Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dziękuję dziewczyny za rady 🙂 na Was zawsze można liczyć 🙂 wcale nie mówię tego szyderczo 🙂
Jerzyk dziś zrobił już trochę luźniejszą kupkę bo pił soczek jabłkowy, ale kupiłam też jabłuszka i podam utarte 🙂
Ale mam gorszy problem bo w nocy mały budzi się co kilka minut z płaczem 😞 dziś podam mu wieczorem kaszkę ryżową na mleczku modyfikowanym bo widocznie moje jest już mało kaloryczne 😞 zobaczymy czy poskutkuje
Mam nadzieję że w dzisiejszą noc prześpię choć 3 godzinki bez pobudek 🙂

AAAaaa chciałam się Wam pochwalić mój syncio sam wstaje w brodziku podczas kąpieli 🙂 oczywiście pod nadzorem i asekurowany 🙂 i w łóżeczku trzymając się szczebelków 🙂
Jestem bardzo z Niego dumna 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Miłego wieczorku Kochanieńkie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
witanko
my po sesji zdjęciowej, padnięte jak nie wiem, sama jestem ciekawa czy skórka warta wyprawki, w sumie byłyśmy tam 3 godziny, oprócz Ali była jeszcze inna mała dziewczynka, a tak to już 2-3 nawet do 7 latek, mieli lekkie opóźńenie więc czekałyśmy i kilka przebieranej, grube kombinezony, dzieciaki nie chciały w tym siedzieć 😉 najlepsze, że w połowie zaplanowanych zdjęć z ALą, mała zasnęła pod pozując 😉 a w domu mam problem z jej usypianiem 😉 później jeszcze raz jej w innym kombinezonie na śpiocha zrobili, więc nie wiem czy będę miała jakieś ładne jej zdjęcie 🤨 za sesję dostałyśmy 100 zł, będzie na jakiś odjazdowy ciuszek 😉 ale sama ne wiem czy pójdziemy jeszcze raz, gdyby nas zaproszono, bo to męczarnia dla dzieciaka, zdjęcia chyba oni robili od rana, co chwilę zmiana ubranka i pozowanie albo czekanie na swoją kolej, jeszcze maluchy jak nasze miały spoko, ale już takie 2-latki miały pozować, a one nie chcą, rodzice zza fotografa je zabawiają, skaczą, wygłupiają się, to one do nich biegną, najlepszy przykład ze śpiącą Alą miały kucnąć/usiąć/stać dwie 3-4 latki i chyba po 15 minutach się poddali, bo albo jedna nie chciała albo druga, masakra jedna 😉 efekt zobaczę za ponad miesiąc, a nie wiem czy w ogóle zobaczę moje dziecko, bo ogromne kombinezony i za duże czapki 😉
a to przykładowe kombinezony z zeszłego roku, tylko sesja robiona na śniegu a nie w studiu, mam nadzieję, ze się otworzą http://www.doska.ru/msg/for-children/clothes-footwear/overalls/dnick.html http://chyppo.ru/pilguni.htm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
otwiera się Anochi, fajne zdjęcia i kombinezony 😉
Sara ale nie miło ze strony twojego brata, pewni wiedział wcześniej że planujecie wakacje,a tu takie coś, twój mąż musi być w takim razie baaardzo potrzebny w firmie, skoro twój brat tak zagrał...
trzymaj się kochana, czasem życie daje kopa w dupę i wszystko obraca do góry nogami,
byliśmy z Wojtusiem rano u lekarza, bo chrypę ma moje dziecko i pokaszluje, osłuchała go, zaglądnęła do gardła, powiedziała że ok, przepisała syrop i tantum verde do psikania do gardła.
zawiozłam dzisiaj Wojtka do teściowej na wieś, cieszyła się teściowa bardzo, a ja wróciłam do domu i zabrałam się do porządków troszkę już takich świątecznych. tak mnie natchnęło że poprzestawiałam meble 🙂 tak zachciało mi się trochę odmienić nasze mieszkanko. Marcin w Rumunii, jak przyjedzie to się zdziwi 😜.
