Mamuski mieszkajace w UK | Forum o ciąży

Zaglądam i zaglądam tu do Was ale nikt nie pisze , co u Was 🙂?

Ja wczoraj sie zartulam.Znajoma na kawe przyszla z pizza..pol nocy wymiotowalam nie wiedzialam od czego.Do domu mnie z pracy o 3 zwolnili i spalam dzis do 14-tej!!! Patrze na tel a tam sms od Anki ze umiera,bo cala noc wymiotowala..ci w tej pizzy bylo???

Cześć dziewczyny 🙂

Monia ale biedna byłaś. A skąd ta pizza, będę ostrożna 😁?

Nusia fajnie ze pozycie małżeńskie kwitnie 😁 mąż za pewne bao zadowolony hehe 🙂

Ale dziś piękna pogoda choć w południe dość wiało. Caly dzień na zewnątrz, szkoda tylko że Łukasz nie miał dziś wolnego.
dziś byłam w Holland&Barrett więc jestem szczęśliwa, bo sobie znów pokupilam zdrowotnosci :P
ale jestem padnięty. Tymcio właśnie zasnął ja sie zregeneruje grzebiac w necie i pijąc tylko ciepła herbatkę.

A Wam jak sobota minela ? W sumie to mija... 🙂

Hej dziewczyny, a ja nic nie pisałam, bo w czwartek walczyłam całą dobę z temperaturą 40.5st, w piątek po walecznej nocy odpoczywałam jak tylko mąż zajmował się Małæ, bądź Mała spała gdy mąż w pracy był. Na wieczór zaczęły mi wyskakiwać 'bolące' drobne krostki , w sobotę jeszcze więcej i o 14 wylądowałam w Walking Center nastraszona przez mamę, że to szkarlatyna. Niestety mama się nie myliła 😞 a teraz modlę się, żeby Mała nie zachorowała. Mam nadzieję, że ma na tyle silną odporność, że nie złapie.
Ogólnie, to od czasu jak odeszła gorączka to ja się czuję wyśmienicie tylko przeszkadza mi myśl, że Cornela może to złapać ode mnie. Babka w Walking mówiła, żeby zwracać uwagę na Nią i już z samą gorączką iść do GP. A Mój stwierdził, że szkoda że tego na piśmie nie dała, bo znając naszych lekarzy, to zbagatelizują pierwsze objawy i będą czekać na wysypkę.

Karola zdrówka życzę!
Ja się tej Szkarlatyny boje juz od miesiąca jakoś odkad Marylu mi powiedziała, tzn u Nas na wrześniowkach 😞
Cóż, będzie co m być

Od dzisiaj mój Łukasz zmienil zmiany w pracy z 14-22 na 18-2 . Trzeba sie będzie przestawić

Dobranoc

A Nela ma gorączkę od wczoraj. Byliśmy nawet wczoraj na emergency, bo lekarka, która mnie diagnozowała mówiła, żeby reagować już na pierwszy sympton. Zbili jej gorączkę, zbadali mocz i tylko stwierdzili, że ma zaczerwienione uszy i na szkarlatynę to na razie nie wygląda. Jakby dostała wysypki, to mam przyjeżdżać do szpitala, bo oni mają już wszystko zapisane i szybciej niż GP zareagują.

Jejku Karolcia przykro mi strasznie 😞 Trzymajcie sie dziewczyny!Zdrowka i mam nadzieje,ze Cornelia jednak nie zlapie tego od ciebie.Glupio sie przyznac,ale ja nawet nie wiem,czym sie to objawia..My dzis ciezka noc,Julia sie przeziebila i laszle masakrycznie a co za tym idzie prawie cala noc przy niej siedzialam.Ale weekend zaliczam do udanych i nawet zakupy na Oxford mnie ominely,bo za pozno przyjechalismy i trza bylo sie na impreze urodzinowa zbierac.Ale fajnie bo spotkalam tam znajomych ktorych juz ze 3 lata nie widzialam 🙂 A dzis jade Julie zapisac do szkoly tanca o ile maja miejsca jeszcze.Mysle nad latino ale jeszcze z nimi na miejscu pogadam,bo na stronie maja naprawde bogata oferte

No to dziś Mała dostała wysypki. Wymaz z gardła potwierdził, że to Scarlet Fever i dostała penicylinę na 10 dni.
Nie ma już gorączki, ale strasznie czerwone gardło i ma jeść samo mleko przez 5 dni.

