Lutóweczki 2012 | Forum dla mam

Hej kochane 🙂
Mój mały to cwaniak...Przychodzi godzina 12 i zaczyna marudzić ale niestety tak to jest jak się nauczy maluszka że o tej godzinie chodzi na spacerki 🙂
Dzisiaj mieliśmy wielką ale to wielką kupę,były brudne body,plecki,rączki i rożek...Pierwszy raz coś takiego widziałam i sama nie wiedziałam od czego zacząć bo był cały brudny...
Wasze dzeciaczki też lubią spać w foteliku samochodowym??Bo mojego się włoży,bujnie kilka razy i śpi 🙂Dzisiaj podczas prasowania(do którego zbierałam się 3 dni) go w taki sposób uspałam...
A ja jestem zadowolona z butelki TT tyle,że ja zazwyczaj używam jej do herbatki,raz z butli dałam małemu swoje mleko...
Wiecie co ale się wczoraj wieczorem wściekłam...Bartek poszedł do kolegi zanieść mu parapety które mu robił i jego kolega stwierdził,że sie odcieliśmy od znajomych i że Bartka separuje...Myślałam,ze z siebie wyjdę...A Bartek mu powiedział,że jak sie ma małe dziecko to człowiek ma wiecej obowiązków i nie ma ochoty wychodzić do znajomych...Z resztą my małego nie zostawiamy z nikim bo poczuwamy sie do tego ze jesteśmy rodzicami a nie jak Bartka siostra zostawiła u nas już 3 noc syna,bo albo malowali pokój albo jechali na zakupy 😞

Agata moj Szkrabek budzi sie co 3 godz na karmienie. rano spi ze mna w lozku i spi wtedy ok 4 godz. uwazam ze to zle nie jest, ja tam jestem wyspana 🙂

to nieciekawe.. zresztą jest takie coś, że chcesz byc przy dziecku cały czas ja nawet jak do sklepu ide to myśle co teraz robi heh a o wyjściu jakimś nawet nie pomyślałam ani razu. Obowiązków wiadomo jest dużo..jeszcze będzie czas na jakieś wyjścia a teraz najważniejsze żeby być przy maleństwie jak najwięcej, bo ono czuje jak ktoś obcy jest przy nim. Ja jak już muszę do szkoły jechać to zostawiam dziecko tylko z moją mamą i nie ma innej opcji. Najczęsciej ją widzi i się do niej przyzwyczaja a co najważniejsze ja nie boję się go z nią zostawić 😉 Moja mama już tyle dzieci niańczyła że trudno policzyć więc z wprawy nie wyszła 😉

Co do spacerów to tez nie wychłodziłam przez ostatnie 2 dni, bo duży wiatr był eh nie mogę się doczekać kiedy będzie już coraz cieplej i spacerki będą dłuższe.
W czwartek jak będzie ładnie ma przyjść pierwszy raz teściowa po kłótni i go zabrać na spacer oczywiście Tomek też idzie. Mam nadziej, że pogoda będzie ok bo nie chce, żebym musiała z nią siedzieć w domu za długo..

A ja z Gabrysiem wychodzę na spacer nawet jak mżawka pada...A nie wychodze tylko wtedy keidy na prawdę bardzo pada deszcz....
Agata ja to rozumiem,że jest dużo obowiązków itd.ale nasi znajomi niestety nie rozumieją tego...
A ja jakoś dziwnie się czuje i nie wiem czy chora przypadkiem nie będę 😞

Aga moja Mamuska mi powtarza ze cale szczescie ze przy cycku sie uspokaja ! gorzej jakby cycuch nawet nie pomagal 😉

ja mialam wczoraj istny sajgon z synem, zjadl mleczko z 2 cyców i zaczal plakac, 2h noszenia i uspokajania, myslałam że kolka, mąz wrócił wzial na rece i spokój. Po 2h to samo, nakarmilam z lewej piersi (tej chorej) i od nowa, szybko zrobilismy kąpiel bo myslalam ze znow kolka, chwile spokój a jak chcialam znow do piersi przystawic to od poczatku to samo. W koncu butla 90ml go uspokoila. I teraz sie martwie ze nie bedzie chcial cyca, nie wiem czym sie zrazil, moze mleko nie dobre plynie przez ta chorą piers 😞 wczoraj mialam ogromnego doła, zresztą nadal mi przykro, choc rano zjadl z piersi i spi jak na razie. Już sie cieszylam ze mam dziecko unormowane, 2x dziennie butla a tak tylko piersi, a tu psikus.

