Skocz do zawartości

Lipiec 2010 | Forum o ciąży


...123

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Amelia, a która to część pozytywki tak zżółkła??
Bo jak ten główny pałąk, to może obwiąż go ozdobną tasiemką, będzie słodko wyglądać 🙂

Elunia, duża kobitka z twojej córci 🙂 Do porodu zdąży się jeszcze przekręcić do odpowiedniego ułożenia, więc bądź dobrej myśli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 20,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • lusia1982

    2395

  • edyta86

    2294

  • kama00006

    1605

  • justi5

    1967

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Amelia tą pozytywkę chyba najlepiej będzie jednak pomalować, bo faktycznie ACE może tylko pogorszyć jej stan...
Lusiu gratuluję udanych zakupów, one zawsze poprawiają humorek 😜 Ach no i ładniusie zdjęcie główne sobie ustawiłaś 😉 Widzę, że brzusio ślicznie rośnie 😉 Ja też muszę poprosić męża coby szczelił mi jakąś foteczkę, bo tą na profilu mam z 25tc, więc troszkę nieaktualną 😉
Elunia córcia rośnie ci jak na drożdżach. Ja mam wizytę u gina w najbliższy poniedziałek i wtedy też będę mieć USG i ciekawa jestem ile waży nasza Emilka, bo ostatnio dużo intensywniej czuję jej ruchy, więc sporo przybrała na sile, a co za tym idzie pewnie też na wadze 🤪
A jeśli chodzi o ułożenie maleństwa, to ma ono czas na przyjęcie prawidłowej pozycji do ok. 36tc, także póki co nie masz się czym martwić 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, dziewczyny 🙂
Byłam wczoraj u gina, potwierdził, że wszystko w porządku, zresztą mówi, że jest bardzo małe prawdopodobieństwo, żeby Maluch ucierpiał w takim zdarzeniu, bo ma swoje własne amortyzatory w brzuchu.
Nie pozostawił mi natomiast złudzeń co do terminu porodu: Mały ma czas na własną inicjatywę do 38. tygodnia, a potem będą mi wywoływać. W każdym razie nie dadzą mi czekać do terminu, czyli będę rodzić najpóźniej w drugiej połowie czerwca. Trzeba w związku z tym przyspieszyć nasze działania zakupowo - przygotowawcze 🙂
Dobrego dnia 🙂 Mam nadzieję, że nikogo już dziś nie zaleje. U nas mówią, że fala na Wiśle będzie groźniejsza niż w 1997 roku, ma się pojawić za kilka dni. Wtedy nieco zalało moją dzielnicę, jesteśmy dość blisko Wisły, ale nie było jakichś poważniejszych szkód poza basenami w piwnicach. Mam nadzieję, że i tym razem się skończy tylko na tym. Na razie nie pada, ale w nocy znowu ma zacząć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To jest podobno rutyna przy ciążach cukrzycowych (w niektórych szpitalach czekają do 38. tygodnia, w innych do terminu porodu, ale rodzić po terminie nie pozwalają nigdzie), bo się szybciej starzeje łożysko, poza tym Młody jest dość duży, w piątek ważył 2kg, co nie jest patologią, ale znaczy, że się szybciej rozwija i dodatkowo skłania do wcześniejszego porodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam 🙂
To masz "szczęście" Aniulka że to nie twoje mieszkanie 😉
U mnie już nie pada, nie wiem czy w nocy padało czy nie, ale troche sie jakby uspokoiła ta pogoda...z drugiej strony i tak już deszcz zdążył wyrządzić ogromne zniszczenia, wiec marne pocieszenie 🤢 Oby się tylko nie powtórzyło...

Mnie jak zwykle lędźwie bolą po nocy jak cholera 😞 Mam nadzieje, że nie będę miała podczas porodu bóli krzyżowych, bo podobno masakra!!! Wtedy napewno nie będe rodzić na leżąco tylko w jakiejś innej 🤔
Nogi jak serdelki spuchnięte, bolą mnie jakbym całą noc balowała a nie spała 😉

