Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum o ciąży


...123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 20,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • lusia1982

    2395

  • edyta86

    2294

  • kama00006

    1605

  • justi5

    1967

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
To jednak bardzo zależy od umiejętności lekarza. Kiedyś strasznie się bałam dentysty, ale odkąd trafiłam na swoją obecną panią doktor, chodzę do niej bez większych emocji. Nawet rok temu potrafiła mi wyrwać siódemkę bardzo sprawnie i prawie zupełnie bezboleśnie...
Wczoraj doszliśmy do wniosku, że na kolejne wizyty trzeba będzie zabierać naszego Malucha, żeby się otrzaskał w widokiem gabinetu, zanim sam zasiądzie na fotelu ;-)

Dobrego dnia :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Próbuję pracować, ale tak naprawdę to myślę o dzisiejszym usg. A jeszcze do wczoraj wydawało mi się, że się nie stresuję ;-)
Ciekawe, czy nasz Maluch będzie skłonny do współpracy :-) Rano się już wyszalał i na razie chyba śpi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Łatwo się mówi, ale nie ma się czego bać 🙂 Ja też się zawsze boję jak idę na usg, serce wali mi jak oszalałe, a po nim okazuje się że strach nie był potrzebny. Na jednym z usg dzidzia moja spała, a ja byłam przerażona, bo pomyślałam że może coś jest nie tak, a ta moja lekarka nic nie mówi, tylko wgapiona jest w monitor i tyle.
Już nie mogę się doczekać swojego, jeszcze 7 dni i dowiem się jaka płeć. A jak nie będzie chciał współpracować, to stanę nawet na głowie, żeby zmienił pozycje 🙂

Miłego dnia 🙂





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lusia1982 wierze dla mnie tez to jest strasznie stresujace kazde badanie to wydaje mi sie ,ze jestem klebkiem nerwow pozniej jak juz wiem ze wszytsko ok to kamien z serca, ale musimy to przetrwac 🙂 POWODZENIA i glowka do gory
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ann trzymam kciuki napewno bedzie wszystko dobrze 🙂))no ale teraz latwo mi mowic,a jak co do czego to mam to samo 😞tez mnie strasuja te wizyty..dasz rade!!!!!!!!! 🙂)koniecznie napisz jak bedziesz po... 🙂)
kurde ja 10 marca mam 3d i tez mam stresa na sama mysl bo beda przeprowadzac jakis test pappa itd..ale z drugiej strony sie ciesze bo bedzie jesne czy synus jest zdrowy czy nie daj boze nie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki kama, ale wtedy jeszcze nie byliśmy zdecydowani 🙂 co prawda gin sugerowała że nam powie jaka płeć, ale stwierdziła że jak nie to nie namawia, a poza tym dzidzia siedzi na stópkach, i nie widać 🙂 ale jakbyśmy chcieli, to zrobiłaby tak, że byłoby widać 🙂 a teraz to już sami chcemy wiedzieć. Ciekawe tylko czy maluch się wystawi 😉

I jak usg dziewczyny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jutro rano idę na pobranie krwi, ostatnie miałam w listopadzie, więc czas najwyższy. Też się trochę martwię, bo ja mam grupę 0 Rh-, a tatuś AB Rh+, i bedzię badanie min. na tzw. odczyn goombsa, czyli czy nadal nie wytwarzam przeciwciał. Pierwsze badania było ok, miejmy nadzieję, że i tym razem tak będzie.





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My już po :-)

Wszystko w porządku, tylko nie bardzo chciał współpracować z panem doktorem ;-) Wystawił się tylko troszeczkę, tak żeby dać się zbadać i rozpoznać płeć, ale do filmu pamiątkowego to już ani dudu nie chciał pozować ;-) Po wykonaniu programu minimum odwrócił się do nas plecami i było po balu 😎

Lekarz nie ma żadnych wątpliwości, że ten nasz bokser to chłopak :-)

Ale mi ulżyło, dziewczyny :-) :-) :-)

Lusia, teraz za Ciebie trzymamy kciuki :-) Daj znać, jak będziesz mieć wyniki :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja niestety nie mam aż tak dobrych wieści. Zobaczyłam na ekranie moją śliczną córeczkę, ale niestety podczas badania okazało się ze ma dużą arytmię serca. Konieczne jest echo. Jutro idę do kardiologa na konsultację. Dam znać 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Trzymaj się Amelia :-) Trzymamy kciuki, żeby wszystko się w swoim czasie unormowało. Teraz medycyna umie robić rzeczy, o których się nam nawet nie śni.
Ja jestem w każdym razie spokojniejsza, odkąd szczęśliwie się zakończyły problemy moich znajomych, których dzidziuś miał w brzuchu bardzo dużą wadę - tak dużą, że musieli walczyć z lekarzami mocno o to, żeby go w ogóle móc urodzić.
Dzięki temu, że udało się ją szybko zdiagnozować, był cały czas pod czujną obserwacją, a zaraz po porodzie został zawieziony na planową operację. Teraz ma już 3 lata, jest całkowicie zdrowy i rozwija się wspaniale. Nikomu z nas się nawet nie śniło, że będzie aż tak dobrze.
Mnie to podnosi bardzo na duchu, że mam w swoim zasięgu namacalny dowód na to, że nawet poważna wada u dziecka nie jest w dzisiejszych czasach jeszcze żadnym wyrokiem.
Trzymajcie się zatem dzielnie :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie dziewczyny 🙂

Ann, gratuluję chłopaka, to chyba jakiś urodzaj 🙂 i fajnie, że wszystko ok.

