Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

Wiojojka napisał(a):
pewnie pokochasz swoją grupę 🙂 aż ci zazdroszczę 🙂 mam nadzieję że mi też uda się dostać pracę w przedszkolu
Żurek wyszedł przepyszny, obżarliśmy się tak, że nie umieliśmy się ruszać http://imageshack.us/photo/my-images/844/dsc03132x.jpg/ 😜
http://imageshack.us/photo/my-images/98/dsc03133d.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/29/dsc03140ek.jpg/




Wojcieszek BOSKI 🙂 🙂 🙂 🙂 mocno go wycałuj 🙂 KONIECZNIE !!!! zapytam czy wycałowałaś 🙂


żurek wygląda smacznie 🙂 choć ja go nie lubię 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
czesc
spoznoine urodzinowe STO LAT dla Dominika 😘
Wiolka zurek wyglada super,oj smaka zrobilas 🤪ale my tez jestesmy obzarci bo lazanki dzis na obiad byly 🙃 🙃 🙃
moja mala odsypia wekeend,bo wczoraj byly urodziny tesciowej,a dzis od rana basen,pozniej w gosciach u znajomych bylismy,a jutro szczepienie mamy 😞 😞 i to 3 uklucia beda 😞 😞
Rusalka twoj synus wyglada na bardzo zadowolonego 🙂 glowa do gory
Mufka ale podajesz fajne przepisy 🙂wyproboje ten z zupka cebulowa 🤪
jescze sie pochwale,ze moja przyjaciolka jest w ciazy,3majcie kciuki bo juz 2razy poronila 😞
milego wieczorku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Maminki
jaka jestem dzisiaj ospała... 😞 niebo takie pochmurne, ale cieplutko mimo to. Zbliża się Jesień, już czuję ją w powietrzu mmmmmmmmm 🙂uwielbiam jesień, tą ze złocącymi się liśćmi i słońcem przedostającym się przez konary drzew. I las jesienią, kiedy chodzimy na grzyby,
ach! od dziś wraca "Na Wspólnej" ! teskniłam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiojojka napisał(a):
hej Maminki
jaka jestem dzisiaj ospała... 😞 niebo takie pochmurne, ale cieplutko mimo to. Zbliża się Jesień, już czuję ją w powietrzu mmmmmmmmm 🙂uwielbiam jesień, tą ze złocącymi się liśćmi i słońcem przedostającym się przez konary drzew. I las jesienią, kiedy chodzimy na grzyby,
ach! od dziś wraca "Na Wspólnej" ! teskniłam 🙂



SZKODA TYLKO, ŻE U NAS CZĘSTO TAKA JESIEŃ JEST TYLKO W KSIĄŻKACH DLA DZIECI 😞 PRAWDZIWA BYWA SZARA , BURA LEJĄCA , SIECZĄCA ZIMNYM WIATREM FEEEEEE NIENAWIDZĘ NASZEJ TAKIEJ JESIENI 😞 😞 😞


hhihihihi i po marzeniach o grzybach w pięknym cieplutkim jesiennym słoneczku 😁 😁 😁 😁 😜 😜 😜 😜 😜 😘 😘 😘 😘

tak mi się zachciało po rozrabiać troszkę 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witanko
a my dzisiaj siedzimy w domku 😞 Ala obudziła się z gorączka powyżej 38 stopni 😞 to w ogóle pierwsza gorączka w jej życiu, ciutkę cieknie z noska 😞 wydaje mi sie, ze gorączka może być po szczepionce, która miała w środę, jejku moja taka mała bidulka cała rozgrzana i jeść nie chce 😞
co do jesieni to u nas czasem bywa piękna, pamiętam 3 lata temu we wrześniu robiłam kurs żeglarski i większość czasu pogoda była śliczna, słoneczko świeciło a z wody brzeg przepiękny, czerwono-zielono-żółty, eh zawsze tęsknię do takiej jesieni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ to paskudna szczepionka- wiele dzieci ciężko ją znosi, poza tym swego czasu miała złą sławę, troszkę się o nie naczytałam. Poniżej fragment artykułu.

