Skocz do zawartości

listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam


edithd_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
dziendoberek 🙂
wyspane hehhe to pytanie retoryczne nie musicie odp. 🤪
moj m sie pyta wczoraj to co koniec z forum juz? a ja ze niby dlaczego? przeciez dalsza wymiana doswiadczen jest potrzebna! 😜
ja wczoraj mialam taki bol glowy ze myslalam ze oszaleje...usnelam na kanapie przy tv i ponoc chrapalam jak moj pies...nawet mnie nagrali na kamerce ale jeszcze tego nie ogladalam...
dzis jedziemy odebrac zdjecia ze szpitala z sesji malej...
jeszcze wam nie opisalam jakie warunki sa w niemczech na porodowkach , powiem wam ze sama bylam w szoku ze az tak dobrze!
na oddziale dzieciecym czy noworodkowym sa dwie dyzurki jedna ppiguly odp za kobiety , druga obok sa tylko polozne. u poloznych mozna dowiedziec sie wszystkiego na temat dziecka, karmienia itd.
z kazda zmiana przychodza z kazdego odzialu pytac sie czy cos potrzebne, czy na bol , na wyproznienie itd. polozne sprawdzaja jak idzie z karmieniem, jest osobny pokoj do karmienia z poduchami i fotelami do karmienia. W pokoju szpitalnym jest przewijak z lampa zeby dziecku bylo cieplo...swiatlo specjalnie takie zeby w nocy byl polmrok a mozna bylo widziec dziecko, plus do tego jest wszystko do przewijania, karmienia( same mi przyniosly gotowa wymierzona flaszeczke dla malej), podpaski tez sa o dziwo!
co jeszcze? przychodza z urzedu i tlumacza co zrobic z papierami i gdzie, zeby zameldowac dziecko... i wiele innych rzeczy ktore mnie zaskoczyly.
ja bylam w szoku poporodowym kilka godzin...wiec tych wszystkich ludzie ktorzy przyszli po porodzie i cos mi tam tlumaczli.. pamietam jak przez mgle...
nie mowiac o tym ze po porodzie mialam op tzn wewnetrzny krwotok i mnie szyli godzine- przyszla ordynatorka odzialu, anestezjolog ..
nie wiem jak wasze wrazenia ale chetnie bym posluchala jak sie rodzi w polsce....? 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Maciejko strzelił wcz wiecz mega kupę i spał spokojnie niemalże całą noc...przynajmniej ja czuję sie dzis mega wyspana, mimo ze 2 pobudki były, ale króciutko

Karinka - ja tam jestem zadowolona z warunków szpitalnych, same warunki lokalowe dla mnie bomba, cieplutko, czysto, łązieka przy pokoju, w sali przewijak, wanna do kapieli (przytwoerdzona na stałe), na oddziale kuchnia z 2 lodówkami, czajnikaim, piecem.fakt ze brak art higienicznych, ale dla dzidzi było wszystko w pudełkach-prezentach. opieka tez ok, połozne osobne dla mam i pielegniarki dla dzeci. codziennie 2 wizyty pediatry (rano i wieczorem), przy wypisie ordynator z ginekologii (chwila rozowy) i ordynator z pediatrii (długa rozmowa), na koniec pobieraja krew z piętki, ubierają dziecko do wypisu (wszystko w osobnym pokoju z lampami grzejącymi)..
jdyne co mi przeszkadzało to 1szy obchód - przed 6ta rano wpadali do sali i koneic snu

fajny był ksiądz rozdający komunię - jedyny 'ktoś' z zewnątrz z pozwoleniem wejscia na salony 🙂 ten to był zawsztydzoy czasem... ale raz przyszedł taki starszy ksiądz i taki był 'ciepły' i pełen dobroci ze az mi łzy poleciały.

