Skocz do zawartości

LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam


aaa_aniusia_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 12,6 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Shelby_m

    1290

  • yenefer07_m

    1098

  • Cherry_m

    1404

  • lala89_m

    1088

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Cherry napisał(a):
aaaaa Stacyjkowo? A Elma świat ???

😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁


Stacyjkowo, jakoś małego nie interesuje, a Elmo jak najbardziej 🙂 Jak maluch nie reaguje, gdy do niego mówię, to udaję głos Elma i od razu jest reakcja 😁
Aaaaa...i zapomniałabym - jeszcze: "Dinopociąg naaaaaaasz, dinopociąg naaaaaaasz....." 😁 Właśnie teraz leci 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
U nas dinopociąg na pierwszym miejscu ... ale dla Gabrysi i ma już niezłą wiedzę o dinozaurach. Piotruś spojrzy czasami na bajki (obojetnie jaką) i szybko znajduje sobie inne zajęcie.

Wynioslam właśnie huśtawkę bo zaczeła piotrusia "gryżć" w pupe - siedzi 2 min i wrzask, no to grat wyniesiony, za tydzień lub dwa przetestujemy znowu.

A własnie: DZIEŃ DOBRY 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej

KATE-- witam cie !!!!!

u mnie z maksiem tak raczkowanie nie kompletnie ostatnio zalapal ze mozna sie obrocic nie tylkoz plecow na brzuch ale i na odrot wiec teraz juz sie kreci w kolko sam nie siadzie ale jak sie go posadzi to siedzi nawet z dwie godziny i chce sie bawic tylko na siedzaca...w lozeczku jak siedzi to sie lapie szczebelkow i sie podnosi choc jeszcze nie wstanie...

my jedziemy dzis na wies do rodzicow na tydzien wiec bede pewnie zagladac zadziej....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witajcie,

Ja jestem sama, moi mężczyźni na spacerze, a ja sprzątam mieszkanie, na przemian latając do toalety 😞 Wczoraj wieczorem miałam takiego lenia strasznego, że wstyd... 😞 Dzisiaj zresztą też mam ale wyjścia nie ma, samo się nie posprząta...

Co do mobilności jest jak jest... Kubuś jest leniwy i tyle... zaszalałam ostro wczoraj na allegro i kupiłam ten samochód sterowany grzechotką i tor wyścigowy muzyczny wiraż

Pytam o bajki bo ogólnie nie chciałam, żeby mały coś do roku oglądał, ale z drugiej strony to w pewien sposób też rozwija.

Buziak miłej soboty wracam do sprzątania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Cześć dziewczyny 🙂 jak na weekend to zaskakująco dużo naskrobałyście 😉
Witaj Kate bo jeszcze nie miałam okazji się przywitać.
Ja jestem mega zła....planowałam iść na długi spacer nad Rusałkę ale po obiedzie...oczywiście moje dziecko postanowiło dziś wstać o 5:30 więc cały plan dnia poszedł się...... efekt taki, że zamiast o 14 to o 13 starałam się podać mu obiad ale był już tak padnięty (rano spał jeszcze 1,5 h do 10), że prawie nic nie zjadł.....teraz śpi a ja zastanawiam się czy ten spacer będzie miał sens....nie wiadomo o której wstanie itd. No i jeszcze teściowa, które ostatnio twierdziła, że weekend ma zajęty i może znajdzie dla nas czas w niedziele (wcale nie zamierza się tam wybierać) a dziś dzwoni i mówi, żebyśmy do niej dziś przyszli?!?!?!?! po woli zaczyna mnie to wszystko denerwować....do samotnych dni w ciągu tygodnia zdążyłam się przyzwyczaić ale weekendy jak dotąd mimo wszystko spędzaliśmy z mężem razem... aż do tego....jest mi mega źle....oczywiście odreagowuję to na biednym dziecku, które ma prawo być marudne....a ja powinnam to cierpliwie znosić... niestety dziś mnie poniosło i wrzasnęłam 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
martka wyslalam ci na priva

agisal---kochana nie pierwszy i ostani raz...mnie tez sie zdarza wrzasnac choc opanowalam pewnien sposob mianowicie zamykam oczy licze szybko do 10 i mowie sobie to moje dziecko..niewinne....niczemu...i czasem sie udaje opanowac...niestety ja ogolnie jestem malo cierpliwa nawet bardzo malo cierpliwa...i wogole podziwiam siebie ze mam do dziecka tyle cierpliwosci...

