Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
Możliwe,chyba nie będę szczepić 🙂oby tylko nasze dzieci tego świństwa nie miały!!!

Dziewczyny kiedy planujecie następne dziecko??

bo ja jak narazie to chciałabym zajść w ciąże około kwietnia 2013 🙂 żeby urodzić około stycznia 2014 🙂 ciekawe czy mi się uda i czy nie zmienie zdania 🙂 mój mąż to narazie mówi NIE, a dokładniej: "chyba sobie sama zrobisz 🙂 " ale myśle że zmieni zdanie, bo on przejmuje się stroną finansową i to żeby skończyć remont domu który kupiliśmy(niestety na kredyt) i wyprowadzić się od jego rodziców,tzn tu w De mieszkamy sami,ale w PL u moich teściów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, no, książeczki obydwie też mam. ja natrzodziłam raz w urzędzie skarbowym jak nie mogłam znaleźć dowodu w tej czeluści, bo jakimś cudem luzem go wrzuciłam i byłam zmuszona wysypać wszystko z torebki, bo ludzie zaczynali się denerwować 😁 Wtedy B był mały, a ja byłam zmuszona odbyć maraton po urzędach z wózkiem, w upał, wiecznie w pośpiechu, bo mały zaraz będzie głodny, bo to, bo tamto, bo jeszcze zakupy. No i wysypałam - moje kosmetyki, drobne pieniądze, 1000 kluczy nie wiadomo do czego, pieluchy, chusteczki, kremiki, grzechotkę i masę pierdół, pokruszone herbatniki, podpaskę, nitke dentystyczną, dwa telefony i oba rozładowane, ale ładowarkę też miałam i co najśmieszniejsze - wybralam się na ten obchód w japonkach,które mi sie urwały i miałam do wyboru kupić sobie jakieś wieśniackie klapki na ryneczku u Rumunów, albo iść boso 😁 więc kupiłam te klapki upocona, za 15zł, pamiętam jak dziś 😁 a urwane japonki wetknęłam do torby i one też wyleciały między dydusiem a herbatnikami. Taki młody referent mnie obsługiwał to zbladł 😁 a ja z triumfem i z burakiem na twarzy podałam mu dowód i rozpoczęłam wielkie pakowanie, czyli podstawiłam torbę i zgarnęłam do niej wszystko jak do śmietnika. Miny ludzi w kolejce byly bezcenne 😁
Dziewczyny kiedy planujecie następne dziecko??

JA JUŻ MAM KOMPLET 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewciaPM napisał(a):
Możliwe,chyba nie będę szczepić 🙂oby tylko nasze dzieci tego świństwa nie miały!!!

Dziewczyny kiedy planujecie następne dziecko??

bo ja jak narazie to chciałabym zajść w ciąże około kwietnia 2013 🙂 żeby urodzić około stycznia 2014 🙂 ciekawe czy mi się uda i czy nie zmienie zdania 🙂 mój mąż to narazie mówi NIE, a dokładniej: "chyba sobie sama zrobisz 🙂 " ale myśle że zmieni zdanie, bo on przejmuje się stroną finansową i to żeby skończyć remont domu który kupiliśmy(niestety na kredyt) i wyprowadzić się od jego rodziców,tzn tu w De mieszkamy sami,ale w PL u moich teściów.


