Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
fikumiku napisał(a):
sztunia napisał(a):
izunia1986op napisał(a):
sztunia napisał(a):
UŁOŻYŁAM 2 i pół albuma zdjęć
zaraz odpadnę, a jeszcze zdjęcia zostały
ale przynajmniej będę na bierząco 🙂

dobranoc


ja musze wywolac
tak to mam na bierzaco


ej tak czytam to bieżąco i chyba tak się pisze :P

dobra nara 🙂


Hahahaha wystawiać łapy, zaraz biorę linijkę! 😁

Nudaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! :]

Kasia mój Jasiol tez często się łapie za uszko ale nie kwili. No i standardowo jak zapomne o pazurach to sobie zadrapie do krwi ;]
Ej jak mu nie wyjdą niedługo te cholerne zęby to jebnę. Ma chyba wszystkie możliwe objawy od wkładania wszystkiego po gorączke, wypieki i ogólne choróbsko. Wydaje mi się, że ma lekko opuchnięte te dziąsła ale nic tam się jeszcze nie wykluwa 🤨 Ilo to może trwać?


U Zulki jest to samo od miesiąca. Dole dziąsło spuchnięte, gorączka była przez kilka dni, ale przeszło. Chyba muszę zacząć modlić się o te zęby 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema 🙂

ja jebie, to miał być cynamon a nie zemsta zgniłej marchewy 😮
zakręce loki i będzie gitara, ale mowię Wam jak ja wyglądam ho ho
chociaż w sumie może i lepiej niż przed farbowaniem
mój się obraził bo myślał,ze się maluję na czarno z powrotem 😁
nie po to kolor ściągałam, nie 😉

pojechał już na myjnię, bo wczoraj nie było opcji się tam dostać, nigdzie zresztą.

dostałam ciotę. Dlaczego akurat dziś ja się pytam?! 🙃

Wikołak grandzi od rana
wczoraj miała gorączkę, dziąsło jeszcze bardziej dzisiaj sine niż wczoraj 😞
Bacik śpi jeszcze

idę robić śniadanie i kawkę parzyć,
która mi kupi nowy ekspres albo jakiś chociaż poleci?
bo mi wczoraj padł. Tzn. spadł. Na kafle 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobry....

ALan sie bawi
Noc nawet fajna byla
pierwsza pbudka na cyc o 23 i o 4,6

i wstalismy o 7.30

Astra tez sie musze farbnac,ale chyba dopiero na swieta
chyba ,ze po drodze bedzie jakas okazja no to wczesniej 😉
dawaj fote 😜


dzisiaj chyba caly dzien w domu

do Kosciola nie ide,bo bedzie pelno ludzi
Alan jakis nny jest wiec po co mam isc i sie meczyc
wogole wieje u nas 😠
chyba nici ze spacerku
moze sie wypogodzi 😁

maz w pracy
rozlozyla go choroba

Astra co do ekspresu tesciowa ma super
ale tyle kasy dala
w De placila jakos 500 euro
i ten sam w Pl kosztuje 3 koła
gdybym pila kawe to sama bym taki chciala
z mlynkiem juz
dobra kawke robi
moze jak sie naucze pic kawe to sobie kupie taki 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Siemka.
Jutro lekarz, to jednak pleśniawka. Robi się coraz większa, i jakaś opryszczka Niuni na ustach wyskoczyła, ja się zabiję! 😞 moje biedactwo malusie 😞 jak widać aphtin za słaby już na to.
Lekarka jak mnie znowu zobaczy to będzie miała mnie dosyć.
3 albo 4 razy w październiku z nią byłam. Najpierw te odparzenie i alergia, a teraz jakieś cholerne pleśniawki 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie na dworze wyglądałam jak Michał Wiśniewski 😁
miałam w domu saszetkę koloryzująca "gorzka czekolada" i położyłam sobie na głowę, mam naturalny brązik i o ile mi się nie spłucze to nie będzie nawet widać moich odrochów 😜
jestem zadowolona, bo jak wyszłam z lustrem na dwór to makabra hahahah

fota na fejsie 😎 ale ciemniejsze o wiele są na zdjęciu. serio 😉
bo mam jakąś rudą poświatę w normalnym świetle i inny ten kolor.

a co do ekspresu, to może mi ktoś kupi taki wypaśny
bo ja tyle kasiurki nie wyrzucę z własnej kieszeni na pewno 🙂

zimno na dworze jak jasny chuj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mulant napisał(a):
moja roczna siostrzenica wydłubała psu oko!! ta to ma talent 😁 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁


Dla mnie to nic śmiesznego... 🥴 Trzeba uczyc dzieci od najmłodszych delikatności do zwierząt i że to też żywa istota, która czuje. Już super śmiesznie będzie jak wydłubie oko mamie czy tacie, albo kiedys młodszemu rodzeństwu...