no i po 3 godzinach pojechałam po tego mojego syneczka, babcia chwaliła, że grzeczny cudowny kochany, opowiada mi że jak uciekł jej bąk, czyt. pierdła, to Wojtuś aż obrócił się w jej stronę...hahaha
wracam do domu, jeszcze wstąpiłam po soczki dla Wojtusia do sklepu myślę sobie, do kapięli jeszcze czas,Wojtas głodny nie jest, to jedziemy umyć auto, co będziemy w domu siedzieć, no i jadę jadę na myjnię, az tu nagle słyszę że coś się za mną ciągnie z tyłu auta, ludzie się obracają, hałasu co tyle. kurwa tłumik mi odpadł, ja pierdolę 🤪 w tym moim starym zardzewiałym kaszlaku. myślę co teraz, zjechałam na parking pod kościołem, wychodzę z auta i rzeczywiście tłumik leży przy aucie, dobrze że nie odpadł po drodze i nie musiałam go zbierać z ulicy, i teraz biorę WOjtusia, jego torbę, wypchana pieluszkami, chusteczkami, ubrankami na zmianę, zabawkami, bo u Babci był, to musiał wszystko mieć co potrzebne w torbie, te soczki co kupiłam , chleb i gołębie co mi teściowa zapakowała na rosół. na 10 rosołów! i cisnę do domu, dobre pół kilometra. czuję się jak cygana z targu z tymi tobołami i dzieckiem na ręku no ale idę, ręka mnie boli, Wojtuś się wierci, Jeeezuuu marzyłam żeby być już w domu. taka oto historyjka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiojoka masz oklaska za matkę Polkę 😉 nadźwigałaś się biedaczko 😞
Sara co za ................... brat, jak tak można, przecież urlop przysługuje, z wyprzedzeniem informujecie a i tak klops 😠
Rusałka dobrze, że już lepiej z Jerzykowymi kupkami 🙂 a jak wstaje to już przy każdej okazji będzie się podnosił, u nas nie ważne czy sofa, czy krzesło czy nogi mamy, jeśli da się wstać to Ala od razu korzysta 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dużo dzieciaczków już wiele potrafi..a mój jakiś do tyłu..ani nie raczkuje..ani nie staje..jak siedzi zapiera się nogami..chwyta czegoś i próbuje jakby podciągać do wstawania..ale nie nie staje jeszcze sam..a o raczkowaniu to chyba niema mowy...;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
okaaa napisał(a):
dużo dzieciaczków już wiele potrafi..a mój jakiś do tyłu..ani nie raczkuje..ani nie staje..jak siedzi zapiera się nogami..chwyta czegoś i próbuje jakby podciągać do wstawania..ale nie nie staje jeszcze sam..a o raczkowaniu to chyba niema mowy...;/

moja tez jeszcze sama nie staje,nie raczkuje,ale za to rece wyciaga zeby ja wziasc 🤪,to sie szybko nauczyla 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rusalka1980 napisał(a):
No i dupa 😞 😞 😞 Jerzyk już się dwa razy po kaszce budził 😞 😞 😞
CO ROBIĆ ??????? POMÓŻCIE ???????



Właśnie-to zależy dlaczego się budzi...czy tęskni za Tobą?-i chciałby jeszcze sie potulić do cycusia 🙂- czy coś go boli-bo ząbkuje, A budzi się z krzykiem, całkiem Ci się wybudza czy tylko "kręci się" lub marudzi? Kamil budzi mi sie od kilku dni z wrzaskiem histerycznym bo nadal czekamy na 1 ząb a mój synek ma już sińce pod oczkami z niewyspania i cierpienia.... 😞 Podaję już na przemian wszystko co znam-żeby mu pomóc-zęba nadal nie widać...Ja kładę się razem z nim i usypia przy mnie, czekam dość długo i obseruję czy śpi spokojnie bo częst jeszcze się kręci i "szuka" żeby się przytulić do cyca-kładzie rączkę na nim albo na mojej szyi 🙂 Zazwyczaj po tym zasypia już na dobre ale jeśli widzę że się wierci to najczęściej delikatnie przekładam go na brzuszek-bo na brzuszku śpi najdłużej (do 6 godzin w nocy) i spokojniej. Jeśli cierpi z powodu dziąseł bolących to nawet na brzuszku nie pomaga bo nadal się wierci...wtedy tulenie, uspokajanie na rączkach czyli noc nie przespana ale cóż-zęby muszą wyjść tylko kiedy wyjdą mojemu dziecku?????(do jasnej cholery).
