listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam

ostatnio jak byli u nas znajomi z roczna Elenka to wlasnie widzialam jakie zgubne w skutkach jest takie przyzwyczajanie dziecka do siebie. Ona nawet do kibelka nie moze pojsc bo mala placze! a nie mowiac o tym zeby gdzies wyjsc bez dziecka... poza tym sama matka jest zbzikowana na punkcie swojej corki i nie potrafi o niczym innym mowic jak tylko o Elence...ja uwazam ze to niezdrowe podejscie... i od poczatku ucze Adriane zasypiania samej w wozku lub lozeczku...i zostawiam ja na max 3 h z tata jak jest w domu....

Karusia83 napisał(a):

ostatnio jak byli u nas znajomi z roczna Elenka to wlasnie widzialam jakie zgubne w skutkach jest takie przyzwyczajanie dziecka do siebie. Ona nawet do kibelka nie moze pojsc bo mala placze! a nie mowiac o tym zeby gdzies wyjsc bez dziecka... poza tym sama matka jest zbzikowana na punkcie swojej corki i nie potrafi o niczym innym mowic jak tylko o Elence...ja uwazam ze to niezdrowe podejscie... i od poczatku ucze Adriane zasypiania samej w wozku lub lozeczku...i zostawiam ja na max 3 h z tata jak jest w domu....

Owszem nie jest to dobre ani dla mnie ani dziecka ale jakie mam wyjscie i z kim ją zostawić? 🙂 Nie wszyscy maja na tyle komfortową sytuacje ze ojciec moze z dzieckiem zostac lub do pomocy tesciów czy rodziców, rodzenstwo itp. Ja niestety nie mam. I jestesmy zdane same na siebie z Olą.
Kazda z nas mamuś ma inna sytuacje... I musi radzic sobie w okolicznosciach jakie ma.
Mój mąż jest kierowcą wiec nie ma go w domu po kilka dni czasem, albo jedzie po polsce 20-30 h i nie ma szans na to zeby po powrocie po tylu godzinach w pracy zajal sie dzieckiem. Wolną ma tylko niedziele i wtedy owszem spedzamy czas razem. Takie zycie w Polsce... Nie kazdy ma koksy i ptasie mleczko 🙂

Hura!!!!!!!!!!Była kupa po spaniu!W zyciu nie myslalam ze mozna tak sie cieszyc z kupy 😉))))))))

anula4ever napisał(a):

Hura!!!!!!!!!!Była kupa po spaniu!W zyciu nie myslalam ze mozna tak sie cieszyc z kupy 😉))))))))

🙂 można..

Super Anula. Za to u mnie Wiktorek od 4 rano zrobil ich 6! Wyglada na to, ze tak dziala na niego kasza. Dal nam dzis popalic. Malo spal, a od 17 do prawie 22 zero snu. Mnostwo placzku,histerii. Ciagle byl glodny choc dostawal piers co 2 h. Juz gotowi bylismy dac mm,ale w koncu usnal! Ciekawe do ktorej pospi. Zycze Wam dobrej i spokojnej nocy.

u nas tradycyjnie pęd zycia. byliśmy z maciejkiem dopoludni u kari w przedszkolu na spotkaniu przy choince. super było. maciek atrakcja dnia 🙂 wchodzi mi juz w ciuszki 62/68... taki sie zrobił konkretny...
tez jestesmy 2gi dzien bez kupy i mały strasznie cierpiał...mam nadzieję ze w nocy albo nad ranem cos wyjdzie. dzieciaki spia, ja zaliczyłam wigilijkę w szkole jęzkowej. teraz susze włosy i do łózka

a ja czuje sie jak zombie dzis.... straszna noc...

Po wczorajszym ciężkim wieczorze to Wiktorek spał do 4!!!!! 6 godzin 🙂 🙂 potem karmienie i do 7 pospał 🙂 posiedział z nami przy śniadanku i niedawno położyłam go do łożeczka i chyba usnął. Mogę się wykąpać, bo wczoraj nie dałam już rady.

