Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Cześć Kochane,

Łączę się z Wami w bólu. U nas w nocy dzisiaj były łzy od 2-5 i nic nie pomagało za bardzo. Ja na ząbkowanie stosuję też camilię, ale ostatnio bez pozytywnego skutku.

Lala zdaję sobie sprawę z 2 pierwszych lat, ale tak jak piszesz myślę, że ta różnica potem szybko zaniknie, jakby była jeszcze dziewczynka to już nie ma o czym mówić 😉. Ale byleby zdrowe było i żebym nie musiała faszerować się hormonami znowu tyle. Boję się tylko tego, że w I trymestrze przeleżałam trzy tygodnie z powodu plamień. Teraz biorę Kubusia na ręce, nie mogę przecież z tego zrezygnować, bo jesteśmy sami do 16.

Cały czas piszecie jaka u Was piękna pogoda, a w Gdańsku znowu 17 stopni i chmury, wyślijcie nam trochę słońca, Kursyna pewnie też się ucieszy 🙂. Właśnie Kursyna gdzie ty znikłaś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
U nas Mały już wszędzie popierdziela a ja mam oczy dookoła głowy 😁 😁 😁 😁

Zaraz lecimy na spacer - czekamy aż pranie się skończy.

U nas słońce wyszło ale wczoraj to burza non stopp 😮 😮 😮 😮

Robiłam dziś poziomy cukru glukometrem na czczo, 1h po jedzeniu i dwie. Jest okej cukrzycy nie ma 🤪 🤪 🤪 mam nadzieje że tak zostanie ale kontrola musi być!!!

Cytologi nie robiłam bo nie mam okresu jeszcze. U kontroli byłam 6 tyg. po porodzie.

Kacper wypija 240 ml dziennie a czasem zdarza się więcej. Robię mu sok z wodą. Mamy taką butelkę z dziurką i mały sobie sięga sam po picie kiedy chce.

Właśnie dopadł butelkę żywca i próbuje ją przewrócić 😮 😮 😮

Oprócz tego muszę zdemontować karuzelę bo się wiesza na niej i niedługo urwie.

p.s. co robicie na obiad? My fasolka, jajko sadzone i kefir. Bez ziemniaków bo mąż sobie tak zażyczył. 😁 😁 😁 No ja mam mnie roboty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej Dziewczynki 🙂

Madzia, Cherry jestem Kochane 🙂)) ostatnio wiecznie gdzieś z moim maluchem wybywamy i jakoś nie mam czasu pisać, czasem na fb jestem, ale mam na tablecie, więc mi łatwiej 🙂
Poza tym Maks jest ostatnio koszmarnie marudny, ma stan podgorączkowy i jest całkowicie rozregulowany - pewnie w końcu zęby... chociaż wcale za nimi nie tęsknimy

A 😉właśnie i najważniejsze - Madzia - GRATULACJE 🙂)))
Strasznie się cieszę - ja muszę czekać jeszcze chociaż z 2 miesiące, a potem zobaczymy 🙂 Czasem aż nogami przebiram, tak strasznie bym chciała drugie dziecię, a potem patrzę na to moje spore Maleństwo, w myślach je sobie kseruję i wpadam w popłoch 😁 a jeszcze jak by mi przy dobrych wiatrach (a ostatnio wieje u nas solidnie) bliźniaki wyszły, to już w ogóle bym się w sobie zamknęła 😁 😁 😁

Aaaaa.... i Madzia naturalnie ma rację - ja też się na słońce piszę - bo tu go brak; zimno, ciemno i co chwilkę sobie deszczyk popaduje 😠 a my mamy jutro do lasu na weekend jechać...taaaaaaa....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kurcze , ale zła jestem z powodu tej pogody 😠 Umówiłam się z koleżanką i bobasami na spacer , a tu pada i pada...

Madziu_m3 no właśnie tak sobie myślałam o Was , jak to będzie z tym podnoszeniem Kubusia, no bo jednak on jeszcze malutki i wiadomo, że będzie chciał do mamusi na rączki...a maluszki ważą już coraz więcej ...właśnie tego bałabym się najbardziej, no ale mam nadzieję, że w Waszym przypadku to nic nie zaszkodzi i że wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki!!!

