Skocz do zawartości

Marcóweczki 2012 | Forum dla mam


izunia1986op_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 17,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • ewcia_m

    1877

  • izunia1986op_m

    2844

  • kasia_sztuk_m

    1738

  • sztunia_m

    1650

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
leliva napisał(a):
ewcia napisał(a):
leliva napisał(a):
Gluten: podejście 4.

Lekarka poradziła, że może jej ta kaszka manna nie podchodzi i mam spróbować do jedzenia wkruszyć trochę herbatnika. Dostała dzis parę łyżeczek deserku z hippa jabłko, banan z herbatnikiem. Zobaczymy co to będzie.


a u was leliva były zaparcia tylko po tym glutenie tak??
bo u mnie kaszka zwykła bez glutenu zatwardza troche i ejst zielona kupa. a jak gluten dam do zupki czy owoców to jest ok. tylko miała kupke ze sluzem wczoraj i tak mysle czy to nie po tym, tylko juz 2 dni nie dawałam glutenu. mzoe miec takie działanie opóznione czy cos innego zaszkodziło?? u was były jakies sluzy??


Były zaparcia, mała się strasznie męczyła. Po zwykłej kasze tego problemu nie ma. Tylko zwykłą kaszkę mam z bobovity, a tą z glutenem z Nestle - może w tym jest problem. Ale z bobovity nie umiałam jej nigdzie dostać.
Nie mam pojęcia, czy gluten może być taką bombą z opóźnionym zapłonem. Raczej oczekiwałabym problemów podczas podawania, nie po odstawieniu, ale może Igusia wolniej reaguje.


nio ja myslke ze jednak cos innego zaszkodziło ze słoiczków albo moje zarcie jakies. bo aj wsyztsko jjem.
a co do kaszek to ja dawałam z nestle zwykła bananowa - i ona własnie te zielone kupy i zaparcia powoduje. odstawie ją, bo zuzi dawałam bobovite i było ok, nigdy tak nie reagowała, wiec mzoe te nestle.
a ja gluten mam z bobovity, mleczną kaszkę mannę i zuzi tez ja dawałam.
dla mnie jakos bobovita wymiata wsyztsko. teraz Idze z Hippa kupowałam słoiczki, ajk was tu poczytałam, ale jakos jej chyba niezbyt słuza. chyba woli bobovite wiec przy niej trwam.

wczoraj w makro maz kupił zapas słoiczków, owoców z bobovity, takich nawet po 6-mcu juz. sa dwupaki po 4,51, wiec mysle ze dobra cena. a jak pójde do prayc to mam nadzieje ze bedzie jadła całe słoiczki owoców.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
Hej.
U nas nocka piękna. Spanie od 20 do 4.30 i później do 6. Ale nie zmienia to faktu, że moje dziecko jest coraz bardziej niegrzeczne. Jak ją wkładam do spacerówki to aż się wygina i zaczyna się zanosić 😮 w domu też 10-ciu minut nie poleży w jednym miejscu.
W poniedziałek dostała 2 łyżeczki marchewki, była piękna kupa, wczoraj 3 łyżeczki i dzisiaj ogromna piękna kupa, więc dzisiaj dostanie 4 łyżeczki, skubaniec mały jak dzioba szeroko otwiera jak widzi zbliżającą się łyżeczkę 🙂 z glutenem się na razie wstrzymam. Ej a jak tak ładnie przyjmuje brzuszek tą marchewkę to kuedy zamiast
marchewki mogę jej podawać jakąś zupkę?
Bo jabłuszko wdrożę może dzisiaj na deserek, przed kąpielą.
Pogoda dupna. Siedzenie w domu dzisiaj. O 16 ortopeda, dostanę skierowanie na rezonans. Już chcę iść na jakieś zabiegi bo z dnia na dzień coraz bardziej połamana się podnoszę.


