradnikow, raz jak sprobowalam wg ksiazki najpierw karmic a pozniej kapac to Sary nie wykapalam. W rezultacie robie po mojemu. co do zasypiania to jak ma dzien to zasypia sama w lozeczku a jak marudzi to lulam na rekach.
Pomijajac fakt,ze ostatnio stale jest u mnie na rekach 😉

dzien dobry 🙂

my zasypiamy na raczkach ale w 5 min i maly spi w lozeczku ani jednej nocy nie spał z nami rano jak tata wychodzi do pracy to wtedy poranna drzemka gdzies od 7 do 8.30 jest z mama w lozku 😎

bo maly przyzwyczajony do rak przez ta kolkę......moze sie jeszcze nauczy sam.... 😉

a u nas dzis jak nie deszcz to ŚNIEG ....... 😞

hej kochane!!! Czyli widzę że spokojnie mogę małemu już dać deserek i zrobię to kaszkę manną ugotuję z jednej łyżeczki i podam!!!
Co do zasypiania mój mały od początku spał w łóżeczku i zasypiał sam!!! Teraz po kąpieli nakarmię i odkładam do łóżeczka daję smoczek pieluszkę i on od strzału zasypia!!!