Witajcie mamusie.
Dzis bylam u pediatry, maly przytyl po 20 dniach od urodzenia 420 g i urosl 4 cm. Ma teraz 4000 g i 54 cm. Doktor mnie nakrzyczal, ze karmie go po 2 h. powiedzial, ze mam go przystawiac po 20 minut do kazdej piersi i odkladac, a jak placze to nic, nie przystawiac z nowu. Powiedzial mi, ze w Afryce tak karmia 24 h na dobe. Matka ma przywiazane dziecko do piersi i wszystkie prace z maluchem robi.
U nas dzis znow piekne slonko. Juz jest 18 stopni.

Cześć Dziewczyny,

Od dzisiaj będę pewnie do Was częściej zaglądać, bo moja mama poleciała wczoraj do domu. W domu prawie że żałoba. Natalia tęskni, a ja... ech szkoda gadać... wyję po kątach 🙂 Mąż nawet jest niemrawy z tego powodu. Choć jego pewnie bardziej martwi przejęcie obowiązków po mamie, a przynajmniej jej części. Właśnie grzeje sobie gołąbki, które mamcia jeszcze zrobiła. A w ogóle to jak zwykle mam pół zamrażarki pierogów ruskich 🙂
Dzieci śpią cud świata, obydwoje w jednym czasie. Mało kiedy się to zdarza 🙂
Ogólnie u nas wszystko dobrze. Daniel rośnie zdrowo. Na miesięcznej kontroli bylismy 09 marca to synek przybrał w ciagu miesiąca 1290gr, więc ważył w zeszły piątek 4130gr i ma 51,5cm. Ja dalej mam mnóstwo mleka, zresztą efekty widac u synka. Okragły jak księżyc w pełni. Jak tak dalej pójdzie to upasę własne dziecko, na piersi, co podobno jest niemożliwe 😮
A i tak jak przypuszczałam, Daniel ma przepuklinę pępkową, ale nic z nią nie robimy, ma się sama wchłonąć. Poza tym chyba ma trądzik niemowlęcy, ale nie jestem pewna, bo krotki zeszły mu z czoła, zostały na policzku tylko, więc byc może to alergia na coś. Niby nie jem nic takiego co by uczulało, tzn. nie w strasznych ilościach. Zobaczę jeszcze przez następne dni. Brakuje nam tylko wodniaka, bo tak to chyab by miał wszystko 😁 No ale cóż, chłopcy sa o wiele bardziej kłopotliwi niż dziewczynki.
Mieliśmy też jedną sytuacje awaryjną w sobotę. Byliśmy na szczepieniu w piątek, drugiej dawce i mały znowu zareagował podobnie jak po pierwszym, zaflegmiał się bardzo, rzygał mlekiem i flegmą. Po porodzie trwało to 4 dni. Po piątkowym krócej, ale w sobote tak mu się ulało mleko nosem, że się zachłysnął, zaraz niewiadomo skąd wzięła się flegma i nie potrafił odkaszlnąć, a tym samym oddychać. Odychał płytko i wył jak nie wiem co i do tego ta flegma. Nic nie pomagało, więc po chwili byliśmy już na pogotowiu. Oczywiście po osłuchaniu okazało się, że ma jedzenie w płucach, lekarz skierował nas na RTG, na jakieś inne promienie, które zupełnie nie szkodzą. Na zdjęciu oprócz płuc oczywiscie znalazł się brzuch, cały w gazach. Coś nieprawdopodobnego, wyglądało to jakbym nalała szamponu i nadmuchała baniek rurką, koszmar. Oczywiście zaraz natychmiastowa wizyta u pediatry w szpitalu. pediatra miała przepisać krople na przeczyszczenie płucek, ale w rezultacie powiedziała, że samo przejdzie. Przepisała za to na gazy Debridat, który miałam dawać przez miesiąc, a po 2 dniu odstawiłam, bo po 4 dawkach Daniel nie zrobił mi kupy przez jeden dzień. Po odstawieniu zrobił na drugi dzień wieczorem. Więc odradzam ten syrop Wam.
No i chyba tyle co miałam napisać.
Co do szczepień to ja przy Natalii nie brałam żadnych skojarzonych i teraz też nie. A na pneumokoki sa u nas obowiązkowe i darmowe, więc te bierzemy. Rota nie kupujemy.

hejka mamuski 🙂 mam do was pytanko. moj synus zawsze je bardzo lapczywie a pozniej ma problem z odbiciem. nie wiem jak mu pomoc. klepanie po pleckch i noszenie nie zawsze daje rezultat. moze macie jakis sposob?

