Żłobek | Forum dla mam

Elunia, moja Olcia jest na modyfikowyanym i zupkach mlecznych na krowim, nie karmię piersią od prawie 4 m-cy - Ola miała 11,5 m-ca jak ją odstawiłam. Tylko, że ja ją karmiłam jedną piersią, bo jak miała 4 m-ce to miałam stan zapalny drugiej piersi z ropniem i miałam zabieg i nie mogłam nią karmić, bo wszystkie tkanki musiały się odbudować. Przyznam, że choć ciężko było mi się rozstać, to troszkę byłam zmęczona karmieniem tylko tą jedną piersią.

jak dobrze pójdzie to Anastazja pójdzie do żłobka we wtorek
okazało sie rzeczywiście że miała 3 dniówkę bo po 72 godzinach gorączka sama przeszła a ciało pokryła wysypka

Honoratka, to dobrze że Anastazja jest już po tej 3dniówce, a wysypka szybko zejdzie. Ola 3dniówkę przechodziła w maju.

musiał panować jakiś wirus w czwartek 1 września w przychodni
bo okazało się że 4 dzieci które byly szczepione w ten dzień zachorowało w tym samym czasie

Oj, to faktycznie musiał być wirus z przychodni.

Kurczę, strach do przychodni iść ;-(

Cholercia Olcia ma katarek i czasami pokasłuje, a wczoraj byliśmy o 18.30 u lekarza, bo miała szczepienie i było ok. Nie wiem czy to przeziębieniowe czy ząbkowe. Jak wychodziły jej dolne jedynki to przy obydwu miała przez tydzień katarek, ale osłuchowo i z gardłem było wszystko w porządku.
Odpukać podwyższonej temp. nie ma, po powrocie do domu dostała herbatę malinową z miodem, multicebion, przed snem mąż psiknął jej jedną dawkę Tamtum verde w spray'u, pod noskiem delikatnie posmarowałam wick vaporub, zamiast bodziaka ubrałam pajacyka i mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Ehhh...zaczną się choróbska 😞

Czy Wasze maluchy mają się już lepiej?

Anastazja zdrowa
mamy zaświadczenie od lekarza wiec jutro wracamy do żłobka
będzie tam od 7 do 16 (pierwszy raz tak długo) mam nadzieje że wytrzyma dzielnie

To się cieszę ;-)

witam
dopiero co wyzdrowieliśmy a mnie znowu coś dopadło trzeba się szybko wyleczyć żeby małej nie zarazić
wczoraj Anastazja miała ciężki dzień
była w żłobku od 7 do 16 i jak ją odbierałam Pani powiedziała że spała niecałe 30 minut nie chciała za wiele jeść i dużo płakała
jak wróciłyśmy do domu jak zasnęła o 17:30 to obudziłam ją dziś rano a sama t pewnie dalej by spała
zobaczymy jak będzie dziś

ale tu ostatnio cichutko
dziewczyny co sądzicie o kosztach opłat za pobyt dziecka w żłobku
jakie ceny za żłobek prywatny/publiczny panują u was?
U mnie jest to 400zł miesięcznie i choć nie łatwo było mi znaleźć te pieniądze w miesięcznym budżecie to uważam że jest to naprawdę nie wiele jak za pilnowanie dziecka przez 9 godzin dziennie. Jeśli żłobki nie były by przez nas dofinansowywane nie stać by ich było na remonty, wyposażenie czy utrzymanie.
Uważam że ta kwota i tak jest mała a sprawa opieki bardzo duża.

Wszystkie są pewnie zapracowane i nie mają czasu na forum. U mnie na razie płacę 198 zł + 30 komitet. Mało, ale za dwa miechy będzie około 400zł i to już dla mnie dużo. Wszystko w górę idzie tylko żeby zarobki tak szły szybko w górę jak podwyżki to by było ok ;-)

A u mnie Olcia chora na zapalenie oskrzeli i od wtorku nie chodzi do żłobka 😞 My też przeziebieni. Zaczęło się 😞

Ja więcej płacę za złobek za m-c 452 zł (w tym juz wyżywienie) + 20 zł komitet, a jeszcze we wrześniu płaciliśmy za roczne ubezpiecznie 37 zł.

