MAMY SIERPNIOWE 2010 narazie fasolki:) | Forum o ciąży

Wiojojka napisał(a):

hej
Wojtas śpi jeszcze bez poduszki
my nockę mieliśmy do dupy, Wojtas krzyczał wniebogłosy. nie miałam już sił, cierpliwości, nosiłam, tuliłam, śpiewałam, mruczałam, nie wiedziałam już jak mu pomóc, i durną matką jestem bo mój syn po prostu chciał jeść i dopiero po godzinie wpadłam na to, że on jest głodny, dostał mleko i zaraz zasnął, a ja wszystko zwalałam na zęba, co za idiotka..ząbek tez mu dokuczał ale chodziło mu o jedzenie..
w dzień jeść nie chce, obiad absolutnie nie, jedynie kaszki wciąga,
aaa mam wszystko w dupie dzisiaj

Wiola my też nockę mieliśmy do dupy Max budził się z takim płaczem ,że musiałam go budzić bo płakał przez sen , nie sądzę jednak żeby Wojcieszek płakał z głodu , mleczko po prostu go uspokoiło i tyle , jestem za wersją ,że to zęby 😞Max nie je w nocy od 4 miesięcy i nie budził się nigdy z takim płaczem jak to czyni ostatnimi czasy i niestety dla niego budzi go wyłażąca jedynka, ja jednak w nocy (jeśli to w okolicach od 1 do 6) podaje mu ciepłą herbatkę z melisy też się wycisza po niej jeśli natomiast budzi się z takim płaczem w okolicach 6 godziny podaje mu mleczko i zasypia więc jeśli Wojcieszek nie jadał już w nocy nie przyzwyczajaj go na nowo 🙂 a co do teorii ze dzieciaki domagają się jedzenia w nocy to Cię popieram domagają się bo są głodne(JEŚLI MIMO WIECZORNEJ KASZKI SIĘ BUDZĄ TO JEST TO SIŁA PRZYZWYCZAJENIA WYSTARCZY KILKA NOCEK NIE PODAWAĆ CYCUSIA TYLKO PRZYTULIĆ POGŁASKAĆ WYCAŁOWAĆ I NIE WYCIĄGAĆ Z ŁÓŻECZKA I DZIECKO W KOŃCU ZROZUMIE ,ŻE W NOCY ŚPIMY NIE JEMY ZAPYTAJCIE LEKARZA SAM WAM TO POWIE) mleko mamy w tym czasie już nie jest tak pożywne jak na początku naczytałam się o tym i nagadałam z pediatrą , który jasno mi powiedział ,że dzieciaczki domagają się obecności mamusi i spokoju przy cycusi ale dziecko 8 miesięczne powinno jednym ciągiem spać 6 godzin od 23 do 5-6 rano bez jedzenia DZIECIĘCY ŻOŁĄDEK MUSI ODPOCZYWAĆ OD TRAWIENIA W NOCY BEZ SPRZECZNIE .przebywając często w szpitalu korzystam jak mogę z porad pediatry , i uważa on ,że tylko od mamusi zależy czy maluszek będzie w nocy jadł czy się przytulał do cycusia w tym wieku , jednak każdy orze jak może jeśli mamy chcą pobudek co 1,5 -2 lub 3 godziny to proszę uprzejmie , ja jednak "nie katowałabym' swojego organizmu który musi być na chodzie non stop.

Pozdrawiam mamusie i dzieciaczki , i życzę jak najmniej pobudek 🙂 bo jednak słodki sen to towar deficytowy 🙂 🙂 🙂 🙂

Wiojojka napisał(a):

dzięki Kaśko że zechciałaś wytłumaczyć Sabci co miałam na myśli, nie chcąc oczywiście nikogo urazić tylko przedstawić inny punkt widzenia, ale po raz kolejny przekonałam się że na tym forum nie warto. jestem wkurwiona, wchodzę tu a ktoś ma satysfakcję z tego że mam kłopot.
no nic..
Podawałam picie jednak nie uspokajało Wojtaszka, więc zrezygnowała podałam mleko, pewna że właśnie o to mu chodziło, ale racja, nie chciałabym go przyzwyczaja do nocnego karmienia

Wiola , no niestety przy ząbkowaniu czasem w nocy zawodzą wszystkie metody 😞 jednak mimo wszystko upierałabym sie żebyś go nie karmiła jeśli tego nie robisz od dawna , u mnie też herbatka nie zawsze działa , czasem smaruję żelem dziąseł ka nawet w nocy , podaję Nurofen co drugą noc i jadę na Viburkolu znowu od tygodnia a jednak zdarza się nam krzyk taki że szok 😞 nie ma innego wyjścia trzeba to przecierpieć 😞 😞 do bani tao ale co zrobisz???? zęby muszą wyjść 🙂 🙂 🙂

Sabcia napisał(a):

A ja widzę, kolejny raz, że na tym forum MUSI się tylko pisać SUPER, że jest wszystko ok, nic nie można szczerze napisać bo zaraz zjebki się dostaje, nie rozumiem tego...






