Skocz do zawartości

listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam


edithd_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
Czesc Dziewczyny!
Elmirka nic sie nie martw, najwazniejsze, ze zareagowaliscie-moze to falszywy alarm-ja tez mialam podejrzenia jakos w polowie ciazy bo mnie wszystko swedzialo, zrobilam badania i okazalo sie, ze to falszywy alarm.
Gosiaczek i dobrze, ze jednak w Warszawie urodzisz-lepsza opieka i pewniej sie bedziesz czula.
Angela powodzenia i czekamy na wiesci jak synus pojawi sie na swiecie.
U mnie nadal cisza, dzis ide do lekarza i zamierzam uslyszec, ze mam z 3cm rozwarcia i jutro urodze...ta jasne 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
hej hej 🙂

to znikają dziewczyny... co tam u andziuchy? jakies wiesci? goska tez ucieknie niebawem...moze kaska sie odezwię i pati....

u nas noc ok, zadnych dolegliwosci, kupy idą jak szalone, w godzinkę Mały robi ze 3 (od wczoraj), tzn znajduje więcej niż jedną kupę w pampersie 🙂 teraz znów spi 🙂

ja właczyłam torpedę - sernik juz w pikarniku, pranie wyprasowane - pieluchy muszą byc na bieżąco
jeszcze zupę zrobię, nei mam pomysłu na 2 danie, chyba jajka z ziemniaczkaim i juz.

anulka, kurka, zebys jutro tej babce nie zaczeła rodzić na wyładzie bo bedzia miała gadanie przez następne 10 lat....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edyta-a wiesz ze byly by dopiero jaja 😉 ludze sie ze jedza ma choc troche w sobie czlowieczenstwa i jak mnie zobaczy mnie doslownie wygoni do domu ale to tylko taka moja cicha nadzieja 😉 jeszcze w miare sie czuje to jakos te 4 godziny wytrzymam niech ma jedza satysfakcje ze meczy mnie i nie tylko mnie.No dziewczyny sie pozbieraly moze cos sie ruszy narazie Angela nic nie pisala Patrycja i Kasia tez cisza wiec smskami bombardowac nie bede.A ja len dzis na maxa chce mi sie jakies ciasto upiec ale sama nie wiem jakie dobry kierunek Edyta moze sernik 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
edithd napisał(a):
no moj to mega prosty w zrobieniu - tylko ser w wiaderku potrzebny. wszystko robi mixer. ja jutro i w niedziele mam gosci, sama chya nei bede go jadła choc uwielbiam, ale jak pomysle ze Mały moze sie męczyc znów to wolę nie...

No ja tez mam taki mega szybki przepis ale lubie sernik z brzoskwiniami wiec chyba sernik wieczorem zrobie dopiero bo jedziemy po zakupy mega wiec juz mi sie nie chce turlac po brzoswinie i sernik w wiaderku poczekam 😉 mialam sie lenic a ja znow szaleje ale rozsadniej niz wczoraj rodzicow na dole nie ma mezus w pracy to nikt mnie nie ochrzani-choc jak zobacza efekt to pewnie mi sie oberwie 😉 poszlam w piwnicy poukladac sloiczki z przetworami na polkach itp przyszlam odpoczac bo mnie kregoslup nawala-mam nadzieje ze moj wysilek bedzie doceniony 😉 i w nagrode dostane swoja corcie na raczki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
No to melduje sie i ja i tez nadal w dwupaku. Od wczorajszych "macanek" przez polozna i w szpitalu boli mnie podbrzusze. Dzieki dziewczyny za slowa otuchy. Ciezko sie nie martwic jesli sie pozna konsekwencje tej przypadlosci. Cale szczescie maly bryka wiec sie nie denerwuje wczoraj to szalal jeszcze przez pol nocy co mu sie raczej nie zdaza. Najbardziej to mnie zdenerwowalo to ze mi sie skurcze nie pisaly mimo ze brzuch mi sie napinal i twardnial az bolalo. Na dodatek nikt mi nic nie wyjasnil nie omowil ze mna tego cholernego wykresu a przesiedzielismy w szpitalu prawie 4 godz. Dopiero w domu szukalam na necie jak odczytywac ten wykres i sama dochodzilam co jest czym. Omowilam tez wczoraj z polozna plan porodu (byla bardzo niezadowolona bo zabralam jej zbyt duzo czasu i miala przez to obsowe czasowa) ale w tylku to mialam bo to do jej obowiazkow nalezy leniwy cz....ch ( normalnie mam wizyty z biala angielka ale tym razem jej nie bylo i przyslali w zastepstwie murzynke). Jak zaczela sprawdzac polozenie malego to myslalam ze sie posram z bolu cale szczescie moj Piotrek byl ze mna to troche spuscila z tonu. Na dodatek znowu mnie zle pomierzyla i wyszlo jej ze mam dziecko giganta. Wszpitalu mierzyli mnie jeszcze raz i uspokoili ze wszystko jest w normie i na ich oko maly warzy okolo 3500g wiec wszystko jest ok.
Angela zycze powodzenia i trzymam kciuki.
Gosiaczek dla ciebie tez wszystkiego dobrego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Witamy się w południe 🙂