Aniu, jedne dzieci odbijają, a inne prawie wcale, więc widocznie taki urok ma Twój synek. Chyba nie ma na to żadnej innej metody jak podnoszenie. Gazy po prostu wyjdą drugą stroną.
U nas jest odwrotnie, łapczywość i ilość pożeranego mleka powoduje wielokrotne odbijanie, nawte po 2-3h od zjedzenia. A jak nie odbije milion razy to uleje, ale najczęściej się pręży i stęka i szczerze wolałabym aby odbił raz albo wcale, a nie podnosić go milion razy.

Mój mały ma katarek i ogólnie zachrypnięty jest trochę...Dzwoniłam do położnej i kazała z nim normalnie wychodzić i w piątek idę z nim do lekarza....Ja wczoraj miałam prawie 38 stopni gorączki ale przeszło 🙂No i najlepsze, słuchajcie wczoraj Bartek wieczorem bawił sie nawigacją i położyliśmy się do łóżka zaczęliśmy sie kochać a tam nawigacja się odzywa "Za 200 metrów skręć w lewo i trzymaj się trasy"Myślałam,że padnę ze śmiechu 😁
Aniu mojemu małemu też nie chciało się odbijać i lekarka powiedziała,że mam go brać do góry jak mu się nie odbije to kłaść żeby pofikał i znowu do góry i tak robię i jest efekt,małemu mniej sie ulewa 🙂

Tynka zazdroszczę Ci tej werandy 🥴 Ja mam balkon ale tak mały, że wózka tam nie wstawię. Wczoraj miałam mały kryzys bolała mnie głowa, mała płacząca i jeszcze do tego wkręciłam sobie fazę, że mam mało pokarmu. Gdy mąż wrócił z pracy rozryczałam się jak mały dzieciak 😮 Dziś na szczęście jest już wszystko oki humorek dopisuje i mi i Hani. Mamy za sobą pierwszy spacerek córcia spisała się na medal 😆

hej!
Co do odbijania to mój też miałs traszny problem i mi położna kazała kłaść na brzuszek i moment mu się odbijało i to jak 😉 Dzisiaj byliśmy w szpitalu na kontrolach ze względu na wcześniactwo u okulisty (wszytko ok i to jest nasza ostatnia wizyta) na patologii noworodka też ok będziemy dzwonić jak będa wyniki morfologii i moczu i u neurologa pani go pochwaliła,że goni rówieśników i że taki grzeczny (popisuje się hehe) Cały dzień w szpitalu zmeczona ale zadowolona, że wszystko ok. Na patologii jeszcze rozmiawiałam o tym wodniaczku i to nic takiego przepuklina tez sama się wchłonie a ten torbiel jest niegrozny w tym miejscu 😉
Pozdrawiamy 😉

ja tez sobie wkrecilam wczoraj ze mam malo pokarmu, moj Synus je po 15 min a czasami po 10 min z jednego cycuca i spi potem po 3 godz. ale dzisiaj pojechalismy na zwazenie i w 9 dni przybral 460 g 🤪 szalenstwo wazy juz 4550 g 😆

Moja Hania potrafi przespać w dzień i 5 godzin po cycusiu. Ja sobie wkręciłam, że mam mało pokarmu bo cycki nie są twarde i mleko nie sika jak u innych dziewczyn. U mnie wkładki laktacyjne bardzo często są suchutkie 😆
Ja córkę ważyłam sama w domu 😆 najpierw babcia na wagę a potem babcia z wnusią różnica 4300 🤪

dokladnie tez mialam watpluiwosci bo nie takie twarde jak kamien. a po ile czasu Hania je z cycka?

Melduje się na forum wypoczęta mama 😉o 20:40 nakarmiłam szkrabka a kolejna pobudka 3:20 😁 Moja kochana córeczka zaczyna zasypiać sama w łóżeczku lub wózku 🤪 Jestem bardzo szczęśliwa bo noszenie jej po kilka godzin dzienne nie jest łatwe gdy ma się inne obowiązki.
Monia Hania przy cycku spędza od 10 do 20 minut. Czasem jest tak, że podczas jedzenia marudzi to muszę ją podnieść do odbicia i podaje cycusia jeszcze raz 😆

zapomniałam napisać, że mój synek waży już 4900 😉

to i ja pochwale mojego Babla: karmienie o 18.30 a nast o 24 🤪

No to super też się Monia i Tynka wyspała 😉