Skocz do zawartości

MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży


Dorunia700

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 24,8 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Wiojojka

    2267

  • anochi

    3640

  • Mufka

    1833

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
jak karmilam piersia to bylo mi wygodnie spac z mala,ale teraz ona coraz wieksza i coraz wiecej miejsca potrzebuje,i taj jaj Sabci nie odkladam malej konsekwentnie do luzeczka,a nawet jaj juz jest w nim i zaplacze to ja wyciagam i juz laduje w naszym,ale od dzis postanowione,dzieki Kasiu za rade
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sabcia napisał(a):
Postaram się być bardziej konsekwentna i odkładać Amelkę do łóżeczka, przyznam były już takie noc, ale byłam umordowana, bo ciągle miałam wrażenie, ze się obudzi i za mocno rozbudzi, ale postaram się. Może za dwa tygodnie będzie już tak jak być powinno.



POSTARAJ SIĘ PRZEDE WSZYSTKIM NIE BRAĆ WSZYSTKIEGO DO SIEBIE ..............tak jak już wcześniej napisałam dyskusja jest wtedy kiedy jest odmienność zdań, a nóż widelec ta inność jest lepsza ??/.............. moja babcia mówiła NIE MYLI SIĘ TYLKO TEN CO NIC NIE ROBI 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia38 napisał(a):
anochi napisał(a):
witanko 🙂
akurat o tym, że dzieci się nei najadają itd to wczoraj także mnie isę tyczyło i jakos mnie wczoraj nic nie uraziło 😉 skoro moje mleko nie wystarcza to znaczy, że nie wystarcza i na głowie nie stanę by było inaczej, chociaż raczej pobudki to kwestia przytulenia, ja od kilku dni staram się ograniczać nocne jedzenie i karmię tylko ok 23, czasem 2-3 i 5-6 (choć pobudki od miesiąśca o wiele częstsze
), a tak to herbatka i smoczek, jak Kasia pisała przy zębach trzeba swoje odcierpieć 😞 niestety 😞
a żeby nie być świętą i złotą to przyznam się, że nadal Ala nie umie zasypiać sama, najczęściej zasypia mi w ramionach lub leżąc na mnie i dopiero wtedy do łóżeczka 😉



Ula przyznam Ci się ,że fajnie było jak Maxiu zasypiał na mnie to było takie słodkie ale teraz kiedy mój wielkolud waży 11 kilo chyba bym zeszła na bezdech 🙂 🙂 🙂

mały grzeszek, po prostu to lubię, ale mój klocuszek wazy max 7,5 kg 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

evie napisał(a):
jak karmilam piersia to bylo mi wygodnie spac z mala,ale teraz ona coraz wieksza i coraz wiecej miejsca potrzebuje,i taj jaj Sabci nie odkladam malej konsekwentnie do luzeczka,a nawet jaj juz jest w nim i zaplacze to ja wyciagam i juz laduje w naszym,ale od dzis postanowione,dzieki Kasiu za rade




I OBY DAŁO TO SKUTEK ..........................POZYTYWNY będę trzymać kciuki za wygraną choć lojalnie ostrzegam dzieci walczą o nasze łózko jak o niepodległość lekko nie będzie ..............a metody walki kochana jak na froncie ...... im cięższa broń tym lepsza ( czytaj wrzask) 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja czasem po kryjomu biorę Wojtaska na ręcę i tule przed snem, po kryjomu przed Starym, bo raz mnie przyłapał i wrzawa, że po co ja go wyciągam, skoro dziecko ładnie zasypia w łóżeczku, i tak to jest, dziecko zasypia z mamą- źle, zasypia samo- też źle, i chciałbym czasem żeby zasnął przy mnie, wtulony, dlatego wkładam łeb do łóżeczka i miziam go, ale nie będę wariować bo potem będę żałować.
no i cwaniaczek śpi już drugą godzinę , odsypia noc, a ja zamiast też się położyć kłócę się
ugotowałam zupę dla Wojtusia dzisiaj rosołek z ziemniaczkami, marchewką pietruszką i kaszą jęczmienną czyli właściwie krupnik. mam zamiar przemycić w niej troszkę mięsa, bo z tym u nas ostatnio ciężko, żeby Wojtuś włożył do buzi coś mięsnego. słoiczki juz odeszły w niepamięć, nie ruszy ich i koniec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiojojka napisał(a):
a ja czasem po kryjomu biorę Wojtaska na ręcę i tule przed snem, po kryjomu przed Starym, bo raz mnie przyłapał i wrzawa, że po co ja go wyciągam, skoro dziecko ładnie zasypia w łóżeczku, i tak to jest, dziecko zasypia z mamą- źle, zasypia samo- też źle, i chciałbym czasem żeby zasnął przy mnie, wtulony, dlatego wkładam łeb do łóżeczka i miziam go, ale nie będę wariować bo potem będę żałować.
no i cwaniaczek śpi już drugą godzinę , odsypia noc, a ja zamiast też się położyć kłócę się
ugotowałam zupę dla Wojtusia dzisiaj rosołek z ziemniaczkami, marchewką pietruszką i kaszą jęczmienną czyli właściwie krupnik. mam zamiar przemycić w niej troszkę mięsa, bo z tym u nas ostatnio ciężko, żeby Wojtuś włożył do buzi coś mięsnego. słoiczki juz odeszły w niepamięć, nie ruszy ich i koniec