Dopiero mam małą chwilkę, bo od rana Sofii rozrabia jak pijany zając :P
Gosiu powodzenia 🙂 informuj Nas na bieżąco 🙂!
Elmirka nie martw się na zapas, jak byłam w szpitalu leżała ze mną dziewczyna z tą cholestazą i wszystko kończyło si dobrze, rodziła w 39 tygodni, coreczka zdrowiutka, więc nie martw się o Kubusia 🙂

Co do serników to ja dziś własnie robią , bo jutro znajomi wpadają do Nas na "pępówkę"!

Co do kąpieli to mój L od pierwszych chwil jest tak zżyty z Sofii, że nie może odpuścić kąpieli 🙂 ja trzymam Małą i przemywam a On trzyma ją za rączki i też robi myju myju, a Sofii uwielbia się kąpać, taka przy tym zadowolona jest i budzi mi się dokładnie zawsze na 19.30 😁

Thalia rozwarcie 3cm nic jeszcze nie oznacza 😁 wiem z własnego doświadczenia 😁

Anulka ale Tobie to już naprawdę powinno się coś ruszyć, za długo te skurcze i boleści.. czop ju wypadł, powinno być na dniach !! Lenka już usiedzieć w brzuszku nie może 🙂

Kurcze muszę nabyć te Sab Simplex, chyba powiem teściowi żeby mi kupił we Włoszech jeśli tam jest dostępne

Na dziś nie mamy większych planów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Elmirka napisał(a):
No to melduje sie i ja i tez nadal w dwupaku. Od wczorajszych "macanek" przez polozna i w szpitalu boli mnie podbrzusze. Dzieki dziewczyny za slowa otuchy. Ciezko sie nie martwic jesli sie pozna konsekwencje tej przypadlosci. Cale szczescie maly bryka wiec sie nie denerwuje wczoraj to szalal jeszcze przez pol nocy co mu sie raczej nie zdaza. Najbardziej to mnie zdenerwowalo to ze mi sie skurcze nie pisaly mimo ze brzuch mi sie napinal i twardnial az bolalo. Na dodatek nikt mi nic nie wyjasnil nie omowil ze mna tego cholernego wykresu a przesiedzielismy w szpitalu prawie 4 godz. Dopiero w domu szukalam na necie jak odczytywac ten wykres i sama dochodzilam co jest czym. Omowilam tez wczoraj z polozna plan porodu (byla bardzo niezadowolona bo zabralam jej zbyt duzo czasu i miala przez to obsowe czasowa) ale w tylku to mialam bo to do jej obowiazkow nalezy leniwy cz....ch ( normalnie mam wizyty z biala angielka ale tym razem jej nie bylo i przyslali w zastepstwie murzynke). Jak zaczela sprawdzac polozenie malego to myslalam ze sie posram z bolu cale szczescie moj Piotrek byl ze mna to troche spuscila z tonu. Na dodatek znowu mnie zle pomierzyla i wyszlo jej ze mam dziecko giganta. Wszpitalu mierzyli mnie jeszcze raz i uspokoili ze wszystko jest w normie i na ich oko maly warzy okolo 3500g wiec wszystko jest ok.
Angela zycze powodzenia i trzymam kciuki.
Gosiaczek dla ciebie tez wszystkiego dobrego 🙂


