MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

Wiojojka napisał(a):

ja się gniewam, ale kiedyś mi przejdzie, tak tak wróć koniecznie, z kimś trzeba się czasem pokłócić, tak dla zdrowia, a z Tobą mi to najlepiej wychodzi 😁

ZAUWAŻYŁAM TO... 😁 😁 😁
TERAZ JUŻ SPADAM, NA SPACEREK BO JESTEM UMÓWIONA Z KOLEŻANKĄ, MA 3 MIESIĘCZNEGO SYNKA, Z NIĄ NAPEWNO SIE NIE POKŁÓCĘ 😁 😁

Ach dziewczęce charakterki to my mamy 🙂 🙂 🙂
Jerzyk śpi sam w łóżeczku już od kiedy skończył 2 tygodnie gdy mama wydobrzała to poszedł na swoje 🙂 i wcale nie uważam bym była wyrodną mamą, bo przynajmniej nie mam z tym kłopotu odkładam Go i sam zasypia 🙂 🙂
A dziś właśnie obudził się z drugiej drzemki trwającej 2 godzinki 🙂 mama wróciła z pracy więc idę się nacieszyć mym Skarbem 🙂
Miłego dnia Kobietki 🙂

AAAaaa KASIU jaki sposób polecasz na nie tak częste karmienie nocne ???????

Będę bardzo wdzięczna Kochana 🙂 🙂 🙂
Bo my idziemy do lekarza dopiero w połowie maja a teraz to i tak mieszkamy u teściów w innym mieście 😞 😞

Kasia38 napisał(a):

.

dwaj najlepsi kumple 😁
KAMILKU STO LAT

Kamil Sto latek słodki chłopczyku 🙂

Iiiii wróciłam 😁 😁 😁 Było super na DŁUGIM spacerku.

ja tez bylam z kolezanka na spacerze tzn wsadzilysmy dzieci do hustawek i tak nam zlecialo 1.5h 😎
KAMILKU STO LAT KOCHANY 😘
mala spi w luzeczku jak narazie:silly 😞ale ja siedze obok)

anochi napisał(a):

Wiojojka napisał(a):

Anochi prześlij jeszcze raz link, gdzie można kupić ten kubek który Ala ma.
ooo Kamilek na piersi a raz się w nocy budzi, to jednak różnica. Każda dzidzia inna i inne ma wymagania wobec mamy 😉

tutaj np. http://allegro.pl/kubek-360-niekapek-9-mini-lovi-210ml-butelka-i1544848667.html, generalnie to jest kubek LOVI 360, tylko te kubki maja różne przystosowanie wiekowe, my mamy dla dzieci 9miesięcznych czyli 9+
a każda dzidzia jest inna i moja Ala raczej nie ma problemu ze spaniem w łóżeczku, ale jak widać co 2 godzinki chce sie przytulić do piersi 😉

w instrukcji tego kubka napisano że nie nadaje się do soków z miąższem ani kaszek bo może zapchać go...

Kasiula2 napisał(a):

anochi napisał(a):

Wiojojka napisał(a):

Anochi prześlij jeszcze raz link, gdzie można kupić ten kubek który Ala ma.
ooo Kamilek na piersi a raz się w nocy budzi, to jednak różnica. Każda dzidzia inna i inne ma wymagania wobec mamy 😉

tutaj np. http://allegro.pl/kubek-360-niekapek-9-mini-lovi-210ml-butelka-i1544848667.html, generalnie to jest kubek LOVI 360, tylko te kubki maja różne przystosowanie wiekowe, my mamy dla dzieci 9miesięcznych czyli 9+
a każda dzidzia jest inna i moja Ala raczej nie ma problemu ze spaniem w łóżeczku, ale jak widać co 2 godzinki chce sie przytulić do piersi 😉

w instrukcji tego kubka napisano że nie nadaje się do soków z miąższem ani kaszek bo może zapchać go...

a nam przechodzi kaszka i to czasem nie najrzadsza 😉 z miąższem to rozumiem, bo po prostu kawałki nie przechodzą, ale półpłynna kaszka spoko

oli1978 napisał(a):

rusalka1980 napisał(a):

Ach dziewczęce charakterki to my mamy 🙂 🙂 🙂
Jerzyk śpi sam w łóżeczku już od kiedy skończył 2 tygodnie gdy mama wydobrzała to poszedł na swoje 🙂 i wcale nie uważam bym była wyrodną mamą, bo przynajmniej nie mam z tym kłopotu odkładam Go i sam zasypia 🙂 🙂
A dziś właśnie obudził się z drugiej drzemki trwającej 2 godzinki 🙂 mama wróciła z pracy więc idę się nacieszyć mym Skarbem 🙂
Miłego dnia Kobietki 🙂

AAAaaa KASIU jaki sposób polecasz na nie tak częste karmienie nocne ???????