U nas wymeczylismy mala przed kapiela i jak usnela o 19:30 to do 1:30 pielucha cyc i spala do 8 az jak glupia wstawalam i patrzylam czy wszystko ok ze tak spi teraz podjadlam cycusia lezy oczy jak 5 zl i pewnie do godziny znow usnie mam taka nadzieje bo musze ful rzeczy porobic

anka, co ci pomogło na hemoroida?? mi tez cis wyszło 😞 mialam mega zaparcie przedwczoraj...

U na noc cieżka... Mała sie strasznie meczyla - łzy jak grochy jej leciały. o 23 zasneła po długim marudzeniu i płaczu, o 1 znów pobudka, o 3 znow z rzewnym płaczem i pręzeniem sie.... dopiero rano jak udalo sie kupe zrobic to troche usneła spokojniej. Nawet sab simplex nie pomagał.
była u nas dzis polozna i poleciła mi kupic delicol... na nietolerancje laktozy u dziecka. Moze to cos pomoze... bo az mi szkoda małej jak sie tak meczy - do tego te wymioty...

edithd napisał(a):

anka, co ci pomogło na hemoroida?? mi tez cis wyszło 😞 mialam mega zaparcie przedwczoraj...

No ja sie mecze dalej z nim bo co zalecze to znow ale lekarz powiedzial ze przy karmieniu piersia mozna zastosowac czopki ale lepiej unikac i zostac przy zasypce takiej dla dzieci do pupci i sie posypywac zeby nie obcieralo i podraznialo smarowac ewentualnie bephantenem i siedziec w cieple wygrzewac tylek a najlepiej mi pomaga goraca kapiel wsadzam tylek wygrzewam sie sama przy okazji i na kilka dni jest spokoj i kazal pic duzo wody ja pije 2 litry dziennie wody nie wliczajac zup i herbat a i tak mam zaparcia jak 150 az sie boje do kibelka chodzic

A moja corcia jak o 10 poszla spac to jeszcze spi ale juz zaczyna sie wiercic zaraz pewnie glodek obudzi pieknie spi az strach pomyslec co bedzie na wieczor wyspi sie i pewnie czeka nas akcja 5zl i zwiedzanie domku 😉

anula4ever napisał(a):

edithd napisał(a):

anka, co ci pomogło na hemoroida?? mi tez cis wyszło 😞 mialam mega zaparcie przedwczoraj...

No ja sie mecze dalej z nim bo co zalecze to znow ale lekarz powiedzial ze przy karmieniu piersia mozna zastosowac czopki ale lepiej unikac i zostac przy zasypce takiej dla dzieci do pupci i sie posypywac zeby nie obcieralo i podraznialo smarowac ewentualnie bephantenem i siedziec w cieple wygrzewac tylek a najlepiej mi pomaga goraca kapiel wsadzam tylek wygrzewam sie sama przy okazji i na kilka dni jest spokoj i kazal pic duzo wody ja pije 2 litry dziennie wody nie wliczajac zup i herbat a i tak mam zaparcia jak 150 az sie boje do kibelka chodzic

Kurcze ja to z okresu porodu i całego połogu najgorzej wspominam zaparcia 😞 wizja toaleta mnie przerażala !!! Męczyłam sie prawie do miesiaca czasu... a że miałam szew blisko to za każdym razem był płacz, tak bolało... Jak zaczęłam w końcu coś więcej rzeczy jeść to już nei ma problemu i wszystko się super zagoiło. Tylko ciagle wydaje mi się ze te infekcje jeszcze nei wyleczone do końca, często coś swędzi..


U nas po tym strasznym płączu dziś mała śpi cały dzień. Oddałam ją w ręce kuzynek i latałam po urzędach załatwiać sprawy plus zakupy i dopiero wrociłam, a na 18.30 idziemy na spotkanie do koscioła w związku z chrztem

Witam u ja po calym dniu biegania. Bylam dzisiaj zwazyc Kube i az sie przerazilam bo maly wazy prawie 6 kg czyli tyle co 3 miesieczne dziecko a pozatym wyskoczyly mu jakies kropki na calym ciele wiec musialam sprawdzic co to. Wysypka mam sie nie martwic bo najprawdopodobniej to od ciepla. Mam zaczac dopajac malego herbatkami i dawac mu mniej mleka bo zbyt szybko przybiera. O 12 w nocy mielismy przymusowa kapiel bo Buba pierwszy raz osral sie po pachy 😁.