To wykorzystaj szanse bycia w De.Tam sie szybciej dorobicie.A pobierasz rodzinne?Bo jak tak to duzo lawiej jest.Zawsze to prawie 200euro w kieszeni jest 🙂
Ja bym z mila checia wyjechala.Ale Dawid jest na NIE.w sumie oststni dzwonek,bo Niko idzie za rok do szkoły.
Podoba Ci sie tam?Ja mieszkalam 3 lata i chcialam bardzo do Pl.A to tylko dlatego,ze Dawid byl tutaj.Bo tak to jest tam ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Astra napisał(a):
A, no, książeczki obydwie też mam. ja natrzodziłam raz w urzędzie skarbowym jak nie mogłam znaleźć dowodu w tej czeluści, bo jakimś cudem luzem go wrzuciłam i byłam zmuszona wysypać wszystko z torebki, bo ludzie zaczynali się denerwować 😁 Wtedy B był mały, a ja byłam zmuszona odbyć maraton po urzędach z wózkiem, w upał, wiecznie w pośpiechu, bo mały zaraz będzie głodny, bo to, bo tamto, bo jeszcze zakupy. No i wysypałam - moje kosmetyki, drobne pieniądze, 1000 kluczy nie wiadomo do czego, pieluchy, chusteczki, kremiki, grzechotkę i masę pierdół, pokruszone herbatniki, podpaskę, nitke dentystyczną, dwa telefony i oba rozładowane, ale ładowarkę też miałam i co najśmieszniejsze - wybralam się na ten obchód w japonkach,które mi sie urwały i miałam do wyboru kupić sobie jakieś wieśniackie klapki na ryneczku u Rumunów, albo iść boso 😁 więc kupiłam te klapki upocona, za 15zł, pamiętam jak dziś 😁 a urwane japonki wetknęłam do torby i one też wyleciały między dydusiem a herbatnikami. Taki młody referent mnie obsługiwał to zbladł 😁 a ja z triumfem i z burakiem na twarzy podałam mu dowód i rozpoczęłam wielkie pakowanie, czyli podstawiłam torbę i zgarnęłam do niej wszystko jak do śmietnika. Miny ludzi w kolejce byly bezcenne 😁
Dziewczyny kiedy planujecie następne dziecko??

JA JUŻ MAM KOMPLET 😎


Ale mnie rozbawilas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra napisał(a):
A, no, książeczki obydwie też mam. ja natrzodziłam raz w urzędzie skarbowym jak nie mogłam znaleźć dowodu w tej czeluści, bo jakimś cudem luzem go wrzuciłam i byłam zmuszona wysypać wszystko z torebki, bo ludzie zaczynali się denerwować 😁 Wtedy B był mały, a ja byłam zmuszona odbyć maraton po urzędach z wózkiem, w upał, wiecznie w pośpiechu, bo mały zaraz będzie głodny, bo to, bo tamto, bo jeszcze zakupy. No i wysypałam - moje kosmetyki, drobne pieniądze, 1000 kluczy nie wiadomo do czego, pieluchy, chusteczki, kremiki, grzechotkę i masę pierdół, pokruszone herbatniki, podpaskę, nitke dentystyczną, dwa telefony i oba rozładowane, ale ładowarkę też miałam i co najśmieszniejsze - wybralam się na ten obchód w japonkach,które mi sie urwały i miałam do wyboru kupić sobie jakieś wieśniackie klapki na ryneczku u Rumunów, albo iść boso 😁 więc kupiłam te klapki upocona, za 15zł, pamiętam jak dziś 😁 a urwane japonki wetknęłam do torby i one też wyleciały między dydusiem a herbatnikami. Taki młody referent mnie obsługiwał to zbladł 😁 a ja z triumfem i z burakiem na twarzy podałam mu dowód i rozpoczęłam wielkie pakowanie, czyli podstawiłam torbę i zgarnęłam do niej wszystko jak do śmietnika. Miny ludzi w kolejce byly bezcenne 😁
Dziewczyny kiedy planujecie następne dziecko??

JA JUŻ MAM KOMPLET 😎


Ahahah jakbym o sobie czytała gdy czegoś szukam w torbie 😁 Że też jeszcze nikt nie wymyślił torebek z żaróweczką w środku 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izunia, ja to Ci powiem,ze na dzień dzisiejszy gdyby istniała taka opcja wyjazdu zagranicę, w sensie,ze wyjeżdżamy wszyscy, to ani chwili bym sie nie zastanawiała. Bo w Pl uczciwą pracą się czlowiek nie ma szans dorobić, a na nieuczciwej za daleko się nie ujedzie 😜 I dupy byliśmy,żeśmy do tej Irlandii wtedy nie polecieli z Bartka chrzestną, bo na bank byśmy tam zostali. Ale ja miałam myśli gdzie indziej wtedy, nie wyobrazalam sobie wyjazdu i w ogóle jakieś głupie rozumowanie, aż się wstydzę teraz, że nie wykorzystałam takiej okazji 😁 ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lady_m4ryjane napisał(a):


Ahahah jakbym o sobie czytała gdy czegoś szukam w torbie 😁 Że też jeszcze nikt nie wymyślił torebek z żaróweczką w środku 😉

Spoko, wymyślili telefony oraz zapalniczki z latarką 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
izunia1986op napisał(a):
ewciaPM napisał(a):
Możliwe,chyba nie będę szczepić 🙂oby tylko nasze dzieci tego świństwa nie miały!!!