Amelia, wszystko będzie dobrze, trzymamy kciuki !!!!
Teraz naprawdę medycyna czyni cuda, więc trzeba jej zaufać. Wiem, że strach jest przeogromny, ale musisz być silna, jesteśmy z Tobą!!!
Ja dopiero w czwartek będę znać wyniki, bo wtedy mam wizytę. Jestem dobrej myśli 🙂

Miłego dzionka 🙂





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki za gratulacje :-) Tak podejrzewałam, że takie salta to tylko chłopak może wywijać ;-)

To znaczy, jeśli mam być bardzo precyzyjna, to jedno ziarno niepokoju nam pan doktor zasiał - mamy wskazanie do usg nerek zaraz po porodzie. Problem, który znalazł, w znakomitej większości przypadków wyrównuje się do czasu porodu, ale czasem jednak nie i wtedy trzeba przeprowadzić rutynową operację, która zapobiegnie problemom w przyszłości.
Na dziś jest zatem ok, ale lekki niepokój jednak został pomimo ulgi.

Miłego dnia :-) Idę ochłonąć, dopóki świeci słońce :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewuszki 🙂)no prosze jakie nowinki 🙂)..ann serdeczne gratulacje 🙂),chlopaki gora!!!!!!!!!!!! 😉)heheh
amelia dziewczyny maja racje napewno wszystko bedzie dobrze choc nie zazdroszcze ci tej sytuacji 😞(ale jestesmy z toba!!!!!!!!!!!no i gratulujemy coruni 😉))
lusia za twoje wyniki tez trzymamy kciuki i czekamy na wiesci...milego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🙂 Gratuluje wam dziewczynki 🙂 ja jeszcze musze troszke poczekac zeby sie dowiedziec czy wszystko ok i czy bedziey mieli chłopczyka czy dziewcznke 🙂 ale czuje , ze rosnie nam synus 🙂 lecz bede szczesliwa rowniez na coreczke kurcze byle by tylko bylo zdrowe i by juz byl ten upragnony lipiec 🙂

Dzis bylam u fryzjera kurcze , bo w koncu lekarz pozwolil mi zrobic cos z wlosami ( tzn zafarbowac) no i fryzjerki wciaz mi sie przygladały i pytaly gdzie jest ten brzuszek 🙂 pewnie ktoregos ranka mnie zaskoczy 😆 pozdrawiam was
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja standardowo farbuje włosy raz w miesiącu, tylko na początku trochę rzadziej, bo czułam się tak fatalnie, że nawet nie chciało mi się nic robic z włosami. Lekarz żadnych przeciwskazań nie miał do farbowania. Gdybym tego nie robiła, wyglądałabym okropnie, bo na czarnych włosach blond odrosty to kiepski widok 🙂

Muszę któregoś dnia wkleić swój brzuszek i zobaczynie jaki balon ze mnie 😆 W końcu 7 kg do przodu i ciąża większa o tydzień robią swoje 😉





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mozesz byc pewna ze brzuszek cie zaskooczy 😉)heheh ja tak mialam jak nie bylo to nie bylo,a teraz balonik jak nic ze mnie hehehe...
co do farbowania to tez robie pasemka i nic sie nie dzieje jestem fryzjerka i z doswiadcenia wiem ze jest to nawet bezpiecniejsze niz farba bo nie naklada sie bezposrednio na skore glowy,poza tym caly pic polega na tym ze jestesmy bardziej podatne na stany zapalne i alergiczne wiec dlatego tez sie odradza farbowanie bo wiadomo wrazie czego nie mozna zadnych lekow przyjmowac i szkoda zeby cierpiec no i ewentualny zapach chemii jest drazniacy poza tym nie szkodzimy dzidzi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
😆 kurcze jutro ide pierwszy dzien do pracy po miesiAcu nieobecnosci , gdy odchodziłam na L4 wiedzialo o moim stanie az 4 osoby, a teraz ok 80 mam stresa co tu duzo pisac. . .
co myslicie o przesadach ostatnio słyszalam ,ze nie powinno sie nosic korali, wlasciwie to nic na szyji . . . słyszalyscie cos o tym ?? Jak do tego podchodzcie ??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
daj spokoj nie ma co sie przejmowac ludziskami...a czemu wracasz do pracy??lekarz mnie przedluzyl L4 czy nie chcialas???.
co do korali to jakies glupie przesady ja nosze caly czs lancuszek i nie wierze ze ma to cos do rzeczy 🙂)takie moje zdanie...jakby sie tak kazdym zabobonem przejmowac to bysmy z domu nie wychodzily 😉)pozdrawiam i zycze powodzonka w pracy daj znac jutro jak poszlo 😉)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...