Lipiec 2010 | Forum o ciąży

hej kobietki!W kkoncu nadrobilam te 15 stron ehh
Co do prania poscieli to tez trzeba bo przeciez maluch jest nia okrywany i nawet od poduszki moze miec uczulenie,trzeba wyprac i wyprasowac wczystko,laczznie z ochraniaczem chociaz lekko przejechac zelazkiem.

Eczoraj bylismy u lekarza,nie udalo sie zrobic 4d bo mala byla obrocona buzia w strone mojego kregoslupa 😞zobaczylismy tylko ucho:P
Jaka jest norma wagi w 28-29 tyg? Mala wazy 1175g i gineekolozka powiedziala, ze troche za duzo.
Jeszcze dostalam zastrzyk w tylek bo mam minusowa grupe krwi.

Co do przewijakow tote na lozeczko sa sztywne a na komode sa szersze i miekkie,chociaz w sklepie widzialam taki jak na lozeczko ale nie byl sztywny.

Ja przewijak mam sztywny taki na łóżeczko, ale położyłam go na komodę, bo będzie mi wygodniej, także opcji jest kilka 😜

Olusia dla ciebie

Ile przeciętnie waży dziecko w kolejnych tygodniach ciąży?
Poniżej średnia waga dziecka dla 9-39 tygodnia ciąży.
9-10 tydzień - 5 g
11-12 tydzień - 12 g
13-14 tydzień - 25 g
15-16 tydzień - 80 g
17-18 tydzień - 150 g
19-20 tydzień - 260 g
21-22 tydzień - 350 g
23-24 tydzień - 540 g
25-26 tydzień - 900 g
27-28 tydzień - 1100 g
29-30 tydzień - 1360 g
31-32 tydzień - 1800 g
33-34 tydzień - 2250 g
35-36 tydzień - 2750 g
37-38 tydzień - 3100 g
39-40 tydzień - 3600 g

dzieki justi, to wychodzi na to, ze mala jest za mala a nie za duza:/

każdy lekarz ma swoje racje i nie nadąży się za nimi a co do prania pościeli i ciuszków to ja zaczynam na ocząku czerwca jeszczę nie chcę o tym myśeć...

Olusia mysle, ze jest w sam raz 😉 i na tym poprzestanmy 🙂 i na pewno nie masz sie czym martwic . . .

Michalindzior gratuluję!!!!!! Nareszcie możesz być spokojna bo znasz juz płec 🙂 🙂 cieszę się równiez, że wszystko jest wporządku 😁
U nas pogoda też fatalna nie pada ale jest pochmurno i parno....też mam lenia cholernego nastawiłam tylko zupę ogórkową i nic więcej nie robię ;>
co do wagi dzidziusiów na usg to nie wiem czy warto tak w nie wierzyć w pon moja przyjaciółka była u gin(19 maja miała termin) zważył córunie i powiedział, że 3850 waży wczoraj urodziła i maleńka ważyła 3400 zobaczcie jaka różnica....więc nie ma co sie sugerować tym ile powinien dzidzius ważyć w danym miesiącu....
MIłego dnia dziewuszki 🙂

ehh u nas tez duszno strasznie ehh od samego rana sie mobilizuje i tak mi sie niechce nic , a musze zrobic komo siebie porzadek 😉 bo dzis mnie wizyta u ginokologa czeka . . . jeszcze mam jechac do mojego promotora ehh i tutaj mam najwiekszego stresa . . . . . jak Ja chce juz lipiec dziewczyny ;]co dziennie bardziej ... . nic uciekam do wanny moze jak sie wypluskam to bedzie mi lepiej bo jakas chandra mnie łapie przez ta pogode rowniez i ten czas jakos sie tak dluuuuzy , bo jeszcze czekam na ten czerwiec heheh wyplate i wtedy bede mogla cos dzidzi kupic 😉 a tak jestem zablokowana z zakupami nawet . . . . i jak tu kobiecie poprawic humor skoro nawet na zakupy brak

