LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

A nie będę się zabezpieczała 😜 na razie 😜 bo w sumie i tak chcemy mieć więcej dzieci (tym bardziej, że późno zaczęliśmy), a jak zaczniemy planować, to nigdy się nie zdecydujemy.
W związku z tym pierwszy raz w życiu idę na żywioł 🤪

Witajcie Kochane 🙂
U nas wszystko dobrze 🙂 Filipek jest Aniołem 🙂 Dziś skończył 4 tygodnie 🙂
7 stycznia ma chrzest 🙂 Właśnie siedzę nad zaproszeniami 🙂
Dziś byliśmy na wizycie kontrolnej w poradni neonatologicznej 🙂 i wszystko jest ok 🙂 Mały w ciągu 20 dni przybrał na wadze 970 g 🙂
Mój Aniołek jest wykąpany (co uwielbia) najedzony (co też uwielbia) i teraz sobie leży w Mamusi łóżku i zasypia 🙂

Wczoraj były w odwiedziny moje przyjaciółki i jedna z nich stwierdziła patrząc na Filipka, że to nie możliwe, że sam zaśnie i jak się później okazało byłą w wielkim szoku bo Mały zasnął w łóżeczku, a ona myślała, że trzeba trochę polulac dzieci, żeby zasnęły 🙂

Ja mam wizytę kontrolną 6 lutego 🙂 A ochotę na Mojego T:* Mam straszną ☺️ ☺️ ☺️
Pozdrawiam wszystkich!

Agisal - dwojka to tak zdrowo 😉 przynajmniej na tym etapie wystarczy mi 2 latka i miesieczniak 🙂 Chcialam miec dwojeczke w takim wlasnie odstepie czasowym i mam - teraz juz nie bede przeginac bo nie dam rady ogarnac jeszcze jednego bobo przy tej dwojeczce... Nie mowie, ze nigdy nie bededziemy sie starac o kolejne - moze nam sie zachce za jakis czas... Ale na chwile obecna oboje zgodnie twierdzimy, ze trzeba zamknac "biznes dzieciowy" 😉 Mamy szczesliwa rodzinke w komplecie tak jak marzylismy 2+2 - standardowa 🙂 I niech tak juz zostanie 🙂
Poza tym ja do najmlodszych mamusiek tez nie naleze a dla dzieci trzeba miec czas i energie - teraz jeszcze mam ale czy bede miec za kilka latek???

kruszyna - i tak trzymac! ja bylam tego samego zdania po Mii ale w sumie chcialam miec roznice okolo 2 letnia miedzy dzieciakami, bo wtedy pierwsze juz jest na tyle samodzielne, ze latwiej ogarnac dwojke... bylo bez zabezpieczenia od poczatku - uwazalismy 😜 a jak poczulismy sie na silach to bammmm i jest kolejne hehehe Z obiema wiemy dzien - baaaa nawet godzine 😜 Tego i Wam zycze!!!

Ella - co do sexu to po Mii mialam straszna traume, ze bedzie mnie bolalo i w ogole choc na zdrowy rozum jak sex moze bolec bardziej niz porod 😉 do takiego podejscia sklonila mnie opinia pewnej gin, ktora na kontroli 6tyg po porodzie stwierdzila, ze zszyli mnie za ciasno i moge odczuwac bol i dyskomford podczas stosunkow - babsko wbilo mi do glowy cos takiego i wez sie przelam 🤢 Na szczescie nie bylo tak zle 😁 Ba, nic nie bolalo... a dyskomfort spowodowany byl slabym nawilzeniem co czesto sie zdarza u kobiet karmiacych piersia wiec polecam zaopatrzyc sie w zele nawilzajace itp... Tym razem nie peklam, nie cieli nie bylam szyta wiec sie nie boje w ogole 🙂 ale najpierw chce isc na kontrole do innego gin i posluchac co on ma do powiedzenia 😉
wybiore sie po Nowym Roku 🙂

A u nas Tia wysypana i nie oklamuje sie juz to na pewno skaza bialkowa wiec ograniczma diete do minimum 🥴 Wierze tylko, ze Tia wyrosnie z niej tak szybko jak Mia wyrosla...

