Skocz do zawartości

Pażdziernik 2012 | Forum dla mam


danusia1985_m

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 6,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • karolka84_m

    1422

  • danusia1985_m

    1133

  • Nacudja_m

    820

  • ania1301_m

    1321

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusie
karolka84 napisał(a):
z rossa chyba wyczuli, ze sie na nich wkurzylam, bo dostalam maila, ze maja dla mnie prezent, tylko mam wybrac sobie sklep, do ktorego maja go dostarczyc 😁 😁 😜 no i rabat mi podniesli do 4 %...szaleństwo normalnie 😁 😜


oni Ci chyba jakąś pluskwę zamontowali hehehe 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ewela1986 napisał(a):
ANIA no wlasnie niewiem,nigdy tego nie uzywalam,i nie bardzo sie w tym orientuje..moze napisz jaka powinnam..tylko wolalabym zeby to nie bylo jakies bardzo mega slodkie


Wiesz co ja bym Ci poleciła kaszkę z Nestle o smaku malinowym jest super i nie jest bardzo słodka (bo z Bobovity to 10 razy bardziej) i jakbyś kupiła Kaszkę mleczno-ryżową to nie musisz już mm kupować bo ona ma je w sobie i tylko z wodą mieszasz 🙂 Niby te kaszki mają w składzie troszkę cukru ale nie aż tak dużo a jak raz dziennie będziesz podawała to przecież nic się nie stanie.
A jeśli nie chcesz w ogóle z cukrem to musisz kupić zwykłą kaszkę i do tego możesz sobie kupić mm np. HIPP Combiotit albo Humana bo też niedroga tylko już w aptece. Wydaje mi się, że to są jedne z tańszych mm 🙂
Ale ja bym Ci chyba poradziła tą kaszkę mleczno-ryżową z Nestle 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ewela1986 napisał(a):
no i tak wlasnie zrobie. kupie kaszke mleczno ryzowo,a jak juz to nie pomoze,to niewiem...chyba taki moj los,zeby nie przesypiac nocek hehe 😁 😁 😁


kup tą kaszkę i podaj tylko może na początek w pierwszy dzień daj troszkę na spróbowanie bo wiesz... to w końcu nowy posiłek i żeby nie było problemów z brzuszkiem 😞 Ja teraz wieczorek daję 180ml ale Tobie bym radziła na początek dać 30ml i resztę cyca. I tak przez 2 dni i później zwiększ do 60ml i też przez 2 lub 3 dni jeśli nic nie będzie to wtedy pełną porcję 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ulka tez wcina te mleczno-ryzowe z nestle. A malinowa jest najlepsza. jest kaszka z nestle na dobranoc o smaku jablkowym i wg mnie jest jeszcze mniej slodka niz inne smaki, ale to moze mi sie tylko wydaje...w kazdym razie Ula wieczorem je z łyzeczki 120 ml tej kaszki na dobranoc, popija jednym cycem i spi do rana 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
karolka84 napisał(a):
Ulka tez wcina te mleczno-ryzowe z nestle. A malinowa jest najlepsza. jest kaszka z nestle na dobranoc o smaku jablkowym i wg mnie jest jeszcze mniej slodka niz inne smaki, ale to moze mi sie tylko wydaje...w kazdym razie Ula wieczorem je z łyzeczki 120 ml tej kaszki na dobranoc, popija jednym cycem i spi do rana 🙂


Karolka Ula dlatego tylko 120ml kaszki bo później zasypia podczas jedzenie na siedząco i już więcej nie da rady 😉 😜 😜
Kurcze strasznie rozbawiło mnie to zdjęcie co wstawiłaś ze śpiącą Ulcią
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ewela ja karmie mala po przebudzeniu ( o ok 6-6.30) dwoma cycami...ale po 2 - 2,5 godz juz jest glodna, wiec ok 9 dostaje 150-180 ml kaszki i pozniej dopiero obiad ok 12.30-13, po 15 deserek...musialam ja tak przestawic na potrzeby zlobkowe, bo cyca dostaje pozniej dopiero ok 17... dlatego rano dostaje kaszke malinowa, morelowa lub bananowa z nestle, a wieczorem dostaje ta na dobranoc jablkowa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ewela ja kaszkę daję rano po przebudzeniu i wieczorem przed spaniem. Koło południa obiadek i godzinkę lub dwie po obiadku deserek. A w między czasie jeszcze 2x dziennie pije po 150-180ml mleczka /z tym, że ja już długo nie karmię cycem tylko mm/. Ale kaszka zawsze rano i wieczorem 🙂 No i po południu zawsze jeszcze wcina chrupki qqrydziane 🙂
No i Zuzka strasznie dużo pije soczków i herbatek. Teraz już wypija dziennie 3 butelki po 100ml 😮