Ech bidny Maniutek 😞

Ja się wyspałam dziś po wsze czasy, a mąż odsypia teraz 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia, a co do Michała to ja bym na Twoim miejscu poszła do pracy choć na pół etatu. Jak sam się nie umie zainteresować to tak by wyjścia nie miał. A Ty byś miała rozrywkę, bo w końcu ocipiejesz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lady_m4ryjane napisał(a):
Kasia, a co do Michała to ja bym na Twoim miejscu poszła do pracy choć na pół etatu. Jak sam się nie umie zainteresować to tak by wyjścia nie miał. A Ty byś miała rozrywkę, bo w końcu ocipiejesz.

Z chęcią, ale póki co jestem zatrudniona u Niego, więc na razie odpada. Poza tym on nie mógłby brać wolnego czy wcześniej kończyć bo musi siedzieć pełne 8 godzin w pracy bo Jego firma obsługuje angielską firmę i płacą mu za każdy dzień 800 zł więc nie chce brać wolnego, pomimo, że ma swoją działalność to tak jest z nimi umówiony. Dzisiaj np siedzi w pracy bo w Anglii nie ma święta zmarłych 😞 ale po rehabilitacji którą zaczynam we wtorek zapisuję się na aerobik albo aqua aerobik, myślałam też o pilatesie, zobacze jeszcze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia_sztuk napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
Kasia, a co do Michała to ja bym na Twoim miejscu poszła do pracy choć na pół etatu. Jak sam się nie umie zainteresować to tak by wyjścia nie miał. A Ty byś miała rozrywkę, bo w końcu ocipiejesz.

Z chęcią, ale póki co jestem zatrudniona u Niego, więc na razie odpada. Poza tym on nie mógłby brać wolnego czy wcześniej kończyć bo musi siedzieć pełne 8 godzin w pracy bo Jego firma obsługuje angielską firmę i płacą mu za każdy dzień 800 zł więc nie chce brać wolnego, pomimo, że ma swoją działalność to tak jest z nimi umówiony. Dzisiaj np siedzi w pracy bo w Anglii nie ma święta zmarłych 😞 ale po rehabilitacji którą zaczynam we wtorek zapisuję się na aerobik albo aqua aerobik, myślałam też o pilatesie, zobacze jeszcze.


Kasia mój siedzi po 10 godzin i też nie może się zwalniać, ale jak jest w domu to dzieckiem zajmujemy się po równo. Tu chodzi o to by Cię nie traktował jak jakąś kurę domową, która "siedzi" w domu i nic nie robi, więc wszystko co przy dziecku to tylko Twój obowiązek. Nianię fajną poszukajcie, a Ty się trochę rozerwiesz. Nie masz parcia na to z powodu braku kasy, więc możesz wszystko zorganizować po mału i jak Ci będzie pasowało. Po prostu zbuntuj się trochę 😉 Jakieś wyjścia to też dobra opcja, tyle że to nie jest regularne i zawsze jak coś może się okazać, że będziesz musiała zostać w domu, bo coś tam, coś tam, bo wyjście na aerobik np. nie jest tak ważne jak praca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lady_m4ryjane napisał(a):
mulant napisał(a):
moja roczna siostrzenica wydłubała psu oko!! ta to ma talent 😁 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁


Dla mnie to nic śmiesznego... 🥴 Trzeba uczyc dzieci od najmłodszych delikatności do zwierząt i że to też żywa istota, która czuje. Już super śmiesznie będzie jak wydłubie oko mamie czy tacie, albo kiedys młodszemu rodzeństwu...


I za to masz ode mnie mega tłustego, spasionego oklaska.
Wcześniej zapomniałam, ale szczerze potępiam tego typu zabawy. Jak się psu krzywda dzieje to jest smiesznie? A ciekawa jestem co gdyby pies się wkurwił (a przy bólu nawet najbardziej pogodny może) i rzucił się na to dziecko. Jeszcze więcej śmiechu!