Podsumowując: zastanów się czy Jerzyk nie chce po prostu Twojej bliskości szczególnie że przez niemal połowę dnia nie ma Cię przy nim. Ja nie "zmuszam" na razie Kamila do usypiania samemu w łóżeczku bo ogólnie ważne jest dla mnie żeby się w miarę możliwości jak najlepiej wysypiał-po nim widać że jest już umęczony tym ząbkowaniem 😞 Pozdrawiam. Spokojnej nocy!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anochi napisał(a):
witanko
my po sesji zdjęciowej, padnięte jak nie wiem, sama jestem ciekawa czy skórka warta wyprawki, w sumie byłyśmy tam 3 godziny, oprócz Ali była jeszcze inna mała dziewczynka, a tak to już 2-3 nawet do 7 latek, mieli lekkie opóźńenie więc czekałyśmy i kilka przebieranej, grube kombinezony, dzieciaki nie chciały w tym siedzieć 😉 najlepsze, że w połowie zaplanowanych zdjęć z ALą, mała zasnęła pod pozując 😉 a w domu mam problem z jej usypianiem 😉 później jeszcze raz jej w innym kombinezonie na śpiocha zrobili, więc nie wiem czy będę miała jakieś ładne jej zdjęcie 🤨 za sesję dostałyśmy 100 zł, będzie na jakiś odjazdowy ciuszek 😉 ale sama ne wiem czy pójdziemy jeszcze raz, gdyby nas zaproszono, bo to męczarnia dla dzieciaka, zdjęcia chyba oni robili od rana, co chwilę zmiana ubranka i pozowanie albo czekanie na swoją kolej, jeszcze maluchy jak nasze miały spoko, ale już takie 2-latki miały pozować, a one nie chcą, rodzice zza fotografa je zabawiają, skaczą, wygłupiają się, to one do nich biegną, najlepszy przykład ze śpiącą Alą miały kucnąć/usiąć/stać dwie 3-4 latki i chyba po 15 minutach się poddali, bo albo jedna nie chciała albo druga, masakra jedna 😉 efekt zobaczę za ponad miesiąc, a nie wiem czy w ogóle zobaczę moje dziecko, bo ogromne kombinezony i za duże czapki 😉
a to przykładowe kombinezony z zeszłego roku, tylko sesja robiona na śniegu a nie w studiu, mam nadzieję, ze się otworzą http://www.doska.ru/msg/for-children/clothes-footwear/overalls/dnick.html http://chyppo.ru/pilguni.htm




Anochi 🙂 coś czuję że Twoja gwiazda nie darmo dzisiaj się "meczyła" POWODZENIA!! My z Kamilkiem mieliśmy w niedzielę zaproszenie na casting też do katalogu z ubrankami-ale aż do Łodzi i nie pojechaliśmy bo trochę męczące by to było dla naszego malucha..Czekamy aż bliżej bedzie, albo w Poznaniu 😜 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Wam,
Wiola, ale historia, współczuję Ci naprawdę, można się w tyłek ugryźć jak samochód tak nagle zawali, a tu jeszcze dziecko i toboły... i wyobrażam sobie, że tym sprzątaniem i przestawianiem mebli dodatkowo musiałaś być zmęczona, a tu trzeba było dylać z takim ciężarem na rękach. Dzielna kobitka.

Anochi, fajnie zapowiadają się zdjęcia Ali, a śpiące dzieciaczki tak słodko wyglądają, więc na pewno będą jakieś fajowe fotki małej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiojojka napisał(a):
otwiera się Anochi, fajne zdjęcia i kombinezony 😉
Sara ale nie miło ze strony twojego brata, pewni wiedział wcześniej że planujecie wakacje,a tu takie coś, twój mąż musi być w takim razie baaardzo potrzebny w firmie, skoro twój brat tak zagrał...
trzymaj się kochana, czasem życie daje kopa w dupę i wszystko obraca do góry nogami,
byliśmy z Wojtusiem rano u lekarza, bo chrypę ma moje dziecko i pokaszluje, osłuchała go, zaglądnęła do gardła, powiedziała że ok, przepisała syrop i tantum verde do psikania do gardła.
zawiozłam dzisiaj Wojtka do teściowej na wieś, cieszyła się teściowa bardzo, a ja wróciłam do domu i zabrałam się do porządków troszkę już takich świątecznych. tak mnie natchnęło że poprzestawiałam meble 🙂 tak zachciało mi się trochę odmienić nasze mieszkanko. Marcin w Rumunii, jak przyjedzie to się zdziwi 😜.