Karolka a Zuzka jak zasnęła o 8:20 to śpi do teraz 🤪 Co chwilkę do niej zaglądam a tam tylko delikatne pochrapywanie słychać 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
hehe jak juz teraz sobie pochrapuje to co bedzie pozniej 😁 😜
ja sie staram uli nie dawac za duzo przegryzek w miedzyczasie...czasem sie zdarza, ze pomiedzy kaszka a obiadkiem dostanie jednego chrupka kukurydzianego, zeby ja przetrzymac do obiadku i popija sobie soczki z niekapka, ale na dzien malo, bo ok 50 ml...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
karolka84 napisał(a):
Ewela ja karmie mala po przebudzeniu ( o ok 6-6.30) dwoma cycami...ale po 2 - 2,5 godz juz jest glodna, wiec ok 9 dostaje 150-180 ml kaszki i pozniej dopiero obiad ok 12.30-13, po 15 deserek...musialam ja tak przestawic na potrzeby zlobkowe, bo cyca dostaje pozniej dopiero ok 17...

dwoma cycami? ooo matko,moj zje jednego i to possie 5-10 min i po jedzeniu..i to jest wlasnie ten problem,ze on nie poje sobie pozadnie,tylko pssie chwile idzie spac i zaraz mnie budzi na kolejne karmienie..a jak sobie radzicie z twardniejacymi piersiami,jak tyle czasu nie karmicie? i kiedy w koncu przestana twardniec,orientujecie sie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
my tez juz od jakiegos czasu zakladamy 4 😁
ja daje rano o 9 kleik ryzowy ( to to samo prawie co taka kaszka tylko o neutralnym smaku bo tam nie ma dodatkow) a wieczorem kleik kukurydziany. Rano jakos malo zjada bo tak 80 ml-100 maksymalnie bo jak je cyca o tej 5-6-7 to pewnie jeszcze ja trzyma, wieczorem zjada kolo 200 ml i dopija cycem.
Olga tez juz spi ponad godzine co sie jej o tej porze nieczesto zdarza, chyba narazie koniec zabkowania albo ten homeopatyczny lek pomaga bo od wczoraj jest jak aniol i tez przed poludniem spala prawie 2 godziny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
Ewela1986 napisał(a):
karolka84 napisał(a):
Ewela ja karmie mala po przebudzeniu ( o ok 6-6.30) dwoma cycami...ale po 2 - 2,5 godz juz jest glodna, wiec ok 9 dostaje 150-180 ml kaszki i pozniej dopiero obiad ok 12.30-13, po 15 deserek...musialam ja tak przestawic na potrzeby zlobkowe, bo cyca dostaje pozniej dopiero ok 17...

dwoma cycami? ooo matko,moj zje jednego i to possie 5-10 min i po jedzeniu..i to jest wlasnie ten problem,ze on nie poje sobie pozadnie,tylko pssie chwile idzie spac i zaraz mnie budzi na kolejne karmienie..a jak sobie radzicie z twardniejacymi piersiami,jak tyle czasu nie karmicie? i kiedy w koncu przestana twardniec,orientujecie sie?


hehe a no dwa ciagnie 🙂
na poczatku z cycami jest koszmar...ja mialam zatory, guzy, bolaly, cos strasznego...staralam sie tez nie odciagac w miedzyczasie, bo tak to by mi sie nigdy laktacja nie unormowala...ale po jakims tygodniu cyce sie przystosowaly o produkuja mniej mleka...nawet po calej nocy prtzespanej nie sa juz twarde jak kamien i nie bola 🙂 strasznie sie balam, ze nie uda mi sie tak unormowac laktacji, ale sie udalo 😁 przynajmniej ule ominie picie mm 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
no wlasnie moj jak dlugo nie possie.to twarnieja i robia mi sie guzki tuz kolo pachy,a srodowiskowa mi mowila,ze po jakims czasie mleko bedzie ale piersi nie beda juz twardniec..u mnie niestety to jeszcze nie nastapilo,no i boje sie ze jak tak przespi cala noc bez cycka,to ja rano wstane z wielkimi balonami,a ze moj je tylko jednego cyca to drugi moze byc mega bolesny..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
danusia1985 napisał(a):
ja tez jak mam nocna przerwe nawet 9-10 godzin piersi nie sa bardzo twarde i bolace ale na poczatku tez mialam masakre lacznie z zapalweniem piersi i 41 st goraczka a potem wlokniaki 😮

nie,to ja nigdy az tak nie mialam...twardnialy robily sie guzki,bolaly ale nic po za tym. gdy maly sciagnal wszystko bylo ok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusie
ja jak w nocy czesto karmilam to tez szybko mi sie przepelnialy, ale jak zaczela zabkowac to zaczela mniej jesc, miala dlugie przerwy, potem zaczely wchodzic te stale posilki powoli i odkad mam te dluzesze przerwy to wlasnie z piersiami jest spokoj, na poczatku strasznie bylam nastawiona anty do karmienia cycem bo to zapalenie, wlokniaki, bylam uwiazana do dziecka nawet do sklepu mialam biede wyjsc, a teraz jak to sie zmienilo to uwazam ze naturalne karmienie jest fajne, tylko co czlowiek musi przejsc przez te 3 pierwsze miesiace karmienia to jego 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...