"Szczepienie przeciwko odrze jest wykonywane szczepionką żywą, zawierającą osłabionego wirusa szczepionkowego. Aktualnie w Polsce stosuje się głównie szczepionkę potrójną MMR, zawierającą wirusy odry, świnki i różyczki.

Objawy i przebieg


Ponieważ szczepionka zawiera osłabionego, żywego wirusa odry, możliwe jest wystąpienie po szczepieniu objawów przypominających łagodna odrę, głównie pod postacią wysypki. Taki przebieg obserwuje się u około 15% szczepionych dzieci.

Wysypka drobnoplamista pojawia się pomiędzy 5 a 12 dniem po szczepieniu.

Towarzyszą jej inne objawy, takie jak:

gorączka nie przekraczająca 39 stopni,
nieżyt nosa i gardła
objawy ze strony przewodu pokarmowego- biegunka, wymioty

Powyższe objawy trwają zwykle nie dłużej niż 1-2 dni.

Leczenie - kiedy udać się do lekarza

Zawsze skontaktuj się z lekarzem, jeżeli objawy wystąpią przed 5 dniem po szczepieniu (to wyklucza poszczepienną, łagodną odrę, której okres wylęgania wynosi minimum 5 dni). Konsultacji pediatry lub lekarza rodzinnego wymagają także wszystkie objawy niejasne, nietypowe i trwające dłużej niż 1-2 dni.

Pierwsza pomoc - leczenie domowe

W warunkach domowych należy jedynie podawać środki przeciwgorączkowe przy temperaturze powyżej 38 stopni. Poronna odra po szczepieniu zwykle nie wymaga żadnego szczególnego postępowania. Dziecko nie jest zakaźne dla otoczenia."

a, i wg mojej pediatry zasada jest taka- jeden cały dzień bez gorączki, następnego dnia dopiero można wyjść na spacer na dwór.

pozdrawiam i życzę udanego tygodnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ika WIELKIE DZIĘKI, mniej więcej obstawiałam, że to właśnie po szczepionce, tak mi mówił lekarz i pielęgniarka, ze mogą być rożne objawy, ale nie podawali kiedy, coś chyba jednak wspomnieli, ze do tygodnia, a tu pięknie ładnie napisane, dzisiaj akurat mamy 5 dzień po szczepieniu, temp powyżej 38, ale już spada, mała trochę się bawi a trochę się do mnie tuli i ciutke jej leci z noska, dla niej to nowość, bo nigdy nie chorowała i ciężko mi manewrować wokół jej noska 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja lubię także jesień, nawet tą szaro-burą deszczową i chłodną. nie ma jak zaszyć się wtedy w zaciszu swojego domu z kubkiem herbaty z sokiem malinowym, może upiec jakieś ciacho, puścić przyjemną muzyczkę i czuć się taaaaaak przytulnie.

nas też czeka szczepionka, niby tylko 15% dzieci ma reakcje poszczepienną, a na forum naszym już dużo dzieciaczków to przechodziło...
zdrówka wszystkim życzymy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mufka napisał(a):
a ja lubię także jesień, nawet tą szaro-burą deszczową i chłodną. nie ma jak zaszyć się wtedy w zaciszu swojego domu z kubkiem herbaty z sokiem malinowym, może upiec jakieś ciacho, puścić przyjemną muzyczkę i czuć się taaaaaak przytulnie.

