Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

leliva napisał(a):
Astra, Ty sie zbrązowiłaś, a mnie coś wysypało po tym słońcu 😠 No ale tak to jest jak człowiek nieprzywykły, całą zimę w chałupie się kisił - pierwsze słońce i takie efekty:/ Wapno piję, może zejdzie.

Grill zaliczony, zdążyliśmy przed wichurą uciec. Pierś z kurczaka w sosie własnym - mam nadzieję że małej nie zaszkodzi.

Wqrwia mnie teściowa, robi z małą co tylko chce, a zazwyczaj dokładnie to, co nie jest po mojej myśli 😠 Wrrrrr!


Witaj w klubie tylko u mnie to nie od słońca tylko od alergii (już nie wiem na co, ale pełno mi tego powychodziło na testach 😜). Wykąpałam się dziś w Oilatum dzidka i też piję wapno i jest znacznie lepiej. Całe uda miałam w pokrzywce, a swędziały jak nie wiem :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
leliva napisał(a):
Astra, Ty sie zbrązowiłaś, a mnie coś wysypało po tym słońcu 😠 No ale tak to jest jak człowiek nieprzywykły, całą zimę w chałupie się kisił - pierwsze słońce i takie efekty:/ Wapno piję, może zejdzie.

Grill zaliczony, zdążyliśmy przed wichurą uciec. Pierś z kurczaka w sosie własnym - mam nadzieję że małej nie zaszkodzi.

Wqrwia mnie teściowa, robi z małą co tylko chce, a zazwyczaj dokładnie to, co nie jest po mojej myśli 😠 Wrrrrr!



uuuu to juz musisz z nia walczyc(czyt.niech wie kto jest rodzicami).Jezeli raz sie pozwoli to bedzie ciagle tak robic jak ona uwaza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak dziewczyny? 😁 Leliva teściowej bata na dupsko, a Jaszminka chłopu 😁
Mój jak miał za dużo kolegów, to porządek z tym zrobiłam bardzo szybko 🙂 ale to było dawno, jakieś 6 lat temu, jeszcze przed ślubem. Wybór był prosty, albo ja, albo te końskie zwisy. Do wściekłej kurwicy mnie doprowadzali, więc głośno mówiłam co o tym sądzę i efekt był taki,że najpierw nazwali mnie "szeryfem", a potem kolejno się odwracali i urywali kontakt. Dziwnym trafem kontakty zaczęli odnawiać sami, gdy zaczynali wchodzić w związki i zakumali o co mi chodziło 🤢 😁 mój chłop to nie lubi sam beze mnie gdzies wychodzić, chyba że do kumpla idzie kilka domów dalej "na mecz", ale wraca po góra 4 godzinach i nigdy pałki nie przegina (przegina za to chętnie jak jest okazja u nas w domu - u siebie to każdy cwaniak hehe 😉 ). Ale i te mecze się rzadko zdarzają. Za dużo pracuje i nie ma czasu, a jak wraca to dziecior większy robi z niego konia czy tam wielbłąda i męczy tak długo, az ten pada na twarz i tyle ma siły,żeby trochę wytulić się z małą zjeść, wykąpać się i zawlec do wyra. Dzisiaj bidny też w pracy, a mieliśmy do ZOO jechać 😠
Dzieciory moje śpią słodziuchno razem na kanapie hehe 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej hej laseczki, dzis sie rozpisałyscie ale ogolnie to czasu nie ma z tymi dzidkami, a jka i ładna pogoda to sie w domku nie siedzi na kompie tylko spacerki spacerki.
my od poczatku długggiego weekendu mamy gosci, juz mam dosc.
a dzis moi rodzice przyjechali, jutro gonimy na zakupy bo za tydzien w niedziele mamy komunie, a za miesaic chrzciny wiec trza pokupowac. tylko nie wiem jak z dziadkami mała zostawic, jak ona teraz to zalezy od dnia, jeden cały pzrespi, a innego ledwo wieczorem sie ulula. dzis jak wstała rano to dopiero po 16 usneła. Zuzia z tatusiem i dziadkami poszła na spacerek, musi sie nimi naciszyc jak juz sa.
juz teraz takiego skwaru nie ma wiec jest ok, ale w dzien to strach wychodzic. u was piszecie burze, a u nas juz dobrych parenascie dni nic nie kapneło chyba, tylko zar sie leje. miałobyc wg prognozy jutro chłodniej a tu dalej bedzie tak 21 stopni, wiec fajnie.
dzis zgralismy ostatnie zdjecia Igi na kompa i tak porównywalismy dziewczyny, to były identyczne, tylko Zuzia wekszy chudzielec w tym czasie była, bo mało przybierała na wadze, i mniejsza sie urodziła, nio i włoski miała dłuzsze troche a tak to takie same. juz jestem ciekawa jak beda potem do siebie podobne, siostrunie 🙂