no i po 3 godzinach pojechałam po tego mojego syneczka, babcia chwaliła, że grzeczny cudowny kochany, opowiada mi że jak uciekł jej bąk, czyt. pierdła, to Wojtuś aż obrócił się w jej stronę...hahaha
wracam do domu, jeszcze wstąpiłam po soczki dla Wojtusia do sklepu myślę sobie, do kapięli jeszcze czas,Wojtas głodny nie jest, to jedziemy umyć auto, co będziemy w domu siedzieć, no i jadę jadę na myjnię, az tu nagle słyszę że coś się za mną ciągnie z tyłu auta, ludzie się obracają, hałasu co tyle. kurwa tłumik mi odpadł, ja pierdolę 🤪 w tym moim starym zardzewiałym kaszlaku. myślę co teraz, zjechałam na parking pod kościołem, wychodzę z auta i rzeczywiście tłumik leży przy aucie, dobrze że nie odpadł po drodze i nie musiałam go zbierać z ulicy, i teraz biorę WOjtusia, jego torbę, wypchana pieluszkami, chusteczkami, ubrankami na zmianę, zabawkami, bo u Babci był, to musiał wszystko mieć co potrzebne w torbie, te soczki co kupiłam , chleb i gołębie co mi teściowa zapakowała na rosół. na 10 rosołów! i cisnę do domu, dobre pół kilometra. czuję się jak cygana z targu z tymi tobołami i dzieckiem na ręku no ale idę, ręka mnie boli, Wojtuś się wierci, Jeeezuuu marzyłam żeby być już w domu. taka oto historyjka 🙂
WIOLKA NORMALNIE RYCZE ZE SMIECHU.... przepraszam pewnie bylas wsciekla ale czyta sie to za*******e 🙂 tak sie hihralam ze Hubercika obudzilam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rusałka niestety chyba trzeba sie poprzytulać, Ala też zasypia ze mną i dopiero ją odkładam, a przez zęby to czasami nawet z nami pośpi, bo w nocy tyle razy wstaję, ze w końcu z nią zasypiam 😉

ciekawa jestem troszkę tej naszej sesji, ale ja wróciłam umordowana, przynajmniej moje dziecko sobie pospało, ale Oli powiem Ci, że jest to męczące i Kamilek byłby padnięty po podróży 😞, nie wiem czy jeszcze sie kiedyś wybiorę
Okaa na tej sesji była też dziewczynka 8,5 miesięcy tylko siedząca, bez ząbków itd i mama kompletnie się nie przejmowała 😉 tylko moją jak puściłam na podłoge to jak rakieta wystartowała, aż się wszyscy dziwili, że taki maluch a tak zapiernicza 😉 szkoda, że tego w zdjęciach nie chcieli wykorzystać tylko dziecko ma siedzieć lub leżeć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no teraz też sama się śmieję 😁
oj Rusałko gdybym wiedziała jak ci pomóc,,,ja myślę że on chce się tulić do ciebie, co ja bym zrobi na twoim miejscu to starałabym się nie wyciągać go z łóżeczka - nie wiem czy wyciągasz czy nie kiedy się budzi i zaczyna marudzić. głaskałabym po główce, trzymałabym za rączkę, dała coś się napić - melisy zaparzonej, do momentu aż zaśnie znów, bez ustępstw, do oporu. nawet gdybym miała spać na siedząco przy nim, przy łóżeczku próbowałabym. jeśli podejrzewasz ząbki podałabym mu nurofen, niech nie cierpi biedulek. a jak nie ząbki to dla uspokojenia melisę spróbuj. Jerzyk musi załapać że jest spanie nocne, bez pobudek. pozwól mu sobie popłakać, trudno, przecież krzywda mu się nie dzieje straszna,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Okaa w ogóle się nie przejmuj, już tyle razy powtarzane na naszym forum słowa,że każde dziecko rozwija się we własnym tempie.
córka mojej koleżanki urodzona 11 dni po Wojtusiu, nie raczkuje, nawet nie pełza, nie podnosi się do wstawania, nie ząbkuje, w ogóle nie interesują jej takie rzeczy. a jest zdrowa, co potwierdzają pediatrzy i nie ma powodów do niepokoju. także spokojnie, jestem pewna że Szi potrafi niejedną rzecz, a której Wojtuś nie ma pojęcia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Okaa w ogóle się nie przejmuj, już tyle razy powtarzane na naszym forum słowa,że każde dziecko rozwija się we własnym tempie.
