- Mamusia
Heyka. My również żyjemy, czasu nie mam za cholerę, bo przy kompie posiedzieć. Korzystam z każdego promyka słońca i całymi dniami praktycznie jesteśmy na powietrzu. Do domku wracamy na obiadek i zmianę pieluszki. Mąż siedzi w domu z ręką w gipsie, bo miał wypadek przy pracy i pod piłę tarczową się paluszki wsunęły (prawa ręka), więc robię za trzech...
Jutro mamy szczepienie i też się tak jak Kasia38 obawiam powikłań, tyle się naczytała co z Waszymi pociechami było (temperatura, rozwolnienie, marudzenie, brak apetytu itp.)
Amelka mały łobuziak, próbuj wszystkiego i wścieka się jak mama z tatą mówią NIE WOLNO albo OJ...
Mówi dużo, mama, tata, daj, am, nie, papa, robi buziaczki lali, kotce, mamie, tacie, cioci, pluszakom, itd
Jak siadamy przy stole to Ona pcha się na swoje miejsce do jedzenia (czyt. krzesełko) to takie słodkie ile takie małe dzieciątko rozumie. Jak chce iść do piaskownicy, bierze worek z foremkami staje przy drzwiach wyjściowych i mówi" ide" ROZBRAJAJĄCE to jest, więc jak nie pada to idę z Nią na pół godzinki ale zazwyczaj wychodzi to ponad godzinkę 😁
Zaglądam rzadko, ale odezwę się w tygodniu i dam znać jak było po szczepiące.
Aaaa jeszcze jedno, kilka dni temu dokuczało mi to samo co Mufce jakiś czas temu, mianowicie z piersami, miałam potworny ból w lewej piersi i myślałam, że mam kamienie, (bo moja mama i siostra miały) ale okazało się, że to kończący się pokarm i musiałam wymasowywać i po kilku dniach przeszło, ale teraz wiem co czuła Mufka 😞
Pozdrawiamy gorąco wszystkie MALUSZKI i mamusie
CYCKI DO GÓRY 🙂
Jutro mamy szczepienie i też się tak jak Kasia38 obawiam powikłań, tyle się naczytała co z Waszymi pociechami było (temperatura, rozwolnienie, marudzenie, brak apetytu itp.)
Amelka mały łobuziak, próbuj wszystkiego i wścieka się jak mama z tatą mówią NIE WOLNO albo OJ...
Mówi dużo, mama, tata, daj, am, nie, papa, robi buziaczki lali, kotce, mamie, tacie, cioci, pluszakom, itd
Jak siadamy przy stole to Ona pcha się na swoje miejsce do jedzenia (czyt. krzesełko) to takie słodkie ile takie małe dzieciątko rozumie. Jak chce iść do piaskownicy, bierze worek z foremkami staje przy drzwiach wyjściowych i mówi" ide" ROZBRAJAJĄCE to jest, więc jak nie pada to idę z Nią na pół godzinki ale zazwyczaj wychodzi to ponad godzinkę 😁
Zaglądam rzadko, ale odezwę się w tygodniu i dam znać jak było po szczepiące.
Aaaa jeszcze jedno, kilka dni temu dokuczało mi to samo co Mufce jakiś czas temu, mianowicie z piersami, miałam potworny ból w lewej piersi i myślałam, że mam kamienie, (bo moja mama i siostra miały) ale okazało się, że to kończący się pokarm i musiałam wymasowywać i po kilku dniach przeszło, ale teraz wiem co czuła Mufka 😞
Pozdrawiamy gorąco wszystkie MALUSZKI i mamusie
CYCKI DO GÓRY 🙂
Rekomendowane odpowiedzi
Gość
mufka posłuchaj... mysle ze mala ma to.....myśle o przepukline pepkowej....
http://www.mamazone.pl/tv/film,3870,przepuklina-pepkowa.aspx
no masz !!!! a plułam ,żeby to nie było jakieś pieruństwo 😞 😞 😞 daj Boże to nie to .....
Mufcia a pępuszek jej wychodzi na wierzch czy to się robi górka nad pępuszkiem???Mała płacze przy tym ???? posłuchałam tej pani co to tam gada w tym linku od Lucynki i tak trochę jak by uspokoiła, że to niby nie taki diabeł straszny , z dwojga złego lepiej żeby to nie było to 🙂
http://babyonline.pl/niemowle_zdrowie_artykul,5791.html tutaj też jest sporo o tym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach