Skocz do zawartości

listopadówki 2012 (z brzuszka:) | Forum dla mam


edithd_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusie
edithd napisał(a):
wiem ze nie wolno cytrusów i orzechów bo uczulają, czekolady i kakao bo zatwardzaja, kalafior, brokuł wzdyma, truskawki i pomidory uczulaja (ale nie wiem jak sa przegotowne?????) kari tolerowala pomidory, teraz i tak nie kupuje bo bez smaku sa...
ja nie jem wielu rzeczy bo chce w miare sybko wrocic do formy, brzuszek juz mi zniknął ale to jeszcze nie jest TO
Ja duzo nie przytulam jestem z 12 kg do przodu ale w tym mala wody lozysko macica to nawet jak mi i z 5 zostanie to chce wrocic do wagi wyjsciowej a przy karmieniu to chyba szybko pojdzie bo przeciez nie je sie tule rzeczy ktore w tylek ida-najgorzej na swieta tule rzeczy do jedzonka a tu lipa ale oby miec bufet mleczny czynny i oby Lence smakowalo i wystarczalo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 5,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
anula4ever napisał(a):
Angela_89 napisał(a):
dzien dobry!
ja melduje sie jak zwykle w dwupaku meczy mnie to juz 🥴
jak jeszcze pochodze z tym brzuchem pare dni to chyba sfiksuje napewno:/
A jak nie urodzisz na dniach to kiedy teraz masz do lekarza?Moze mudisz olac to i wtedy pusci wszystko no nie wiem co ci doradzic

w srode kazal mi przyjsc!ale jak sobie pomysle ze jeszcze mam tam isc i go ogladac to juz mi sie odechciewa wszystkiego 😁
dzwonila do mnie szwagierka i mowila ze jej sie snilam ze urodzilam a ona ma ostatnio sny prorocze moze cos z tego wyjdzie 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anula mialas odsypiac a ze ci nie wyszlo to zrobilam to za ciebie 😉 . Dzisiaj znajoma mojego P urodzila synka (do konca nie wiedziala co bedzie bo nie chcieli wiedziec) wiec jest kolejny Kubus a w sobote pojawil sie na swiecie synek mojej kolezanki z podstawowki (3 dni po terminnie) tylko ja nadal z wielkim brzucholem chodze.
Czy wy tez macie sine pepki bo moj ostatnio zrobil sie sino zolty i troche boli jak naciskam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Elmirka-moj pepek mnie nie boli ale sam srodek jest fakt taki siny i caly jest na eierzchu a boli tylko wtedy jak mam skurcz bo sie napina wszystko albo jak mala sie czyms tam wypycha.To super ze ty sie chociaz wyspalas za mnie bo ja leze jak kloda na wyrku i tylko sie przewracam z boku na bok a jeszcze pogoda taka ze tylko spac deszcz od rana a ja nawet na 5 min oka nie zmruzylam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
A ja tam pieluch nie kupowalam bo u nas tego od groma wszedzie mam tylko 52szt pamersow new born a reszte to bedzie tatus na bierzaco dokupywal i juz sie nie moze doczekac 🙂. Pozatym ja nie mam pojecia jak duzy bedzie nasz Kubek wiec wole nie kupowac zbyt duzej ilosci pieluszek bo jak maj mi potem lezec i sie marnowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
na poczatku idzie duzo pieluch, ale juz teraz jak uzywamy pamow 2 to znacznie mniej, bo dzidzi kupke potrafi tylko raz dzienni strzelic 🙂 no wiec jak kupilam bedac w ciazy 4 opakowania po 108 sztuk to mam jeszcze 2 calkiem nierozpoczete 🙂 fakt, ze na poczatku zuzylo nam sie 4 opak "jedynek" po 43 szt i kilka sztuk dady 2... ja juz robie zapas "trojek" 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Angela89 będę zaglądać(jesli sie nie obrazisz) jak sobie radzisz bo widze że u Ciebie między dziecmi taka sama różnica jak u mnie będzie 🙂 A jak zniosłaś końcówkę ciąży z małym? Bo ja się troche boje jak ogarnę moją Werkę z brzuchem 🤔
Trzymam kciuki za Was wszystkie, jeszcze niedawno na Waszym miejscu byłam a teraz się zastanawiam jaki tort na roczek piec - szok 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Jesteśmy 🙂

U nas w nocy koncert od godziny 1 do 6 rano 😁 odpadł Nam pępek i Sofii tak to przeżywała, że mama i tata zasypiają na stojąco 😁 !
Ja mam w domu teścia i bratową z włoch więc dodatkowo kompletny brak na małą drzemkę 😞 a już pomału moje siły witalne się kończą. A mąż w pracy..

Anulka ja Ci powiem, że co do tego seksiku to my z mężem to sobie tak w sobotę pofiglowaliśmy i nie wiem czy to zbieg okoliczności ale w pon odszedł czop a w śr urodziłam. Dużo też wtedy spacerowaliśmy, ale myślę że troszkę pomoc w tym mojej gin, bo na wizycie we wtorek to mnie tam poruszała dość konkretnie no i się ruszyło 🙂

Andzia ja się nei dziwię, że już nie masz siły i wszystko Cię męczy 😞 bidula z Ciebie ! Musisz dać radę, mam nadzieję że szybko Cię ruszy!!!! Niech Fabianek ma już braciszka !