a co do tesciowych kurcze wy tak narzeakcie a moja tesciowa byla najwspalniajsza na swiecie kobieta moja przyjaciolka matka kumpela.....nigdy o niej zlego slowa nie moglabym powiedziec i dwa lata temu zmarla nagle w szpitalu niewiadomo czemu...miala 49 lat,....poczulam sie jakby mi umarla matka...do dzis nie moge sie pogodzic z tym ze odeszla....dlaczego tak dobra i kochajaca osoba musiala umrzec a inni ze tak powiem zli ludzie zyja i zyja??? niesprawiedliwei nie bylo jej dane poznac wnuka a wiem ze bylaby najlepsza babcia na swiecie.....i mam ogromna nadzieje ze kiedys ja jeszcze zobacze....: 😞 😞 😞 😞 😞(:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aniusia - to miałaś przez tę chwilkę wielkie szczęście 🙂 Myślę, że największy problem z teściowymi polaga na tym, że zupełnie bez powodu roszczą sobie prawo do tego, żeby sprawiać nam przykrość lub narzucać własne zdanie i zamiast normalnych relacji są nieprzyjemne sytuacje... Przecież żadna z nas nie powiedziałaby złego słowa i nigdy nie zrobiłaby krzywdy mamie swojego ukochanego (szczególnie, że pewnie same kiedyś będziemy teściowymi), a te małpiszony gryzą po kostkach....jak zwykle temat rzeka 😉

Madzia - ja też nie chciałam małemu włączać bajek, ale chyba wolę mu zacząć dawkować TV, zamiast potem mieć dziecko, które będzie rzucało się na ekran jak narkoman na głodzie 😁 Poza tym to nasze łóżkowe poranne bajkowanie jest strasznie przyjemne 🙂)))
Aaaa... Madziunia kup Kubusiowi zwykłą, najzwyklejszą piłkę dla dzieci - ja mam taka z tesco i jest dużo lepsza niż wszystkie interaktywne zabawki razem wzięte - tylko ona zmusza mojego leniucha do wysiłku, bo mu wiecznie ucieka i trza ją łapać 🙂))

Agisal - ja się staram wyładowywać na mężulku (zawsze najpierw go ostrzegam, że mam wysoki poziom frustracji i muszę powarczeć) - ja chodzę, marudzę i się czepiam, a on i tak mnie nie słucha 😜 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobrze, że nie poszłam na ten daleki spacer...u nas właśnie leje a podobno dziś nie miało padać....folia do wózka została na działce więc zmokłabym razem z Dominikiem.

Co do zabawek to również polecam piłkę....Dominik ma dwie....jedna taka mała, miękką, która turla się powoli i łatwo mu ją dogonić a druga to taka normalna ale także ją bardzo lubi. Inną zabawką interaktywną jest pusta butelka po wodzie lub częściowo wypełniona wodą najlepiej taka lekka np po primaverze 😉

Jeśli chodzi o moją teściową to Dominik jest jej oczkiem w głowie i ostatnio bardzo nam pomaga...problem polega na tym, że Ona ma dość "specyficzny" charakter....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
krusyna napisał(a):
ja się staram wyładowywać na mężulku (zawsze najpierw go ostrzegam, że mam wysoki poziom frustracji i muszę powarczeć) - ja chodzę, marudzę i się czepiam, a on i tak mnie nie słucha 😜 😁