Sabcia nic podobnego pisałaś o nocnych pobudkach??? no to Wioleta wypowiedziała swoje zdanie a Ciebie ono uraziło .... dlaczego??? przecież to dyskusja a w dyskusji ważna jest różnorodność opinii , gdybyśmy wszystkie miały jednakowe zdanie jak miały byśmy dyskutować???......... 🙂

Sabcia napisał(a):

evie napisał(a):

ja to marze zeby moja mala nauczyc spac w luzeczku 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞

Uważaj bo zaraz Cię zjadą, że jeszcze tego nie robi. 😉 Moja też nie śpi w nocy w łóżeczku, choć bym chciała. Śpi do około 1- wszej potem mam Ją u siebie. I coraz bardziej wydłużam noce, które śpi u siebie, nie zawsze mi to wychodzi, bo dla wygody mam Ją przy sobie 🙂 W dzień jak np teraz to śpi w łóżeczku, więc wiem, że to nie problem by spała, ale ja głupia (przyznam się) Jej nie odkładam ☺️ ☺️

no teraz to Ty wprowadzasz nerwową atmosferę .......................i po co??? masz dziś nerwa??? Sabcia meliski????? zapraszam mam świetną z cytrynką 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 daj na luz

Sabcia napisał(a):

Kasia38 napisał(a):

Sabcia napisał(a):

A ja widzę, kolejny raz, że na tym forum MUSI się tylko pisać SUPER, że jest wszystko ok, nic nie można szczerze napisać bo zaraz zjebki się dostaje, nie rozumiem tego...




Sabcia nic podobnego pisałaś o nocnych pobudkach??? no to Wioleta wypowiedziała swoje zdanie a Ciebie ono uraziło .... dlaczego??? przecież to dyskusja a w dyskusji ważna jest różnorodność opinii , gdybyśmy wszystkie miały jednakowe zdanie jak miały byśmy dyskutować???......... 🙂

No i ja to rozumiem, ale wczoraj WIola napisała, że Nasze, moje mleko jest nie treściwe i dlatego Amelka jest głodna... Ja widzę czego Amelii brakuje i Jej tego dostarczam. Nie śpi w nocy jednym ciągiem, niestety, mam nadzieję, że kiedyś będzie, przecież nie zmuszę Jej do tego...

Sabcia dla mnie to tylko ciąg logiczny jeśli mała budzi sie w nocy i domaga jedzenia to..............masz mało treściwe mleko i tyle i choć by srały skały to tego nie zmienisz , gdyby mleko było treściwe dziecko by się najadało prawda????? no nie wychodzi mi inaczej tak na logicznie , nikt ci nie sugeruje ze robisz coś żle tylko podpowiada przyczynę owych pobudek .......easy mała easy 🙂 🙂 🙂 🙂 oddychaj oddychaj 🙂 🙂 🙂 i smail 🙂

Sabcia napisał(a):

Kasia38 napisał(a):

Sabcia napisał(a):

evie napisał(a):

ja to marze zeby moja mala nauczyc spac w luzeczku 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞

Uważaj bo zaraz Cię zjadą, że jeszcze tego nie robi. 😉 Moja też nie śpi w nocy w łóżeczku, choć bym chciała. Śpi do około 1- wszej potem mam Ją u siebie. I coraz bardziej wydłużam noce, które śpi u siebie, nie zawsze mi to wychodzi, bo dla wygody mam Ją przy sobie 🙂 W dzień jak np teraz to śpi w łóżeczku, więc wiem, że to nie problem by spała, ale ja głupia (przyznam się) Jej nie odkładam ☺️ ☺️

no teraz to Ty wprowadzasz nerwową atmosferę .......................i po co??? masz dziś nerwa??? Sabcia meliski????? zapraszam mam świetną z cytrynką 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 daj na luz

🙂Przepraszam 🙂 Ale nie raz pisałyście, jak to źle że dziecko nie śpi samo....
Myślę, że każda z Nas o tym wie, ale co z tym robi to Jej indywidualna sprawa.

nigdy nie wypowiadałam się ze to źle ,że dziecko nie śpi samo 🙂 ale jedno jest pewne O NIEBO JEST WYGODNIEJ I DZIECKU I MAMIE ZE O TACIE BIEDAKU NIE WSPOMNĘ 🙂nie zaprzeczysz) 🙂 🙂

Evie jest to możliwe ,żeby nauczyć maluszka spania w łóżeczku ale trudna to nauka pod wysoką górkę i to po kamieniach ale...................wykonalne 🙂 🙂 Max od 4 miesiąca życia śpi w łóżeczku a pierwsze 3 miesiące sypiał z nami , jednak małymi kroczkami co wieczór nie dawałam za wygraną i konsekwentnie po utuleniu , wygłaskani , wycałowaniu siup do łóżeczka , i tam głaskałam , śpiewałam z 5 minut i odchodziłam i tak z dobre 2 tygodnie ale się udało 🙂 🙂 dawno już sypiamy oddzielnie choć rano ok 7 nie ukrywam miziamy się i kiziamy w naszym łóżku bo słodziak jest taki że trudno sobie odmówić porannych przytulasków 🙂

anochi napisał(a):

witanko 🙂
akurat o tym, że dzieci się nei najadają itd to wczoraj także mnie isę tyczyło i jakos mnie wczoraj nic nie uraziło 😉 skoro moje mleko nie wystarcza to znaczy, że nie wystarcza i na głowie nie stanę by było inaczej, chociaż raczej pobudki to kwestia przytulenia, ja od kilku dni staram się ograniczać nocne jedzenie i karmię tylko ok 23, czasem 2-3 i 5-6 (choć pobudki od miesiąśca o wiele częstsze
), a tak to herbatka i smoczek, jak Kasia pisała przy zębach trzeba swoje odcierpieć 😞 niestety 😞
a żeby nie być świętą i złotą to przyznam się, że nadal Ala nie umie zasypiać sama, najczęściej zasypia mi w ramionach lub leżąc na mnie i dopiero wtedy do łóżeczka 😉

Ula przyznam Ci się ,że fajnie było jak Maxiu zasypiał na mnie to było takie słodkie ale teraz kiedy mój wielkolud waży 11 kilo chyba bym zeszła na bezdech 🙂 🙂 🙂