Nie fajnie z Pati, ciekawe co się podziało, trzymam kciukasy żeby szybciutko wróciła z dzidzią do domku!!!

Kolejka czeka na porodówkę a tutaj zastój w rozpakowywaniu 😁

Co do mojego jedzonka, to w sumei to wygląda tak jak u Edytki, jem tylko to co można , dziś wprowadziłam świeże jabłka ( do tej pory piłam kompot z jablek plus takie jabłko w całości smażone) do tego jogurty, płatki, mięsko gotowane i jakiś budyń od czasu do czasu. Ciastko to tylko maślane..
I są już rezultaty, nie mam kompletnie brzucha, skóra ładnie się zeszła (widać ze nie ejst jeszcze taka piękna jak kiedyś :P ale myślę ze wracamy do formy) i zgubiłam już całe 10kg, plus 1 kg co samo spadło czyli jestem na -1 w stosunku do wagi z przed porodu. Nie chciałabym już tracić na wadze ale opieka nad moją kruszynką sprawia, że kompletnie nia ma czasu na jakieś dojadanie

Idziemy karmić 😁

ps. Święta będą ubogie w jedzenie, ale przeżyjemy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Karusia83 napisał(a):
Czyli karmiac mozna jesc tylko gotowane miesko-nic smazonego i ciezkiego jesli dobrze zrozumialam?
Tak Karusia bo co mamusia je przrnika przez mleko i do dziecka i duzo rzeczy moze szkodzic malenstwu-no pomysl sama jak dorosly czlowiek zjafa smaxone czasami jest ciezko na zoladku watrobie a gdzie dopiero taki maly brzuszek.Ja dzis doslownie jak kloda leze nawet obiadu nie mam-jajecznice sobie maz zrobi bo ja sily nie mam sie zwlec czytam tylko na necie o porodach o karmieniu bo w tv same glupoty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
anula4ever napisał(a):
Karusia83 napisał(a):
Czyli karmiac mozna jesc tylko gotowane miesko-nic smazonego i ciezkiego jesli dobrze zrozumialam?
Tak Karusia bo co mamusia je przrnika przez mleko i do dziecka i duzo rzeczy moze szkodzic malenstwu-no pomysl sama jak dorosly czlowiek zjafa smaxone czasami jest ciezko na zoladku watrobie a gdzie dopiero taki maly brzuszek.Ja dzis doslownie jak kloda leze nawet obiadu nie mam-jajecznice sobie maz zrobi bo ja sily nie mam sie zwlec czytam tylko na necie o porodach o karmieniu bo w tv same glupoty

Zeby oszczedzic dziecku bolu brzuszka najlepiej przez pierwszy miesiac jest takie jalowe rzeczy (chociaz niektore dzieci nie maja problemow z brzuszkiem od poczatku, ale po co ryzykowac), a po 1 miesiacu po malu zaczynac wprowadzac inne produkty. Z reszta wszystko trzeba niestety "przetestowac" na swoim dziecku, bo kazdy organizm jest inny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
karolka84 napisał(a):

Zeby oszczedzic dziecku bolu brzuszka najlepiej przez pierwszy miesiac jest takie jalowe rzeczy (chociaz niektore dzieci nie maja problemow z brzuszkiem od poczatku, ale po co ryzykowac), a po 1 miesiacu po malu zaczynac wprowadzac inne produkty. Z reszta wszystko trzeba niestety "przetestowac" na swoim dziecku, bo kazdy organizm jest inny 🙂


O tak ! Ja chwilowo boję się jeść cokolwiek innego ! Wczoraj zjadłam tylko jeden plasterek szynki parmeńskiej bo teściu przywiózł z włoch i Sofii od razu mi się wierciła i płakała, bo coś brzuszek pobolewał... Czyli wystarczy taka malutka ilość i od razu mamy problem gotowy. Dziś już jest lepiej, bo nie jem Nic szczególnego 🙂 ale da się do tego przyzwyczaić

Edytka u mnie ciało też jeszcze nie powróciło do formy pierwotnej, ale szczerze to jestem zaskoczona, że tak szybko wszystko w miarę się pozbierało 😁

Alicja ja jutro mam wizytę u gin, mam nadzieje że pozbędę się tego jednego szwa co mnie tak uwiera :/ bo o już 12 dni a on dalej tam jest z węzełkiem !

Co za ponura pogoda... Nawet werandować Małej nie mogę, bo w taką pluchę to choroba gwarantowana. W sumie to odkąd wróciłyśmy ze szpitala to jeszcze nie było żadnego spacerku, bo najpierw muszę małą przyzwyczaić pomalutku, bo nie chce tak od razu ją wlec tylko tak stopniowo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Anula ja to tak jak ty caly dzien dzisiaj leze , czytam i spie na zmiane i tez nawet obiadu nie gotowalam bo nie mam na to energii. Dobrze ze wczoraj pierogi kupilismy to moj przynajmniej ma co jejsc bo ja to nawet apetytu dzisiaj nie mam. Maly jest juz tak nisko ze wszelkie gumki mnie uciskaja 😞.
Edithd, Basier, Aallicee nawet nie wiecie jak ja wam zazdroszcze tego ze macie juz swoje malenstwa przy sobie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...