Zazdroszczę męża 😉 mój jak na mojego warczę to najczęściej zamyka się w sobie i jest foch! Problem polega na tym, że teraz Go nie ma z nami a ja 7 x 24 h z Dominikiem i czasem po prostu mam już dość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja dzisiaj też miałam dość, bo srednio sie czuję (okres), dzieciaki nie calkiem grzeczne i finał taki, ze po ostrej utarczce słownej - ja kontra dziewczyny, później ja kontra mąż - mąż wychodząc zabrał dziewczyny ze sobą, choć wczesniej twierdził, ze nie da rady.
To sobie sprzatam bez niczyich rządań co chwilę bo mały śpi.

Widzę, ze dzisiaj więcej z nas ma gorszy dzien, ale co tam jutro bedzie lepiej 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Oj ja dzisiaj też miałam kiepski dzień, lepiej się poczułam po wypiciu kawy...

Ja padam posprzątałam mieszkanie... poszłam ze swoimi mężczyznami na zakupy... mąż ma nową pracę i zaproponowali zmianę stanowiska... więc zmiana stylu na elegancki... kupiłam tez Kubusiowi trzy pary dresów do domu na jesień... i śliczne sztruksy 😉... robię też maślane oczy do jednego sweterka z zary dla niego ale ma zawrotną cenę... może dojrzeję do zakupu 😉... No i patrząc na ciuchy dla męża widziałam też świetne swetry i sukienkę dla siebie no ale po co ja mam to kupować jak wprawdzie nie przytyłam jeszcze ale biust mam znowu większy... chyba wszystko postawione na głowie bo mam mleko... juz ??? no i brzuszek minimalnie bardzo minimalnie jest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej! A ja dziś byłam cały dzień z małym u mojej przyjaciółki na wsi, tej co ma dwóch ponad rocznych bliźniaków. Oni są z Maja, ale robiła roczek dopiero teraz, bo przeprowadzali się do nowego domu i nie mieli kiedy...jejku ile było dzieci!!! Umęczyłam się jak głupia przy Oskarze, chociaż wszyscy go chwalili, że on taki grzeczny...no bo w sumie jest bardzo grzeczny...a pod wieczór już był tak zmęczony, że jak dziadek po nas przyjechał to padł po 2 minutach 🙂
Ogólnie było miło 🙂

No i dostałam już zaproszenie na kolejny roczek...i to na dzień, kiedy Mój przylatuje...a że Mój będzie dopiero późnym wieczorem i szwagier po niego jedzie na lotnisko, to ja idę na ten roczek sama z Oskarem. Kurde powiem Wam, że już nie wyrabiam finansowo na te imprezy, normalnie jedna za drugą...masakra!
A i ostatnio pokazywałam Wam taki rowerek co mi się spodobał dla Oskara...i babcia i dziadek mu kupią na roczek Yupiii 🙂

A teraz idę już spać, bo sama ledwo żyję 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,
jakiś wyjątkowy ten weekend bo jak nigdy mnóstwo wpisów. Postaram się o nadrobić ale jesli kogos pominę to przepraszam. Wdszyscy już śpią a ja dopiero teraz mogłam przysiąść przed kompem.
Lala dla Ciebie bravko za pyszny przepis na pizze! Robiłam dziisja i meega dobra! Ciasto mięciutkie i puszyste jak jakieś ciasto drożdżowe. zrobiłam podwójną porcję i było meeega grube!!!
Shelby sliczny ten Twój Maksik!
No i Mateuszek taki mężczyzna że hoho! Tak dojrzale wygląda!