A jak wasze plany Sylwestrowe????? Czy ktos sie pisze razem ze mna na Piżama Party??? 😁

No i jeszcze postanowienia noworoczne - jak z nimi?? Juz przygotowane, obmyslane???
Chwalcie sie!!! 😆

Postanowienie noworoczne ---> będę znów piękna i powabna (i starczy, bo będzie z tym kupa roboty 😜 😜 😜 )

Sylwester ----> Kraków, Warszawa, może Paryż..... zależy na który kanał TV przełączę 🙃

krusyna napisał(a):

Postanowienie noworoczne ---> będę znów piękna i powabna (i starczy, bo będzie z tym kupa roboty 😜 😜 😜 )

Sylwester ----> Kraków, Warszawa, może Paryż..... zależy na który kanał TV przełączę 🙃

to ja z Toba po tych krajach (kanalach) poskacze 😉

czesc mamusie!

ja o antykoncepcji na razie nawet nie myślę bo moje libido jest poniżej jakiegokolwiek minimum...ostatnio się nawet zastanawiałam czy w tej kwestii nie będę musiala szukac pomocy u jakiś specjalistów ponieważ nie wiem czy w najbliższym czasie się przełamie i spróbuje...Na razie we wtorek mam wizytę kontrolną, notabene kolejną, mam nadzieje że wreszcie rany zaczynają się poprawnie goić, przynajmniej te fizyczne...

W ogóle dzisiaj moja mała obudziła sie o 3 na mleko, wciągnęła butle po czym zachcialo jej się głużyć do 4:30. Leżałyśmy tak w moim łozeczku ale królewna coraz bardziej rozbawiona.
Ja już coraz bardziej zmęczona postanowiłam położyc ją z mężem w drugim pokoju i wrociłam do swojego wyrka na krótka drzemkę. Po jakiejś godzinie przebudziłam się patrze nie ma jej na łóżku, nie ma w łóżeczku i tak sie przeraziłam że z krzykiem wypadłam ze swojego łoża i zaczęlam biegać po mieszkaniu w poszukiwaniu mojego dziecka 🙂. Po prostu zapomniałam ze wyniosłam je do tatusia 🙂

Ach zaczynam chyba świrować:P

Kochanie u mnie z tymi sprawami po porodzie nie ma problemu Jest chyba nawet lepiej niż przed wydaje mi sie ze mam większą świadomość swojego ciała 🙂

O drugie dziecko planujemy zacząc starac się po następnych wakacjach także trochę sobie odpoczne.

i zmartwienie /; [rcolor=][/color] Kubusiowi wyjełam dziś rano wodnistego gluta. ja miałam katar i pewnie go zaraziłam Uważacie że powinnam zgłosić się od razu do lekarza czy poczekać jak się sprawy rozwiną??

14A11 ja na twoim miejscu jeszcze nie martwiłabym się. Pamiętam na szkole rodzenia położna mówila ze przezroczysta lub biała wydzielina z nosa to ok, natomiast jak pojawia się ropna to wtedy do lekarza. Mojej małej też kiedyś wyciąglam przezroczystego gluta, posmarowałam wówczas pod noskiem maścią majerankową i przeszło bez większego echa.

Sandra przyłączam się do sylwestrowego Piżama Party 😁
A poza tym dzień dobry mamuśki! 🙂 🙂 🙂

Dzień Dobry mamusie 🙂
Ale jestem wyczerpana po dzisiejszej nocy....Dominik wczoraj nie mógł zasnąć do 1:00 a następnie budził się co 1,5-2h...Dodam, że bardzo mało jadł....myśleliśmy, że nie chce spać bo jest głodny a m ze stresu nic nie leciało.....przygotowaliśmy mleko z proszku i co.....pociamkał.....w ostateczności zjadł 30 ml!!! i dalej nie spał.....jak już usnął to po 2 h się obudził pojadł z cyca 5 min i poszedł spać!!! i tak przez całą noc!!!! w panice zaczęłam ściągać mleko (a wczoraj pisałam, że nie będę 🙂 ) teraz też już nie śpi....possał 4 min i leży....na głodnego nie wygląda, choć zaczął ciamkać palec...dostał smoczek i wegetuje w bujaczku....już sama nie wiem co z tym jego jedzeniem.
Co do sylwestra to my również zostajemy w domku przed TV.