Elmirko jeśli amsz jakieś wątpliwości to moze coś pomogę, bo ja wykresy z KTG po wszystkich pobytach w szpitalach umiem odczytywać świetnie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
anula4ever napisał(a):

poszlam w piwnicy poukladac sloiczki z przetworami na polkach itp przyszlam odpoczac bo mnie kregoslup nawala-mam nadzieje ze moj wysilek bedzie doceniony 😉 i w nagrode dostane swoja corcie na raczki 😉


hahaha anulka, weszłaś w ostatnią fazę przedporodowej desperacji: wymyślanie sobie i wykonywanie prac zupełnie lub prawie zupełnie niepotrzebnych. aby osiągnąc wiadomy cel 🙂))
słoiki też przeszłam więc wiem oczym mówie 🙂 zostaje ci jeszcze szorowanie kory na drzewach 🙂)))))))

u nas ok, dzis 10'C i bezwietrznie wiec zabrałam Małego po Kri do przedszkola. chyba w ogole nie wie ze był na zewnątrz bo opatuliłąm go jak misia na mrozy i zasnął mi jeszcze na górze w domu juz w gondoli... przespał cała trasę tam i z powrotem, jakos 15-20min nam zeszło na podwórku więc chyba go nei przeziębiłam...teraz dalej spi juz w swoim leżaczku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
baiser, fajnie ze twój chlop zaangażowany. u nasprzy obu dzieciaczkach kąpiel to w 100% działka Grzeska, ja stoję obok. on rozbiera, moczy, kąpie, suszy a ja potem wchodze pomasować, wycałowac każdy zakamerek i ubrać 🙂
nasz Malutki tez jakos kicha od 3-4 dni (chyba go trochę zaraziłam, choc mi po 2 dniach łykania oscilococcilum czy jakos tak przeszło zupelnie), nawilżam mu nosek solą morską na patyczku do ucha (stwierdziłam ze jak mu psikne tym aerozolem to mu oczy wyjdą) i jest lepiej. dzis przyszedł wreszcie nasz nawilżacz, wiec teraz juz wszyscy będziemy zdrowi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Edyta a wiesz ze dokladnie tak sobie pomyslalam ze wymyslam wszystko co sie da dostane na bank ochrzan 😉 bo tato zadzwonil i zapomnial mi powiedziec zebym do pieca zajrzala zeby mi nie zgaslo i zimno nie bylo a ja ok ok a tak na serio sama juz tam paluchy wsadzilam 😉 pozamiatalam poukladalam przy piecu zmylam podloge(fakt ze mopem) ale w calej piwnicy wiec ochrzan murowany ale mam to gdzies od razu na psychice mi lepiej jeszcze tylko po zakupach wykapac pieska wyczesac i chyba zaczne skrobac ta kore z drzewa 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
edithd napisał(a):
baiser, fajnie ze twój chlop zaangażowany. u nasprzy obu dzieciaczkach kąpiel to w 100% działka Grzeska, ja stoję obok. on rozbiera, moczy, kąpie, suszy a ja potem wchodze pomasować, wycałowac każdy zakamerek i ubrać 🙂
nasz Malutki tez jakos kicha od 3-4 dni (chyba go trochę zaraziłam, choc mi po 2 dniach łykania oscilococcilum czy jakos tak przeszło zupelnie), nawilżam mu nosek solą morską na patyczku do ucha (stwierdziłam ze jak mu psikne tym aerozolem to mu oczy wyjdą) i jest lepiej. dzis przyszedł wreszcie nasz nawilżacz, wiec teraz juz wszyscy będziemy zdrowi 🙂


fajnie, że zaliczyliście spacerek ! Ja miałam dziś w planach krótkie wyjście, no ale tylko 6 stopni plus mega wiatr jest :/ zatem spacer odpada...
Haha Edyta tez doszłam do tego samego wniosku odnosnie tego aerozolu z solą morską i robie dokładnie tak samo jak Ty, na patyczek i nawilzam nosek. Bo te aerozol to jak napisałaś oczami by im wyszedł 😁