Madziu u nas też bardziej się sprawdzają domowe najprostsze przedmioty. Denko od słoika, balonik, pudełeczko, szczotka, każdy kartonik, no i butelka to jest to jak może sobie pogryźć zakrętkę. A wszystkei interaktywne zabawki są bee
Dziewczynym które miały gorszy dzień!! Nie łamać się ! Każdy dzień przynosi coś nowego i przez to wzbogaca nasze doświadczenia! Mi tez się zdarzy czasem zacisnąć zęby ze złości jak Emi bardzo marudzi, po czym bardzo żałuję, bo się okazuje że np. chciała na nockik. Tak jak np. dzisiaj robię obiad a ona tak strasznie zaczęła marudzić a potem krzyczeć bo jej dawałam zabawki, wygłupiałam się zeby ją czymś zająć i nic nie pomagało. W końcu ją posadziałam na nocnik i od razu kupka poleciała! Trudno w to uwierzyć ale muszę przyznac że coraz częściej udowadnia mi że chce kupkę tylko na nockik, np. jak byłyśmy na spacerze i usłyszałam pierdkę to pędem do domu, zajęło nam to z 10 min a ona czekała i zrobiła dopiero jak ją posadziłam. Kochane moje nie chce sobie dupki brudzić 🙂
No i drugi dzień bez smoczka. Troszke pomarusziła po czym obróciła się na boczek i zasnęła! 🙂
Aniusia miałyśmy się spotkać pod niedzieli ale widzę że Cię nie będzie. Myślę że jeszcze będzie okazja a póki co wypoczywaj!
kończę ten elaborat bo nie będziecie chciały czytać!
Aha macie jakiś dobry przepis na zupkę pomidorową dla szkraba? Cherry bravko za przepisy! Nie mam takiej kaszki Sinlac ale cos wymyślę! Dzięki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej,

My zaraz lecimy na spacer. Przed chwilą nastawiłam dżem malinowy i wolno się robi na kuchence.

Kubuś to jest mały agent. Zaczął się przemieszczać jak szalony ale nie na kolanach niestety podciąga się na rękach i ciągnie nóżki. Idzie mu to bardzo bardzo sprawnie ale to nie jest książkowe poruszanie się.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madziu każdy sposóba na poruszanie się jest dobry. Nawet jesli dziecko "jeżdzi" na pupie to też jest określane jako raczkowanie. Podobno jest kilkanaście sposobów raczkowania. Chodzenia na kolankach i rączkach to czworakowanie 🙂 Mojej Emi najszybciej idzie posuwanie się na brzuchu tak jakby pływała. Mój brat się śmieje że będzie mistrzynią świata w 2032 w pływaniu! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hejka!
Marinel fajnie że Ci wyszła ta pizza, ja też wczoraj robiłam 🙂 Prawda że szybka i łatwa i dobra 😁

U nas weekand też fanjny. Wczoraj byliśmy na grilu u chrzestnego Mai. A dziś do koleżanki w gości.
Wiecie co musze się wyżalić.. Całą noc nie spałam ale od początku..

Ostatnio byliśmy u siostry Marcina na urodzinach (2 piętra wyżej - wiecie jak tot u nas jest, parter my, 1 teście, 2 oni) No i wybyliśmy o 17.00 a wróćliśmy przed 19 bo Marcin chciał już do domu wykąpać Maje itd.. Generalnie ja w pewnym momencie poszłam z teściową do pokoiku dziecięcego bo Maja tam sobie raczkowała. Marcin w tym czasie był w kuchni razem z siostrą i taką jeszcze naszą wspólną znajomą. W pewnym momemcie przyszedł do nas i zabrał nas na dół kąpać się i wgl. Wczoraj sie zdenerwował na siostre bo chciał część gratów włożyć do garażlu ale jej kochaś mu zabronił bo stoją tam dwa jego motory i ich auto i że nie ma miejsca. Prawnie pół garażu należy do nas, ale co tam.. I baardzo go to zdenerwowało. Jak robił porządek w mieszkaniu obok to przyszła tam jego mama i najnormalniej w świecie jej się wyżalił, że jego siostrze zaczyna odpierdalać. Mama potwierdziła jego zdanie bo przez tych znajomych którzy byli na urodzinach baardzo się zmieniła. Ale wieczorem mnie zaskoczył. Bo był wciąż zły i ten garaż , i wygadał się że wtedy na urodzinach jak był w kuchni a ja z mają w dziecięcym, to jego siostra wyskoczyła coś o błędach życiowych - i ta znajoma z tekstem do marcina że on już dwa błędy życiowe zrobił - pierwszy że ma dziecko - a drugi że z niewłaściwą osobą. Dlatego wtedy nas zabrał do domu - ja myślałam że już mu się nie chce siedzieć a to o to chodziło 😮 Wyobrażacie sobie!? Powiedzieć coś takiego??? A jego siostrze to pasowało. I jestem tak wk.. że cała dygotam. Jak ich zobacze to chyba mi nerwy puszczą!Teściowej też to powiem, żeby wiedziała kogo wpuszcza na plac. Nie chodzi o to żeby ich obgadać tylko o to że sobie nie pozwole na takie coś! Masakra.. A teście już są cięci na nich bo już kilka razy ciśnienie podnieśli.

