LISTOPADÓWKI 2011 | Forum dla mam

Gosiuq DZIĘKUJĘ 😘

A historia suuuperandzka 😁 😁 😁 😁, tylko dla niektórych naszych mam brakuje jeszcze jednej pary stópek 🤪 🤪 🤪 🤪, a dla Martki 2 par 🙂 🙂 🙂 🙂. Chyba, ze kogos pominęłam..... 🤔 🤔 🤔 🤔 🤔

A na mojej fotce profilowej widać tatusia rękę, który opowiada córeczce jak się robi kotlety 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 fotka z przed dzisiejszego obiadku 🙂 🙂 🙂 🙂)

ella1 napisał(a):

A na mojej fotce profilowej widać tatusia rękę, który opowiada córeczce jak się robi kotlety 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 fotka z przed dzisiejszego obiadku 🙂 🙂 🙂 🙂)

No to może następny obiadek już wam córcia zrobi 😉

Gosiuq cóż za piękna historia i jaka prawdziwa 🙂

Ella twoja corcia jak ślicznie się uśmiecha. Ja nie mogę uchwycić uśmiechu mojej małej. Za każdym razem jak wyciągam aparat przybiera poważną minę 🙂

14A11 napisał(a):

ella1 napisał(a):

A na mojej fotce profilowej widać tatusia rękę, który opowiada córeczce jak się robi kotlety 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 fotka z przed dzisiejszego obiadku 🙂 🙂 🙂 🙂)

No to może następny obiadek już wam córcia zrobi 😉

Możliwe 😁 😁 😁 😁.
Czas tak szybko leci, ze pewnie ani sie nie obejrzymy a nasze maluchy będą w kuchni buszować 😁 😁 😁 😁 😁 😁

mamazuzki napisał(a):

Gosiuq cóż za piękna historia i jaka prawdziwa 🙂

Ella twoja corcia jak ślicznie się uśmiecha. Ja nie mogę uchwycić uśmiechu mojej małej. Za każdym razem jak wyciągam aparat przybiera poważną minę 🙂

Kochana, wiesz ile u nas prób było..........co ja z aparatem dolecialam to tak jak piszesz mała poważna była 😮. A na tej fotce to końcówkę uśmiechu złapałam. 🙂
Teraz poluje na uśmiech "pełną gębą" 😁 😁 😁. Taki od ucha do ucha z dziąsełkami 😁 😁 😁. Ale jak narazie zeby to uchwycic to potrzebowałabym extra aparatu!!!! Choć moze juz nie dlugo sie uda 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃 🙃

Chyba Maja będzie małą kuchareczką, że tak się uśmiecha do opowieści o kotletach 😜
Mi się raz udało uśmiech Ninki złapać, ale polowałam na niego chyba dobre 15 minut... Teraz sobie odpuszczam. Poczekam aż zacznie się częściej uśmiechać i wtedy jej napstrykam zdjęć 🙂
No właśnie to jest dobre w tych spiralach, że nie dość, że i tak wychodzi taniej niż tabletki, to jeszcze nie trzeba pamiętać o połykaniu codziennie... Ale jak boli... to nie wiem... :/ Chociaż później to już pewnie się nawet nic nie czuje?

14A11 napisał(a):

Kobietki nie wiem która ale któraś z was pisała że odciąga ledwo 80 100 mleczka z piersi Ja odciągam tyle samo i myślałam, że to dużo. Mam sie martwic ze mam mało mleka??? Wydaje mi się że dzidzi to wystarcza także chyba ok
Kuba ładnie pije z butelki dlatego ja czasem mogę wyrwać się z domu co mnie bardzo cieszy 🙂

Ja pisałam, bo dla mojego 80-100 ml to mało - mój Maluch wciąga ok. 120 ml i więcej, dlatego wszystko poniżej setki to dla niego zaledwie przedposiłek 🙂 😁

ManaLoa napisał(a):

[color=purple]Chyba Maja będzie małą kuchareczką, że tak się uśmiecha do opowieści o kotletach 😜

ManaLoa- Całkiem możliwe 😁 😁 😁 😁. Tatuś jest kucharzem 😜 Więc może bedzie lubiła gotować 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂.
Dziewczyny ide powiesić pranie i muszę zrobić porządek u synka w ciuchach bo juz powyrastał i muszę je odłożyć!!!!
Miłego popołudnia!!!!!!!