To tyle mam do powiedzenia.

Karola trzymajcie sie i duzo duzo zdrowka 😞 :*

A mojej mamy kolezanki wnuczka zlapala Sepse...

Jejku Karolina trzymajcie sie biedactwa.Co to sie teraz dzieje?!Szkatlatyna,sepsa jakas masakra.A ja przerwe w pracy mam.Julia mi dala dzis tak popalic,ze az sie ciesze,ze tu jestem :P A szkola tanca lipa,bo jest na drugim koncu miasta.Znalazlam inna blisko nas,ale kazali mi po wielkanocy przyjsc bo narazie zajecia sa zawieszone.No nic poczekamy jeszcze troche

Moja bardzo dobra koleżanka miała Sepsę dwa miesiące temu. Tutaj w Anglii. I to w szpitalu Ją zaraził i. Nie dość, że Jej dziecko w 9tc obumarło i dowiedziała się o tym na scanie w 13tc, to jego szczątki wyciągała babka przy użyciu rękawic zawieszonych na ścianie w holu. I tak dostała Sepsę. Mówiła, że czuła się jakby już była na 'tamtym świecie'.

Co do szkarlatynę, to u Małej najgorsze jest to że ma bardzo zainfekowane gardło, więc co pół godziny mi się budzi i płacze :-(
A ja mogę biegać, skakać, latać, fruwać. Jedna doba gorączki, kolejny dzień bólu gardła i byłoby po chorobie, gdyby nie wysypka, która nic poza estetyką nie szkodzi.

Czesc dziewczynki jak tam dzionek mija?A pisalam wam,ze nie musimy juz z Julia na kontrole jezdzic?W srode Piotrek byl z nia w GOSH zrobili przeswietlenie i wszystko ladnie prosto sie zroslo.Jeden paluszek jest troche minimalnie odsuniety od innych ale zd nikomu to nie przeszkadza,to nie ma sensu nic z tym robic.Aa i pdzy okazji sie dowiedzielismy z rentgena (2 lata od operacji!) ze ona ma jeszcze w srodku w kosciach druty i ze czasem je wyciagaja,ale ze u niej ze tak powiem sie przyjely i nigdzie sie nie wysunely i nie wystaja to zostana tam gdzie sa.
Karolina jak sie czujecie?Jak noc minela?

Nusia ja Julii ostatnio tlumaczylam,ze sen to taka troche bajka w Julii glowie i mozna go poznac po tym,ze jak otworzy oczy to znika i ze cokolwiek sie w nim dziejeto nie moze sie jej stac zadna krzywda i ze zawsze jestem blisko,zeby jej to przypomniec.Dzis tez mielismy noc pelna koszmarow..paradoksalnie wczoraj Lukasza widziala z 15min bo w sklepie na siebie wpadlismy..i dzis pol nocy to przezywala.Masakra jak jej on na psychike siadl.. A Anka w weekend chyba sie wyprowadza wiec koszmary sie skoncza 🙂

Hejka.
Jeśli chodzi o noc to do podania o 1:30 antybiotyku Mała zaczynała płakać co pół godziny. Dostawała smoczka i dalej spała a po antybiotyku usunęła na dobre do 7:30 😁 wstała pełna sił, gadała, bawiła się itd, a od 11 leży sobie na sofie obok mnie, pod swoją kołderką i nie śpi tylko dziamie smoczka. Chyba jednak wymęcza Ją ta choroba.

Z rana zrobiła mi rzadką kupę i dzwoniłam do GP poradzić się jaki probiotyk podać Jej. Oczywiście GP nie widzi potrzeby podawania probiotyku. Więc kupiłam na eBay Acidolac Baby (probiotyk i prebiotyk w jednym).

I dzwonili do mnie z Department od Health czy czegoś takiego. Babka wypytywała się o symptomy, historię choroby moją i Małej. Powiedziała, że będą mieć jeszcze więcej pytań z czasem postępowania choroby, więc ona zadzwoni jutro bądź za dwa dni 🤪

To jesteśmy sensacją 🙃 ale w szpitalu uprzedzono mnie, że to jest choroba 'epidemiologiczna' czy coś takiego i że będą dzwonić i pytać się o przebieg choroby, o miejsca gdzie byłyśmy przed objawami i po i żeby starać się unikać skupisk ludzi, nie chodzić na playgroup itp. (na stronach ang piszą o dwóch dobach od zażycia antybiotyku, a na pl o pięciu).