Ja się chyba zaraz zmobilizuje i pójde prasować

A ja już wstawiłam obiadek i zabieram się za pisanie tej nieszczęsnej pracy licencjackiej...Nie chce mi się, ale cóż. Jak mus to mus. Co do wagi dzidziusia to faktycznie nie ma co się nią aż tak bardzo sugerować, bo na bank USG nie podaje dokładnej liczby, to tylko tak szacunkowo, aby mieć jakieś wyobrażenie i widzieć, że niunia rośnie 😉 Także faktyczną wagę naszych maleństw poznamy dopiero w dniu porodu 😜

Ja już najedzona miałam takiego smaka na ogórkową, że mała głowa 😉
Niewiem jak Wy ale ja od paru dni czuje się jak słonica jak tylko wstanę i zacznę chodzić to czuję się taka ciężka tzn., że mój brzuch jest taki ciężki aż mnie do przodu ciągnie ;/
dziewczyny czy któraś z Was wie już czy będzie miała cesarkę ale taka na 100%??? Ja w piatek dowiem się czy czeka mnie poród naturalny czy może jednak zabieg ;/ Nadal jestem bez zycia każdy dzień mi się ciągnie jak nie wiem co...o tym, że czerwiec ma być gorący to nie wiedziałam, że Aniulka ma rację nie my pierwsze i nie ostatnie przenosimy ciąże w okresie letnim 😉 🙂

Ja narazie jestem nastawiona na poród naturalny, bo mała od 20tc jest ułożona główką w dół 😉 Ale jest jeszcze troszkę czasu i miejsca żeby się mała obróciła, więc nie chwalę dnia przed zachodem słońca 😜 Ostatnio na poczekalni u gina spotkałam dziewczynę, która ma termin za dwa tygodnie i też mówiła, że jej synuś całą ciąże był ułożony prawidłowo, a na koniec się obrócił i będzie miała cesarkę...Także nigdy nic nie wiadomo...Oczywiście wolałabym mimo wszystko rodzić naturalnie, bo jak czytam posty kwietnióweczek i majóweczek, które rodziły przez cesarkę, to mają zdrętwiałą skórę obok szwów i podobno może się to utrzymywać nawet przez 7 miesięcy 😞 A do tego mają takie zgrubienie pod szwami. Także mimo wszystko po naturalnym dochodzi się do siebie znacznie szybciej, mimo wcześniejszych bóli...

Oczywiście jak nie będzie wyjścia, to i cesarkę się przeżyje, wkońcu nie zawsze to od nas zależy. Jedyne co to napewno nie wybrałabym tzw. cesarki na życzenie...

ja praktycznie prawie na 100% jestem pewna cesarki lekarz mi miesiąc temu to powiedział maleństwo jest duże a ja mam 157cm wzrostu a dodatkowo mam bardzo wąską miednicę prawie nic mi się nie rozszerzyłw ciąży i gin stwierdził że to tylko działa na moją niekożść....eh narazie staram się tym nie martwić

Co do wagi zdarzają się pomyłki ale to zależy dużo od lekarza moim zdaniem. Ja miałam w poprzedniej ciaży taką beznadziejną ginke że raz madzia była bardzo malutka a za dwa tygodnie okazała sie baaardzo duża, natomiast urodziła sie z wagą w sam raz 3500 natomiast jak miałam już usg w szpitalu to trafili z wagą co do grama. Teraz tak szczerze wolałabym żeby mój wielkolud okazał się trochę mniejszy jak ja go urodzę.............

To może nawet nie tyle zależy od lekarza, co od dobrego sprzętu USG. Bo wkońcu to nie lekarz wylicza wagę dzidziusia, tylko mierzy poszczególne części ciała maleństwa i po wprowadzeniu danych to USG wskazuje wagę...

edyta a jak wyjaśnisz to, że na tym samym sprzęcie córcia przybrała kilogram w dwa tygodnie?

To tak jak mówię sprzęt musiał być beznadziejny 😮 skoro podawał tak dziwne wartości...Bo rozumiem, że tuż przed porodem robili ci USG już na innym sprzęcie i wyszło dobrze, a w trakcie całej ciąży miałaś robione na USG w gabinecie swojej lekarki...??

No to dzięki Michalindzior przewaga chłopaków 🙂
Wróciłam od dentysty. Połowa buzi znieczulona,ale na szczęście nic nie bolało.
Powiedzcie mi po co Wam stojaki do wanienki? Nie chcecie kąpać w łazience?