Przemyslalam sprawe i tak jak radzial Edyta dzis bylismy u lekarza, za kazdym razem przy karmieniu reka mi wedrowala na kuleczke. No i dobrze, bo juz jestem spokojna. Lekarz stwierdzil, ze to zlote dziecko, ze nie ma sie czym przejmowac - ta pierdola to wezelek chlonny. Tymek zdrowy 🙂 Popytalam o zielone kupki-tez mnie uspokoil i o szczepienia, wiec juz wiem jak bedziemy szczepic. W ogole zarabisty lekarz, wyglada jak sw Mikolaj i ma podejscie i do dzieci i do rodzicow. Tymula ladni spi teraz, chyba lubi jazde autem, pewnie w nocy znowu poszaleje, nie moge go uspic wczesniej niz przed 23-24, ale tez rano spi dluzej bo do 9 czasem 10.
Ach kamien z serca mi spadl 🙂

O a jeszcze Wam sie pochwale nasz bździąku wczoraj dal popis sily- jak lezal na brzuszku to niesamowice wysoko podnosil glowke i bardzo dlugo ja tak trzymal, wszyscy domownicy sie zlecieli i podziwialismy malego himena.
Piekne to zycie, czasem nie mam sily na nic i chodze caly dzien w koszuli nocnej ale warto, chocby dla takich chwil

Elmirka to ładnie Twoj Bobas przybrał 🙂 Ma apetyt 🙂 A ja myslałam ze tylko moja taka kluska tutaj na forum 🙂 bo juz podwójną brode ma 🙂
Thalia dobrze ze z Malym wszystko dobrze i przynajmniej ty jestes spokojniejsza - a to tez wazne bo nasze nerwy sie maluchom udzielaja. I są niespokojne tak jak mamusia 🙂
A tak wiesz ze zdrowy i ze nie ma sie czym martwić.

U nas dalej to samo - mała marudzi... popłakuje. Niespokojnie i krotko spi...ale dzis mnie tez troche połozna uspokoiła ze dzieci takie koło miesiaca maja taki kryzys... i to znaczy czesto ze wchodza w kolejny etap rozwoju 🙂 Taki skok rozwojowy... i ze powinno minąć... A no i ze moje nerwy sie jej udzielaja własnie... i mam popijac melise 🙂 Mam nadzieje ze kryzys minie i jej i mi po częsci

gosiaczk to dobrze wiedziec - mam nadzieje ze to wlasnie przez ten przeskok rozwojowy mala tak ma...bo juz sie przyzwyczailam ze spi 3h i ze moge w tym czasie zaplanowac wiele rzeczy lb samej sie przespac...a tu od doch dni..jest masakra..spanie po pol godzinki lub co godzine oczy jak 5zlotowki! az sie boje co bedzie dzis w nocy...bo nie mam sily chyba padne o 21 bo dzis tylko pol godzinki sie zdrzemnelam 😞
Elmirka to masz niezly slodki ciezar do noszenia 🙂 hehe bedziesz miec muskuly:P

No dziewczyny czuje sie go juz na rekach 😁. pocieszam sie tym ze w koncu moj P nie ma obaw by sie nim zajac bo jest juz z niego kawal chlopa 😉. Za niedlugo to bede wyciagac kolejna partie ciuszkow dla niego bo 62 beda zamale.
Wspulczuje wam tego marudzenia. Kubie juz chyba przechodzi (oby) choc nadal lubi strzelic focha i pomarudzic. Zauwazylam ze zaczal znowu troche wiecej spac w dzien i pomalu wydluzaja mu sie przerwy pomiedzy posilkami w nocy niestety nadal mamy kryzys z zasypianiem okolo 3 i trwa to troche.