kasia wdrazaj pojedynczo.
ja dałam jabłko, potem marchewke, potem jabłko z marchewka. potem chyba marchewke z ziemniakiem, bo w kazdej zupce sa. i jak bedziesz zupke kupwoac to patrz co w skąłdzie zeby nie było 2 nowych skąłdników np. jest zazwyczaj marchewka, ziemniak, jabłko nawet, jakis ryz... i powoli. grunt to nie dwa na raz nowe skąłdniki. i dojdziesz do zupki. ja najpierw dałam marchewkowa z ryzem, a potem zupke ze swiezych warzyw z bobovity oba słoiczki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewcia napisał(a):
leliva napisał(a):
ewcia napisał(a):
leliva napisał(a):
Gluten: podejście 4.

Lekarka poradziła, że może jej ta kaszka manna nie podchodzi i mam spróbować do jedzenia wkruszyć trochę herbatnika. Dostała dzis parę łyżeczek deserku z hippa jabłko, banan z herbatnikiem. Zobaczymy co to będzie.


a u was leliva były zaparcia tylko po tym glutenie tak??
bo u mnie kaszka zwykła bez glutenu zatwardza troche i ejst zielona kupa. a jak gluten dam do zupki czy owoców to jest ok. tylko miała kupke ze sluzem wczoraj i tak mysle czy to nie po tym, tylko juz 2 dni nie dawałam glutenu. mzoe miec takie działanie opóznione czy cos innego zaszkodziło?? u was były jakies sluzy??


Były zaparcia, mała się strasznie męczyła. Po zwykłej kasze tego problemu nie ma. Tylko zwykłą kaszkę mam z bobovity, a tą z glutenem z Nestle - może w tym jest problem. Ale z bobovity nie umiałam jej nigdzie dostać.
Nie mam pojęcia, czy gluten może być taką bombą z opóźnionym zapłonem. Raczej oczekiwałabym problemów podczas podawania, nie po odstawieniu, ale może Igusia wolniej reaguje.


nio ja myslke ze jednak cos innego zaszkodziło ze słoiczków albo moje zarcie jakies. bo aj wsyztsko jjem.
a co do kaszek to ja dawałam z nestle zwykła bananowa - i ona własnie te zielone kupy i zaparcia powoduje. odstawie ją, bo zuzi dawałam bobovite i było ok, nigdy tak nie reagowała, wiec mzoe te nestle.
a ja gluten mam z bobovity, mleczną kaszkę mannę i zuzi tez ja dawałam.
dla mnie jakos bobovita wymiata wsyztsko. teraz Idze z Hippa kupowałam słoiczki, ajk was tu poczytałam, ale jakos jej chyba niezbyt słuza. chyba woli bobovite wiec przy niej trwam.

wczoraj w makro maz kupił zapas słoiczków, owoców z bobovity, takich nawet po 6-mcu juz. sa dwupaki po 4,51, wiec mysle ze dobra cena. a jak pójde do prayc to mam nadzieje ze bedzie jadła całe słoiczki owoców.


Moja też najlepiej bobovitę toleruje. Obiadków z hippa nie tknie nawet, a bobovitą się zajada 🙂 Za to deserki jej wszystkie podchodzą 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ewcia napisał(a):
leliva napisał(a):
ewcia napisał(a):
leliva napisał(a):
Gluten: podejście 4.

Lekarka poradziła, że może jej ta kaszka manna nie podchodzi i mam spróbować do jedzenia wkruszyć trochę herbatnika. Dostała dzis parę łyżeczek deserku z hippa jabłko, banan z herbatnikiem. Zobaczymy co to będzie.


a u was leliva były zaparcia tylko po tym glutenie tak??
bo u mnie kaszka zwykła bez glutenu zatwardza troche i ejst zielona kupa. a jak gluten dam do zupki czy owoców to jest ok. tylko miała kupke ze sluzem wczoraj i tak mysle czy to nie po tym, tylko juz 2 dni nie dawałam glutenu. mzoe miec takie działanie opóznione czy cos innego zaszkodziło?? u was były jakies sluzy??