Kupiliście nawilżacz? Super! U Nas świetnie się sprawdza i nikt już nie kaszle i nie kicha 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Baiser-no ja tez tak mysle ze powinno sie ruszyc mi cos wreszcie bo czop odszedl w zupelnosci juz dzis nawet nie ma po nim sladu mam nadzieje tylko ze Lenka sie nie zadomowila na dluzej w brzuszku 😉 i tak wczoraj i dzisiaj mnie kluje w podwoziu-podobno to efekt rozwierania i skracanai szyjki a ruch tylko w tym pomaga wiec musze turlac sie poki moge moze pomoze 😉 a te 3 cm to czy oznaczaja czy nie to nie wiem chyba kwestia szpitala bo w moim szpitalu juz przy 3 cm zajmujesz sobie wyrko i jak przez 7 godzin rozwarcie stoi to oxy i prubuja pomoc moze zle moze dobrze wg mnie jak juz jest to niech pomagaja wiem ze boli oxy jak dowala ale szybciej konca 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja sie wybralam na spacer do sklepu po probki i na male zakupy i zeszlo mi chyba z 1.5 godz zanim sie dokulalam. Teraz testuje jakis specyfik do picia z zelazem i jest okropny, musialam dolac sobie do tego soku bo czulam sie jakbym puszke lizala 😉.
Baiser dzieki chetnie skorzystam z pomocy w odczytywaniu tego wykresu. Wiem ze gorna linia to zapis akcji serca maluszka (moj mial wczora ADHD wiec praktycznie caly zapis wyglada jak tatry 😁 😁 😁 😁)
Edithd fajnie ze udalo ci sie wyjsc z malym na spacerek krotki bo krotki ale zawsze to troche "swierzego" powietrza 😉 🙂
Anulka po takim maratonie z mopem to bym sie zdziwila jak by nic nie ruszylo zwlaszcza ze czop ci juz wyszedl. Ja to pewnie sie bede turlac do grudnia w dwupaku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja juz po wizycie, dzidz wazy 3kg i to chyba jedyna trojka jaka dzis uslyszalam. Wszystko ok, szyjka w ogole nie skrocona, nic sie nie dzieje. Cos czuje, ze mnie i Karusia wyprzedzi. Ciekawe czy do grudnia zdaze 😉 Smiac mi sie chcialo, bo podczas badania maly bak puscil sika, lekarz mowil, ze przed chwila mial pelny pecherz a po chwili pusciutenki 🙂 Chyba mu tam dobrze, a niech posiedzi bo malutki jeszcze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no thalia ja wlasnie mam zamiar ostro myc podlogi , a wczesniej konczylam dalsze mycie okien 🙂 ale cos czuje ze ja to na 10 spustow pozamykana jestem!
dzis bylismy sie zameldowac w tej mojej klinice i co i wiedzialam ze tak bedzie...
za bardzo chwalilam ta swoja lekarke chyba...bo ona twierdzila ze mi badania beda tam robic...a guzik..jak tylko polozna zobaczylam to juz wiedzialam ze tam zadnych badan nie bedzie! po prostu chodzi o to ze jesli bede wzywac ambulans do porodu to musza mnie do nich przywiezc bo sie u nich zameldowalam a nie do najblizszego szpitala w okolicy.
Wiec pozniej zadzwonilam do przychodni z bojowniczym nastawieniem bo bylam pewna ze umowienie sie na termin po niedzieli nie bedzie szans a tu niespodzianka -we wtorek mam normalna wizyte...wiec do wtorku raczej sie nie dowiem co tam slychac na dole :P
ale plus taki ze moj m nastawil sie w pelni na weekandowy seks i juz myslal ze wczoraj zaczniemy, byl wielce zawiedziony i twierdzi ze mu niepotrzebnie za nos wodze 😘 ci faceci 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Hej 🙂 jestem i ja. Cała jak i byłam nadal z balonikiem w środku 🙂 Nic sie nie ruszyło 🙂 mało tego Ktg wyszło super, zero skurczy serducho jak ta lala waliło, mała sie wierciła jak nakrecona i miała czkawke przez całe ktg wiec niezle odgłosy były w gabinecie 🙂 Bo był jeden wielki stuk puk 🙂
Powiem Wam ze tak sie łudziłam ze zostaniemy dzis juz w szpitalu ze az zawiedziona jestem... Ja to faktycznie chyba sie przeterminuje.... Zostaje co prawda w Warszawie na najblizszy tydzien i nadal sie łudze ze moze w tygodniu zacznie mnie brac choc troche ale juz sama nie wiem.... Jak sie nic nie wydarzy to bede załamana. teraz jestem u rodziny ale ile moza siedziec komus na głowie tym bardziej z brzucholem 🙂 Stresują sie strasznie przez to ze zacznie sie cos dziac i nie beda wiedzieli jak mi pomóc. A mąż wrócil do domu bo praca. A gdzies sie na ten czas zatrzymac muszę 🙂