córka mojej koleżanki urodzona 11 dni po Wojtusiu, nie raczkuje, nawet nie pełza, nie podnosi się do wstawania, nie ząbkuje, w ogóle nie interesują ją takie rzeczy. a jest zdrowa, co potwierdzają pediatrzy i nie ma powodów do niepokoju. także spokojnie, jestem pewna że Szi potrafi niejedną rzecz, a której Wojtuś nie ma pojęcia. A Siyar przecież może w ogóle nie raczkować, tyko od razu zacząć wstawać a później chodzić przecież
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiojojka napisał(a):
otwiera się Anochi, fajne zdjęcia i kombinezony 😉
Sara ale nie miło ze strony twojego brata, pewni wiedział wcześniej że planujecie wakacje,a tu takie coś, twój mąż musi być w takim razie baaardzo potrzebny w firmie, skoro twój brat tak zagrał...
trzymaj się kochana, czasem życie daje kopa w dupę i wszystko obraca do góry nogami,
byliśmy z Wojtusiem rano u lekarza, bo chrypę ma moje dziecko i pokaszluje, osłuchała go, zaglądnęła do gardła, powiedziała że ok, przepisała syrop i tantum verde do psikania do gardła.
zawiozłam dzisiaj Wojtka do teściowej na wieś, cieszyła się teściowa bardzo, a ja wróciłam do domu i zabrałam się do porządków troszkę już takich świątecznych. tak mnie natchnęło że poprzestawiałam meble 🙂 tak zachciało mi się trochę odmienić nasze mieszkanko. Marcin w Rumunii, jak przyjedzie to się zdziwi 😜.
no i po 3 godzinach pojechałam po tego mojego syneczka, babcia chwaliła, że grzeczny cudowny kochany, opowiada mi że jak uciekł jej bąk, czyt. pierdła, to Wojtuś aż obrócił się w jej stronę...hahaha
wracam do domu, jeszcze wstąpiłam po soczki dla Wojtusia do sklepu myślę sobie, do kapięli jeszcze czas,Wojtas głodny nie jest, to jedziemy umyć auto, co będziemy w domu siedzieć, no i jadę jadę na myjnię, az tu nagle słyszę że coś się za mną ciągnie z tyłu auta, ludzie się obracają, hałasu co tyle. kurwa tłumik mi odpadł, ja pierdolę 🤪 w tym moim starym zardzewiałym kaszlaku. myślę co teraz, zjechałam na parking pod kościołem, wychodzę z auta i rzeczywiście tłumik leży przy aucie, dobrze że nie odpadł po drodze i nie musiałam go zbierać z ulicy, i teraz biorę WOjtusia, jego torbę, wypchana pieluszkami, chusteczkami, ubrankami na zmianę, zabawkami, bo u Babci był, to musiał wszystko mieć co potrzebne w torbie, te soczki co kupiłam , chleb i gołębie co mi teściowa zapakowała na rosół. na 10 rosołów! i cisnę do domu, dobre pół kilometra. czuję się jak cygana z targu z tymi tobołami i dzieckiem na ręku no ale idę, ręka mnie boli, Wojtuś się wierci, Jeeezuuu marzyłam żeby być już w domu. taka oto historyjka 🙂


popłakałam się ze śmiechu... 🙂 oczywiscie rozumiem, że Tobie wczoraj nie było wesoło, ale pewnie juz za kilka dni będziesz się z tego śmiać. Fajnie opisane- masz oklaska 🙂 No i najwazniejsze ze dałas rade- sama 🙂 pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anochi, super przygoda, szkoda tylko ze męcząca dla dziecka. Na pewno będzie świetna pamiątka. Poza tym przynajmniej wiesz, jak wygląda świat modelingu od kuchni 😉 oklask dla małej modelki 🙂 pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witanko 🙂
od dwóch nocy Ala spi po 2-3 godzinki, czyli mały sukces 😁
dzięki Ika, niezłe zamieszanie na takiej sesji, a już takim maluchom 2 letnim malowali rzęsy, co chwile dodawali błyszczyku i włosy na lakier 😉 śmiesznie to wyglądało, dobrze, ze przy mojej Ali tak nie grzebali 😉
Ika a tak z ciekawości do jakiej szkoły pływania chodzicie z Mateuszkiem? bo moja siostra studiuje na AWF i jedna z jej "profesorek" podobno też prowadzi takie szkolenia, kilka razy namawiałam siostre by pogadała z kobietą co i jak robić bym nie musiała płacić za zajęcia, ale coś opornie jej to idzie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...