Były zaparcia, mała się strasznie męczyła. Po zwykłej kasze tego problemu nie ma. Tylko zwykłą kaszkę mam z bobovity, a tą z glutenem z Nestle - może w tym jest problem. Ale z bobovity nie umiałam jej nigdzie dostać.
Nie mam pojęcia, czy gluten może być taką bombą z opóźnionym zapłonem. Raczej oczekiwałabym problemów podczas podawania, nie po odstawieniu, ale może Igusia wolniej reaguje.


nio ja myslke ze jednak cos innego zaszkodziło ze słoiczków albo moje zarcie jakies. bo aj wsyztsko jjem.
a co do kaszek to ja dawałam z nestle zwykła bananowa - i ona własnie te zielone kupy i zaparcia powoduje. odstawie ją, bo zuzi dawałam bobovite i było ok, nigdy tak nie reagowała, wiec mzoe te nestle.
a ja gluten mam z bobovity, mleczną kaszkę mannę i zuzi tez ja dawałam.
dla mnie jakos bobovita wymiata wsyztsko. teraz Idze z Hippa kupowałam słoiczki, ajk was tu poczytałam, ale jakos jej chyba niezbyt słuza. chyba woli bobovite wiec przy niej trwam.

wczoraj w makro maz kupił zapas słoiczków, owoców z bobovity, takich nawet po 6-mcu juz. sa dwupaki po 4,51, wiec mysle ze dobra cena. a jak pójde do prayc to mam nadzieje ze bedzie jadła całe słoiczki owoców.



to musze sie do makro przejechac

ja tez hipp i bobovita 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Aha. No dobra, to póki co marcheweczka przez jakiś czas, później jabłuszko no i później to już jakoś poleci 🙂 Ponoć lepiej pierwsze wdrażać warzywka Ewcia bo owoce mają słodki smak i bobek mały może się przyzwyczaić i później nie chcieć warzywek. Tak gdzieś wyczytałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewcia napisał(a):
no moja ma normalne tez, nie spuchniete i lekarka mówiła ze nic sie na zeby nie zapowiada. ale sprawdzam co jakis czas. moze, a nóz widelec, a po dzisiejszym amrudnym dniu to wszytskiego sie mozna spodziewac. nic dzis nie dałam innego do jedzonka i glutenu tez nie wiec zobaczymy co bedzie jutro z niunia. ok 17 zasneła i spała w koncu z 1,5h, a tak to po 15-30min tylko. i taka maruda ze szok. maz sie smieje ze za zuzia teskni, bo to tak sie nasiliło jak poszła zuza do pzredszkola.
a wiecie co?? Zuzia po 2 dniach pzredszkola narzekała dzis przy kąpieli ze ją cipka boli 😞 kurde... cos załapała w tych malusich kibelkach czy jak??

lece spac, bo jutro znów pobudka o 6:30 na strojenie Zuzy.

Ewcia, my jak ostatnio w połowie sierpnia byliśmy na szczepieniu to lekarka dziąsła oglądała i mówiła,ze Wiki nie ząbkuje jeszcze, potem pielęgniarka to samo, a ząbek wyszedł ze dwa dni później.
Ewcia, może Zuzia ma tego grzybka jednak, masz lekarki w rodzinie, zapytaj czym ją tam smarować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ggulek napisał(a):
Dzięki leliva, ja się pytałam. Tylko nie wiem czy nie muszę jeszcze donieść oświadczenia z mojego urzędu, że nie wybierałam tam. Bovita manna jest w rossmanie na pewno.


gulek u nas jest takie pismo dla drugiej osoby co deklaruje żenie brała, wiec chyba nie potrzebujesz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
leliva napisał(a):
ewcia napisał(a):
leliva napisał(a):
ewcia napisał(a):
leliva napisał(a):
Gluten: podejście 4.