Hej.

monia fajnie ze u Julii wszystki goi sie tak jak trzeba. Nie jestem w temacie za bardzo ale kazda dobra informacja od lekarza cieszy wiec super 🙂

Karolka straszna histroia o tej kolezance 😞 . Dobrze ze nie czujecie sie najgorzej...chyba nie jest to az takie straszne jak ja sie boje zeby nie zlapac. Bo sie odczytałam konsekwencji jakie siadaja po tej szkarlatynie i wiecie. ..
i ze tu nie zareaguja tak szybko jak trzeba ale nie ma co na zapas myslec...
jednak interesują sie Wami bardzo... 🙂

Ppgodar super a ja nie mam humoru i jakos tak do niczego. .. 😞
Chce juz na swoje 😞

To u kogoś jest super pogoda? 😲

U nas jak w piątek nastała mgła tak do teraz nie schodzi. Dziś już prawie znikła, ale jeszcze jest mała widoczność. 😞 i tak szaro człowiekowi.

Spaaaaaccccc !!!! A tu jeszcze 3h do konca!! Wyobrazcie sobie,ze bylam dzis u kosmetyczki i jak to zwykle bywa wszystkie gadalysmy.I jakos tak temat zszedl na dzieci.Jedna kobitka zaczela sie zalic,ze martwi sie o corke,bo od niedawna wraca zaplakana z przedszkola,jest przybita i w ogole nie chce tam chodzic.A wczesniej uwielbiala.Okazalo sie,ze pewien chlopczyk ja meczy i neka.Ona jest w starszej grupie,ale przez1,5 h dziennie ma stycznosc z mlodsza i jak tylko drzwi sie otwieraja tak mala w ryk.W domu wiecznie na chlopca sie zali.Mama byla tak zdesperowana,ze myslala o przeniesieniu corki,zwlaszacza ze na wywiadowce pani potwierdzilz to,co Edyta mowila-jej corka.A teraz uwaga najlrpsze-dziewczynka chodzi do tego samego przedszkola co Julia,a tym chlopcem jest Lukasz!!!Szkoda mi sie kobiety zrobilo i powiedzialam jej,ze on juz ostatni tydz tu chodzi i az mnie wysciskala 🙂 Masakra psychopata znalazl sobie nowa ofiare.Wydaje mi sie,ze nie przypadkowa zreszta,bo Julia i Lily(Julii przyjaciolka) bardzo czesto sie z ta dziewczynka bawily.Teraz obie sa na polodunie i Lukasz ma tylko ta dziewczynke do nekania..Masakra co za chore dziecko!!!Widzialam w oczach tej kobiety taki sam smutek i bezradnosc jakie ja mialam kilka tygodni temu.Temu dzieciakowi i calej rodzinie potrzeba dobrego psychologa

Co oni temu dziecku przekazali, że on taki psychopata już w takim wieku 🤢

Dokładnie, co za dziecko a ma tylko 3 lata tak ? W głowie sie nie mieści. Najgorsze ze rodzice nie widza problemu ...

Hej ,
3 letni chłopczyk i takie rzeczy???? W 100% wina rodziców, dziecko to przecież czysta kartka i w tym wieku powiela zachowania dorosłych , z którymi ma kontakt. Z rodzicami na pierwszym miejscu. Dziwie sie, ze reakcja przedszkola, to tylko przeniesienie chłopca i tyle. Tu powinny mieć miejsce rozmowy specjalistów z rodzicami, bo to rodzice maja wielki problem u siebie . Oni sie wyprowadza , ok, ale on znowu gdzieś będzie chodził do przedszkola, miejmy nadzieje ze po drodze pojawia sie bardziej odpowiedzialni pracownicy przedszkola i bedą chcieli rozwiązać ten problem "u źrodła "

Kaska oni chcieli,proponowali rozmowy z psychologiem i social service ale ona sie kategorycznie nie zgodzila,bo nie widzi problemu i stwierdzila,ze to sa bezpodstawne oskarzenia i ze to napewno rasizm bo Lukasz jest w polowie Turkiem.Szkola mimo wszystko zglosila to do social service i przy nastepn zgloszeniu nawet bez jej zgody wkrocza do ich domu..Pewnie dlatego wola stad uciec chociaz ostatnio ja uswiadomilam,ze zgloszenie nie przepada i napewno ci z social w Londynie tez beda mieli w to wglad