GRUDNIÓWECZKI 2011 | Forum dla mam

Moze uda mi sie napisac posta, poki Jasmina rozrzuca zabawki po swoim pokoju...

Dziewczyny zdjecia swietne!!! Dziewczynki chyba cieszyly sie swoim towarzystwem, a Wam duzym dziewczynkom tez zazdroszcze takich spotkan 😉

Nerwus juz tu jest 🤔 Ostatnio jest nieznosna, non stop sie o cos rzuca na podloge, placze...z ranca mialam Bazyliszka w domu, zabijala wzrokiem. No ale jak poszla spac o 22 a po 6 zazyczyla sobie, zeby jej bajki w tele wlaczyc to sie nie dziwie, ze humor taki... w dodatku pogoda tez swoje robi. 🤢
Spacer dzis pod znakiem zapytania.

Wczoraj pisalam posta popoludniu, przerwalam, zeby sobie kawe zaparzyc, a jak tylko sie z nia rozsiadlam wygodnie i otworzylam batonika, a takich cudow chyba rok nie jadlam, Jasmina niespodziewanie obudzila sie z drzemki... posta nie napisalam, batonika sama nie zjadlam 🤢 i kawy w spokoju nie wypilam 🙃 Niech zyje macierzynstwo 😁

Odebralam wczoraj z poczty paszport Jasminy - mamy, mozemy podrozowac 🙃
I wlasnie mial byc to nasz drugi spacer, ale jak tylko wyszlysmy Mala usnela, wiec wracajac z poczty, przysiadlam na moment przy fontannie i do domu...drzemka jak juz wspomnialam nie trwala dlugo 😉

Cwiczylam przedwczoraj joge i tak krazylam wzrokiem po scianie, az zdalam sobie sprawe, ze widze jakies nowe malunki i tym razem nie olowkiem, ale dlugopisem, w kolorze czerwonym 🙃 mamy cos à la choinka z kresek na tapecie 😉

Aga nastawilas sie pozytywnie 🙂 Zycze, aby nikt Ci tego nastawienia nie zrujnowal 😉 tak trzymaj!
Wanilia troche dziwne, ze nikt nie reaguje widzac jak male dziecko wychodzi 🤔 strach jest okropny jak nagle orientuje sie, ze dziecka nie ma nigdzie wokolo.

Z fb...
Moi Drodzy, dostałam taką prośbą od czytelniczki, mam nadzieję że się przyłączycie, ja na pewno wyślę kartkę Oliwce!
"Oliwka ma 6 lat i walczy z nowotworem. 27 października ma urodziny i wymarzyła sobie ogroooomną ilość kartek urodzinowych i tak ta prośba doszła do mnie i aktywizuję rodzinę i znajomych. Adres Oliwii: Oliwia Gandecka ul. M.C. Skłodowskiej 11/26 65-001 Zielona Góra Jeśli mogłabyś przekazać prośbę, jak największej liczbie osób byłoby super! Radość Oliwki, jak dostanie tonę kartek".

Po lekarzu. Osłuchowo nie jest do końca czysto i Maly dostał antybiotyk 🥴 Nie było mojej lekarki tylko taka starsza babka o żółwich ruchach, temperamencie leniwca i obawiam się ze zamiłowaniu do prostych rozwiązań bo dzieci po kolei wychodziły z przypisanym antybiotykiem. Zadzwoniłam do innego lekarza i popołudniu prywatna wizyta domowa. Oby się nam udało wybronić. Aaaa, dodam że antybiotyk na gardło a nie na oskrzela; głupia już jestem 🤔

wanilia napisał(a):

Po lekarzu. Osłuchowo nie jest do końca czysto i Maly dostał antybiotyk 🥴 Nie było mojej lekarki tylko taka starsza babka o żółwich ruchach, temperamencie leniwca i obawiam się ze zamiłowaniu do prostych rozwiązań bo dzieci po kolei wychodziły z przypisanym antybiotykiem. Zadzwoniłam do innego lekarza i popołudniu prywatna wizyta domowa. Oby się nam udało wybronić. Aaaa, dodam że antybiotyk na gardło a nie na oskrzela; głupia już jestem 🤔

To dobrze robisz, ze szukasz pomocy u innego lekarza, skoro z mieszanymi odczuciami wyszlas od Leniwca. Pamietam, ze jak Jasmina miala trzy miesiace to wtedy tez zlapala straszny kaszel, cale noce nie spalam jak slyszalam jak kaszle. Lekarz ja wtedy osluchal i wszystko bylo czyste, stwierdzil, ze to normalne przy katarze i nie ma sie czym matwic skoro oskrzela i pluca sa ok. Ale chyba dla mojego swietego spokoju tez cos przepisal na kaszel, przeczytalam na ulotce, ze antybiotyk i zrezygnowalam a Mala wyzdrowiala i bez tego.