Dzieci UCZY SIĘ obcowania ze zwierzęciem. Braku agresji, delikatności, empatii. I to zarówno dla dobra zwierzaka jak i dziecka.

A poza tym cześć. Też się dziś wyspałam mimo że Dżonu budził się co 2h :P O 8 polazł spać jeszcze n 2,5h więc też się walnęłam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
czesc dziewczyny 🙂
zostałam sama z niunia bo maz z tesciowa i zuzia pojechali na groby. az mi sie przypomniało, ze rok temu tez zostałam w domku, z brzusiem, a teraz z Iguska.

nie odzywałam sie bo znów mnie cos rozkłada. miałam wczoraj rano w pracy napisac, ale wyszła akcja i trzeba było burze mozgów przy kawie robic, wiec nie udało sie. a se tak pomyslałam ze chyba w tym kołowrocie całym teraz w moim zyciu to poranna kawa w pracy to mzoe byc jedyny czas zeby napisac, poki mamuski nie zablokowane.

wczoraj w pracy juz mnie jakos dziwnie gardło bolało, jak nigdy, taka obrecz dookoła, nie migdałki. i jak byłam z zuzia po południu u lekarza lekarka zagladała i miałam łuki zaczerwienione. u zuzi ok uszy, ale skierowanie do laryngologa dostalismy. wysieku nie ma zadnego, ale miała w czerwcu wiec... nio zobaczymy, zbadamy słuch i bedziemy spokojniejsi.
nio i wczoraj juz jak Ige kąpalismy to mi sie we łbie kreciło okropnie, ledwo na nogach stałam, głowa bolała jak na migrene, znów za okiem i do tyłu głowy promieniowało, i mała połozyłam, wziełam ibuprom i sama poszłam spac o 20:30 - nie pamietamkiedy mi sie cos takiego zdarzyło. ale radosc nei trwała długo, Iga sie 4 razy w nocy budziła, wiec byłam ledwo zywa. ale wypiłam kawe i wziełam leki, m.in. sinupret, bo głównie rano z niucha leciało, gardło juz ok. i jakos zyje. mała teraz zasneła wiec mam chwilke dla siebie.
podczytałam was 🙂

STo Lat dla Wikusi 🙂
dla Zulci równiez.
i super ze jestes Meti, martwiłysmy się.
i EwciPM chyba jeszcze nie witałam/

co do Maniutka, to biedaczynka, ciagle cos, nie?? kasiu??
a słuchaj a ona myslisz ta alergie to ma na te marchewki czy jabłuszka czy takie słoiczkowe zarcie, ze odstawiłas?? moze Kasia to było nawet od tego polizania jakiegos ogorka czy wtedy tego prince Polo, bo wiesz ze to nawet do 3 tyg moze wyjsc. chyba ze jak tylko jadłą marchewke czy słiiczki to tez było.
nio teraz to włąsnie nie wiadomo.
ja np tez sie zastanawiam czy jakby cos teraz sie zaczeło dziac to bym wiedziała od czego, bo juz te dzieciorki wieksze wiec sie nie czaimy i dajemy co podleci, oczywiscie ze zdrowym rozsadkiem, ale juz nie wprowadzamy po 1 nowym skłądniku.

Astra włoski fajne na tym zdjeciu z wiki na fb.
a do tego białegostoku na ten ewentualny pogrzeb to sam mąz pewnie bedzie wiozł, nie?? bo tak to mozna byłoby sie spotkac. ale dla was to chyab za długa pzrejazdzka by była, chyba ze lubicie.

a pisałyscie o chodzikach, jezdzikach i innych.
my przy zuzi dostalismy jezdzik, taki zwykły samochodzik bo siostry meza chłopakach, ale jakops chyba strasznie zuzi do gustu nie przypadł, jak bartkowi. bo ona jezdziła, ale raczej sporadycznie, zazwyczaj najbardziej jej był potrzebny i chciałą go, jak był ktos w gosciach i zwrócił na niego uwage.
skoczka nie mielismy
chodzika, pchacza tez nie...
miała jeszcze konia na biegunach, tzn takiego plastikowego z firmy little cos(nie pamietam) i jego uwielbiała. ale jak jzu pewniej sie czuła to tez odstawiała pamietam, stawała nogami na siedzisko i rozklladała rece na boki, jakby sztuczka jakas w cyrku, hehe
ale ja tam sie jakos o nia nie bałam, bo ten konic miał siedzisko bardzo nisko ziemi i był bardzo stabilny wiec nawet jak spadła to wyskokosc nieduza. nie tak jak takie prawdziwe te konie włochate na biegunach ze conajmniej z metr od ziemi sie siedzi....