PS> jak wam sie podoba HIT na euro?? koko koko euro spoko 🙂 hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój też nie wychodzi z kumplami, a już na pewno nie na noc. Jedyne co mi wadzi to to że zwykle wymyśla sobie usprawiedliwienia dla kumpli, że coś tam ze mną musi zrobić, albo że jestem chora itd. Mówiłam mu by w ten sposób nie ściemniał, bo mnie koledzy będą mieli za wydrę, która mu z domu wyjść nie daje, a jego za pantoflarza 😜 Mimo to lepszych usprawiedliwień sobie nie umie wymyślić i czasem sama mu podsuwam co może ściemnić 😁 Teraz zadanie jest ułatwione, bo małe dziecko w domu to wiadomo, że czasu nie ma. A fakt faktem skoro pracuje co dzień po 10-12 godzin to jest zmęczony, a rozerwać lubi się w domu przy jakiejś grze, filmie czy książce, albo odsypia 😜 Gdy był gówniarzem się wyszalał. Ale ja tak samo 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dziecko przed chwilą tak beknęło po mleku, że aż kot podskoczył 🙃 🙃 🙃
A ja zanim wysmarowałam posta jedną ręką to przybyło kilka nowych 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lady_m4ryjane napisał(a):
Mój też nie wychodzi z kumplami, a już na pewno nie na noc. Jedyne co mi wadzi to to że zwykle wymyśla sobie usprawiedliwienia dla kumpli, że coś tam ze mną musi zrobić, albo że jestem chora itd. Mówiłam mu by w ten sposób nie ściemniał, bo mnie koledzy będą mieli za wydrę, która mu z domu wyjść nie daje, a jego za pantoflarza 😜 Mimo to lepszych usprawiedliwień sobie nie umie wymyślić i czasem sama mu podsuwam co może ściemnić 😁 Teraz zadanie jest ułatwione, bo małe dziecko w domu to wiadomo, że czasu nie ma. A fakt faktem skoro pracuje co dzień po 10-12 godzin to jest zmęczony, a rozerwać lubi się w domu przy jakiejś grze, filmie czy książce, albo odsypia 😜 Gdy był gówniarzem się wyszalał. Ale ja tak samo 😉

No, to tak jak u nas 😁
jak będziecie mieli dwójkę,to już zupełnie spokojny żywot towarzyski - każdy się ładnie zapowiada, bo na spontan raczej nie ma co liczyć 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astra napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
Mój też nie wychodzi z kumplami, a już na pewno nie na noc. Jedyne co mi wadzi to to że zwykle wymyśla sobie usprawiedliwienia dla kumpli, że coś tam ze mną musi zrobić, albo że jestem chora itd. Mówiłam mu by w ten sposób nie ściemniał, bo mnie koledzy będą mieli za wydrę, która mu z domu wyjść nie daje, a jego za pantoflarza 😜 Mimo to lepszych usprawiedliwień sobie nie umie wymyślić i czasem sama mu podsuwam co może ściemnić 😁 Teraz zadanie jest ułatwione, bo małe dziecko w domu to wiadomo, że czasu nie ma. A fakt faktem skoro pracuje co dzień po 10-12 godzin to jest zmęczony, a rozerwać lubi się w domu przy jakiejś grze, filmie czy książce, albo odsypia 😜 Gdy był gówniarzem się wyszalał. Ale ja tak samo 😉

No, to tak jak u nas 😁
jak będziecie mieli dwójkę,to już zupełnie spokojny żywot towarzyski - każdy się ładnie zapowiada, bo na spontan raczej nie ma co liczyć 🙃


My to już dobre 2 lata jeszcze zanim dziecko się pojawiło mieliśmy spokój jeśli chodzi o towarzystwo 🙂 Albo jak wyszliśmy z inną parą wieczorem na miasto to wracaliśmy góra o 1 umęczeni jak nie wiem. Ale nasi znajomi mają podobnie poza moją przyjaciółką singielką 😉
Najlepsza akcja była jak wyszliśmy we czwórkę z moją Gosią i jej narzeczonym, zaliczyliśmy 2 puby, na koniec wylądowaliśmy w Bedroom, a tam przed pierwszą Gocha do mnie mówi:
-Czy obrazisz się jak zadzwonię już po taksówkę?
Ja z radością na twarzy:
- NIE, czekaliśmy z Łukaszem aż to zaproponujecie! 😁
😉
Heheh starość nie radość. No i u mnie była jeszcze praca, która mnie wszystkich sił wyzbywała doszczętnie. Zawalenie nocy w weekend to było marnotrawstwo 😜 Mój jeszcze zawsze mówi, że imprezy miały sens jak się było singlem, a tak to to po co komu to? 😉 W sumie racja. W domku we dwoje jest najlepiej. A teraz we troje jeszcze cudniej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

racja. W domku we dwoje jest najlepiej. A teraz we troje jeszcze cudniej

zgadza się, mamy dokładnie to samo, tyle,że u nas już czwórka, ale to już długi czas trwa.
Czasami się śmialiśmy,że my to podług naszych znajomych jak takie stare zgredy... 😁

