Wrzesnióweczki 2012 | Forum dla mam

Dzień dobry 🙂

Mała właśnie zjadła kaszkę i poszla spać. Ja chyba też się jeszcze położę bo jestem niedospana. Na szczęście noc była spokojna, Lusia obudziła się tylko po 4 na mleczko.

Agn, moj tez ladnie je, teraz biedak troche poscil ale i tak kaszke, mu dawalam, soczek, dzis juz weacamy do jedzonka -jak widzi obiadek to malo z fotelika nie wyskoczy 🙂 ale zajac soba juz na dluzej niz 5minut nie umie...noce tez nieciekawe nigdzie sie ryszyc nie moge, odwrocic bo skomlenie....a teraz nawet w nocy jak czuje tate a nie mame to ryk wezme go i cisza...

Dzien Dobry mamuski 😉

Hej 🙂
U nas nocka tragiczna, znowu wróciły stare pobudki po 10 razy, a były już tylko 3. Nie mam pojęcia o co znowu chodzi :/ Wstaliśmy o 6:30, więc chociaż z tym nie najgorzej, ale spał u nas w łóżku od 5:00.
Dziękuję w imieniu Kubusia za pochwały 🙂

Dzien dobry...My wczoraj z M sie poklocilismy troche...ale dzisiaj juz dobrze.

witam,

noc - tragedia
mąż - tragedia 😞

wykończą mnie to chłopy!! 😞 😞 😞

na 11.30 do lekarza z młodym, potem jadę z nim do księdza, bo w niedziele już chrzest... nic jakoś muszę dać radę ze wszystkimi tobołami sama...
i jeszcze ten pieprzony śnieg!! 😠

Mixi, co za porabani ludzie. Szkoda gadac, przeciez nie oczekujecie, żeby palac Wiki stawiala  Nasz chrzestny nawet wizerunku nie dal.. no, ale tez był wybrany powiedzmy z musu, i zaluje troche, bo Darii chłopak chciał być ( siostry), no ale kto da gwarancje, ze będą razem??? Zaluje troszke, ale to co.
Mixi, a nie macie koleżanki/ kolegi?? Czy to już teraz nie w rodzinie wybieracie??

Doti, moja to by chyba pekla jakby tyle jadla.. Ci powiem, ze ma spust Laura.
Jak chlop..
No to niezle ;/ Biedulenka przyłożyła, ale najważniejsze, ze nic się nie stalo...

Pozniej Wam wrzuce ciuszki, bo już pochowalam. Kupiłam dwie koszule i 3 koszulki. Nadal brakuje mi stanikow i spodni.. haha

Deira odpisałam.

dzień dobry

dopiero co wczoraj pisałam Doti, żebym zamarła jakby moja tak upadła a dzisiaj moja miała wypadek!

jak zwykle o 7 wzięłam ją z łóżeczka do siebie na karmienie i zawsze ją odkładam obok siebie i jeszcze trochę sobie leżakujemy, wstajemy teraz ok. 8
młoda zawsze sobie cos gada do siebie albo bawi się rączkami, a ja leżę i słucham albo sobie jeszcze drzemię, łóżko mamy szerokie, 160, ja przy brzegu leżę a ona po środku więc luz
a dziś oko mi sie przymknęło i obudził mnie trzask i potem wrzask, patrze a ona leży na podłodze!! 😲
musiała sie przekulać przez męża połowę łóżka i spadła! a łóżka niskiego nie mamy

masakra, serce mi stanęło!
wzięłam ją i uspokajałam ale ryk był okropny, no i potem z tego wszystkiego zasnęła i nadal śpi, a ja sie martwię czy coś jej się nie stało 😞

Młody już po pierwszej drzemce, to się naspał 23 min. :P
Inirtam, dasz radę, nie wkurzaj się na chłopaków to nic nie da... u nas nocka też do d... :/
Kuba też mi spadł 2 razy z łóżka i nic mu na szczęście nie było... nie denerwuj się Pati.

witam,

o kurcze ja tez bym chyba spanikowala jakby mi tak Ulka poleciala 😲

nasza nocka ok, jak syrop przeciwbolowy zaczal dzialac to od razu zasnela i spala do 6 🙂 w nocy sie potulilysmy, wiec bylo fajnie a M spal sam 😜 dzis byl u lekarza i dostal skierowanie do szpitala na usuwanie tej gradówki z powieki...
a mi wczoraj pediatra wystawila zaswiadczenie, ze karmie piersia, wiec teraz musza mnie szybciej do domu wypuszczac 😁

dzien dobry u nas nocka ok, ale gdy ja usypialam to nagle krzyk w nieboglosy, zel na dziaselka pomogl na 5minut i znow byl wrzask! zadzialalam nurofenem po czym znasnela i spala u siebie bo ja juz nie wyobrazam sobie gniezdzic sie z nia w lozku, spie na krawedzi 😁 😁

dzis wujek przyjezdza dam mu troche gratow to zabierze do Polski a ja za tydzien dowioze 😁
pogoda okropna!