Dziewczyny kiedy planujecie następne dziecko??

bo ja jak narazie to chciałabym zajść w ciąże około kwietnia 2013 🙂 żeby urodzić około stycznia 2014 🙂 ciekawe czy mi się uda i czy nie zmienie zdania 🙂 mój mąż to narazie mówi NIE, a dokładniej: "chyba sobie sama zrobisz 🙂 " ale myśle że zmieni zdanie, bo on przejmuje się stroną finansową i to żeby skończyć remont domu który kupiliśmy(niestety na kredyt) i wyprowadzić się od jego rodziców,tzn tu w De mieszkamy sami,ale w PL u moich teściów.


To wykorzystaj szanse bycia w De.Tam sie szybciej dorobicie.A pobierasz rodzinne?Bo jak tak to duzo lawiej jest.Zawsze to prawie 200euro w kieszeni jest 🙂
Ja bym z mila checia wyjechala.Ale Dawid jest na NIE.w sumie oststni dzwonek,bo Niko idzie za rok do szkoły.
Podoba Ci sie tam?Ja mieszkalam 3 lata i chcialam bardzo do Pl.A to tylko dlatego,ze Dawid byl tutaj.Bo tak to jest tam ok.


NIe pobieram rodzinnego,może kiedyś. Żeby pobierać totrzeba być ubezpieczonym tzn 220e/miesiąc płacić, to zostaje 40euro. Jestem ubezp. tylkotusystycznie. Jak się tu usadowimy to wtedy załatwie. Podoba mi się tu ze względu na to że jesteśmy razem i robię to dla małego,nie chcę żeby miał tatusia weekendowego. Mój Piotrek ma tu pracę ,choć nie stałą,bo na budowie. Ja w każdej chwili mogę iść za moją mame,tylko muszę znaleźć nianię. przed ciążą się zmieniałam z moją mamą i zawsze tęskniłam za PL ale to dlatego że Piotrek był w PL. ateraz jest fajnie,jak jesteśmy razem. Ogólnie to planuje tu być jak najdłużej nawet dzieci pójdą tu do szkoły. Mam zamiar się czegoś dorobić bo w PL tylko garba można. Mój pracował w PL, zarabiał ok 3tys a później tak się w firmie porobiło że za te same h wychodziło koło 2tys. to się wkurzył i się zwolnił i pojechał do De. Dobrze że zdąrzyliśmy załatwić kredyt, bobez tego o domku nie ma co marzyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dlatego Ewcia, że ja się boję kredytu, nie wiem kiedy ruszymy z budową.

Zajrzałam do lutówek i zgroza:
-1,5 szklanki wody
-łyżeczka wegety
-skrzydełko z kurczaka
-1 średnia marchewka
-3-3,5 łyżki kaszy kukurydzianej

Oto przepis na zupkę dla 4-miesięcznego malucha 😮 VEGETA. Nie ma jak nafaszerować dziecko solą i chemią tylko dlatego,że uważamy,że "płaskiej" zupce trzeba nadać smaku... Dziecku takie ulepszenia nie są potrzebne...Zdrowie przede wszystkim... Ale zresztą niech każdy robi jak uważa... 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Astra napisał(a):
No dlatego Ewcia, że ja się boję kredytu, nie wiem kiedy ruszymy z budową.