Burza minęła, myślałam,ze popada,a tu jakby ksiądz poświęcił 😁 idę podlać ogródek póki trolle śpią 🤔 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasia moja Werka jest od pierwszych dni życia na Enfamil Premium i jestem bardzo zadowolona. Z trawieniem nie ma u niej żadnych problemów, żadnych bóli brzucha, pięknie się załatwia, beka i pierdzi 😉 Nie ulewa jej się to mleko. Nasza Pani Doktor powiedziała, że to mleko jest najbardziej zbliżone do mleka mamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
lady_m4ryjane napisał(a):
Kasia moja Werka jest od pierwszych dni życia na Enfamil Premium i jestem bardzo zadowolona. Z trawieniem nie ma u niej żadnych problemów, żadnych bóli brzucha, pięknie się załatwia, beka i pierdzi 😉 Nie ulewa jej się to mleko. Nasza Pani Doktor
powiedziała, że to mleko jest najbardziej zbliżone do mleka mamy.

No to supcio, to w razie jak będę chciała gdzieś wyjść to Michał może jej spokojnie dać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Lady, a Wasza mała nie ma problemów z usypianiem? Bo ja się boję, że jak Michał ją nakarmi to ona nie będzie chciała spać i będą się oboje na siebie denerwować 😞 wiesz chodzi mi głównie o to czy mała zasypia przy butli. Bo moja przy cycku bardzo często zasypia, a nie wiem jak to będzie przy butli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze usypia przy butli 🙂 Czasem nawet zbyt szybko i trzeba ją budzić co jakiś czas pukając lekko w nosek palcem by dalej ssała 🙂 Ale tak to to odpływa zawsze, a jakie miny przy tym strzela, oczy wywraca do góry, normalnie jak narkoman, który ma fazę 😉 Wprawdzie czasem się wybudzi jak ją nosimy do odbeknięcia, ale potem zasypia już w łóżeczku. No chyba, że to dzień i już jej się nie chce spać to odpływa w trakcie jedzenia ale potem się budzi. I usypia niezależnie od tego kto ją karmi, czy to ja, czy Łukasz, czy moja mama. Choć ostatnio jak mama ją karmiła to długo się za mną patrzyła zanim zaczęła usypiać. Może była zdziwiona, bo pierwszy raz babcia ją karmiła, a ona ciamkając butlę nim odpłynie lubi się patrzeć w oczy osobie karmiącej ją 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas burzy nie było, choć wyglądało jakby się na nią zbierało. Może w nocy będzie. Chciałabym, bo uwielbiam powietrze po burzy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
I chuj! Skończyła się miłość 😞
Już nie jest między nami tak jak kiedyś.
Michał nie potrafi przywyknąć do tego wszystkiego, wydaje mi się, że Go to przerasta 😞
Mała Go denerwuje jak płacze, a ja tym samym też się denerwuję i zaczynam mieć powoli dosyć.
Miało być tak pięknie...
To jednak prawda, że jak jest już dziecko to facet się zmienia, nie każdy oczywiście, ale u nas tak jest 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
I chuj! Skończyła się miłość 😞
Już nie jest między nami tak jak kiedyś.
Michał nie potrafi przywyknąć do tego wszystkiego, wydaje mi się, że Go to przerasta 😞
Mała Go denerwuje jak płacze, a ja tym samym też się denerwuję i zaczynam mieć powoli dosyć.
Miało być tak pięknie...
To jednak prawda, że jak jest już dziecko to facet się zmienia, nie każdy oczywiście, ale u nas tak jest 😞



Kasiu dla niego to tez jest nowa sytuacja.Wszystko potrzebuje czasu 😉Dacie rade.....tylko ten stres to tez sie malej udziela,a wiec prosze wyluzowac.

Jak Alanek teraz te dwa dni plakal ze zmeczenia to ja dzwonilam do meza i on gadal do Alana przez tel.i sie maly wyciszal.Ja juz czasami nie mam sily do tgo wszystkiego.Ale musimy dac rade,bo dzieci to szczescie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...