Tak mi sie wydaje że u nas to ten skok rozwojowy - bo jak zaczeła mnie połozna wypytywać co i jak to faktycznie mała zrobiła ostatnio "spore" postepy w rozwoju. Wiem ze juz swiadomie sie usmiecha do mnie, ze rozpoznaje osoby, widzi i rozróznia, ma swoje ulubione obrazy w pokoju w które sie wpatruje, interesuje sie juz wieloma rzeczami, ciagle sie rozgląda na boki - główka to jej chodzi w prawo i w lewo unosi juz wysoko zeby sie porozglądać, wczesniej była jak taka laleczka - jak sie ją ułozyło tak lezała - a teraz to kreci sie na wszystkie strony. I to takie moze małe symptomy ale cos sie zmienia w niej 🙂 Nastepny etap podobno około 3 mies.

Olka śpi juz od 20.30 po kąpaniu sie uspokoiła i zrelaksowała wiec moze bedzie spokojniej tej nocy... oby 🙂 bo juz tez zmeczenie mnie bierze i padam od tych kilku dni marudnych.
Jutro juz piatek a ja swiat nadal nie czuje... ani sprzatanie ani gotowanie ani zakupy... jak ja nie lubie swiat... i tych wszystkich przygotowan...

fajnie magda ze z tymkiem ok
no no, kuba kawał chłopa, moj Maciek jak wam pisałam 5.630 waży, ale na cycku wiec moze byc. brody to ma hyb ze 3....dzis usmiechał sie przez godzinę i wydawał smieszne dźwięki, bo mu spiewałam piosenki mojej młodosci 🙂
tesc karczował ogród i nam choinkę przywiózł. jest piekna...a jak pachnie....woww, jutro bedziemy ją dekorować

U nas byl prawie bezsenny dzien. Mlody rano robil smierdzace baczki,ale kupy nie bylo. Caly dzien tylko sikal,ale naprawde mocno. Nie plakal za duzo,ale wogole nie chcial spac. Oczy szeroko otwarte, usmechal sie,cos tam po swojemu gadal i tyle. Po 20 zaczal sie strasznie wiercic zreszta wciagu dnia tez mial takie momenty. Zaczal sie prezyc i poszla kupa. Wiktor odrazu zrobil sie spokojny i senny. Przebralam go,polozylam do lozka i po chwili juz spal. Bylo po 21 i pomimo karmienia o 19 przespal nam do 3! Nakarmilam go,zrobil znowu kupe,przebralam i powoli zasypia. Troszke sie wierci,baczki slysze moze cos jeszcze bedzie. Smigam spac.

hej hej
witam was w dzie konca świata 🙂
kari w przedszkolu, pierniczki rano upieczone (3 blaszki moich ulubionych maślanych ze skórk pomarańczową...), dzis mycie drzwi w planie.

w sprawie mojej dolegliwości 'tylnej', wczoraj kupiłam czopki homeopatyczne i po 2 dawkach jest ok. nic nie drażni. sam fakt dawkowania bleee, nie dla mnie 🙂 dodatkowo od wczoraj po przebudzeniu jem 3 suszone śliwki i popijam jakims ciepłym płynem. widzę zalety i u mnie i u macka 🙂

Edyta jak moglas wyslac dziecko w dzien konca swiata do przedszkola hihihih (zart) smieszy mnie te gadanie o tym koncu swiata juz ile to koncow sie przezylo 😉 a poza tym od rana cos do zrobienia i dobrze ze Lenka wyrozumiala bo od 9:30 spi normalnie dzis drugi dzien chodzi jak w zegarku bdzi sie o tych samych porach zasypia tak samo moze dlatego ze kapiel zawsze o tej samej porze i czytalam gdzies kiedys ze w ciazy mozna wplynac tez na to i co najdziwniejsze zawsze wieczorem puszczalam na brzuszku pozytywke i Lenka perfekcyjnie przy niej teraz zasypia najpierw oczywiscie robi wielkie oczy ze zdziwienia pozniej sie wsluchuje i zasypia a mi serce az z radosci lata dobra uciekam odkurzac i pranie wywiesic bo wczoraj wszystko osrane po pachy jak nie bylo kup to nie bylo jak teraz to jedna po drugiej az wyplywaja wogole zostalo mi z 10 szt 1 pampesa i musze je wykorzystac ale juz 2 poszly w ruch i o wiele lepiej mi sie to widzi czyli moje dziecie rosnie w oczach 😉