MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

Kasia ja daję tak samo, tylko, że kaszkę wieczorem. Wczoraj gadałam na ten temat z pediatrą Łucji, i powiedziała mi, że to jest bardzo prawidłowo, dziecko roczne powinno około pół litra mleka dziennie wypijać.

trzymam kciuki za Ciebie Kasia, musi być dobrze, po prostu musi!!!!!!

dzięki za porady piersiowe 😘

KASIU DUŻO ZDRÓWKA
Ala je rano i wieczorem kaszkę na mleku, na razie dostaje mleko dla alergików i samo w sobie jest okropne, a że to chudzina to kaszki moze jeść 😉 i bardzo je lubi, tylko w dzień nie zawsze ma ochotę na obiadek 😠

ale Anochi, Ala to nie taka chudzina, normalna dziewczynka 🙂 po prostu drobna 🙂 no Łucja też nie zawsze chce obiadek zjeść, chyba się tym nudzi szybko, ale ja mam na nią sposób, po prostu puszczam jej z you tube piosenkę dla dzieci, np. arka noego, i wtedy zjada bez problemu i ze smakiem. Nie jestem z tego do końca zadowolona, ale czasem to jest jedyny sposób, by ją nakarmić. tak to bawi się jedzeniem, pluje itp.

hej mamy
Kasiu wszystkiego dobrego i masę zdrowia dla ciebie!!!
ja podaję Wojtkowi mleko rano 150ml, ale rzadko kiedy wypije całe, zostawia 10 ml, czasem 20. około południa kaszkę bobowita taką na wodę, i na wieczór robię mu kaszę manną na mleku też 150ml, z butelki nie chce pić, więc rano to mleko na śpiocha jest bo tylko tak pociągnie butelkę.
Wojtuś też uwielbia jeść sam, nie wyobrażam sobie życia bez jego krzesełka, na którym może świntuszyć ile wlezie. Mufcia my mamy termometr bezdotykowy ale w ogóle z niego nie korzystamy, bo mnie po prostu wkurwia to, że co przyłożę do czółka to temperatura zawsze waha się nawet do pół stopnia, a przykładam tylko do czółka na przykład, może kupiłam jakiś dupiaty, albo po prostu za mało czuły albo za bardzo... dlatego mam taki na baterie, jak podejrzewam temperaturę to wkładam Wojtasowi pod paszkę, a jak ma temperaturę to w dupce sprawdzam i wszystko jasne,

Mufciu kuchareczko ty nasza pomóż!
cóż moge zrobić pysznego do jedzenia dal Marcina na urodziny z oscypkiem?? może masz jakis pomysł
i czy masz przepis na żurek ? myślałam żeby zrobić dla niego żurek i podać w chlebku tak jak lubi najbardziej, a wierzę że żurek twojego przepisu będzie najlpeszy 🙂

Ika bardzo mi przykro z powodu dziadka 😞
miałam coś napisać jeszcze, ale zapomniałam...w takim razie idę spać

Ika bardzo mi przykro z powodu dziadka 😞
miałam coś napisać jeszcze, ale zapomniałam...w takim razie idę spać, dobranoc

Ika, moje szczere kondolencje, biedni jesteście, tak szybko stracić dwie bliskie osoby... ale teraz już są wreszcie razem...

zdrówka dla Mateuszka, co by mu ta gorączka przeszła już.
A możecie mi napisać z jakich firm macie te termometry?

Wiojojka, przepraszam, że tak późno Ci odpisuję, ale teraz siadłam do kompa dopiero. niestety co do żurku, to Ci nie pomogę, bo nigdy nie robiłam. Ja wiem dużo na temat pieczenia ciast, a gotowania dopiero się uczę odkąd moja Mama przestała gotować, a była w tym mistrzynią. Tak więc sama kiedyś muszę się zmierzyć z żurkiem.
Co do oscypka, to moja ulubiona wersja to przypiekany z grilla z żurawiną. Ale jak się nie ma grilla można też przypiec sobie taki na patelni albo w piekarniku.
Bardzo proste, a efektowne danie, do którego można dodać oscypek, to tarta z ciasta francuskiego (np. ciasto takie z biedronki jest pyszne) z cukinią, sosem czosnkowym i serami.
* 1 opakowanie ciasta francuskiego (ok. 270-300g)
* 1 średnia cukinia
* 1 serek camembert (ok. 120 g)
* 50 g sera z pleśnią niebieską
* tarty parmezan lub oscypek właśnie
* świeżo zmielony czarny pieprz
* papryka w proszku