Ja mam dosyć głęboką wannę i niestety jak wstawię do niej wanienkę to albo będę musiała być zgięta w pół coby sięgnąć, albo na klęcząco wogóle miałabym problem żeby sięgnąć dziecka...Także u mnie jedynym wyjściem (oczywiście dopóki dzidzia nie będzie samodzielnie siedzieć w wanience) jest użycie stojaka...w moim przypadku jak już pisałam jego rolę spełni deska do prasowania 😉 A potem jak już malutka będzie sama siedzieć to przeniesiemy się do łazienki 😜

Jak urodziłam synka (grudzień) to ciotka męża kazała nam kąpać go w dużym pokoju żeby w łazience się nie przeziębił. Jako młoda mamusia oczywiście posłuchałam jej. Dopiero po pewnym czasie jak już stałam się "dojrzalszą" 🙂 mamą zorientowałam się,że przecież w łazience jest bardzo ciepło (włączone kaloryfery) i dziecku nic nie grozi.
Jako podstawki do wanienki używaliśmy stolika. Trochę było to uciążliwe dla męża bo musiał przenosić wanienkę z wodą z łazienki do pokoju i z powrotem. Dlatego myślę,że łatwiejsza jest kąpiel w łazience.

amelia napisał(a):

Powiedzcie mi po co Wam stojaki do wanienki? Nie chcecie kąpać w łazience?

Tylko że nie w każdej łazience jest tyle miejsca, bo trzeba gdzieś po kąpieli maleństwo położyć i wytrzeć a z tym to być może problem mały.

I nas niestety łazienka też nie jest kolosalnych rozmiarów, także mimo wszystko pozostaje nam kąpiel w pokoiku małej...

Witam mamuśki 🙂

Widzę, że nie rozpisujecie sie zabardzo, wogóle jakieś takie nieobecne jesteście ostatnio 😉 Ach, teraz nie działają wam nety a później będzie brak czasu 🙂

Przede wszystkim gratulacje dla Michalindziora!!!!! Cieszę się że dołączył do naszego grona kolejny chłopak - pod warunkiem że u mnie nie okaże się pomyłka 🙂 🙂

Pogoda u mnie dzisiaj fatalna!!!! Co prawda teraz jest ok, ale do południa przeszła taka ulewa, że nic nie było widac, a my jeszcze jechaliśmy samochodem...Krople wielkie jakby jakiś grad padał.

Byłam dzisiaj na zakupkach. Kupiłam malemu 3 kaftaniki i półśpiochy, niestety żadne pajace i śpiochy nie wpadły mi w oko. Podjechałam też do tego Tesco, i niestety już nie było tych przecenionych kompletów 😞 Szkoda że wtedy ich nie kupiłam 😠 Trudno, może znajdę gdzie indziej coś fajnego i niedrogiego.

Moja łazienka też nie jest kolosalna, a kąpanie takiego maleństwa w wannie byłoby raczej niewygodne, poza tym dobrze by było mieć od razu miejsce do wytarcia, wysmarowania i ubrania. W sumie można to zrobic na pralce 😉 ale wydaje mi się że przy standardowych rozmiarach łazienek, nie byłoby to i tak bardzo wygodne. No a przenoszenie dzidka z łazienki do pokoju to też nie rozsądne, bo wtedy właśnie może się przeziębić.
Pewnie, że można użyć np. deski do prasowania lub innych mebli zamiast stojaka, ja mam akurat stojak 🙂 🙂 🙂

Powiem wam, że ceny w tym Tesco, to wzięli chyba z kosmosu!!!! Po prostu jakiś koszmar!!!! Zwykłe, sosnowe łóżeczko, takie jak moje, kosztuje 169zł (moje 129zł), zwykłe przewijaki - nie żaden Disney ani jakaś inna rewelacja - 69zł (np. w tym moim sklepie 49zł), dalej rożek z poduszką 26.99zł (mój też z poduszką 19zł), zwykłe prześcieradło frotte 24.99zł (ja dałam 19zł)
I gdzie tu "Kupuj tanio w Tesco"?? 😁 😁 😁
Były nawet smoczki Tomme Tippe - 2 szt za 22.99zł, w takiej samej cenie były Aventu 🙂

Więc te markety wcale nie sa takie proste, a bynajmniej nie Tesco!!