MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

A ja lubię wszystkie kolory 🙂 szczególnie u dzieci, tylko róż do faceta jakoś nie bardzo mi pasuje, chyba że jako lekki dodatek do granatu, brązu itp. Nam za to wszyscy kupują ubranka w niebieskim i granacie- piękny kolor, ale powoli zaczynam mieć go dość, więc jeśli mnie zdarzy się coś kupić, to jest to w kolorze zielonym, pomarańczy, czerwonym czy brązowym 🙂

Sabcia, ten stolik to też mamy "w spadku" do oddania 🙂 (ale myślę, że sporo ich w sklepach) Nie ma to jak przyjaciółka, która wcześniej urodziła 🙂 Wolę kupić coś jej synkowi, a pożyczyć od niej używane niż się z nią dublować. Taki fajny układ myślę 🙂
A jeśli chodzi o rowerek, to my wychodzimy z nim na razie tylko koło domu na pół godziny do godziny. Zazwyczaj po pracy. W weekend jak wiem, że może zasnąć albo na dłuższe czy dalsze spacery to biorę wózek, nie rowerek. Właśnie myślałam sobie ostatnio że do ideału brakuje rozkładanego oparcia do pozycji półleżącej 🙂 raz mi zasnął w domu w rowerku- to go wyjęłam i przeniosłam do łóżeczka 🙂

dobranoc śpiochy :P

no i dziękujemy za komplementy 🙂 i też powoli mykamy spać

Cześć Niebrzuszki

Rusałka ja wybrałabym opcje założenia żłobka 🙂


u nas pchacz jest w ciągłym obrocie a nawet dwa 🙂 Maxiu lata z nimi jak szalony a radochę ma że ho ho 🙂

I JA TEŻ WOLĘ CHŁOPCÓW !!! i tych małych i tych dużych 🙂 🙂 nigdy nie chciałam córeczki , kiedy byłam w ciąży z Michałem od początku nastawiałam się na syna z Maxem było tak samo 🙂 nie lubię tych wszystkich pierdołek dla dziewczynek, wolę piłkę, koparę, spodnie w moro i czapkę na bakier i ten szelmowski uśmiech grandziarza 🙂 🙂 🙂uważam tak jak Wiola chłopcy maja lżej w życiu 🙂

Mufka oddałabym kawałek mojego jeziora za spotkanie z Wami 🙂 🙂 gdyby nie to że każdy grosz u nas teraz idzie na moje leczenie , bez wahania mąż przywiózł by mój szacowny tyłek i na koniec Polski 🙂ale co się odwlecze to nie uciecze ........


Okaaa liczę na fotki z wakacji Hiszpania jest piękna, chociaż pooglądamy 🙂 🙂 🙂


u nas dziś rano było 16 stopni bryyy 😞 ale juz słonko wychodzi więc liczę ze 25 na stuka 🙂

miłego dnia kobiłki 🙂

A mój zaczepia mamy małych dzieci, albo starsze dzieciaki hehe

polówka, to polówka nawet w ostrym różu do jeansów może fajowo wyglądać u chłopaka 🙂

Mufcia, ja z chęcią bym przyjechała ale w tyg. to marne szanse bo praca, a w weekend znów mój mąż pracuje i nie zawsze mam auto do dyspozycji. Na razie żyjemy w biegu, ale lipiec sierpień powinny być luźniejsze- może wtedy 🙂

Rusałka, ciężko komuś doradzić w takiej kwestii, bo to bardzo indywidualna sprawa, ty najlepiej wiesz co czujesz i czego potrzebujesz. Ja np nie wyobrażam siebie na wychowawczym przez 2 lata- z różnych powodów. Wg mnie najlepszą opcją u Ciebie jest założenie przedszkola własnego, jeśli tylko czujesz sie na siłach fizycznie i psychicznie, lubisz prace z dziećmi i masz na to środki finansowe. Niektórzy uważają żłobek za zło ostateczne. Ja nie (moze zmienie zdanie, jak pośle swojego). Tzn takiego 6-miesięcznego bym nie zostawiła (chyba ze bym musiała), ale juz takiego chodzącego owszem. Oczywiście nie na siłe- jak by był bardzo nieszczęśliwy, to bym zrezygnowała. Moje 2 koleżanki oddały dzieci do żłobków- jedno w wieku 1,5 roku drugie 2 lat i dzieciaki świetnie się zaaklimatyzowały, czasami nie chcą wracać do domu- bawią sie z dzieciakami, śpiewają. Z resztą wystarczy wejść na fora i poczytać opinie mam. Większość jest zadowolona- dzieciaki świetnie się rozwijają w grupie. Ale tak jak wspomniałam wszystko zależy od dziecka, no i od placówki oczywiście. Fakt faktem, że przy rocznym dziecku też bym miała zagwózdkę, ale każde z Twoich rozwiązań ma w sobie coś dobrego. Niestety tylko ty najlepiej wiesz co bedzie najlepsze dla Twojego szkraba i to ty musisz podjąć decyzję. Życzę Ci, żeby okazała się ona ta trafną i najlepszą dla Waszej całej rodzinki 🙂

się rozpisałam... uff

ja taka mądra jestem, a 20 czerwca będą wyniki rekrutacji do żłobków we wro i w duszy liczę, że jednak się nie dostanie i nie będę musiała sie zastanawiać czy puścić go czy nie, a jednocześnie mam nadzieję ze później zwolni się jakieś miejsce i pójdzie do żłoba jak będzie miał 1,5-2 latka. ale tak to już jest, że najłatwiej się innym doradza 😉

a ja bardzo chciałam miec dziewczynkę, choc chłopaki tez są fajne i teraz nie zamieniłabym mojego smyka na nikogo innego, ale jesli drugie to tylko dziewczynka 🙂 i wcale nie jest powiedziane ze dziewczynki to tylko róż i lalki. ja zawsze grałam w piłę i uwielbiałam zabawy resorakami, zazwyczaj ubrana na błękitno :P Anochi, ty tez z tego co pamiętam, prawda? 🙂