sos czosnkowy

* 4 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
* 2 ząbki czosnku, zmiażdżone
* 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
* czarny pieprz

Przygotować sos: śmietanę wymieszać z pozostałymi składnikami i odstawić do lodówki.

Cukinię pokroić w cienkie plasterki.
Płat ciasta francuskiego pokroić na 6 równych prostokątów i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Na każdym kawałku rozsmarować sos czosnkowy, ułożyć cukinię tak aby plasterki nachodziły na siebie.
Położyć po 3 plasterki sera camembert, ułożyć kosteczki sera z niebieską pleśnią i posypać parmezanem lub oscypkiem albo i tym i tym. Oprószyć pieprzem i papryką.
Zapiekać ok. 20-25 minut w temp. 200 stopni.

no to powodzenia, mam nadzieję, że choć troszkę Ci pomogłam lub zainspirowałam 🙂

uch, znów mi przez jakiś czas brzuszek nie chodził, zdarza się to coraz częściej 😮

Słuchajcie, czy to tylko ja, czy Wy też tak macie? NON STOP SPRZĄTAM. a jak posprzątam, to za chwilę już Łucja wderza i wywleka mi jakieś kolejne rzeczy, czuję się jakby to była niekończończąca się opowieść o sprzątaniu. mamma mia 🤢

Wiojojka, a to gotowanie to na kiedy masz zrobić? mam nadzieję, że nie na wczoraj..?

Mufka napisał(a):

Wiojojka, a to gotowanie to na kiedy masz zrobić? mam nadzieję, że nie na wczoraj..?

kochana na niedzielę, więc jeszcze troszkę czasu mam, twój przepis smakowity, dodałam do folderu z przepisami, wśród których już mam cztery twoje 🙂 na razie zdecydowałam zrobic ten żurek a nad drugim daniem jeszcze myślę, pewnie skorzystam z kilku przepisów które pomieszam 😉
ten nasz termometr z firmy ULTRAMED

a na niedzielę, to spoko 🙂
pyszne drugie danie i również bardzo proste, to piersi kurczaka w zapiekane. Śmietanę kremówkę miesza się z francuską zupą cebulową knorr w proszku (jedna paczka zupy na jedną podwójną pierś, śmietany około pół litra), do tego wrzuca się pokrojone na plastry lub rozklepane piersi i zapieka w 180 stopniach przez około 40 min-do godziny. Genialne z kaszą gryczaną, a jak kto nie lubi to z ryżem. I mega proste do zrobienia. mniam mniam!!!!!!

Ika współczuję dziadka 😞 i dużo zdrówka dla małego, my wczoraj akurat się szczepiłyśmy, na razie spoko, mała i tak od kilku dni ma luźną, śmierdzącą kupę, na razie lekarz zwalił na ząbkowanie, w sumie nic innego jej nie dolega i rozrabia jak zawsze 😉
też narobiłyście mi smaka i kupiłam już francuską zupę cebulową 😉

mniamu mniamu pyszności, bardzo fajny przepis, dziękuję, składniki takie jak lubimy 🙂 co podajesz do tej zapiekanki? pieczone ziemniaczki?
ja utyłam 3 kilo, przez ostatnie dni, ciągle grillowanie, czekolada, ciasto... ciągle jem i są tego skutki, apetyt mam tak,i że hej!
ja ciągle ogarniam zabawki, ubranka, ciągle piorę i prasuję, wściekam się, że nie mam zmywarki, bo tyle czasu tracę na zmywanie naczyń 😠