Kamil od kilku tygodni je wieczorem kaszkę albo "Przysmak na dobranoc" z HIPP -gotowa ze słoiczka, uwielbia też "Mleczno-pszenna kaszkę z biszkoptami" z firmy Nestle obie uwielbia 🙂 Od ponad miesiąca przesypia bez kręcenia się na jedzonko- po 4-5 godzin 🙂 Je przeważnie około 1 ej i dopiero nad ranem 🙂 Pozdrawiamy

u nas też hitem jest Kaszka biszkoptowa z Nestle 😉 ale to i tak nie pomagało w nocnym spaniu 😉 a Hippa dzisiaj kupiłam i wieczorkiem spróbujemy 🙂

Hubik już spi. tera ztylko m jak milosc i w kimke. narazie dalszych zabkow ani widu ani slychu... moze to i dobrze. choc odkad nauczyl sie przemieszczac po swojemu to nie chce juz ani chwili polezec a przewijanie to jest poprostu jakis obled. pozdrawiam was i do juterka.

u nas to samo, wystarczy że położę go na przewijaku i już jazda się zaczyna, przekręca się, wierci, sięga po wszystko co jest wokół, próbuję go przytrzymać ale on ma tyle siły że boję się że go złamię w pół, ale to ta chyba każdy dzieciorek ma.
ciekawe co u Anycool, jak sobie daje radę

czesc wam meldujemy sie ze juz dojechalismy w sobote. niebylo czasu nawet na komputer siasc, podroz byla paskudna dla mnie 2 noce nic nie przespalam , mala za to pierwsza noc sie budzila ciagle ale druga przespala cala . na stacji sie zaprawlysmy Julka ma katarek a mnie rozlozylo....
Teraz chodze i zalatwiamy sparawy a ja ledwo co mowie.... jejku jak tu zimno !! i jak drogo w sklepach az sie na poczatku przerazilam...

aniolek18 napisał(a):

czesc wam meldujemy sie ze juz dojechalismy w sobote. niebylo czasu nawet na komputer siasc, podroz byla paskudna dla mnie 2 noce nic nie przespalam , mala za to pierwsza noc sie budzila ciagle ale druga przespala cala . na stacji sie zaprawlysmy Julka ma katarek a mnie rozlozylo....
Teraz chodze i zalatwiamy sparawy a ja ledwo co mowie.... jejku jak tu zimno !! i jak drogo w sklepach az sie na poczatku przerazilam...

to dbrze,ze szczesliwie dojechaliscie,a w Polssce jst baaardzo drogo jest wszystko,jakas masakra
duzo zdrowka zyczymy 🙂

Hej kobity..trochę tu nie zaglądałam a tu tyle stron do czytania..ale już nadrobiłam..
Widziałam temat nocnych pobudek..mój łobuz czasem budzi się często czasem raz...i zgadzam się z Kasią..dzieciątka w tym wieku potrafią już wyeliminować nocne jedzenie..przecież te na butelkach przesypiają noce..nasze się budzą bo chcą bliskości mamy..pocycać cycuszka i się potulić..My musimy być stanowcze(choć łatwo się mówi..)i z czasem oduczymy dzieciątka..wiem bo oduczyłam małego jedzenia cycuszka w dzień..fakt faktem są dni kiedy jednak pocycka trochę..ale nie jest to już codziennością..i zgodzę się że i pediatrzy sami powiedzą nam że dzidzia nie jest głodna..że to przyzwyczajenie..
Nie ma się o co gniewać..kobity tzreba dać na luz..nawet jeśli nie zgadzamy się z dną opinią..tyle ile matek tyle opini i każda ma jakieś swoje sposoby i robi po swojemu..
Wojojka współczuję..a to że Wojtuś się obudził dziwnie Sabcia oceniłaś..kurcze zdarza się każdemu..a żadna z nas chyba nie wchodzi na to forum by dopiec drugiej..
Co do przewijania to u nas to samo obroty..chwytanie wszystkiego..zainteresowanie czym kolwiek..jakaś masakra hehehe..albo odpinanie samemu pampersa czy wyciąganie go z pod siebie..jak jest pełny..(czyt..kupaaa)
U nas przepiękna pogoda..ok 25stopni..po prostu upały..i tak całe dnie spacerujemy..

Wiojojka napisał(a):

u nas to samo, wystarczy że położę go na przewijaku i już jazda się zaczyna, przekręca się, wierci, sięga po wszystko co jest wokół, próbuję go przytrzymać ale on ma tyle siły że boję się że go złamię w pół, ale to ta chyba każdy dzieciorek ma.
ciekawe co u Anycool, jak sobie daje radę

zgadzam sie z toba... jak mam go przewinac to chora jestem a ile nerwow mnie to kosztuje. sluchajcie maly nie daje mi zyc. ciagle peza od jednego kontaktu do drugiego a jak nie kontakty to listwe podlogowa mi ciagnie. juz mi sie nawet slow "nie wolno" nie chce powtarzac ehhhh a jak powiem "hubert nie wolno" stanowczym glosem to kanalia sie ze mnie w glos smieje.... i jak mu to wytlumaczyc?!

asiulka hehe no tak ja też jak palcem kiwam i stanowczym głosem mówię nie wolno to mały się śmieje ze mnie..

okaaa napisał(a):

asiulka hehe no tak ja też jak palcem kiwam i stanowczym głosem mówię nie wolno to mały się śmieje ze mnie..

smieszne troche jak taki maluch sie z ciebie smieje. ehhh mnie to czasem irytuje. nie chce zeby mu sie krzywda stala wsciekam sie bo mowie nie wolno( wiem ze moze tego nie rozumiec) ale wbijam to do glowy i wbijam a maly sie ze mnie nasmiewa ehhh te rojbry. pomyslec ze to bedzie coraz "gorzej" hehe w dobrym tego slowa znaczeniu