Dziewczyna z innego forum napisała, że jak podczas badania glukozy zwymiotowałam, po badanie powinnam powtórzyć za 2 tyg. Jej bynajmniej tak powiedziały pielęgniarki, kiedy sama miała robione to badanie. Ale skoro to się stało 20 min. przed końcem, to wydaje mi sie, że glukoza zdążyła wchłonąć sie w krew....
Dziewczyny, jak myślicie?? Może Ann będzie wiedziała coś konkretnego na ten temat 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No właśnie sama się nad tym zastanawiałam, ale nie wiem w sumie. Też mi się wydaje, że na tym etapie już glukoza jest we krwi a nie w żołądku, czasem jak mi się nie chce czekać godziny od posiłku, to mierzę trochę wcześniej i te wcześniejsze pomiary są wyższe od tych godzinę po, czyli już zdążyła przeniknąć i jest jej nawet więcej. Z drugiej strony do krwi w palcach przenika najszybciej, nie wiem, jak to jest z krwią z żyły.
Ostatecznie to chyba powinien rozstrzygnąć jednak lekarz. A co Ci powiedzieli w laboratorium? Dopytaj może jak będziesz odbierać wyniki. Wydaje mi się, że to powinno też zależeć od tego, jaki Ci wynik wyjdzie - jeśli taki w okolicach granicy, to pewnie trzeba będzie powtarzać, ale jeśli zdecydowanie poniżej albo powyżej granicy, to być może powinno wystarczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Właśnie z tego wszystkiego nic nie mowiłam pielęgniarkom, bo jak poleciałam do wc to zaczęli się schodzić pacjenci do przyjecia do szpitala (bo na badania chodze na izbe przyjec) wiec wszystkie pielegniarki były zajete. Nagle tyle ludzi sie w tej izbie znalazlo, ze naprawde nie pomyslalam, taki zamet sie zrobił...ale mój gin ma do mnie dzwonic jakby bylo cos nie tak z wynikami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczynki u nas naszczescie nie pada,a to dobrze bo mielismy pol piwnicy wody ehhh....Musze wam napisac ze bede miala dzisiaj najprawdopodobniej wozek uzywany od kolezanki,ma mi go dzisiaj podrzucic!!! Wczoraj bylam go obejrzec,a ze ona jest troche kasiasta to nawet nie liczylam na to,ze mi go tanio sprzeda bo dala za niego ponad 2000,wiec sie jej pytam ile chce za niego,a ona ze minimum 1000 bo jest tam jakiejs znanej firmy(W sumie ja sie na tym nie znam)no i trzyfunkcyjny jeszcze z gwarancja wyglada jak nowy,spacerowki wogole nie uzywala,a ja jej na to,ze jej niedam tyle bo za te pieniadze moge sobie kupic nowy,a chcialam zaoszczedzic!!!No i w koncu po niedlugich negocjacjach zeszlysmy na 750 zl i tak stanelo 🙂Naprawde jestem w szoku,ze zeszla tak nisko,a z drugiej strony mowi mi ze jakby miala drugie dziecko to tak sobie kupi nowy,a tak by musiala miec w tym starym!!!Jedynym warunkiem bylo zebym srodek gondoli sama sobie wyprala hehe....A ja na to,ze niema sprawy 🙂I ma mi go dzisiaj podrzucic,juz sie niemoge doczekac 🙂Mam nadzieje ze sie nie rozmysli..,ale raczej nie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
To fajnie 🙂 W końcu i ty będziesz miała już wózeczek 🙂
A swoją drogą to skoro ma pieniądze to i tak wyskoczyła z ceną 😉 Porownując w sumie do nowego, to chciała połowe, więc nie jest tak źle, ale rzeczywiście, za 1000zł masz nowy wózek i to możesz sobie wybrać kolor 😉
Mój wózio różnie kosztuje jak patrzyłam w necie...za 899zł, i nawet 1000zł. Ale 370zł które wydaliśmy za stan idealny jest jak najbardziej zadowalające 🙂 🙂 Tylko musimy dokupić fotelik, ale też używany. Kosztują nie więcej jak 100 - 110zl,, tylko musze sie zorientować, które mają możliwość do mocowania w samochodzie do jazdy tyłem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej kochane dziewczynki 🙂
u nas dzisiaj ciemno i paskudnie ale chyba jeszcze nie pada... ehhh.... te deszcze mnie wykończą normalnie... współczuję wszystkim których to dotyka tak konkretnie.... 😞 u nas ma byc dobrze, ale w 97 tez mówili "spokojnie, to nie jest deszcz na powódź";