Hej. Troche czasu minelo ale nie mialam zbytnio kiedy cos napisac.
Witam nowa mamusie.
Dzisiaj bylismy na pobraniu krwi, wyniki w poniedzialek. Zobaczymy czy dalej dawac leki. Maly praktycznie wiekszosc nocek przesypia bez budzenia sie na karmienie.
Co do sexu to najpierw musze isc na kontrole i zobaczymy co powie. Ja ani spirali ani tabletek nie bede brac. U nas zawsze byly gumki.
Ostatnio poklocilismy sie z tesciowa. Razem z mezem nie odzywamy sie do niej. I zaczelam sama kapac Łukaszka. Wczesniej ona mi pomagala.
Sylwestra tez spedzamy w domu przed tv.
W profilu mam zdjecie jak maly sie usmiecha- udalo mi sie zrobic bo akurat poszla cala seria usmiechow.

Witam wszystkie Mamusie 😆

Mamma-mia ----> jesteśmy więc umówione na Sylwka 🙂 Myślałam, że będzie nudnawo, a tu taka niespodzianka - nocny, miejski rajd 😁 😁 😁

Dziewczyny, ja mojemu maluchowi wyciągam prawie codziennie po wielgachnym, zielonym glucie z każdej dziurki, mówiłam o tym lekarzowi, ale nic na to nie powiedział, więc chyba nie trzeba się przejmować.

Bardziej martwi mnie to, że mój synek nadal ma żółtaczkę - lekarka mówiła, że jeśli się utrzyma, to przy następnej wizycie skieruje małego na badania, ale nie wiem, czy nie powinnam się już teraz domagać badań - przecież następna wizyta będzie dopiero na początku lutego !
Czy Wasze maluchy też jeszcze mają żółtaczkę ??????
(Maks ma wciąż niebieskawe gałki oczne i lekko zażółconą skórę)

Krusyna moja mala żółtaczki nie miała i lekarka bardzo się dziwila ponieważ przeważnie jak dziecko rodzi się z krwiaczkiem na głowie żółtaczka dłużej się utrzymuje. Koleżanka która rodziła również w listopadzie ma córeczke która ciągle walczy z zółtaczką (notabene też miała krwiaka na glowie). Lekarka kazała podawać jej wode z glukozą i podobno jest już znacznie lepiej.

Mój też ma jeszcze żółtaczkę ale nic na to lekarka nie mówiła. Jasiek ma katar, glutów mało co ( oczywiście zielone) ale w głębi bardzo mu charczy. Też tak miałyście i czy próbowałyście wyciągać te gile z czeluści?
Co do sexu to my już po. Póki co mamy stosować gumki i środek plemnikobójczy a ja mam taką chcicę że szok. Nie chciałabym zajść z 3 im. A mój mąż chce jeszcze córę. Ja już wiekowa dama jestem, tu cesarki dwie no i śpioch ze mnie okrutny to ciężko będzie.

Mój Kubuś miał krwiaczka a nie miał żółtaczki Jakiś szczęściaż chyba za to teraz ma uczulenie na mleko które mamusia wypiła i mały katarek

TIA TEZ MA KRWIACZEK NA GLOWCE - I NAWET NA CZOLKU 🥴 ALE ZOLTACZKI NIE MIALA - PIERWSZY RAZ SLYSZE TAKA TEORIE, ZE TO OD TEGO MAJA DZIECI ZOLTACZKE 😮 😮 😮