ja chorowałam przez ostatnio tydzień no i co tu się spodziewać dziś dopadło Anastazję
w jednej godzinie zauważyłam u niej gorączkę i katar 😞
wiec jutro rano wizyta u pediatry zamiast żłobka 😞

najgorsze jest to że ja jutro wyjeżdżam w delegację o 5 rano i wracam gdzieś po 22 w nocy
mąż chciał się wczoraj zwolnić na jutro z pracy żeby zdążyć odebrać małą i szef mu nie pozwolił wiec miała ją odebrać babcia (pracująca)
a teraz pójdzie do pediatry i weźmie zwolnienie bo co innego można zrobić
szef pomyśli że znowu naciąga mąż zwolnienia
bo to samo było 2 tyg temu
mąż miał wrócić z urlopu w środę a nam się mała w pon rozchorowała i przedłużył urlop o zwolnienie 🥴 szef był wściekły

w ogóle to szef ma do niego pretensje że to on chodzi na zwolnienia
ale co tu dużo tłumaczyć mąż mundurowy ma zwolnienia 100% płatne
poza tym ja nawet miesiąca nie przepracowałam w nowej firmie wiec nie ma mowy o zwolnieniach
nie rozumiem dlaczego ludzie tak do tego podchodzą przecież dziecko to dziecko
on pewnie też w dzieciństwie chorował i ktoś musiał z nim w domu siedzieć 🥴

Niestety są ludzie i taborety i niektórych kwestii życiowych nie kumają ;-(

Hej! U nas też choróbsko. Od czwartku zapalenie gardła i antybiotyk. Od wczoraj dzieci (bo starszy synek też się rozłożył) siedzą u dziadków. Oczywiście szaleją tam na maxa a u nas w domu cicho i smutno.... 🤨
Ja płaciłam za wrzesień 360zł plus 5zł na komitet i plus 30zł za ubezpieczenie.

Wiecie już kiedy wejdą w życie podwyżki?

amelia79 napisał(a):

Wiecie już kiedy wejdą w życie podwyżki?

U mnie podobno od stycznia ;-(

niunia26 napisał(a):

amelia79 napisał(a):

Wiecie już kiedy wejdą w życie podwyżki?

U mnie podobno od stycznia ;-(

Podwyżki? nic nie słyszałam ale w środę mam zebranie to może coś chcą ogłosić

Nasza opłata za żłobek od 1 września już po podwyżce, ale przez protesty rodziców ma podobno być w styczniu jakiś aneks, chyba żeby zmniejszyć kwotę, ale dowiemy się później czy to przejdzie.

I jak tam wasze maluszki? Pawełek od kilku dni budzi się w nocy około 4 i kwęka, nie jest to jakiś płacz tylko takie marudzenie. Zastanawiam się od czego, zawsze przesypiał całe noce, a tu niespodzianka, akurat teraz jak Ja do pracy o 5.20 wstaję ;-( Mam podejrzenie, że to ząbki lub suche powietrze, bo zaczęliśmy już grzać w domu. A może przeżywa ten żłobek dopiero teraz?

A Olcia nadal chora. W środę lekarka co prawda powiedziała, że jest lepiej, ale jednak ciągle ma katarek i trochę jeszcze pokasłuje. W poniedziałek kolejna kontrola. Już 2 tyg. nie było małej w żłobku, pewnie w przyszłym m-cu będzie zwrot albo mniej zapłacimy za następny miesiąc.

Dziewczyny,a jak tam Wasze pociechy zdrowe i wszystko ok w żłobku?

Anastazja we wtorek za gorączkowała i zadzwonili ze żłobka żeby ją zabrac poszlimy do lekarza a ten dał zwolnienie do pt
w rzeczywistości mała nie miała podwyższonej temp już więcej
pewnie musiało się na ząbki podwyższyć bo akurat jesteśmy na etapie wyrzynania 1 ząbka
i w poniedziałek pewnie znowu będzie jej trudno
ale na pocieszenie powiem że poprosiłam w końcu pracodawcę o godzinną przerwę i będę wychodzić 14:30 wiec zawsze to godzinę szybciej

Honoratka to fajnie, że pracodawca zgodził się na tę przerwę i będziesz szybciej wychodzić. Dobrze, że u Anastazji to tylko ząbek. A kto został z małą do piątku? Bo to chyba u Ciebie szef męża bardzo wkurza się, że on bierze wolne na córeczkę?