Lipiec 2010 | Forum o ciąży

No to idą kolejne ząbki!!!!Super! A moja mała przeziębiona. Ma kaszelek i stan podgorączkowy i jest marudna 🤨

To Gabryska ma kropkę....taka jak od szpilki 🤪 ...jak do jutra nie zniknie ta kropka to mamy ząbka !!!!!!

młoda od 3 nocek i dni była marudna, szczególnie pod wieczór. W nocy sie kręciła i była niespokojna...czyli to skutek wyżynającego sie ząbka. Lusiu a Franek miał jakieś objawy?

To witaj w klubie 🙂 🙂
Franek też był ostatnio marudny, i jak wam pisałam że objawy ząbkowania się u niego zatrzymały, tak wczoraj znów namiętnie zaczął wszystko pchać do buzi. No i wyczytałam tez, że objawem ząbkowania jest tez jakby dziecko bylo przeziębione, więc może to przeziębienie to "to"?

No i też (co w tej chwili wszystki tłumaczy) Franek jak pchał coś do buzi i mojego palca tez jak atakował, to zawsze po prawej stronie, aż mnie to dziwiło, bo przeciez tam powinno na końcu się cos dziać. A u niego odwrotnie 🙂

Amelko - może u Hani też ma to cos wspólnego z ząbkowaniem??

ale nasze dzieciaczki idą hehe Amelko morze lusia ma rację? Lusia kolej na twojego suwaczka z ząbkami 😁

Wczoraj podpatrzyłam u sierpnióweczek - jak tego słucham to aż łzy mi sie kręcą, szczególnie przy chórku dzieci. Posłuchajcie tego :

http://www.youtube.com/watch?v=2XDmimpyhRA

nasza mala takie kr5opki drapiace to juz od dawna ma ale prawdziwych zabkow jeszcze nie widac

zabka latwo sprawdzic lyzeczka,jak dzwoni to zab

To juz mam suwaczek ząbkowy 🙂 🙂
Słyszałam włąśnie że w taki sposób można sprawdzić, ale u Franka będzie ciężko, bo to nie sa jedynki.
Monica - a u ciebie które ząbki??

lusiu no tak jak na suwaczku na przodzie przy środku z Gabi lewej strony

Lusiu...wzruszyłam sie, śliczna i rozczulająca ta piosenka

Lusiu, u nas ząbek przebija się w tym samym miejscu 😉 I też mnie dziwiło co ten Tymek trzyma rączkę lub paluszek tak z boku...a tu proszę. Jakoś dziwacznie bo to przecież będzie już taki duży ząbek 🤪

Cześć kochane 🙂
Ja dzisiaj na rehabilitacji się załamałam 😞 🥴 Prrzz ostatni tydzień sobie pofolgowaliśmy i zaczęliśmy podnosić Emilkę pod paszki bo już widzieliśmy znaczną poprawę i co się okazało...że mała znów jet strasznie napięta i zaczynamy od nowa 😞 Normalnie wyć mi się chce 😞 Już mam dość tej rehabilitacji, nie dość, że trzeba jeździć to jeszcze kasę wydawać...A rehabilitantka nam powiedziała, że już dziś miała nas wypisać...Ehhhh ręce opadają 😞 Dzisiaj z tej bezsilności się popłakałam, bo jest tyle dzieci, które nie mają takich problemów, a my... 🥴 😞
A jeszcze dziś M. był i księdza i się okazało, że chrzest jest 25 grudnia a nie 26 😠 I ksiądz niby twoerdził, że cały czas nam tak mówił, a to nieprawda wrrrr 😠 I teraz problem, bo mój brat już sobie załatwił wolne w pracy na 26 grudnia, a za to w wigilię miał pracować do 20:00, a teraz będzie musiał znów kombinować, a u niego nie jest to łatwe 😞

Kurcze same problemy 🤨 🥴

Z dobrych wieści to przyszła nam już sukeinka na chrzest i jest cudna 🤪 Aż się nie mogę doczekać jak ubiorę w nią Emi 🤪

Justi dzisiaj pisała do mnie i nie ma narazie dostępu do neta...
U nas z zębami narazie cisza 😮 Może to było marudzenie po szczepieniu, choć wcześniej się nie zdarzało...Więc nadal czekamy... 😉 A widzę, że wasze dxieciaczki na dobre ruszyły z ząbkowaniem 😉 Gratulacje dla Frania i powodzenia dla Tymusia podczas wyłaniania się ząbka 😜 I u Gabi też widać, że coś ruszyło hohohhoho 🙂
Amelka całuski dla Haniutka niech szybciutko wraca do zdrówka 😘 😘 😘

Edytko, przykro mi że musicie od nowa ruszać z rehabilitacją, ale sama wiesz jak Emi szybciutko robiła postępy. Na pewno wkrótce wszystko wróci do normy.