co do czytania forum, to mój chłop tez nie czyta, ja staramn sie nie zostawiac otwartego zeby go nie kusiło jak sie wymieniamy kompem, a zreszta on zapracowany, a tak to chyba nawet nie wiedziałby gdzie wchodzic, ale kto wie, jak pracuje do 2-3 w nocy ostatnio. do pracy nie chodzi, wiec pracowe rzeczy konczy, bo tak sie z szefem umówił nio i chałtury, juz ma tego serdecznie dosc.

pulneo, ja tez mam zawsze w apteczce, bardzo dobre jest, działa pzreciwzapalnie, przy kaszli, w ogole jak sztunia napisałas, jakichs tam chorobach układu odedchowego. niektórzy lekarze zamiast tego eurespal przepisuja. ale to chyba nie antybiotyk czy tam poł antybiotyk. stsouje sie chyba jak nic jakiegos okropnego sie nie dzieje, ale jakby mogło sie rozwinac w cos niedobrego. ale masło maslane napisałam 😞 hihih

o i naightmare sie odezwała. przyjełam zaproszenie na fb. dobre wiesci odnosnie badan dna i ustalania alimentów.

a miałam wam pwoiedziec ze moja od wczoraj speeda dostała, tak łazi szybko ze nie mozna nadazyc. upodobała sobie gniazdka w pzredpokoju (ale po zuzi jeszcze mamy blokady wiec ok) i włazi pod kzresłami pod stoł, i musze az krzesła odsuwac zeby ja wyciagnac a ona za sekunde znó tam jest.

ide bo wstała i płacze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fikumiku napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
mulant napisał(a):
moja roczna siostrzenica wydłubała psu oko!! ta to ma talent 😁 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁


Dla mnie to nic śmiesznego... 🥴 Trzeba uczyc dzieci od najmłodszych delikatności do zwierząt i że to też żywa istota, która czuje. Już super śmiesznie będzie jak wydłubie oko mamie czy tacie, albo kiedys młodszemu rodzeństwu...


I za to masz ode mnie mega tłustego, spasionego oklaska.
Wcześniej zapomniałam, ale szczerze potępiam tego typu zabawy. Jak się psu krzywda dzieje to jest smiesznie? A ciekawa jestem co gdyby pies się wkurwił (a przy bólu nawet najbardziej pogodny może) i rzucił się na to dziecko. Jeszcze więcej śmiechu!

Dzieci UCZY SIĘ obcowania ze zwierzęciem. Braku agresji, delikatności, empatii. I to zarówno dla dobra zwierzaka jak i dziecka.

A poza tym cześć. Też się dziś wyspałam mimo że Dżonu budził się co 2h :P O 8 polazł spać jeszcze n 2,5h więc też się walnęłam 🙂


Próbowałam się nie zbulwersować, bo wiem, że na wsi jest inne podejście do zwierząt, ale to już było przegięcie. Zgadzam się w całej rozciągłości. Poza tym brutalne zachowania do kogokolwiek mogą dość nieciekawie zaowocować w przyszłości.
Moja mała też czasem jak kota capnie to aż strach ale staram się trzymać jej rękę żeby nie zrobiła krzywdy i jej tłumaczę, że kotek lubi jak się go delikatnie głaszcze i przejeżdżam jej łapką po grzbiecie Loli. Lola wtedy mruczy, a Werka się cieszy. I o dziwo juz przestała tak mocno próbować ją schwytać za wąsa czy skórę. Bardziej wyciąga łapkę do głaskania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
fikumiku napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
mulant napisał(a):
moja roczna siostrzenica wydłubała psu oko!! ta to ma talent 😁 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 😁 😁 😁 😁


Dla mnie to nic śmiesznego... 🥴 Trzeba uczyc dzieci od najmłodszych delikatności do zwierząt i że to też żywa istota, która czuje. Już super śmiesznie będzie jak wydłubie oko mamie czy tacie, albo kiedys młodszemu rodzeństwu...


I za to masz ode mnie mega tłustego, spasionego oklaska.
Wcześniej zapomniałam, ale szczerze potępiam tego typu zabawy. Jak się psu krzywda dzieje to jest smiesznie? A ciekawa jestem co gdyby pies się wkurwił (a przy bólu nawet najbardziej pogodny może) i rzucił się na to dziecko. Jeszcze więcej śmiechu!