Krusyna uwierz mi, że bliźniaki to tylko z pozoru wielkie szczęście...moja przyszła szwagierka ma dwie roczne córeczki + prawie 3 letniego chłopca i często z braku sił i nerwów, potrafi zamknąć się w łazience i płakać...podobnie moja najlepsza przyjaciółka , która ma rocznych chłopczyków i 11 letniego syna...on zszedł na drugi plan, przez co sprawia mamie coraz większe problemy...a ona sama jest tak wykończona opieka nad maluchami, że niejednokrotnie mi powtarza, że wcale szczęśliwa nie jest, bo od rana do nocy tylko harówka z dzieciakami i chodzi już jak zombie...wiadomo, że są i chwile wielkiej radości...bo dzieci przesłodkie...ale generalnie jest naprawdę ciężko!

Cherry wpisz Kacperka do księgi rekordów Guinessa 😁 Dla mnie Twój synuś jest prawdziwym fenomenem w rozwoju maluszków, nadal nie mogę wyjść z podziwu 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Yen, wiem właśnie - sama mam braci bliźniaków 🙂 Teraz to już gimnazjaliści, ale jak się urodzili to była polka-galopka 😁 I właśnie dlatego mam nadzieję, że kolejne będzie pojedyncze, bo z dwójką na raz i małym Maksiem do kompletu bym sobie sama rady nie dała 🙂

Cherry - Kacperek jest niesamowity!!!! Po kim on to tempo ma????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej! u nas też ponuro, ale dość ciepło- 20 stopni.
U nas też mogły być bliźniaki, ale "nie wyszło" hihihi chyba dobrze 🙂
I wisielczy mam nastrój w związku z powrotem do pracy 😞 burczę na wszystkich i najchętniej zamknęłabym się w łazience, jak pisze Yen 🙂 ehhhhh
Wiem, że nie wracam na swoje stanowisko,bo... zadzwoniła kadrowa dzisiaj i mówi, że w środę jadę na szkolenie, a ja do niej, że na jakie, bo nawet nie wiem, gdzie wracam? no to mi powiedziała ) 🙂 🙂 A już myślałam czy iść do szefów i zapytać, gdzie planują mój powrót 🙂 teraz to nie ma sensu iść, dowiem się reszty w poniedziałek.... mam nadzieję, że nie obetną mi i tak dupiastej kasy 🙂

U nas dzisiaj ogórkowa, Filip rosołek z makaronem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dla Madzi zdrówka i sił życzę!
Dla Krusyny: jeśli pisane, że będzie niedługo dzidźka, to będzie!!! nie martw się! i trzymam kciuki za jedno hihihi
Cherry! dzisiaj lepszy humor? No i stojący Kacper jest naprawdę boski!
Lala! więcej fotek i więcej dawaj nam tu!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosiaczku - głowa do góry i w miarę bezbolesnego powrotu do pracy życzę 🙂

I masz rację będzie, co ma być, a wszystko i tak ma swoje dobre i te mniej fajne strony 🙂
A teraz i tak najważniejsze, żeby Madzia i fasolka były zdrowe 🙂

Madzia, jak coś będziesz wiedziała, to napisz 🙂

Cherry u mnie dziś na obiadek klopsy gotowane, a Maksik dostaje rosołek z ryżem 🙂

A usg i cytologię już po porodzie miałam robione i wyszło, że wszystko jest gites 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
I co ? Zaczęło mocniej padać 😞. Ze spaceru póki co nic nie będzie, ale może wieczorem jak wrócę od lekarza.

Na obiadek melduję, że mam polędwiczki z sosem bazyliowym i kaszę ( kaszy nie znoszę, jem zawsze dla męża bo uwielbia). A Kubuś ma też rosołek drobiowo-wołowy.

Co do bliźniaków, duże szanse są co drugie pokolenie. Kursyna więc dopiero Twoje dzieci będą miały więcej niż 50 % 😉. No i u mnie takie prawdopodobieństwo jest i już w naszej lini urodziły się jedne bliźniaki. Nie wiem co to by było 😉, planowaliśmy w sumie dwójkę, co innego jak się rodzą pierwsze ale drugie 😉... no cóż... damy radę wszystko 😉 i trzymam mocno kciuki, trzeba po prostu podejść do tego co będzie to będzie. Śmieszne jest tylko, że najpierw człowiek się stara pół roku, a potem od dwóch miesięcy po prostu nie stosuje antykoncepcji i się udaje. Więc żadnej presji....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
NIE MAM SIŁY!!!

w DOMU SAJGON JAKIEGO ŚWIAT NIE WIDZIAŁ!!!