dodaj jeszcze cieplutki kocyk i dobrą książkę! i niekoniecznie pełne oświetlenie, a tylko mała lampka, eh tylko jakoś ostatnio na takie luksusy nie mam czasu 😞 bo jak zacznę czytać to nie potrafię się oderwać, a kto mi pozwoli teraz na kilkugodzinne czytanie? 😉
zresztą takie zaszywanie się kojarzy mi się jeszcze z zimą i kominkiem, choć nigdy przed kominkiem nei siedziałam 😉 po prostu musi być cieplutko jak zimno za oknem, szkoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale sie dziewczzyny rozmazzyly o jesieni 🙂ale jatez lubie jesien,cieple dni i zimne deszczowe wieczory 🙃 🙃
my dzis juz po szczepieniu,ciekawe czy mala bedzie miec goraczke,no nic bedziemy czekac 🤨 🤨
buziaki dla Ali niech szybko wraca do zdrowia 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wojtuś gorączkował w sobotę koło południa temp. mu się podniosła do 38,5 , a wieczorem miał już 39,6. ale po podaniu czopka spadła i już nie podniosła się tak wysoko, całą niedzielę nie wychodziliśmy z domu, mimo tego że temp, nie było, myślę że to przez zęby, choć żadnego nowego nie widzę, zresztą ciężko mi zajrzeć Wojtkowi do dziuba bo gryzie mnie po paluchach. Ale ślini się tak strasznie,,,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja znowu chcę się pochwalić : DZISIAJ JERZUŚ SPAŁ BEZ POBUDKI 6 GODZIN W NOCY 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Poza Nim drugi dzień w żłobku zabrał swojego misia i spał 2,5 godzinki 🙂 zdjęcie poniżej 🙂
A mamusia zaczyna rok szkolny z nową współpracownicą bo była jest w 7 tygodniu ciąży 🙂 a Moja szefowa zdradzana przez męża robi się coraz bardziej nieznośna i każdy najchętniej uciekłby do innej pracy. Ale o zmianę nie jest tak łatwo w nauczycielskim świecie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

evie napisał(a):
Rusalka super!!!!!
a ja sie zastanawiam czy przebic malej uszy,maz nie zabardzo chce sie zgodzic,ja mialam ok 6lat jak sasiadka pielegniarka mi przebila,wiec bylam swiadoma co sie dzieje,oj juz sama niewiem


ja też miałam 6 lat 🙂ciocia mi sprawiła prezent na urodziny i zabrała mnie do kosmetyczki i ciach uszy przebite i tak już 33 lata mam kolczyki 🙂i chyba takiej małej dziewczynce to bym nie przebiła ale takiej 3-4 letniej owszem , tyle że kolczyki zrobiłabym takie przy uszkach dla bezpieczeństwa 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiula2 napisał(a):
Kasiula2 napisał(a):
PRÓBOWAŁYŚCIE MOZE TA PARÓWECZKI Z GERBERA W SŁICZKU??????ohyda!!!

???



my już dawno nie korzystamy ze słoiczkowych dań 🙂 więc odpowiadam nie próbowaliśmy i nie spróbujemy po tej ohydzie 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
heloł,
Kasia, Max ma 1 rok 1 miesiąc i 1 tydzień 🙂 fajnie
Kasiula, my też nie próbowaliśmy, czytałam kiedyś coś o nich i były właśnie nieciekawe opinie, a poza tym nie widziałam ich nigdzie w sprzedaży jakoś.
Evie, ja nie przebijam uszu Łucji, zrobię to jak sama będzie chciała, będzie to dla niej pewnie ważna chwila, przeżycie, ja miałam przebijane uszy dopiero jakoś w podstawówce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Maminki
ja zrobiłabym tak jak Mufcia, poczekałabym z kolczykami aż córeczka sama by je chciała
ja raz kupiłam te parówki ale WOjtuś nimi pluł, więc nie kupiłam już więcej, sama spróbowałam i naprawdę ohydne,
tak,ja podaję Wojtusiowi serek wiejski, dodaję do niego czasem pomidora, w ogóle WOjtuś uwielbia pomidory
dziewczyny a co wy podajecie swoim dzieciom takiego niesłoiczkowego do jedzenia? chciałabym porównać z tym co ja podaję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja też czekam z kolczykami, sama Ala zdecyduje czy chce i kiedy przebije sobie uszy
my jeszcze dużo jemy słoiczków, mała jest wybredna i średnio chce jeść nowości 😠 hitem oczywiście są ziemniaki, czasami zje mięsko, ostatnio też podjadała mi mielonego - taki trochę duszony kotlet i dałam jej mięsko z środka, poza tym to czasami zje bułeczkę z masełkiem i szyneczką, ale muszę trafić z bułką bo nie każdą zje, parówek nie chce jeść, jajecznice może i by zjadła, ale my mamy skazę i nie może jeść, ostatnio jadła na weselu rosół z makaronem 😉 a tak to nie chcę ani jabłka ani banana, zaczyna mnie to powoli martwić 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,