Kazdej z nas juz zalezy zeby cos było... a z drugiej strony tak sobie mysle po co my te dzieciaczki tak popędzamy.... niby natura wie co robi i kiedy... ale to sie szału dostaje pod koniec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Dobra-nie bede gorsza 🙂 tez mam czasami takie mysli ze sie przeterminuje mimo ze sie odkorkowalam to i tak mam takie mysli bo jak meczyly mnie skurcze nawet te znosne i kilka nie to teraz nic zero czasami w dzien brzusio zrobi sie twardy ale to pikus z tym co bylo maz twierdzi ze to cisza przed burza a jak mnie dzis wkurzylo bo nawet sie przytulic nie moge normalnie bo brzuszek przeszkadza zakupy zrobione dokupilam jeszcze na wszelki w espumisan na pierdki dla maluszkow i kremik do buzki na zewnatrz i lyzeczki w pepco miekkie do podawania kropelek za 4 sztuki 7,99 mialam robic ciasto ale jakos sil nie mam i ochota przeszla ale moze jutro zrobie.tak mi sie nie chce jutro na ta uczelnie zagladac i te pytanie jak kiedy co i jak albo co lepsze to ty jeszcze nie urodzilas?no szlak mnie trafi i moze urodze z tej zlosci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
anula4ever napisał(a):
Dobra-nie bede gorsza 🙂 tez mam czasami takie mysli ze sie przeterminuje mimo ze sie odkorkowalam to i tak mam takie mysli bo jak meczyly mnie skurcze nawet te znosne i kilka nie to teraz nic zero czasami w dzien brzusio zrobi sie twardy ale to pikus z tym co bylo maz twierdzi ze to cisza przed burza a jak mnie dzis wkurzylo bo nawet sie przytulic nie moge normalnie bo brzuszek przeszkadza zakupy zrobione dokupilam jeszcze na wszelki w espumisan na pierdki dla maluszkow i kremik do buzki na zewnatrz i lyzeczki w pepco miekkie do podawania kropelek za 4 sztuki 7,99 mialam robic ciasto ale jakos sil nie mam i ochota przeszla ale moze jutro zrobie.tak mi sie nie chce jutro na ta uczelnie zagladac i te pytanie jak kiedy co i jak albo co lepsze to ty jeszcze nie urodzilas?no szlak mnie trafi i moze urodze z tej zlosci


Anulka ale u Ciebie to juz pewne ze blisko - skoro gin sam ten czop wyciagnął i był krwisty 🙂 A u mnie to wiesz - moze czop tz tak mi sie wydaje i polozna tez mówi ze czop ale nie widziała w sumie jak to wyglądało. Oprócz tego ze miekka szyjka nic wiecej nie zwiastuje porodu. Zero postepu jakiegos rozwarcia czy cos, zero skurczy. Wczesniej tez brzucho mi sie napinał i wiedziałam ze są - teraz zero... cały czas miekki... wogole jakos za dobrze sie czuje....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Gosiaczek ale widzisz takie mysli sa i chyba sama aobie winna nich jestem bo naczytalam sie w necie zaduzo i roznie pisza ze po odejsciu i kilka godzin i dni a nawet 2 tygodnie tak samo z kluciem z dole ze niby szyjka sie skraca i mieknie ale ja nie specjalista maz tymbardziej wiec nie widze postepu jak to dobrze by bylo miec fachowego ginekologa za meza hihihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
a mnie dopadło mega zmęcznie fizyczne....boli mnie kręgosłup bo jak Małrgo karmię to trochę zgięta jestem a w nocy na leżaco go karmię (tzn on lezy na łózku a jak wisze nad nim), ręce mnie bolą (ramiona) ale to nie wiem od czego... bolą mnie oczy z niewyspania ale zmianst teraz isc spac to nariabiam zaległosci w TV... mysle ze wychodzi ze mnie zmęcznie tego ost miesiąca, porodu (od którego nie spałam więcej niz 5h na dobę), nowej sytuacji...marzy mi sie spa z masażem i kielonkiem dobrego winka..mojego ukochanego rózowego carlo rossi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
my dzis po pierwszym werandowaniu na balkonie 🙂 Martynka spała a ja spijałam herbatke i jadłam ciasteczka maślane 🙂
jutro przychodzi siostra Jurka w odwiedziny i zobaczyc małą a popołudniu przyjeżdża moja siostra..... w sumie to nie widziałam jej od roku, przez to że w ciąży nie podróżowałam.

Martynka jest grzeczniutka jak aniołek, jakby jeje nie było, a Wiki już coraz bardziej przyzwyczajona do dzidźki 🙂 w poniedziałek czeka mnie wizyta u pediatry bo Martynka jest za zółta, zobaczymy co powie.

Co do kąpania to MArtyka uwielbia kąpiele, ma meeega zrelaksowaną minke 🙂 no i najważniejsza wiadomość dzisiejszego dnia..... odpadł nam w końcu pępek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...