Mały jest w domu, jakis kaszel ma znowu. z resztą w tą pogodę wolę go trzymać w domu.
wczoraj się w Mężochem pokłuciłam... 😠 (juz nawet nie komentuje powodu) w końcu zmiękł rano i powiedział że mi małego zaprowadzi do przedszkola na nogach.... hehe... ale powiedziałam że łaski bez itd to sie tak długo upierał że aż biedaka małego obudził, musiałam go wygonić. jeszcze mnie rano wkurzył bo juz trzeci dzień się świniak źle czuje, leży plackiem w domu, ani się do niego odezwać a gdzie tam o pomoc poprosić (przemilcze fakt że kiedy ja się źle czuje to nie ma zmiłuj, dzieci nie poczekają na mnie tydzień), dzisiaj rano znowu wymiotował (teraz mi tez jakos niedobrze) , ale twardo do pracy lezie...szkoda mi go. Ale jak chory to albo do lekarza albo do wyra i sie kuruj a nie....szef na pewno zrozumie. muszę go dzisiaj wziąć w obroty. kasa to nie wszystko. mógłby w końcu to zrozumieć.
mały mi takie akrobacje odstawia w brzuchu że pomału jeść mi nie daje, bo jak siadam do stołu to nie dość że mi brzuch przeszkadza to on zaczyna podskoki do tego hehe 🙂
miałam iść na zakupy jakieś i co... nie dość że czuje się jakby mnie pociąg przejechał, albo coś wymemlało i wypluło...jakoś mnie wszystkie zapachy dzisiaj drażnią 😮 ble.
pogoda taka paskudna że juz patrzeć nie mogę... 🥴
poszłam spać po 12 a wstałam po 10.... może przez to że za długo spałam.
albo mnie zarazili czymś 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc kobitki 🙂nie mialam wczesniej dostepu do neta 🙂)ale powiem wam ze robota skonczona juz w niedziele i wyszlo super 🙂))...teraz codziennie gadamy do lozeczka jak czuby ze jeszcze troszke i bedzie tam spal nasz synus hehehe smiesznie to wyglada jak glaszcze materacyk i sie rozczulam,moj luby tez tak robi heheh ...milego dnia wam zycze..kurde czekam na pogode i zaczynam prac bo ciuszki mi zawalaja pol lazienki tylko wolala bym suszyc na dworze,a nie kisic w domu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Lusia masz racje.
za 1000zł kupisz juz fajny i w wybranym kolorze, masz gwarancję i pewność że wszystko musi byc ok.
Ja też jestem zadowolona z tego naszego bo daliśmy połowę ceny jak w sklepie najtańsze, a wygląda super, jak nowy. nawet opony są nie zużyte. tylko tak jak Ty LUSIA musiałabym fotelik dokupić do niego, ale chyba dam sobie spokój z takim do montowania na stelażu, chociaż nie wiem jeszcze, ale takie fajnej firmy i w dobrym stanie to i u nas w komisie do 100zł kosztują.
miałam zrobić zdjęcie ale już go mąż wywiózł do teściowej bo u nas nie ma miejsca narazie na niego, żeby gdzieś schować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ostatnio tez ogladalam Lusiu u innej kolezanki bardziej mojej siostry niz mojej i chciala za taki zwykly 550 zl bez fotelika i to za model sprzed 2 lat,a dokupic do niego fotelik to nas by wyszlo na to samo bo fotelik kosztowal 200 zl!!!Chcielismy go kupic,ale pytam jej sie w zartach czy mi symbolicznie cos spuscia ona ze nie bo za bezcen go nie sprzeda,bo chce na nim zarobic,i jakby miala cos opuscic,to woli zeby stal w garazu i gnil!!!A ona kupuje u mojej siostry buty dzieciece i wszystkie jej sprzedaje po hurcie,bo zawsze jej bylo jej szkoda bo ma trojke dzieci!!!I powinna sie za to co powiedziala wstydzic,tymbardziej ze moja siora byla zemna!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniulka hehe dzięki 😉
ja z reguły rzadko choruje ale jak już coś mnie złapie to kaplica..... no i jak to jakis wirus to maluchy też złapią.... a mnie żadna za przeproszeniem kupa nie rusza ale jak już zaczyna się wymiotowanie to leżę zawsze z daleka od nich plackiem, błagając męża żeby cos zrobił i staram się nie umierac hehe 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...