u nas niestety wciąż obiady głównie ze słoiczków, chociaż miałam ambitny plan gotować po ukończeniu przez małego roczku. Ale nie wyrabiam się, ja jem w pracy, mąż je w pracy, w domu jemy wspólnie kolacje jak młody już zaśnie, a babci nie chce angażować jeszcze w specjalne gotowanie, wystarczy ze zajmuję się wnukiem. Poza tym latem, kiedy młody jest całymi dniami na dworze, słoiczki są wygodne. Ale coraz częściej mały podjada nam z talerzy. Daje mu nasze jedzenie wtedy kiedy wiem, ze nie ma środku vegety, duzo soli itp. Ostatnio np zjadł całego gołąbka, tylko bez kapusty. Wcinał aż się uszy trzęsły 🙂 Poza tym uwielbia makaron- daje mu w misce i sam je palcami. Lubi ziemniaki i ryż. Owoce juz prawie wszystkie próbował, choć nie wszystkie przypadłu mu do gustu- np arbuza nie znosi. Maliny przecieram przez sitko i daje łyżeczką, bo całe wypluwa. Truskawki miksuje i dodaje do kaszki albo jogurtu naturalnego. Jabłko od kilku dni daje całe obrane i trze sobie ząbkami mając z tego wielką radoche. Parówki (zwykłe, tych dla dzieci nie kupowałam), wędline, serek żólty, chlebek wcina sam. Daje mu na talerzyk pokrojone w kosteczki- osobno chlebek z masełkiem, osobno paróweczke czy wędline i zajada palcami+ ketchup czasami. Jajecznice juz smaże na patelni. Jajko na twardo rozgniatam widelcem. Serek wiejski uwielbia- tylko rozgniatam widelcem, bo grudkami pluje. Kocha ogórki kiszone. Z domowych obiadków, serwowałam spagetti na różne sposoby, mielone z ziemniaczkami lub ryżem, marchewke z jabłkiem, farsz z pierogów ruskich, leczo, rosołek, pomidorowa, ogórkowa, jarzynowa. A wy co jeszcze gotujecie lub podajecie?

Się rozpisałam, ale to dlatego, że ja uwielbiam gadać o jedzeniu 🙂

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no Łucja zjada różne rzeczy, trochę jeszcze słoików, bo mi zostało w zapasie, więc musi to wyjeść 😉
a z normalnych rzeczy, to za rosół z makaronem mogłaby się pokroić, wsuwa równo, w ogóle wszystkie zupki lubi sobie podjeść ode mnie z talerza. Oczywiście ziemniaczki, mięsko jakieś, np. z rosołu (kurczak), kanapki z serem żółtym i pomidorem lub z jakąś szyneczką ze sklepu eko, no ten serek wiejski zaczęła wsuwać, jajecznicę, żółtko z jajka na twardo, ogórek kiszony uwielbia i zupkę ogórkową, no i generalnie ode mnie z talerza podjada po trosze różności. no i makaron też bardzo lubi. Z owoców, to trochę jabłka i banana, ale bez szaleństw. Ostatnio zajada się arbuzem, malin nie chciała niestety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...