ja to mile wspominam cały pobyt, nawet poród był calkiem OK. w zeszłym tyg posłałam przez znajomą pielęgniarkę tej mojej poloznej co i Kari i Macka odbierała (cudowny przypadek ze na nią trafiłam 2 x) wielkie Merci i kartkę ze zdj maluszków). jakby kiedys cos (czego na razie nie planuję) to tylko z Nią...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hej dziewczyny 🙂
Mam do sprzedania pieluszki Pampers 2 (108 sztuk) za 40 zl oraz Huggies 2 (90 sztuk)za 30 zł! Ulcia mi juz z nich wyrasta i przechodzimy na 3 🙂 jak ktoras z Was bylaby zainteresowana, to niech pisze mi na priv 🙂 jedyny mankament w pampersach to otwarte opakowanie, bo myslalam, ze bede ich uzywac, ale kupilismy "trojki" i lezą Ulce o niebo lepiej 🙂 w kazdym bądź razie ilosc sztuk w opakowaniu sie zgadza 🙂
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/542/pb280054.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img542/8346/pb280054.th.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/402/pb280055.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img402/957/pb280055.th.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/28/pb280056x.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img28/674/pb280056x.th.jpg[/IMG][/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
karolka84 napisał(a):
hej dziewczyny 🙂
Mam do sprzedania pieluszki Pampers 2 (108 sztuk) za 40 zl oraz Huggies 2 (90 sztuk)za 30 zł! Ulcia mi juz z nich wyrasta i przechodzimy na 3 🙂 jak ktoras z Was bylaby zainteresowana, to niech pisze mi na priv 🙂 jedyny mankament w pampersach to otwarte opakowanie, bo myslalam, ze bede ich uzywac, ale kupilismy "trojki" i lezą Ulce o niebo lepiej 🙂 w kazdym bądź razie ilosc sztuk w opakowaniu sie zgadza 🙂
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/542/pb280054.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img542/8346/pb280054.th.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/402/pb280055.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img402/957/pb280055.th.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/28/pb280056x.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img28/674/pb280056x.th.jpg[/IMG][/URL]


my już tez mamy 3ki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
My to jeszcze nadal 1, mam jedynek jeszcze jedno całe opakowanie i pewnie je zużyjemy do końca, bo Sofcia to taka kruszynka jest 😁

Karinko ja mam takie same wrażenia jak Edytka, u nas na oddziale tez był full wypas, wszystko dla dzieci, przewijak, osobna toaleta w pokoju z prysznicem i wanna, dla dzieci pełne akcesoria do pielęgnacji, dla mam podkłady i płyny do higieny intymnej. Osobna położna da mam i osobna dla dzieci. Była pani od laktacji, tłumaczyła co i jak, a jak coś nie szło to położne pomagały..
Lekarze ok. Wprawdzie ja miałam moją gin pod ręką i kilka razy dziennie mnie odziwedzała 🙂

BYłam wczoraj na wizycie u ginekologa, uff wszystko ładnie zagojone, szwy wyglądają dobrzemjedynie jest malutkie 1mm rozejścia, ale założyła mi na to taki ściągacz, plasterek zeby lepiej się goiło. Mała infekcja nadal, ale już idzie w dobrą stronę 🙂
Musze zrobic teraz wszystkie wymazy itp i zgłosić się 18 grudnia na końcowy przegląd 🙂

Nasza noc była ciekawa, słuchałyśmy ulubionej melodii relaksacyjnej, opowiadałam jej bajeczki a ona całą prawie noc patrzyła na mnie tymi wielkimi czarymi oczami 😁 i tak to sobie przegadałyśmy obie 6h 😁 a ja teraz po prostu zasypiam, a moja królwena skądże :P

Wczoraj zauważyłam, że zaczyna gaworzyć !! Przewijam ją, a ona piękny głosik z siebie wydała 🙂 cudowne uczucie.

Dziś w planach obiadek dla tatusia i siedzenie w domu, bo mglisto i ponuro na dworze to nie wychodzimy.