No muszę przyznać że z kredytem nie żyje się łatwo, ciągle to wisi nad człowiekiem. A jeszcze wciągu 2 lat podniosła nam się rata o 200zł !!! dzwoniłam do banku to pow. że oni jako bank nie mają na to wpływu że to samo rośnie i też oni są stratni,ale też nieraz może spadać. Mamy kredyt ze stałą ratą nie jakiś malejący czy zmienne raty. dlatego trzeba się porządnie zastanowić. Może jakoś spłacimy szybciej, jeszcze 23 lata... hmm. będę miała 47 lat ... masakra, ale inaczej się nie da odłożyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fikumiku napisał(a):
Wiecie co? Powiem Wam ciekawostkę. 4 miechy temu jak rodziła Jaśka w szpitalu robili mi rózna zastrzyki, no troche tego było. Że źle dociskałam to porobiły się siniaki, wiadomo. I co najlepsze - niezmiennie uśmiechają się do mnie z dupy do dziś :/ Nie zlazły, bez sens. Chyba trzeba zacząć czegoś używać.


Dużo krwi Ci sie musialo rozlać pod skórą. Spróbuj jakiegoś preparatu z heparyną, np. Lioton do nóg, powinno powolutku pomóc rozpuścić te skrzepy. Tylko musisz być cierpliwa, ja jak sobie nabiłam porządnego siniaka na piszczeli, to się z nim męczyłam dwa lata, ale już go nie ma na szczęście 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

leliva napisał(a):
fikumiku napisał(a):
Wiecie co? Powiem Wam ciekawostkę. 4 miechy temu jak rodziła Jaśka w szpitalu robili mi rózna zastrzyki, no troche tego było. Że źle dociskałam to porobiły się siniaki, wiadomo. I co najlepsze - niezmiennie uśmiechają się do mnie z dupy do dziś :/ Nie zlazły, bez sens. Chyba trzeba zacząć czegoś używać.


Dużo krwi Ci sie musialo rozlać pod skórą. Spróbuj jakiegoś preparatu z heparyną, np. Lioton do nóg, powinno powolutku pomóc rozpuścić te skrzepy. Tylko musisz być cierpliwa, ja jak sobie nabiłam porządnego siniaka na piszczeli, to się z nim męczyłam dwa lata, ale już go nie ma na szczęście 🙂

Altacet jest dobry, polecam 🙂


Ewcia...23 lata... 🙃 ciary.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam plan taki,ze w końcu bujnę dupsko do pracy, trochę odłożymy, mąż ma zapisane dwie działki budowlane na takim wypizdowku,że psy dupami szczekają, które zamierza sprzedać, a to sporo kasy wpadnie.Bo jedną mamy wspólną, tam gdzie zamierzamy dom postawić, ale czekamy aż wcielą ją do miasta i dociągną kanalizację, a ma to nastąpić w ciągu 2 lat. Opłaty podobno mają być wtedy niższe. Zobaczymy, na razie dobrze jest jak jest. Mieszkamy w domu po jego babci, kilkudziesięcioletnim, z wieloma wadami, powoli się sypiącym, ogarniętym przez nas z wierzchu i w środku, ale przynajmniej za niego nie płacimy 🙂 jakoś to będzie, mam nadzieje na pomoc rodziców jako taką przy budowie. Oby tylko nie kredyt.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA ULI Z OKAZJI 4 MIESIĘCY 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja sie boje kredytów. Bo dzisiaj jestes,a jutro juz nie 😞
Dlatego maz pracuje za granica,zeby jakos dom wykonczyc i zyc jako tako.

Ale jest ciezko bez jego wyplaty.

ewcia PM to szkoda,bo tyle kasy idzie.Ja juz na Alana zlozylam papiery i czekamy na nadplate 😁

Mowia,ze pieniadze nie sa najwazniejsze...tylko bez nich jestesmy nikim 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
izunia1986op napisał(a):
Ja sie boje kredytów. Bo dzisiaj jestes,a jutro juz nie 😞
Dlatego maz pracuje za granica,zeby jakos dom wykonczyc i zyc jako tako.