Lekarka poradziła, że może jej ta kaszka manna nie podchodzi i mam spróbować do jedzenia wkruszyć trochę herbatnika. Dostała dzis parę łyżeczek deserku z hippa jabłko, banan z herbatnikiem. Zobaczymy co to będzie.


a u was leliva były zaparcia tylko po tym glutenie tak??
bo u mnie kaszka zwykła bez glutenu zatwardza troche i ejst zielona kupa. a jak gluten dam do zupki czy owoców to jest ok. tylko miała kupke ze sluzem wczoraj i tak mysle czy to nie po tym, tylko juz 2 dni nie dawałam glutenu. mzoe miec takie działanie opóznione czy cos innego zaszkodziło?? u was były jakies sluzy??


Były zaparcia, mała się strasznie męczyła. Po zwykłej kasze tego problemu nie ma. Tylko zwykłą kaszkę mam z bobovity, a tą z glutenem z Nestle - może w tym jest problem. Ale z bobovity nie umiałam jej nigdzie dostać.
Nie mam pojęcia, czy gluten może być taką bombą z opóźnionym zapłonem. Raczej oczekiwałabym problemów podczas podawania, nie po odstawieniu, ale może Igusia wolniej reaguje.


nio ja myslke ze jednak cos innego zaszkodziło ze słoiczków albo moje zarcie jakies. bo aj wsyztsko jjem.
a co do kaszek to ja dawałam z nestle zwykła bananowa - i ona własnie te zielone kupy i zaparcia powoduje. odstawie ją, bo zuzi dawałam bobovite i było ok, nigdy tak nie reagowała, wiec mzoe te nestle.
a ja gluten mam z bobovity, mleczną kaszkę mannę i zuzi tez ja dawałam.
dla mnie jakos bobovita wymiata wsyztsko. teraz Idze z Hippa kupowałam słoiczki, ajk was tu poczytałam, ale jakos jej chyba niezbyt słuza. chyba woli bobovite wiec przy niej trwam.

wczoraj w makro maz kupił zapas słoiczków, owoców z bobovity, takich nawet po 6-mcu juz. sa dwupaki po 4,51, wiec mysle ze dobra cena. a jak pójde do prayc to mam nadzieje ze bedzie jadła całe słoiczki owoców.


Moja też najlepiej bobovitę toleruje. Obiadków z hippa nie tknie nawet, a bobovitą się zajada 🙂 Za to deserki jej wszystkie podchodzą 😉


nio chyba bobovita najlepsza, ja z zuzia trenowałam. skład obiadków spoko. troche sie boje pora, selera, bo ponoc uczula, ale zuzi nic nie było. próbowałam kilka razy gerbera, ale gerber tez słynie z tego ze dodaja smietane, masło z czegos tam... nie opamietam jak to sie nazywało. wiec ja gerbera nie tykam wcale. a hippa próbowałam ale cos jej nie podchodzi. zostaje przy bobovicie, i tania jest i dobra. i kaszki zuzia jadła bobovity, jzu jak duza teraz to dawalismy nestle, zeby smaki urozmaicic.
dałam teraz idze waniliowa z bobovity po 4 miechu, zobaczymy, ale owoców musiałam dac, na oszukanie choc troche 🙂 hehe sama kaszka nie wchodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
Aha. No dobra, to póki co marcheweczka przez jakiś czas, później jabłuszko no i później to już jakoś poleci 🙂 Ponoć lepiej pierwsze wdrażać warzywka Ewcia bo owoce mają słodki smak i bobek mały może się przyzwyczaić i później nie chcieć warzywek. Tak gdzieś wyczytałam 🙂