a propo krupniku , u nas słoiczki wydawało nam się wejdą w Maxiowy tyłek wszelkiej maści a tu..............KRUPNIK NIE!!! co ja łyżeczkę do dzioba to jemu normalnie cofka szła , oczy na pół buzi szerokie , mina pod tytułem................ jessssuuuuu mam to jeść ??? próbowałam do momentu , kiedy Krupnik wybrał wolność i całą parą wylądował na mojej buzi ......................odpuściłam już teraz wiem ,że KRUPNIK NIE !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiojojka napisał(a):
tak kupuję ten 12+ pochwaliłaś to kupuję choć szczerze póki go nie będę miała nie wyobrażam sobie jak Wojtek będzie z niego pił, ale skoro Ala pije i nie kapie, nie cieknie z niego, to Wojtek też da radę 😉

trochę cieknie po brodzie, ale jak to u dzieci bywa 😉 a spytałam, bo właśnie Ala z kubka wtrąbiła kaszkę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hahahah mama obrzygana, mama obrzygana
u nas tak było ze szpinakiem, odruch wymiotny: MAMO NIE DAM RADY
a ja bardzo lubię szpinak, uwielbiam i w ciąży jadłam i jak karmiłam, widocznie nie zawsze się sprawdza że na dziecko przechodzą upodobania mamy albo po prostu się przejadł chłopaczyna,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sabcia napisał(a):
JUŻ SIĘ NIE GNIEWAJCIE NA MNIE, DAM WAM JUŻ SPOKÓJ, ALE NAPEWNO TU WRÓCĘ 😁 😁 😁



ja się nie gniewam bo nie ma o co ..................nauczysz się przynajmniej przyjmować konstruktywną krytykę , 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 na naukę nigdy nie jest za późno ......................i wróć , wróć bo z kimś trzeba dyskutować 🙂 🙂: 😜 😜 😜 😜 😜 😜 😉 😉 😉 😉 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiojojka napisał(a):
hahahah mama obrzygana, mama obrzygana
u nas tak było ze szpinakiem, odruch wymiotny: MAMO NIE DAM RADY
a ja bardzo lubię szpinak, uwielbiam i w ciąży jadłam i jak karmiłam, widocznie nie zawsze się sprawdza że na dziecko przechodzą upodobania mamy albo po prostu się przejadł chłopaczyna,




co prawda u nas i tatuś i mamusia KRUPNIK NIE !!! ale mieliśmy nadzieję na wyłom w rodzinie 🙂 🙂 okazało sie nieodrodny synuś 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiojojka napisał(a):
[URL=http://www.fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-04/e8a6ee46/1208839481872.jpg.html][IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-04/e8a6ee46.jpg[/IMG][/URL]mmmmm dżin z tonikiem, tym się zawsze upijałam na imprezach 🙂




kurcze słychać jak robi pssssssss 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiojojka napisał(a):
ja się gniewam, ale kiedyś mi przejdzie, tak tak wróć koniecznie, z kimś trzeba się czasem pokłócić, tak dla zdrowia, a z Tobą mi to najlepiej wychodzi 😁




ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha , nie ma to jak śmiech od poniedziałku , Wiola poklaskam ci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia38 napisał(a):
Wiojojka napisał(a):
[URL=http://www.fotoo.pl/hosting-zdjec/2011-04/e8a6ee46/1208839481872.jpg.html][IMG]http://www.fotoo.pl/zdjecia/thumbs/2011-04/e8a6ee46.jpg[/IMG][/URL]mmmmm dżin z tonikiem, tym się zawsze upijałam na imprezach 🙂




kurcze słychać jak robi pssssssss 🙂 🙂

eh, jadę do sklepu i kupię sobie tonik, podleję go wodą i będzie udawany drink 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...