Ach no i zapomniałam ☺️
Spóźnione życzonka dla Frania 😘 😘 😘 😘 😘 Sto latek 😘 😘 😘 😘

Ellie dzięki kochana 😘 Mam nadzieję, że masz rację...bo chwilowo to już mi się wszytskiego odechciało 😞

EDYTKA- czasem tak niestety bywa,że ciągle walą się kłody pod nogami 🤨 Może jak zaczniecie znów ćwiczyć to szybciutko malutka wróci do formy.
My też już wkrótce zaczynamy i boję się tego jak długo będzie to trwało itd. A ile płacisz? My w piątek idziemy prywatnie a od stycznia na nfz.

Oj strasznie bym chciała żeby u Hani tak objawiało się ząbkowanie. Gdyby nie to,że synek porządnie kaszle od kilku dni to pewnie podejrzewałabym ząbki.
ELLIE,LUSIU- rzeczywiście dziwnie Wasze chłopaki rozpoczynają ząbkowanie 🤪Ale wszystko jest możliwe. I moja Hania w sumie też intensywnie trze palcem w jednym miejscu z tyłu właśnie 🤪 Ale nic nie wyczuwam.

Hahhhaahh właśnie doczytałam, że wzięło was dziewczynki na wspominki o kolejności porodów 🤪 😁 Ojjjj działo się wtedy, działo...A jak każda czekała na wieści która z nas będzie następna 🤪 Aż miło powspominać...

Edytko Kochana... wszystko szybko będzie lepiej, trzymam mocno kciuki... 😘
gratulacje Franiowi i Gabioby szybko inne ząbeczki kolejnych maluszków naszych Lipcowych szybko wychodziły 😜
u nas póki co nic, ale w paszcze sobie nie da Sewciu zajrzeć, bo standardowo jęzorek wychodzi wtedy 😉
a ja byłam z Adasiem u fryzjera bo Małż dogorywający dziś popołudnie wolne miał....
(cicho planuje jutro wykorzystać go raz jeszcze i pójść swoje szkuciska przystrzyc)
i z tej radości kupiłam jakieś tam ciasto czekoladowe w proszku... upiekłam 😎 ale nie jadłam jeszcze... nawet polewę kupiłam... 😎
no i UWAGA... nie wkładajcie torebki z polewą do mikrofali... ☺️ 🤔 😁
masakra... ☺️ 🤔 😮
więc ciacho bez polewy ale jest... 🙂
No i Małż w domu... gdzies tam grypa go łamie... a wiadomo... (przynajmniej mój tak ma) umierający... 😉

Amelko my płaciliśmy za pierwszą wizytę 50zł a za każdą następną 40zł,a chodzimy raz w tygodniu.
Dzięki dziewczynki za słowa otuchy, kochane jesteście 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Michalindziorku to tak jakbym o swoim tacie słyszała...jak jest chory to tak stęka, że nawet jak rodziłam to tak nie jęczałam hahhahahahahah 😁 😁 😁 😁

Edytka hehehehehehe 😁
mój cicho siedzi, ale tak samo zachowuje się jakby umierał, na prawdę... hehe... stos leków... cisza ma być, nie ruszy palcem od stopy 😉 ale rzadko się to zdarza więc wspaniałomyślnie wybacze 😉

Mój mąż choruje tak samo jak Twój MICHALINDZIORKU 🙃 😮 Ale na szczęście jest to najwyżej 1-2 razy w roku,więc da się przeżyć.
EDYTKA- rozbawił mnie strasznie Twój tekst o tacie 😁

Ehhh tak to jest z facetami, jak już zachorują to najlepiej położyliby się w łóżeczku z gorącą herbatką i oczekiwali usługiwania heheheheh 😁 "No bo przecież jestem chory" hahahaha 🤪 A kobieta z bordowym gardłem, gorączką i zatkanym kinolem jeszcze obiad musi zrobić, dzieckiem się zająć i chałpę posprzątać 😮 😁
Zawsze mam przed oczami widok jak tata jest chory i wydaje z siebie nikomu nie znane dotąd dźwięki 🤪 🙃 😜 A mama przy chorobie to i lodówkę rozmrażała 😉

Dobra kochane ja uciekam, bo M. próbuje się od godziny bezskutecznie dostać na kompa hehehheheheheheh 😁 😁 😁 Ale nie miał szans, wkońcu musiałam nadrobić zaległości 😎

Słodkich snów kochane 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