A moje dziecko juz spi 😉

...pada, pada, pada...

hejka kochane!!!
Wanilia i Meliska super spotaknie widze wam sie udało super zdjęcia!!!
Wanilia mówisz że Hubcio chory biedaczek ale myślę że antybiotyku mu nie trzeba!!!
Coq ale się dzieje u was!!!
Agaaa czyli mówisz że w pracy jako tako i że narazie decyzja o kolejnym dziecku wstrzymana a u nas tak samo ja tak bardzo chciałam ale teraz inne priorytety!!!
A kochane u nas już stan surowy zamknięty dachówka już jest i okna dachowe hurrra!!!!

Bry 🙂
Jaka miła niespodzianka po pracy... a nie mówiłam, że fotki będą mistrzowskie 🙂 tylko gdzie Hubcio Chrupcio i Panny Jesień 😉
Wanilia dla Huberta zdrówka 😘 mam nadzieję, że ten długi i zimny spacer mu nie zaszkodził 🥴 Obyście po południu trafili na LEKARZA!!!
Marika a z czapami tak jakoś wyszło 😉
Agaa to zapraszam na grzybki 🙂... mój M w każdej postaci serwuje... a jutro zaś do lasu po świeżą dostawę 😜
Coq no to już możecie walizkę wyciągać i się pakować... wyjazd 100% pewny 😎 A co do częstotliwości wizyt u dentysty to jeszcze nic... dziś zaś idziemy 😁

Meliska zas, ze czyli znowu? Bo u mnie zas oznacza potem 😁 ale moje znaczenie nie klei mi sie w tym zdaniu.
A grzyby to ja pewnie uswiadcze suszone na wigilijnym stole 😎

A... wczoraj zatkalo mi sie ucho, sama sobie je wlasciwe zatkalam 😠 To samo co w zeszla jesien i wtedy na nie nie slyszalam chyba z miesiac jesli nie wiecej.
Czuje sie taka otumaniona 😞

Holi no to dom przybral juz swoja forme wlasciwa 🙂

tak dom przybrał formę właściwą eheheh

coquelicot napisał(a):

Meliska zas, ze czyli znowu? Bo u mnie zas oznacza potem 😁 ale moje znaczenie nie klei mi sie w tym zdaniu.
A grzyby to ja pewnie uswiadcze suszone na wigilijnym stole 😎

No znowu 😉 ale potem jeszcze wtedy było aktualne, bo teraz jesteśmy już po 😁 i jeszcze raz w środę i koniec z lakierowaniem. A jaki był dramat u babci, bo dziecko chciało jeść, a nie mogło 😜

coquelicot napisał(a):

A... wczoraj zatkalo mi sie ucho, sama sobie je wlasciwe zatkalam 😠 To samo co w zeszla jesien i wtedy na nie nie slyszalam chyba z miesiac jesli nie wiecej.
Czuje sie taka otumaniona 😞

Pamiętam Cię z tym z zatkanym uchem doskonale, bo mi się przytrafiło coś podobnego zaraz po Tobie... mi się zdaje, że to jeszcze latem było 🤔 Ale co to znaczy, że sama sobie zatkałaś??? mi chyba przewiało i w ogóle stale mi dokuczało, to przytkane to coś, ale przestało jak z drugim niedawno stało się to samo 😮... też oczywiście leczyłam się sama... ale w końcu poszłam do lekarza, bo się bałam, że jeszcze ogłuchnę... dostałam leki, po których ofkors mi nie przeszło...a w razie jak nie przejdzie to miałam iść na kontrol i ofkors nie poszłam 😜 moja doktórka twierdziła, że to ma związek z zatokami 🤔

holi32 napisał(a):

tak dom przybrał formę właściwą eheheh

to wstawiaj nam tu szybciorem tą formę co i my byśmy mogły powzdychać 😉

Jednak antybiotyk. Upewnienie się w tej decyzji kosztowało mnie 100zł 🙃

Wpadnę potem 😉

dobry wieczór 🙂

a my u znajomych byliśmy, i taką 2 i pół miesieczną Anię trochę ponosiłam, ale słodziutka i jaka leciutka 🙂 🙂 🙂 oj, zamarzyło mi się...
wróciliśmy o 19, po drodze zostawiliśmy M. na hali, bo poszedł piłkę z kolegami pokopać, a my z Maciejem do domku, szybka kąpiel i o 19.30 już spał 🙂

a ja mam trochę wieczoru dla siebie 🙂

Meliska oj z chęcią na grzybki bym wpadła 😜

Holi no to gratulacje! chwal się tutaj zdjęciem domku 🙂

Wanilia dla Hubercika zdróweczka dużo 😘 😘 😘

meliska napisał(a):

coquelicot napisał(a):

A... wczoraj zatkalo mi sie ucho, sama sobie je wlasciwe zatkalam 😠 To samo co w zeszla jesien i wtedy na nie nie slyszalam chyba z miesiac jesli nie wiecej.
Czuje sie taka otumaniona 😞