Mnie bolało przy zakładaniu spirali, zdejmowanie nie a sądząc po jej kształcie powinno wyjmowanie boleć. To i to robił inny lekarz więc myślę że to zależy od lekarza

Samo słowo spirala mnie przeraża ale na pewno jest to mega wygodne

Historyjka świetna. Ja moge sobie dopisać np. stan na dzień 16.02.2009 😁 😁 😁 😉 😉 😉

ja miałam zakładaną spiralę z miejscowym znieczuleniem i wyjmowaną, więc nic nie bolało 🙂 a tabletki po pierwszej ciąży tak często zapominałam, że już nie będę ich brała, mimo że kiedyś były przez pare lat. Maciek mi totalnie zycie zdezorganizowal 😁 😁 😁 a Filip uporzadkował? bo i piore, sprzatam, prasuje i uczymy sie i bawimy ze starszym 🙂 a moze to na stare lata taka lepsza organizacja hihihi

martka3 napisał(a):

Historyjka świetna. Ja moge sobie dopisać np. stan na dzień 16.02.2009 😁 😁 😁 😉 😉 😉

i bravko dla Ciebie, potrójna mamo 🙂

gosiaq napisał(a):

ja miałam zakładaną spiralę z miejscowym znieczuleniem i wyjmowaną, więc nic nie bolało 🙂 a tabletki po pierwszej ciąży tak często zapominałam, że już nie będę ich brała, mimo że kiedyś były przez pare lat. Maciek mi totalnie zycie zdezorganizowal 😁 😁 😁 a Filip uporzadkował? bo i piore, sprzatam, prasuje i uczymy sie i bawimy ze starszym 🙂 a moze to na stare lata taka lepsza organizacja hihihi

jakie stare lata!!!!!!!!!!! Przecież my zawsze będziemy piękne i młode!!!!! 😁 😁 😁 😁.

Ella! ja jestem "kawałek" od Ciebie starsza 🙂 i powiem Ci szczerze, że nigdy w życiu nie chciałabym wrócić do okresu, kiedy miałam naście lat (ależ byłam wtedy zbuntowana!), ani dwadzieścia kilka (bo jeszcze za głupiutka i naiwna hahaha), bo teraz wiem, co w życiu jest ważne, mam dla kogo żyć i z kim hihihi, mam dwie ręce, dwie nogi, zdrowie, pracę, swoje M2.... i kupę marzeń na przyszłość! czego chcieć więcej??

gosiaq napisał(a):

Ella! ja jestem "kawałek" od Ciebie starsza 🙂 i powiem Ci szczerze, że nigdy w życiu nie chciałabym wrócić do okresu, kiedy miałam naście lat (ależ byłam wtedy zbuntowana!), ani dwadzieścia kilka (bo jeszcze za głupiutka i naiwna hahaha), bo teraz wiem, co w życiu jest ważne, mam dla kogo żyć i z kim hihihi, mam dwie ręce, dwie nogi, zdrowie, pracę, swoje M2.... i kupę marzeń na przyszłość! czego chcieć więcej??

I o to chodzi. Brawo!!!

gosiaq napisał(a):

Ella! ja jestem "kawałek" od Ciebie starsza 🙂 i powiem Ci szczerze, że nigdy w życiu nie chciałabym wrócić do okresu, kiedy miałam naście lat (ależ byłam wtedy zbuntowana!), ani dwadzieścia kilka (bo jeszcze za głupiutka i naiwna hahaha), bo teraz wiem, co w życiu jest ważne, mam dla kogo żyć i z kim hihihi, mam dwie ręce, dwie nogi, zdrowie, pracę, swoje M2.... i kupę marzeń na przyszłość! czego chcieć więcej??

Gosiu zgadzam się z Tobą w 100%, choć mam dwadzieścia kilka lat to zycie pokazało mi co tak na prawdę się liczy 🙂 🙂 🙂 🙂

te kilka to mi chodziło o 22-24... mam nadzieję, że Lala i inne "młodziaki" się nie obrażą, ale jak patrzę na siebie wstecz to... wolę siebie dzisiejszą 🙂 A z pewnością doświadczenia kształtują nas z różną intensywnością i niektórzy dojrzewają szybciej i szybciej osiągają taką wewnętrzną harmonię (chodzi mi o zgodę ze sobą i ze światem). No, to się nawymądrzałam 😉

Choć dodam, że nie jedno moglabym sie nauczyć od starszych od siebie 😉 😉 😉 😉 😉 😉.

Pamiętam jak rodzice mi tyle rzeczy mowili i teraz wszystkie ich mądrości sie sprawdzają!!!!
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

ella1 napisał(a):

Choć dodam, że nie jedno moglabym sie nauczyć od starszych od siebie 😉 😉 😉 😉 😉 😉.

Pamiętam jak rodzice mi tyle rzeczy mowili i teraz wszystkie ich mądrości sie sprawdzają!!!!
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

o Jezu! święte słowa! a się człowiek wykłócał, że nieeeee.... 😉

a wiesz co jest najlepsze? my się będziemy też tak wymądrzać 🙂 i tez będziemy "starymi zgredami" buahahahahahaha

gosiaq napisał(a):

a wiesz co jest najlepsze? my się będziemy też tak wymądrzać 🙂 i tez będziemy "starymi zgredami" buahahahahahaha

Na pewno!!!!!buahahahaahahahhahhaha 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Fajnie sobie pogadałyśmy- a teraz lecę kąpać moje pociechy!!!!!
Zajrzę późnym wieczorkiem!!!!!
Paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa 😘

mój Filip tnie komara już prawie godzinę, a kąpanko wychodzi nam ok. 20 🙂 A Maciek rżnie bajki, więc mam kawałek dla siebie 😉