nio ponoc tak, ale ja wprowadzałam tak zuzi i jadła zupki potem.a tearz w sumie idze jabłko nie wchodziło, potem marchewka lepiej, a najlepiej "dynia z ziemniakiem z hippa, fuj, okropny, a jej smaokowało. własnie jeszcze ten mozesz spróbowac. ja dałam marchewke z dynia, potem dynia z ziemniakiem. o jakos tak.
i moja chyba w sumie chetnie je warzywa, choc one niedobre, ale nawet chyba lepiej niz owoce póki co. ale kaszka bez owoców nie pzrechodzi. to i Astra mówiła ze musi dawac razem z owocami.hehe cwaniaki te nasze bobki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia_sztuk napisał(a):
Hej.
U nas nocka piękna. Spanie od 20 do 4.30 i później do 6. Ale nie zmienia to faktu, że moje dziecko jest coraz bardziej niegrzeczne. Jak ją wkładam do spacerówki to aż się wygina i zaczyna się zanosić 😮 w domu też 10-ciu minut nie poleży w jednym miejscu.
W poniedziałek dostała 2 łyżeczki marchewki, była piękna kupa, wczoraj 3 łyżeczki i dzisiaj ogromna piękna kupa, więc dzisiaj dostanie 4 łyżeczki, skubaniec mały jak dzioba szeroko otwiera jak widzi zbliżającą się łyżeczkę 🙂 z glutenem się na razie wstrzymam. Ej a jak tak ładnie przyjmuje brzuszek tą marchewkę to kuedy zamiast
marchewki mogę jej podawać jakąś zupkę?
Bo jabłuszko wdrożę może dzisiaj na deserek, przed kąpielą.
Pogoda dupna. Siedzenie w domu dzisiaj. O 16 ortopeda, dostanę skierowanie na rezonans. Już chcę iść na jakieś zabiegi bo z dnia na dzień coraz bardziej połamana się podnoszę.

Kasia, ja tylko na początku za pierwszym razem dałam jedynie 4 łyżeczki marchewki i czekałam co będzie, potem tak samo z jabłkiem, a jak już to przyjęła, to dałam jej marchewkę z jabłkiem, ale już cały słoiczek, nic się nie działo, to poszła zupka jarzynowa z bobovity, dynia, etc. Ale już się nie bawiłam w małe ilości, bo dzieciok żądał porządnego posiłku, a nie tam kilku łyżeczek hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
astraaa napisał(a):
ewcia napisał(a):
no moja ma normalne tez, nie spuchniete i lekarka mówiła ze nic sie na zeby nie zapowiada. ale sprawdzam co jakis czas. moze, a nóz widelec, a po dzisiejszym amrudnym dniu to wszytskiego sie mozna spodziewac. nic dzis nie dałam innego do jedzonka i glutenu tez nie wiec zobaczymy co bedzie jutro z niunia. ok 17 zasneła i spała w koncu z 1,5h, a tak to po 15-30min tylko. i taka maruda ze szok. maz sie smieje ze za zuzia teskni, bo to tak sie nasiliło jak poszła zuza do pzredszkola.
a wiecie co?? Zuzia po 2 dniach pzredszkola narzekała dzis przy kąpieli ze ją cipka boli 😞 kurde... cos załapała w tych malusich kibelkach czy jak??

lece spac, bo jutro znów pobudka o 6:30 na strojenie Zuzy.

Ewcia, my jak ostatnio w połowie sierpnia byliśmy na szczepieniu to lekarka dziąsła oglądała i mówiła,ze Wiki nie ząbkuje jeszcze, potem pielęgniarka to samo, a ząbek wyszedł ze dwa dni później.
Ewcia, może Zuzia ma tego grzybka jednak, masz lekarki w rodzinie, zapytaj czym ją tam smarować.


nio posmarowałam pimafucortem, ponoc lepszy niz clotrimazol. i zuzi pomaga. tylko ona nie zawsze powie od razu. ja mówie zeby mi mówiła jak boli, posmarujemy i bedzie ok.
zreszta to chyba normalne, bo pamietam jak dzis,jak mama mi i siostrze smarowała cipki linomagiem jak cos sie działo, i mówiła, zeby dać te raki do smarowania, takei były czerwone i piekące. hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej

my tylko na hippie
u nas obiadki super,na owocach sie kwasi ale je 🙂

na czajnik ocet, cała butle gotuje, potem kilka razy gotuje wodei wylewam no jest niestety smród, ale fajnie usuwa 🙂