Pamiętam Cię z tym z zatkanym uchem doskonale, bo mi się przytrafiło coś podobnego zaraz po Tobie... mi się zdaje, że to jeszcze latem było 🤔 Ale co to znaczy, że sama sobie zatkałaś??? mi chyba przewiało i w ogóle stale mi dokuczało, to przytkane to coś, ale przestało jak z drugim niedawno stało się to samo 😮... też oczywiście leczyłam się sama... ale w końcu poszłam do lekarza, bo się bałam, że jeszcze ogłuchnę... dostałam leki, po których ofkors mi nie przeszło...a w razie jak nie przejdzie to miałam iść na kontrol i ofkors nie poszłam 😜 moja doktórka twierdziła, że to ma związek z zatokami 🤔

Ty madra poszlas do lekarza, a ja zwlekalam, az raz jak sie pod prysznicem kapalam sie odetkalo samo. A wczoraj ofkors 😜 patyczkiem sobie tam pogrzebalam 😠 Mowiac szczerze wogole mi sie nie usmiecha isc do lekarza 🥴 Ja u mojej ginekolog na kontroli powinnam byc juz z dwa miesiace temu, ale z praca mojego meza trudno sie wyrwac, zeby jeszcze tak na nieokresowy czas trafic 🤢 Teraz wlasnie czekam na okres, powinien byc, a nie ma, wiec ginekolog jeszcze przede mna, a tu juz ucho?

Wanilia troche kosztowalo Cie upewnienie sie 🤢 no ale, chcialas uchronic Malego przed niepotrzebnym antybiotykiem.

Spadl mi talerz ze stolu...a za moment sasiad z dolu walik mi kijem w podloge 😮 i to jeszcze ile uderzen?! co najmniej jakbym od kwadransu talerze tlukla! 🤔
Za jakie grzechy mieszkam w pierdzielonym bloku?!!!

Coq, dlatego na mnie bloki zle dzialaja:-S co za ludzie....
Musze sie pochwqlic moja cora normalnie:-) odebralam Mala dzisiaj od niani i standardowo zadaje jj pytania: czy Mala zjadla obiad i czy spala. Dzisiaj odbieralam Mala na szybkiego i o nic ni pytalam. Po drodze do domu pytam wiec Kaline czy jadla obiadek- dostalam odpowiedz: tak,ciocia mniam mniam". No to logiczna odpowiedz i o nic wiecej nie pytalam,a KALINA SAMA PO KILKU SEKUNDACH MOWI: MAMA, AAA NIE" czyli, ze nie spala....no powiem wam,ze mnie zatkalo,czlowiek nawet sobie sprawy nie zdaje,jakie te dzieci sa madre,jak wszystko lapia i rozumieja

Wanilia, zdrowia dla Huberta:-* taki maluszek,a juz antybiotyk:-(
Zdjecia z zoo oczywiscie piekne,bo i modeleczki pieknotki:-*

Aniqa barwo dla Kalinki! 😆 Pewnie, ze to madra dziewczynka a dzieciaki zadziwiaja 🙂

A my robimy rogaliki 🙂
Tak, razem na podlodze 😜

Dobra, ja uciekam, bo dzis tu tyle naspamowalam jak na caly tydzien 😎

Wanilia czyli jednak 🥴 zdrówka, zdrówka, zdrówka 😘 i oby Werka nie podłapała 😘
Agaa to po co marzyć 😉... do roboty!!!!!!!!!!!
Coq ja do tego doktora to dopiero niedawno poszłam... już jak mama wróciła i po jakieś recepty szła, sama mnie zarejestrowała i siłą z domu wyciągnęła 😮... więc już wiadomo dlaczego na kontrolę nie poszłam 😜
Całe szczęście pode mną nie ma sąsiadów... póki co 😜 a zresztą to i tak lokale usługowe. Ja bym na Twoim miejscu się ze szpilkami nie rozstawała 😉
Aniqa komunikacja na najwyższym poziomie 😁

coquelicot napisał(a):

Aniqa barwo dla Kalinki! 😆 Pewnie, ze to madra dziewczynka a dzieciaki zadziwiaja 🙂

A my robimy rogaliki 🙂
Tak, razem na podlodze 😜

super 😁 😁 😁 coś ala ostatnia jajecznica u nas, która ledwo się udała... Jula za przykładem mamy chciała wbić jajo na patelnię 😁 😁

coquelicot napisał(a):

Dobra, ja uciekam, bo dzis tu tyle naspamowalam jak na caly tydzien 😎

no nie przypisuj sobie wszystkich zasług 😜 starałam się dotrzymać Ci kroku 😁

Ja też będę uciekać... Julka JUŻ śpi, matka też już wykąpana, bo matka ekonomiczna i wskoczyła do tej samej wody co córeczka 😉 I jeszcze ta cudowna myśl, że rano nie trzeba wstawać... ajć ale do pracy na popołudnie i ta myśl mnie dobija 🤢 M jak wróci z pracy to zawału dostanie, że u nas już ciemno 😉... dobranoc...