Edytka Maciusiowi też tak bardzo widać tą szczepionkę na lewej rączce?? Sofii ma dość czerwoną, zastanawiam się czy to tak ma być...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ja na opieke w szpitalu tez nie narzekam 🙂 Co prawda warunki lokalowe słabe - łazienki na korytarzu ale pozatym spoko - lekarze super, połozne tez, co chwile tez ktos podchodzil czy podac mi cos na ból, czy czopki na wypróznienie, jak mała ssie, doradzały pozycje, co zrobic z sutkami bolącymi, itp. odrazu po porodzie przyszła połozna pytac jak sie czuje czy wszystko dobrze czy pójsc ze mna do łazienki, czy w głowie mi sie nie kreci itp. Pod prysznicem mnie nadzorowała zebym nie fikneła po znieczuleniu 🙂 A ze to szpital kliniczny to co chwile ktos przychodzil - nawet logopeda był 🙂 Mówić co i jak u takiego maluszka robić zeby rozpoznac wady wczesnie na podstawie np ssania 🙂 Czułam sie zaopiekowana. Poród sam tez dobrze wspominam mimo tak jak u karinki krwotoku... wiec musieli sprawdzic skad to krwawienie czy z macicy czy z szyjki i szycie... polozna mi sie trafila super 🙂 Wogole z lekarka obie mnie dopingowały 🙂 ze super sie spisałam jak na pierworódke 🙂 Takze spoko. Opinie miałam rózne na temat tego szpitala w którym rodziłam - ale ja nie mam co narzekać. luksusów nie było ale całkiem ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Elmirka napisał(a):
Jakos ostatnio nie mam czasu na pisanie. Moj P nadal siedzi w domu z nami ale pozytku z niego prawie nie ma bo do sprzatania to on ma dwie lewe rece (zrobi po swojemu wiec musze poprawiac jak nie widzi) a Bube nadal traktuje jak jajko choc maly wazy juz prawie 4 kg.


JA dzis będę ważyć moją Sofii, też jestem ciekawa ile waży, ale chyba jeszcze nie ma 4 kg.
Elmirko to musisz jakoś tego swojego mężczyzne zmotywować do działania 🙂! Niech się nie boi, jest tatusiem a maleństwo tylko czeka jak go weźmie na rączki i ukołysze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
moj G pojechał dzis na 2 dni w delegację, pewnie dzis opije Małego bo nie jest kierowca. wolałabym zeby został ale sie srednio ostatnio dogadujey wiec moze lepiej ze pojechał. on jest dobrym tatą, ale mężem średnim...nie dba za bardzo o nas (jakies kwiatki, kolacyjki, miłe wieczory...mogę zpaomniec), ale nie miejsce i czas na zale. tak czy siak zostałąm z dzieciakami sama, nie mówiłam nic rodzicom ze G nei bedzie bo bym tu miałą mamę od razu do pomocy ( a to sie równa moje nerwy i kłótnia). dam radę sama, tylko zeby Małrgo brzusio nie bolał...cierpi mocno, spi spokojnie tylko w wózku dzis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anula juz nie pamietam czy cI gartulowalam wiec jeszcze raz tez nie zaszkodzi!Gratulacje! 🙃
Lenka slodziutka 🙂
my dzis odebralismy zdjecia z sesji w szpitalu- spodziewalam sie czegos wiecej ale i tak sa fajne.. tylko ceny lepiej nie wspominac...ale w niemczech sa trzynastki wiec stwierdzilam ze mala bedzie miec fajna pamiatke - ma tych zdjeciach dwa dni 🙂
kurde polozna kazala nam na dworek juz wychodzic, ale mamy taki napiety plan i ciagle jest cos do zrobienia ze nie mam kiedy- jutro tak czy siak do lekarza...Polka ponoc wyglada jak wiedzma ale jest swietnym pediatra...zobaczymy jutro:P
malej odpadl dzis pepek i to jak byla z moja mama sama- ta w pelnym stresie... 🙂
poza tym zalatwilam ze moze zostac u mnie tydzien dluzej wiec sie ciesze strasznie.
Edithd twarda babka jestes wiec pocieszac cie nie bede, kwestia rozmow i rozmow...
kazdy zwiazek ma swoje slabosci... u nas chyba najwieksze problemy sprawiaja kwestie religijne i kwestie jego rodzicow....no ale trzeba jakos to ukladac ....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...