Ale jest ciezko bez jego wyplaty.

ewcia PM to szkoda,bo tyle kasy idzie.Ja juz na Alana zlozylam papiery i czekamy na nadplate 😁

Mowia,ze pieniadze nie sa najwazniejsze...tylko bez nich jestesmy nikim 🥴


Izunia złożyłaś w De papiery?? jest Twój mały tam ubezpieczony?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Astra napisał(a):
Mam plan taki,ze w końcu bujnę dupsko do pracy, trochę odłożymy, mąż ma zapisane dwie działki budowlane na takim wypizdowku,że psy dupami szczekają, które zamierza sprzedać, a to sporo kasy wpadnie.Bo jedną mamy wspólną, tam gdzie zamierzamy dom postawić, ale czekamy aż wcielą ją do miasta i dociągną kanalizację, a ma to nastąpić w ciągu 2 lat. Opłaty podobno mają być wtedy niższe. Zobaczymy, na razie dobrze jest jak jest. Mieszkamy w domu po jego babci, kilkudziesięcioletnim, z wieloma wadami, powoli się sypiącym, ogarniętym przez nas z wierzchu i w środku, ale przynajmniej za niego nie płacimy 🙂 jakoś to będzie, mam nadzieje na pomoc rodziców jako taką przy budowie. Oby tylko nie kredyt.

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA ULI Z OKAZJI 4 MIESIĘCY 🤪


Właśnie... Astra macie fajny "start" , mieszkacie w domu po babci,macie 2 działki... a My nic a nic, nikt nam nic nie przepisał ani nie dał, na rodziców też nie mamy co liczyć bo oni sami nie zawiele mają. Także macie szanse żeby być na swoim bez kredytu. buziaki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewciaPM napisał(a):
izunia1986op napisał(a):
Ja sie boje kredytów. Bo dzisiaj jestes,a jutro juz nie 😞
Dlatego maz pracuje za granica,zeby jakos dom wykonczyc i zyc jako tako.

Ale jest ciezko bez jego wyplaty.

ewcia PM to szkoda,bo tyle kasy idzie.Ja juz na Alana zlozylam papiery i czekamy na nadplate 😁

Mowia,ze pieniadze nie sa najwazniejsze...tylko bez nich jestesmy nikim 🥴


Izunia złożyłaś w De papiery?? jest Twój mały tam ubezpieczony?



jezeli Twoj maz pracuje legalnie i jest zameldowany w De to dziecko nie musi byc ani zameldowane,ani ubezp.Mlodzi sa na Krusie u mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra napisał(a):
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA ULI Z OKAZJI 4 MIESIĘCY 🤪


Dzięki 😁 Ten mój dziecior coraz sprytniejszy, codziennie teraz coś nowego odkrywa 🙂 Przedwczoraj opanowała kręcenie się w kółko, wczoraj zauważyła, że ma kolanko, a dzisiaj nie może wyjść z podziwu nad swoimi stopami 🤪

Vegeta dla dziecka, masakra jakaś! Moja jest bardzo wrażliwa na naturalne produkty, nie wszystko jej pasuje, a co dopiero jakbym ją chemią nafaszerowała... Ale a propos jedzenia - Ula już jest w stanie wszamać pół tartego jabłuszka 🙂 Rzuca się na tą łyżeczkę niesamowicie 🙂

Obiad? Nie chce mi się w takim upale stać nad garami ☺️ Ja na obiad jem kołacz weselny, bo wczoraj szwagierka przyniosła, a coś normalniejszego zrobię na obiadokolację, jak D. wróci z pracy. Wczoraj sobie zrobiłam dobry chłodniczek: maślanka, ogórek zielony, koperek, sól, pieprz - zmiksować - polecam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieniądze są jednymi z najważniejszych i niezbędnych w życiu rzeczy. Można dorabiać ideologię do cepa,że nie, ale przecież wszyscy wiemy, jak jest.

Ale Kasia zajebała artykuł o rzeźniku na fb, chyba zaraz migreny dostanę albo zwymiotuję, bo moja wyobraźnia mi takie obrazki teraz we łbie przewija,że szok 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkiego naj dla Ulki!
Też chcę chłodnik mniam 🙂
Vegety nawet sama nie jem, a co do tego dziecku dawać. Czysta chemia.
Też bym spierdalała stąd jak najdalej gdybym mogła z rodziną. Żartujemy sobie w robocie zawsze, że jak będzie bardzo źle to wyżebrzemy u Jurgena naszego prezesa by nas w DE zatrudnił 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...