Wiojojka napisał(a):

mniamu mniamu pyszności, bardzo fajny przepis, dziękuję, składniki takie jak lubimy 🙂 co podajesz do tej zapiekanki? pieczone ziemniaczki?
ja utyłam 3 kilo, przez ostatnie dni, ciągle grillowanie, czekolada, ciasto... ciągle jem i są tego skutki, apetyt mam tak,i że hej!
ja ciągle ogarniam zabawki, ubranka, ciągle piorę i prasuję, wściekam się, że nie mam zmywarki, bo tyle czasu tracę na zmywanie naczyń 😠

a ja mam zmywarkę 😜 i przyznaję, że ułatwia życie, a na pewno skraca czas, co do innych rzeczy to to samo, bardziej mnie wkurza, że nic nie jestem w stanie zrobić (np. obiadu, o wypiekach dawno już zpaomniałam) bo zaraz mała czepialska przy nogach i chce na ręce, ze sprzątaniem jakoś się pogodziłam, a prasuję rzeczy, które aż o to krzyczą, reszta się rozprostuje 😉 szkoda nerwów 😉

my już po szczepieniu....

oj biedny Mateuszek, oby szybko wrócił do zdrowia.
My szczepimy dopiero za dwa tyg. jak nasza pediatra wróci z urlopu, i tak teraz Łucja ma katar, więc musiałybyśmy czekać. A chcę ją najpierw na pneumokoki zaszczepić.

Anochi, daj znać jak Ci wyszło danie z zupką cebulową, u mnie wszyscy to uwielbiają.

No i ja też prasuje tak jak Ty, fajnie to ujęłaś, rzeczy które o to krzyczą, a reszta się rozprostuje 😉
Ale pranie to praktycznie codziennie robię, nie wiem skąd się tego tyle zbiera. Łucja też się brudzi częściej włażąc do każdej dziury, więc pewnie temu.
A zmywarkę to też bym chciała, oj tak, ale chyba pod sufitem musielibyśmy ją sobie podwiesić, za mało miejsca po prostu...

dla miłośniczek tatuażu, mój kolega ze studiów robi takie tatuaże, uważam, że świetne:
http://hmtattoo.carbonmade.com/projects/3009420#1

nam pediatra powiedział, że na kolejne szczepienie mamy przyjść po 13 miesiącu, więc czekamy
u nas też brak miejsca, choć zmyware upchalibyśmy, na upartego 😉 mamy stare meble, więc jak wpadnie kasa i będziemy mogli kupić coś nowego to zmywara na pierwszym miejscu!
muszę jutro wyszukać też tą zupę 🙂

maki na łopatce i twarz kobiety z kulką clowna na nosie maja dla mnie mistrza!

Mufka pewnie, że dam znać, tylko nie wiem czy zrobię w weekend czy w środę na urodziny męża 🙂 u Was na prawdę ciężko z jakimkolwiek nowym meblem, a co dopiero zmywarka
ja prasować nie lubię i prasowanie mnie nie lubi, bo zawsze i tak zostają zagniecenia 😞
jak tam Łucja z chodzeniem? mi Ala daje popalić, dzisiaj po wizycie w Tesco byłam totalnie wykończona, bo mała w wózku nie chciała siedzieć i chodzenie jej się znudziło, i dźwigałam mojego malucha pchając wózek z zakupami 😠 nigdy więcej duże zakupy sam na sam

hehe, no Łucja jak wyjdzie z wózka, by sobie podreptać, to nie chce już do niego wracać, muszę ją czymś zagadać, to wtedy ewentualnie siądzie 🙂 a tak śmiesznie chodzi, jak chce gdzieś skręcić, to robi duuuuży krok w tą stronę, hihi, słodkie to.

Wiojojka, no te maki są przepiękne, w ogóle ten gościu to jest mistrzu, jakie on obrazy maluje.... no cud miód.

a jeszcze wracając do tematu jedzenia, to ja dziś zrobiłam na obiado-kolację chili con carne z tortillami z mąki kukurydzianej, mniaaaaaaaam, i aż do teraz jestem najedzona, pycha pycha!!!!