Dzieci UCZY SIĘ obcowania ze zwierzęciem. Braku agresji, delikatności, empatii. I to zarówno dla dobra zwierzaka jak i dziecka.

A poza tym cześć. Też się dziś wyspałam mimo że Dżonu budził się co 2h :P O 8 polazł spać jeszcze n 2,5h więc też się walnęłam 🙂


Jestem jak najbardziej za, wczoraj zapomniałam o tym napisać!

Hej, podczytam was jeszcze i cos skrobne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lady_m4ryjane napisał(a):
kasia_sztuk napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
Kasia, a co do Michała to ja bym na Twoim miejscu poszła do pracy choć na pół etatu. Jak sam się nie umie zainteresować to tak by wyjścia nie miał. A Ty byś miała rozrywkę, bo w końcu ocipiejesz.

Z chęcią, ale póki co jestem zatrudniona u Niego, więc na razie odpada. Poza tym on nie mógłby brać wolnego czy wcześniej kończyć bo musi siedzieć pełne 8 godzin w pracy bo Jego firma obsługuje angielską firmę i płacą mu za każdy dzień 800 zł więc nie chce brać wolnego, pomimo, że ma swoją działalność to tak jest z nimi umówiony. Dzisiaj np siedzi w pracy bo w Anglii nie ma święta zmarłych 😞 ale po rehabilitacji którą zaczynam we wtorek zapisuję się na aerobik albo aqua aerobik, myślałam też o pilatesie, zobacze jeszcze.


Kasia mój siedzi po 10 godzin i też nie może się zwalniać, ale jak jest w domu to dzieckiem zajmujemy się po równo. Tu chodzi o to by Cię nie traktował jak jakąś kurę domową, która "siedzi" w domu i nic nie robi, więc wszystko co przy dziecku to tylko Twój obowiązek. Nianię fajną poszukajcie, a Ty się trochę rozerwiesz. Nie masz parcia na to z powodu braku kasy, więc możesz wszystko zorganizować po mału i jak Ci będzie pasowało. Po prostu zbuntuj się trochę 😉 Jakieś wyjścia to też dobra opcja, tyle że to nie jest regularne i zawsze jak coś może się okazać, że będziesz musiała zostać w domu, bo coś tam, coś tam, bo wyjście na aerobik np. nie jest tak ważne jak praca.

Muszę nad tym pomyśleć. Jak się już wyleczę małą ze wszystkich świństw to chyba zacznę się zastanawiać bo dostanę pierdolca. Powiedziałam mu, że nie będzie drugiego dziecka skoro on mnie nie odciąża przy Maryśce. Chociaż ostatnio załapał z nią kontakt i się bawią. Dziadiaj on karmi małą na dobranoc. Musi się nauczyć. Zazdroszczę Ci tego Twojego męża.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Wiesz, dla mnie nie trzeba trzymac psa/kota/itp w domu na sofach żeby ich przynajmniej kurde nie krzywdzić :/ U mojej babci na wsi pies wstępu do domu nie miał bo od razu kurwy leciały i był wyganiany. Był na łańcuchu bo duży. Ale ZAWSZE miał podane jedzonko, ZAWSZE był spuszczany i ZAWSZE jak babcia była na dworze to cos tam tę psinę poklepała, pogadała. To zalezy od człowieka - jak kogoś bawi to że istota mu w pewnym stopniu podległa cierpi to ja wyciągam tylko jeden wniosek co to za człowiek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Właśnie i o tej marchewce. Jak zaczęłam Zuzi rozszerzać diete oczywiście zaczęłam od marchewki. A tu zonk, alergia. Ciężko było znależć obiadki bez marchewki, musialam jeżdzić do Żar, bo u nas nic nie ma... 😮 Ale odczekałam miesiąc i powoli wprowadziłam, juz jest ok.
Teraz coś Zuza dostała atopowych zmian znów na buzi, kilka dni temu dostała pierwszy raz pomidorową, może ten pomidor. Poczekam, jeszcze parę dni, jak nie zejdzie to będę kombinować dalej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
kasia_sztuk napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
Kasia, a co do Michała to ja bym na Twoim miejscu poszła do pracy choć na pół etatu. Jak sam się nie umie zainteresować to tak by wyjścia nie miał. A Ty byś miała rozrywkę, bo w końcu ocipiejesz.

Z chęcią, ale póki co jestem zatrudniona u Niego, więc na razie odpada. Poza tym on nie mógłby brać wolnego czy wcześniej kończyć bo musi siedzieć pełne 8 godzin w pracy bo Jego firma obsługuje angielską firmę i płacą mu za każdy dzień 800 zł więc nie chce brać wolnego, pomimo, że ma swoją działalność to tak jest z nimi umówiony. Dzisiaj np siedzi w pracy bo w Anglii nie ma święta zmarłych 😞 ale po rehabilitacji którą zaczynam we wtorek zapisuję się na aerobik albo aqua aerobik, myślałam też o pilatesie, zobacze jeszcze.


Kasia mój siedzi po 10 godzin i też nie może się zwalniać, ale jak jest w domu to dzieckiem zajmujemy się po równo. Tu chodzi o to by Cię nie traktował jak jakąś kurę domową, która "siedzi" w domu i nic nie robi, więc wszystko co przy dziecku to tylko Twój obowiązek. Nianię fajną poszukajcie, a Ty się trochę rozerwiesz. Nie masz parcia na to z powodu braku kasy, więc możesz wszystko zorganizować po mału i jak Ci będzie pasowało. Po prostu zbuntuj się trochę 😉 Jakieś wyjścia to też dobra opcja, tyle że to nie jest regularne i zawsze jak coś może się okazać, że będziesz musiała zostać w domu, bo coś tam, coś tam, bo wyjście na aerobik np. nie jest tak ważne jak praca.

Muszę nad tym pomyśleć. Jak się już wyleczę małą ze wszystkich świństw to chyba zacznę się zastanawiać bo dostanę pierdolca. Powiedziałam mu, że nie będzie drugiego dziecka skoro on mnie nie odciąża przy Maryśce. Chociaż ostatnio załapał z nią kontakt i się bawią. Dziadiaj on karmi małą na dobranoc. Musi się nauczyć. Zazdroszczę Ci tego Twojego męża.


Kasiu, a ja Tobie nie zazdroszczę, Grześ bardzo dużo mi pomaga przy Zuzi i nawet nie muszę go o to prosić, uwielbia ją. Wszyscy mi zawsze mówili, żebym się go trzymała, bo takiego chłopa to ze świecą szukać. I nawet po 7 latach związku, codziennie się o tym Przekonuję, Ależ ja go kocham 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja mojego też kocham, ale czasami mam go zwyczajnie dosyć. Małą też kocha i coraz więcej się z nią bawi i zajmuje, nawet z własnej inicjatywy, nawet jak przyjdzie późno z pracy to najpierw wita się z nią, zjada i się nią zajmuje. Ale jak już zaczyna miauczeć czy płakać to mi ją oddaje 🙂
W przyszły poniedziałek powinien lecieć do Londynu, ale odwmwił szefowi ze względu na moją rehabilitację. Będzie musiał wcześniej kończyć i zostawać z bobkiem naszym małym 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
meti84 napisał(a):
Dobra, wszamam zaraz rosołek i jedziemy na łajzy po cmentarzach..

Kasiula, a czemu rehabilitacja? Coś mnie ominęło chyba...

Wieczorkiem zajrzę, pa!

Meti mam chory kręgosłup, mam dyskopatię, spondylozę, lordozę i jakąś wypuklinę, która bez rehabilitacji i wzmocnienia jej może pęknąć i będę kaleką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
alez sie na mała wkurzyłam. wstała wiec pewnie z głodu tak mało pospała, bo jadła kaszke o 8:30. ja jej zupe zgrzałam a ta nie i w ryk. nie chciała. maz wspominał ze wczoraj tez nie chciała. wiec otworzyłam obiadek, drugiz szafki, tez nie, jape zamyka. nic nie pomaga, zadne zabawianie czy co. wsyztsko na sliniaki, bo jak gebe otwierała to próbowalam wsadzic ale pluła. otworzyłam jeszcze jeden co wiecej pomidorów jest, zawsze jej smakował, myslałam ze jakos pomieszam, pzremyce, nie 😞 i takim oto sposobem 3 słoiki nietkniete w lodówce, chyba zuzie skarmie.

alez wkurzona jestem. zjadła jogurt dałam pedicetamol i moze sie uspokoi ryksa mała. mam nadzieje ze zęby a nie jakas choroba.
w ogole od tej szczepionki na pnaumo jakas dziwna jest 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...