Ojoj... pospałam z Małą jeszcze 2 godzinki. Starszy już awantury robi o byle co grrrrr

Pati 😞 :* obserwuj Gabi i nie panikuj.

dobry,

madzia Kubuś pierwsza klasa ! - przystojniak 🙂

widzę że wczoraj to chyba jakiś pechowy dzień był !!
... szłam z samego dołu przemierzyłam jedne schody i szłam na górę na naszch, ostatni schodek i się potknęłam i bęc... spadłam ale małego trzymałam w górze, tylko troszkę mi po chwili zleciał, narobił tyle krzyku jakby się nieźle poubijał a na tym wszystkim i tak ja najbardziej ucierpiałam bo na nodze wielki sinial, kolano mnie boli i łokieć zdarty ;/ a Szymon bawi w najlepsze... co jak co ale później po tym wypadku przez resztę dnia serce miałam w gardle. 😮

my po szczepieniu super - noc z jedną pobudką, zapomniał o tym upadku ze schodów i wieczorem się rozbrykał, bawił w najlepsze.

a dzisiaj jak widziałam że zaczyna go nabierać na kupkę, posadziłam go na nocnik i zrobił wielllkąą kupę do nocnika (nawet w pampersie takiej jeszcze nigdy nie widziałam) 🤪

Witamy się i my.Spałyśmy do 8.30 .
Isa to widzę ,że nie tylko u nas dzisiaj się zrobiła kupa na nocnik.
My od wczoraj nocnikujemy sobie i mamy sukcesy w łapaniu sisukow i dzisiejszej kupki.
Jeżeli chodzi o chrzestnych to nawet znajomi nie dostali zaświadczeń z parafii bo większość po rozwodach 😞 😠
Pójdę do kościoła i powiem cala prawdę i niech mi pozwoli starsza dopuścić na chrzestna ,albo niech sam zostanie chrzestnym naszej córki 😮bo inaczej się nie da.Myślicie ,ze pójdzie mi na rękę ?

Ja uwazam, ze nie. aczkolwiek sprobowac nie zaszkodzi...

Mixi i Isa, jakie zdolniachy z tych waszych dzieciaczków, w tym wieku na nocnik robić 🙂
Mixi, ja myślę, że średnio jest możliwe dopuszczenie na chrzestnś osoby bez bierzmowania. Może spróbujcie kogoś ze znajomych wziąć...

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/690/dscn5580m.jpg/][IMG]http://img690.imageshack.us/img690/4600/dscn5580m.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]


[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/812/dscn5581.jpg/][IMG]http://img812.imageshack.us/img812/8902/dscn5581.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/683/dscn5582m.jpg/][IMG]http://img683.imageshack.us/img683/985/dscn5582m.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/205/dscn5583ao.jpg/][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/3167/dscn5583ao.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/534/dscn5584d.jpg/][IMG]http://img534.imageshack.us/img534/6493/dscn5584d.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Ciuszki wrzucone 😉

Choc powiem, Wam, ze raczej nie z tego bierzmowania sie nie zgodzi, a z racji wieku..
Darka kuzyn nie zrobil na czas bierzmowiania i ksiadz dopuscil go do slubu koscielnego 😮 wiec jak sie chce to mozna zamataczyc ;D

WITAM
Wczorajszy dzień też zaliczam do nie najlepszych. Mały przez cały dzień płaczliwy i marudny.
Sandra ciuszki śliczne.
Mixi- jak czytam o Twoich przebojach z chrzcinami a raczej z chrzestnymi to bardzo się cieszę, że mamy to już za sobą 😉
Wczoraj w żartach mówię do starszego, że wyrzycę Tymka do kosza ( wiem że nawet w żartach nie powinnam tak mówić 🤨- ale mały doprowadzał mnie do stanu, w którym zaczęłam powoli nad sobą nie panować :blush 🙂 to biegł za mną aż do kuchni i krzyczał, że wszysko powie tacie i żebym tego nie robiła bo później będę mocno płakać. Dodał jeszcze, żebym posadziła mu Tymka w leżaczku i on się nim zajmie a ja mam odpocząć - mało się nie popłakałam 😞 wyrodna matka jestem 😞