Przepraszam że tak tutaj o tym.. eh. Już powiedziałam że skoro jego siostrze pasowało to co powiedziała ta znajoma (bo mi byłoby głupio gdyby ktoś wyskoczył z czymś takim) to już mnie i Mai u siebie nie zobaczom!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lala89 strasznie mi przykro że takei słowa padły ale myślę że to z czystego paplactwa tej znajomej i czasem się nie zastanowi co mówi! Głowa do góry!
Chcialam Ci się odwdzięczyć za ten przepis na pizze i wiem ze lubisz ryż z jabłkami to może posmakuje Ci coś takiego:
Kasza jaglana z jabłkami
Składniki:
25 dag kaszy jaglanej
4-5 szkl. mleka (u mnie 4 1/2)
sól
2 łyżki masła
4-5 jabłek
łyżeczka cukru
cynamon
słoiczek musu jabłkowego (ja uprażyłam jabłka ale myślę że takie np papierówki same się uprażą w piekarniku 🙂

Kaszę jaglaną sparzyć wrzątkiem, ugotować na mleku z masłem, aż do zupełnego rozgotowania ( 20 minut). Jabłka obrać i 3 z nich pokroić w kostkę, wymięszać je z musem i cukrem. W nasmarowanym masłem naczyniu żaroodpornym układamy na zmianę-wystudzoną kaszę i mus jabłkowy, u mnie wyszły 3 warstwy. Wierzch smarujemy musem, układamy pokrojone w ćwiartki pozostałe 2 jabłka, wszystko posypujemy cynamonem. Piec 10 minut w 180st. C
No i dodaję zdjęcia na zachętę:
[URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/1559/c0852fc9f2e31561med.jpg[/IMG][/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej, ja na sekundę, bo sprzątam , bo od jutra u nas w mieście 2 tyg nie będzie ciepłej wody! Masakra dla mnie! Mały u dziadków już, bo wzięli też wnusię swoją na weekend, a ona chce do Oskarka 🙂Trochę tylko nosem zaciąga, ale mam nadzieję, że Oskar się nie zarazi!

Madziu popieram Marinel, każdy sposób przemieszczania się jest dobry...Oskar jak pełza, wygląda jak żołnierz w okopach 🙂 na dodatek ranny 🙃
Wczoraj ciamkał podeszwę od mojego buta, boshe!

Marinel mi narobiłaś smaka tym zdjęciem...ale , że ostatnimi czasy leń ze mnie w kuchni, to pewnie się nie skuszę, choć ślinka cieknie!

Lala89 co za tekst, masakra! Chyba bym nogi już nie postawiła w domu siostry Twojego Marcina...powinna była była jakoś zareagować, a nie przytakiwać...też bym się wkurzyła...a tamta laska jak bezczelna normalnie, żeby takie coś powiedzieć przy Twoim Marcinie...pewnie zazdrosna...pinda jedna!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...