dzisiaj zrobiłam krótkie pozegnanie z majka nie chciała mnie znowu puścić,alejak już zakładałam buty to nie słyszałam zeby płakała wiec daje radę
no ale bunt powraca, dzisiaj mnie tak wkurwiła bo inaczej nie da sie powiedziec że myslałam że ją zatzrele, ale nie krzycze nie mamram, konkekwentna tylko jestem, myslęże taki hard core bedzie nam towarzyszył przez dwa tygodnie 🙂

biedronka zaliczona
śniadanie zjedzone teraz kawa
mązmi kupił pyszna kawę do ekspressu wreszcie jest taka delikatna w smaku, mogłabym chlaclitrami tą kawe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewcia napisał(a):
to i Astra mówiła ze musi dawac razem z owocami.hehe cwaniaki te nasze bobki 🙂

No czasami jej daję jabłko do kaszki, ale patrz Ewcia, miałaś rację, nie dałam dzisiaj kaszki i kupa byla normalna, a gluten miała podany. Czyli ten śluz to jednak kaszki wina. 😠 nie dam jej póki co tej mleczno-ryżowej. Będę dawała małe ilości tej mlecznej kaszy manny z bobovity, bo tą też mam i może na tą z glutenem normalnie zareaguje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia_sztuk napisał(a):
A jak Wy te kaszki dajecie? W miseczce jakiejś czy co? I jakie owoce? Swoje jakieś? 🙂 Ja guła jestem w tych sprawach jedzeniowych bobka 🙂

No Kasia, robię normalnie kaszkę w miseczce, na 75ml wody 2,5 łyżki kaszki, tak jak piszą na opakowaniu, tylko ja połowę robię i dokładam jabłko, tak z połowę słoiczka i zajadamy. I własnie jak jej tak dawalam to z kupą było ok, a jak zaczełam jej dawać samą kaszkę na śniadanie, był śluz. bo już teraz ona je raz owoce i raz obiadek, wiec nie mieszalam z kaszka jak wczesniej.

My jemy hippa i bobovitę, bardziej hippa. Te duże słoiki 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
astraaa napisał(a):
kasia_sztuk napisał(a):
Hej.
U nas nocka piękna. Spanie od 20 do 4.30 i później do 6. Ale nie zmienia to faktu, że moje dziecko jest coraz bardziej niegrzeczne. Jak ją wkładam do spacerówki to aż się wygina i zaczyna się zanosić 😮 w domu też 10-ciu minut nie poleży w jednym miejscu.
W poniedziałek dostała 2 łyżeczki marchewki, była piękna kupa, wczoraj 3 łyżeczki i dzisiaj ogromna piękna kupa, więc dzisiaj dostanie 4 łyżeczki, skubaniec mały jak dzioba szeroko otwiera jak widzi zbliżającą się łyżeczkę 🙂 z glutenem się na razie wstrzymam. Ej a jak tak ładnie przyjmuje brzuszek tą marchewkę to kuedy zamiast
marchewki mogę jej podawać jakąś zupkę?
Bo jabłuszko wdrożę może dzisiaj na deserek, przed kąpielą.
Pogoda dupna. Siedzenie w domu dzisiaj. O 16 ortopeda, dostanę skierowanie na rezonans. Już chcę iść na jakieś zabiegi bo z dnia na dzień coraz bardziej połamana się podnoszę.