Dzień Dobry 🙂
Wróciliśmy ze świątecznego wyjazdu. Niestety Święta niezbyt udane, bo jak przyjechaliśmy to teściową już grypsko łamało, a po śniadaniu wielkanocnym położyła się do łóżka chora, wstała we wtorek koło południa :/ Jakieś okropne wirusy atakują 😞 My na razie zdrowi, małego nie miała nawet chwilę na rękach, myślę, że nie złapaliśmy 😉 A tak poza tym to wiadomo - objedzeni, nagadaliśmy się z rodziną i znajomymi 🙂 Mały potrzebował takiego wyjazdu do ludzi, bo ładnie się rozgadał, bawił się ślicznie i w ogóle super się zachowywał 🙂 Teraz odsypia, bo na wyjeździe dość mało spał :p

Nie dałam rady przeczytać wszystkiego co napisałyście, tylko kilka ostatnich stron.

Deira Natalce na pewno szybka minie choróbsko, trzymajcie się dziewczyny 🙂

Doti o matko 😞 Ja mam takiego stracha, że upuszczę małego 😞 U Was pewnie się skończy na guzie i płaczu i żadnych niepokojących objawów nie będzie 🙂 Jeszcze nie jeden siniak przed naszymi dzieciaczkami...

Pati, Isa co za pech 😞 Na pewno będzie dobrze, nic maluchom nie będzie.

Sandra fajne bluzeczki 🙂 Też takie koszulowe, rozpinane lubię 🙂

Małgosiu, ja też czasem mam dość Wojtka jak jest rozmarudzony 😞 i marzę, żeby go komuś sprzedać do opieki 😁 A starszy fajne ma gadane - widać, że za młodszym braciszkiem stoi murem 🤪

Heheh,kochany brat 😁
Jaka wyrodna nie przesadzaj!!!
Jak Nadia miala tydzien to ja zlobkiem straszylam, a pozniej ze ja oddam do okienka 😉) ( okno zycia)..
Tylko pozniej juz nie bylo opcji, bo urosla to sie smialam, ze moze na wcisk i upchniecie noga by weszla 😉)

Mloda zjadla 100 kaszki i mysle czy wytrzyma na niej 4h.. bo obiadu po 2,5h mi nie zje... a musze po Nadie isc...

sandroos napisał(a):

Heheh,kochany brat 😁
Jaka wyrodna nie przesadzaj!!!
Jak Nadia miala tydzien to ja zlobkiem straszylam, a pozniej ze ja oddam do okienka 😉) ( okno zycia)..
Tylko pozniej juz nie bylo opcji, bo urosla to sie smialam, ze moze na wcisk i upchniecie noga by weszla 😉)

😁 😁 😁 Dobrze, że taka tygodniowa to nie rozumiała co za głupoty mama gada 😜 Ja Wojtka nie straszę, czasem wychodzę z pokoju i go zostawiam rozryczanego, bo zwyczajnie nie mogę, a wolę to niż krzyczeć na niego. Ale zawsze po minucie wracam skruszona, ze go zostawiłam zapłakanego, zasmarkanego 😞 Ciężko jest czasem, dobrze, ze zazwyczaj to pogodne dziecko jest 🙂

Hehhee, no pewnie ze wiekszej tak nie mowilam ;D
Teraz pod nosem musze mamrotac, bo jak marudze, ze jak sie Titi nie uspokoi to ja wyniose, to tez Nadia sie wtraca ze nie wolno tak mowic..

Ostatnio szlam ulica i babcia do dziecka takiego szkolnego : "Jak nie przestaniesz sie tak zachowywac to Cie do bidula odwieziemy". Myslalam, ze ja pierdolne ;//

Ja też mam czasami już dosyć, szczególnie w nocy :/ tak słucham znajomych,że im dzieci tak ładnie śpią, przesypiają całe nocki a mój co... dzisiaj to od 23 do 6 to chyba z 10 pobudek miałam. Dzisiaj też dzień marudzenia,ale cóż zrobić, taki nasz los, kiedyś to minie...
Ja cały czas nie wiem co z Kubą zrobić po wakacjach?! Czy prosić moją babcię, która musiała by codziennie dojeżdżać 35 km i wychodzić o 6:30 z domu a wracać o 18:00 , czy oddać do żłobka, ach, sama nie wiem, babcia ma już 67 lat, więc nie chciałabym jej obciążać, ale czy lepiej mu będzie u obcych...

A do starszego jak był malutki to mówiłam, ze jak się nie uspokoi to oddam go do domu dziecka- i jak ja nie jestem wyrodna ?! 😁