KACPER SIEDZI KOŁO KUCHENKI I STUKA W PIEKARNIK (oczywiście wszystko wyłączone)

CO CHWILA WŁAZI POD KRZESŁO KRZESEŁKO I PŁACZE BO NIE UMIE WYJŚĆ!!! U NAS SKWAR POT LECI MI CIURKIEM PO TWARZY !!!

jEDNYM SŁOWEM MAM DOŚĆ!!!

MAŻ JAK PRZYJDZIE DOMU NIE POZNA 😮 😮 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Kochana idealnie to u mnie nigdy nie było 😁 😁 😁 😁

Ale teraz to sajgon. Mamy ciemne panele - rano z cyca sikało mleko i wszędzie są białe kropy 😮 😮 😮 nie mam kiedy umyć podłogi.

Mały w salonie rozpieprzył zabawki po całym pokoju - ale to okej może być. Zdemontował deskę cokołową pod meblami w kuchni 😮 😮 😮 Do kontaktów go ciągnie że szok - elektryk czy co 😮 😮 😮 A jak próbuje stawać i potem soji to muszę stać za mim żeby się w głowe nie uderzył 😮 😮 😮

p.s. wszystko obwarowane poduszkami 😁 😁 😁 teraz doceniam ich posiadanie 😁 😁 😁

Właśnie padł więc mam chwilkę wytchnienia 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
gosiaq napisał(a):
Wiolu! Wiolko nasza kochana! wiem, ze wszystko okielznasz... po prostu Kacperek musi sie nauczyc co mozna a co nie.... ale dasz rade! ja to wiem 🙂 🙂 🙂


Kochana powiedzmy dopiero się oboje zaznajamiamy z nowymi umiejętnościami 😁 😁 😁

w każdym razie ja chcę niższą temperaturę!!!

Ta pogoda to istne tropiki!!!

Acha miałam łóżeczko obniżone na środkowy poziom. Jak Krzych przyjedzie musi obniżyć na maksa bo dziś była już demontracja zwisu na barierce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
madziu - Ty jak coś ugotujesz/upieczesz to już z samej nazwy brzmi smacznie 😁 a na temat presji - mam bardzo podobne doświadczenia 😉

krusyna - dobrze, że się odezwałaś 🙂

gosiaq - Ty nasza dzielna Matko Polko - wiem, że dasz radę w pracy!

Cherry - jak dobrze byłoby nie mieć okresu 😉 właśnie się męczę! a co do podłogi to sama się właśnie zdziwiłam, skąd ten brud na panelach 😉

lala - Ty pracusiu! niech potówki uciekają szybko! ale przeżycia podróżnicze!

yen - imponujący czas spania 😁 oby tak dalej!

judziu - pamiętaj, że masz nas! także chociaż troszkę możesz się zawsze "wypisać" (bo przecież nie wygadać:P)

14A11 - super, że masz już klucze! a urządzanie - tak, jak mówisz, sama rozkosz 🙂

Marinel - Maksio też ma często główkę - włoski mokre, zawsze szybko wycieram, żeby nie zawiało, na cytologię miałam przyjść w lipcu

jadwiga- udanych wakacji, oby choć trochę udało się odpocząć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Shelby napisał(a):
póki robale jedzenia z lodówki nie wynoszą, to nie taki znowu bałagan, co Cherry? 🙂

niezła teoria bałaganu!!! podoba mnie się!
no i na fotasy czekamy!!!!
Cherry! obniżaj Kacperkowi, bo faktycznie niebezpiecznie! a nauczycie się siebie szybko 🙂 pamiętam, jak męczyłam się z Maćkiem,a teraz z perspektywy lata widzę, że fale nie mogły się zgrać : znaczy ON nie chciał tego robić, co JA bym chciała 🙂 teraz kombinuję, żeby zrobić więcej razem, ale nie zapominać o np. gotowaniu lub umyciu łba 🙂 bo nie zawsze się da, of course!

no będę odświeżać, bo Zosieńka tu foty da!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...