Kasia, ja tylko na początku za pierwszym razem dałam jedynie 4 łyżeczki marchewki i czekałam co będzie, potem tak samo z jabłkiem, a jak już to przyjęła, to dałam jej marchewkę z jabłkiem, ale już cały słoiczek, nic się nie działo, to poszła zupka jarzynowa z bobovity, dynia, etc. Ale już się nie bawiłam w małe ilości, bo dzieciok żądał porządnego posiłku, a nie tam kilku łyżeczek hehe


A Kasia Twoja duzo potrafi zjesc innego niz cyca posiłku?? bo moja to niewiele jadła na poczatku. teraz jak jej smakuje to zje pół słoiczka. ale całego nie da rady bo za długo karmienie trwa i jej sie przykrzy. dlatego moja cyc ponad wsyztsko, a narazie ja tak ucze jsc. musze do pracy zrezygnowac z 2-3 posilków, wiec jakies 3tyg przed zaczne na dobre zastepowac i zobaczymy. mam nadzieje ze sie rozejje na dobre i bedzie sie najadac od tatusia na tacierzynskim i na urlopie.
a najlepsze ze ostatnio ja jemu kazałam ją karmic, on usiadł, miał dawac, ale cos mine jakas do niej zrobił, a ona sie tak rozwyła ze juz nici z karmienia pzrze tate. i mama musiała do akcji wkroczyc 🙂 hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
sztunia napisał(a):
hej

my tylko na hippie
u nas obiadki super,na owocach sie kwasi ale je 🙂

na czajnik ocet, cała butle gotuje, potem kilka razy gotuje wodei wylewam no jest niestety smród, ale fajnie usuwa 🙂

dzisiaj zrobiłam krótkie pozegnanie z majka nie chciała mnie znowu puścić,alejak już zakładałam buty to nie słyszałam zeby płakała wiec daje radę
no ale bunt powraca, dzisiaj mnie tak wkurwiła bo inaczej nie da sie powiedziec że myslałam że ją zatzrele, ale nie krzycze nie mamram, konkekwentna tylko jestem, myslęże taki hard core bedzie nam towarzyszył przez dwa tygodnie 🙂

biedronka zaliczona
śniadanie zjedzone teraz kawa
mązmi kupił pyszna kawę do ekspressu wreszcie jest taka delikatna w smaku, mogłabym chlaclitrami tą kawe 🙂


a co Maja wyprawia??
moja zuzia wczoraj tez pzreszła sama siebie tymi krzykami, anwet sie rozebrac nie chciała i siku zrobic i rąk umyc jak przyjechałysmy. ale mysle ze odreagowuje pzredszkole. tam sie słucha, jest gzreczna a wraca do domku i daje czadu. dzis zanim wyszła z domku sie popłakała i pytała"kiedy ja wróce do domku"??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewcia, u nas ostatnio tak się Wika wystraszyła,że normalnie darła się na całe gardło 😁 Dawid wziął Bartka na barana i się wygłupiali, śmiali się głośno, a ona patrzyła, patrzyła i nagle taki ryk, ja ją wzięłam - niedobrze, Bartek gadał - też źle, ale ja tatuś wziął to już był uśmieszek 😁 zazdrośnica jedna 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
kasia_sztuk napisał(a):
A jak Wy te kaszki dajecie? W miseczce jakiejś czy co? I jakie owoce? Swoje jakieś? 🙂 Ja guła jestem w tych sprawach jedzeniowych bobka 🙂


ja robie kaszke z owocami tak:
najpierw odmierzam gdzies 30-40ml wody, podgrzewam, i wlewam do miseczki. jak jest juz w miare temp to dodaje jedna łyzke kaszki. i ona sie taka rzadko-gęsta robi i daje łyzeczką. na poczatku sama, a jak jzu sie krzywi i nie chce, amrudzi to otwieram słiczek z jakimis wypróbowanymi owocami, nawet samym jabłkiem jak lubi, i wrzucam troche do tej miski, z boku najlepiej, juz jak troche zje to jest miejsce,nio i daje tak nabieram kaszke, a potem zeby była kaszka oblepiona owocami i ona tak buzie otwiera. staram sie w takich proporcjach zeby nie wyczuwała ze ta kaszka jest. a ma wtedy posiłek bardziej wartosciowy tzn tresciwy niz same owocki. i narazie tak. pamietam ze i Zuzie tak oszukiwałam 🙂hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...